regis Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Opublikowano 16 Kwietnia 2008 A tu co? od Prezydenta Miasta Legionowa Pytanie: (kategoria: Inne) Panie Prezydencie! Czy nie może Pan w jaki? sposób ukrócić szaleństwa motocyklistów w centrum miasta,szczególnie na ul. Piłsudskiego? Przecież w niedzielę nie mogłam z dziećmi przej?ć przez tę ulicę - wariaci jeżdż?cy na jednym kole. Taka sytuacja przestaje być zabawna. Może wprowadzić jakie? ograniczenia w ruchu dla motorów? Pomijam w tym momencie rolę policji bo od pewnego czasu wcale ich nie widać. Panie Prezydencie! Chciałbym poruszyć problem szalej?cych po Legionowie motocyklistów. W niedzielę i wieczoramiw dni powszednie na głównej ulicy miasta - Piłsudskiego do Globi do stacji PKP - szaleńcy na motorach osi?gaj?cy zawrotne prędko?ci - często jeżdz?cy na jednym kole - nie reguj? na innych uczestników ruchu drogowego, a tym bardziej zagrożeni sa piesi. Czy jest możliwe wyeliminowanie motocyklistów z centrum miasta chociażby przez postawienie znaków zakazu ruchu dla kieruj?cych motorami ? Bezczynno?c w tym zakresie może doprowadzic do tragedii w centrum miasta. (Karolina, Stefan, 08.04.2008 r.) - OdpowiedĽ: W zwi?zku z Państwa uwagami uprzejmie informuję, że podjęli?my działania, których celem jest wyeliminowanie takich nadużyć. Urz?d Miasta zakupił wideoradar na potrzeby Straży Miejskiej, który będzie używany w samochodzie patroluj?cym miasto, w tym również ulicę Piłsudskiego. Co do zmiany oznakowania, Wydział Gospodarki Komunalnej rozważa możliwo?ć ustawienia na ul. Piłsudskiego znaków drogowych zabraniaj?cych poruszania się motocyklistom w tej czę?ci miasta. Odpowiednie pismo w tej sprawie zostało przekazane do Starostwa Powiatowego w Legionowie. Czekamy obecnie na odpowiedĽ. Tekst znaleziony na stronie www.legionowo.pl
Olsen Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Opublikowano 17 Kwietnia 2008 A tak na marginesie,czy zainstalowanie "?pi?cych policjantów" w odpowiedniej ilo?ci(nie wiem jak długa to ulica),nie załatwiłoby sprawy?Wszyscy by mieli wjazd,i wszyscy chc?c nie chc?c musieli by zwolnić. Uważam, że "leż?cy policjanci" to rozwi?zanie dużo lepsze niż jakiekolwiek znaki. Po pierwsze, nie godzi w spokojnych kierowców dwóch kółek, potrzebuj?cych dojechać dan? drog? np. do urzędu (albo do sklepu - tak, tak, strac? na tym sklepikarze czy knajpiarze, bo motocyklista najwyżej zaopatrzy się czy napełni żoł?dek gdzie indziej), po drugie, sił? rzeczy ostudzi zapał amatorów mocnych wrażeń, a po trzecie, takiego garba nie usunie się tak łatwo, jak można usun?ć czy zamalować znak. I jak piszecie do lokalnych władz czy rozmawiacie z ich przedstawicielami, to wysuwajcie tego typu argumenty, że to tak, jakby wrzucić wszystkich samochodziarzy do jednego wora przez dresiarzy rozbijaj?cych się furami po agrotuningu. Możecie u?wiadomić ludzi, że motocykle to nie tylko superszybkie ?cigacze, ale też m.in. maksiskutery służ?ce do spokojnej jazdy, często w celach służbowych. Trzymam kciuki za pozytywne załatwienie sprawy.
Gość O'HARA Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Olsen Uważam, że "leż?cy policjanci" to rozwi?zanie dużo lepsze niż jakiekolwiek znaki. Takie rozwi?zanie nie wchodzi w grę na tym odcinku. I jest to też opisane na forum Legionowa . Po drugie zależy też jak taki "leż?cy policjant" jest wykonany. Je?li łagodnie - to nie stanowi większego problemu. Je?li "ostry" to odgłosy skacz?cych pojazdów nie s? przyjemne dla pobliskich mieszkańców.
MISIEK Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Opublikowano 17 Kwietnia 2008 A tu co? od Prezydenta Miasta Legionowa Pytanie: (kategoria: Inne) Panie Prezydencie! Czy nie może Pan w jaki? sposób ukrócić szaleństwa motocyklistów w centrum miasta,szczególnie na ul. Piłsudskiego? Przecież w niedzielę nie mogłam z dziećmi przej?ć przez tę ulicę - wariaci jeżdż?cy na jednym kole. Taka sytuacja przestaje być zabawna. Może wprowadzić jakie? ograniczenia w ruchu dla motorów? Pomijam w tym momencie rolę policji bo od pewnego czasu wcale ich nie widać. Panie Prezydencie! Chciałbym poruszyć problem szalej?cych po Legionowie motocyklistów. W niedzielę i wieczoramiw dni powszednie na głównej ulicy miasta - Piłsudskiego do Globi do stacji PKP - szaleńcy na motorach osi?gaj?cy zawrotne prędko?ci - często jeżdz?cy na jednym kole - nie reguj? na innych uczestników ruchu drogowego, a tym bardziej zagrożeni sa piesi. Czy jest możliwe wyeliminowanie motocyklistów z centrum miasta chociażby przez postawienie znaków zakazu ruchu dla kieruj?cych motorami ? Bezczynno?c w tym zakresie może doprowadzic do tragedii w centrum miasta. (Karolina, Stefan, 08.04.2008 r.) - OdpowiedĽ: W zwi?zku z Państwa uwagami uprzejmie informuję, że podjęli?my działania, których celem jest wyeliminowanie takich nadużyć. Urz?d Miasta zakupił wideoradar na potrzeby Straży Miejskiej, który będzie używany w samochodzie patroluj?cym miasto, w tym również ulicę Piłsudskiego. Co do zmiany oznakowania, Wydział Gospodarki Komunalnej rozważa możliwo?ć ustawienia na ul. Piłsudskiego znaków drogowych zabraniaj?cych poruszania się motocyklistom w tej czę?ci miasta. Odpowiednie pismo w tej sprawie zostało przekazane do Starostwa Powiatowego w Legionowie. Czekamy obecnie na odpowiedĽ. Tekst znaleziony na stronie www.legionowo.pl Wszystko jasne . Je?li mieszkał bym koło takiej ulicy, też pewnie bym napisał taki list ze skarg? do prezydenta miasta. Ruch motocyklowy zamknięty więc mieszkańcy odetchnęli z ulg?. A znaj?c nasza Policję czyli braki kadrowe, niezadowolenia z płacy, brak finansów itp, itd to niestety łatwiej było zakazać poruszaniu się motocykli niż pilnować takich delikwentów, wlepiać mandaty czy tylko straszyć spisywaniem i pouczaniem.. Zrobiono to co było zdecydowanie łatwiejsze, tylko z pewnymi minusami: cierpi? na tym wszyscy jedno?ladowcy. A prawda jest taka, że " "dzicz" na motorkach przeniesie się gdzie indziej ...i kto wie może pozamykane zostan? następne ulice, przeciez to takie proste ...wystarczy zakazać !
zyzio Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Opublikowano 17 Kwietnia 2008 w Częstochowie juz kilka lat temu znaki zakazu ruchu motocykli pojawiły sie na całej długo?ci Alei N.M.P. czyli głównej ulicy w centrum miasta, je?li kto? zna trochę Cz. to ta ulica na której końcu jest Jasna Góra. Artix je?li jeste? w stanie wrzucić tutaj cokolwiek na temat legalno?ci tego oznakowania ewentualnie powodów dla których może się ono legalnie pojawić to proszę. Oczywi?cie w Cz był ten sam powód: skargi mieszkańców wspomnianej alei na hałas....
regis Opublikowano 4 Maja 2008 Opublikowano 4 Maja 2008 Pytanie: (kategoria: Inne) zakaz ruchu motocykli na ul.piłsudskiego??? . czym jest podyktowany i w jaki sposób uzasadnia pan i pański urz?d t? chyba nie do końca przemy?lan? decyzję dlaczego ogranicza pan moje prawo do poruszania sie motocyklem po ulicy piłsudskiego???? czy to ,że znajduj? sie osoby nieodpowiedzialne łami?ce prawo drogowe jest podstaw? do odpowiedzialno?ci zbiorowej i całkowitego zakazu ruchu wszystkich motocykli???j czy nie jest to podstawa do zwrócenia sie się do rzecznika praw obywatelskich z podejrzeniem dyskryminacji pełnoprawnych użytkowników dróg. od tej chili mogę poruszać sie po tej ulicy samochodem powoduj?c większe korki,zanieczyszczenie ?rodowiska,większe trudno?ci w zaparkowaniu.czy zastanowił się pan nad tym???po tej ulicy poruszaj? sie rownież samochody z nadmiern? prędko?ci?, brawurowo, stwarzaj? zagrożenie, postuluję zatem wprowadzić zakaz ruchu również samochodów i może nie tylko po tej ulicy . bo przecież możę doj?ć do tragedii Szanowny Panie Prezydencie Jakie jest uzasadnienie postawienia na ul. Piłsudskiego zakazu wjazdu dla jedno?ladów? Czy jedynym powodem jest oburzenie z powodu jeżdż?cych tam za szybko motocyklistów,ale czy naprawdę jedynym rozwi?zaniem jest stawianie zakazu wjazdu dla jedno?ladów? Dlaczego nikt nie wzi?ł pod uwagę, że s? kierowcy jedno?ladów którzy jeżdż? spokojnie, dlaczego maj? oni cierpieć na skutek rozumowania, że jedynym rozwi?zaniem jest zakaz. A co w przypadku kierowców samochodów, którzy też często jeżdż? za szybko, dlaczego oni nie maj? zakazu wjazdu. W innych europejskich miastach promuje się poruszanie na jedno?ladach, natomiast w Legionowie stawia się zakaz wjazdu, na razie dotyczy on jednej ulicy, ale niedługo pewnie rozszerzy się na kilka innych bo zawsze znajdzie się kto? komu będ? przeszkadzać motocykli?ci na innych ulicach, w taki sposób będzie to jedyne miasto z zakazem wjazdu dla jedno?ladów. Czy naprawdę miasto nie ma innych pomysłów niż stawianie znaku B-4? Witam serdecznie! Chciałbym się dowiedzieć z jakich powodów na ulicy Piłsudskiego od zakrętu przy stacji kolejowej do skrzyżowania z ul. Jagielońsk? wprowadzono znak B-4 zakazuj?cy wjazdu motocyklistom? Pozdrawiam serdecznie! (Piotr, motocyklista, Kinga, Marcin K., 30.04.2008 r.) - OdpowiedĽ: Zakaz ruchu motocykli na odcinku ul. Piłsudskiego został wprowadzony na wniosek Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Legionowie oraz wskutek skarg mieszkańców. Policja w swoim wniosku przytoczyła wynik analizy, z której wynikało, że odcinek ul. Piłsudskiego pomiędzy ulicami Kopernika a Sowińskiego jest miejscem zagrożonym duż? wypadkowo?ci? ze względu na odbywaj?ce się wy?cigi uliczne motocyklistów. Do Urzędu Miasta wpływaj? natomiast skargi od mieszkańców na jeżdż?cych z nadmiern? prędko?ci? motocyklistów. Ulica Piłsudskiego jest główn? ulic? handlow? w naszym mie?cie, z licznymi przej?ciami dla pieszych, bez sygnalizacji ?wietlnej. Mimo, że wprowadzenie zakazu nie jest rozwi?zaniem idealnym, przychyliłem się do wniosku Policji wierz?c, że takie ograniczenie pozwoli skutecznie wyeliminować problem z rozpędzonymi motocyklami na głównej ulicy, zagrażaj?cymi pieszym korzystaj?cym z przej?ć. Chętnie jednak rozważymy inne sposoby zapobiegania łamaniu przepisów przez motocyklistów. Propozycje w tej sprawie można przesyłać na adres: miasto@legionowo.pl. To jest w miare aktualny tekst ze strony Urzedu Miasta. Tekst jest odpowiedzia na pytania motocyklistow. Jak widzicie, jest chec wspolpracy ze strony urzedu. Zapraszam wiec do slania propozycji na : miasto@legionowo.pl
Sympatycy Arecki Opublikowano 4 Maja 2008 Autor Sympatycy Opublikowano 4 Maja 2008 Jeszcze jeden głos w sprawie: lokalna prasa.
kmodzele Opublikowano 5 Maja 2008 Opublikowano 5 Maja 2008 Chciaałbym na problem popatrzyć z nieco innej strony. ZANIM postawiono tam zakaz ruchu dla motocykli, jeżdżenie motocyklem na jednym kole lub jeżdżenie z prędko?ci? > 40km/h były łamaniem przepisów. Na to najwidoczniej nie reagowała policja i straz miejska, albo reagowały zbyt słabo. Absolutnie nie chcę rozkręcać w?tku, że policja jest "be" - TROCHĘ tłumaczy j? choćby duży niedobór ludzi. Ale to juz nid na temat. Skoro więc przepisy łamano i stróże prawa nie reagowali, postawienie znaków zakazu wjazdu NIC nie zmienia na korzy?ć, bowiem, czy motocyklista złamie 2 przepisy, czy 3, to przecież już wszystko jedno. Ba, nawet moim zdaniem nowe znaki powinny jeszcze bardziej podjudzać ż?dnych wrażeń, do zabawy z ograniczeniami. Jedynym powodem dla którego kto? miałby nie łamać przepisów będzie skuteczne karanie za łamanie przepisów. Brak kontroli i SKUTECZNEGO karania = olewanie przepisów. Zatem Wprowadzenie znaków nie powinno zmienić podej?cia kierowców motocykli ?cigaj?cych sie tam. Jedynym realnym skutkiem jest utrudnienie życia pozostałej (jak mniemam znacznie większej) grupie kierowców dwukółek. My?lę, że ze wszech miar dobrym, byłoby p oporstu w łikend puszczac po tej ulicy przynajmniej patrole piesze Policji / Straży Miejskiej. To by podniosło poczucie bezpieczeństwa dla mieskzańców i użytkowników ulicy, za? potencjalnych łamaczy przepisów zniechęcilo. Kto wie, czy to nie tańsze niż kupno i instalacja (a potem deinstalacja) znaków. PS teraz poczytałem "artykół" ze skrótu powyżej i dyskusję. Chyba niepotrzebnie powtórzyłem czyje? argumenty. Po prostu EGZEKWOWAĆ, a nie mnożyć przepisy.
PaPaYoS Opublikowano 5 Maja 2008 Opublikowano 5 Maja 2008 Kochane moje Legionowo !OK http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=9...2314&a=78032314 poczytajcie dokładnie kto sie przyczynił do tego slicznego znaku pozdrawienia dla układów i układzików z wyzszych sfer
mudrek Opublikowano 6 Maja 2008 Opublikowano 6 Maja 2008 Witam, tak sobie czytam i czytam ten w?tek i my?lę że postawienie takich znaków dopiero rozjuszy wieczornych rajdowców. Uważam, że głupocie należy się przeciwstawiać "siłom i godnociom osobistom", a znaki tu nic nie pomog? i władza powinna co? innego wymy?lić. A tak na marginesie to współczuję mieszkańcom z obu powodów i motocyklistów i władzy.
tomekmajesty Opublikowano 12 Maja 2008 Opublikowano 12 Maja 2008 władzy mieszkańcom nie ma co współczuć - tak? sobie wybrali a jak wybrali to przecież s? radni, maj? stałe dni spotkań z wyborcami demokracja - to takie proste, tylko trzeba korzystać z jej narzędzi a jak nie to zawsze przy kolejnych wyborach mog? koledzy na nich nie głosować, mog? urz?dzić protest obywatelski - paradę równo?ci moto i auto jest wiele różnych możliwo?ci działania obywatelskiego... tylko trzeba to zrobić
eMKa Opublikowano 14 Maja 2008 Opublikowano 14 Maja 2008 Oj co? mi się wydaje, że "włodarze" niezbyt dokładnie ustawodawstwo maj? opanowane. St?d tłumaczenia i przyczyny, które s? po prostu NIE NA TEMAT. O warunkach umieszczania znaków na drogach traktuje Rozporz?dzenie Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 roku (Dz. U. z dnia 23 grudnia 2003 r. nr 220; poz. 2181; zał?cznik Nr 1; pkt. 3.1.1 i 3.2.5). Obowi?zuj?ce zapisy brzmi?: 3.1.1 (...) Znaki zakazu jako ograniczaj?ce swobodę korzystania z dróg powinny być umieszczone po wnikliwej analizie skutków, jakie powoduj? dla uczestników ruchu. (...) 3.2.5 Zakaz wjazdu motocykli. Znak B-4 "zakaz wjazdu motocykli" stosuje sie w zasadzie na drogach (ulicach), na których trzeba ograniczyć hałas wytwarzany zwykle przez motocykle, co może być uci?żliwe dla osób przebywaj?cych w pobliżu drogi, np. w szpitalach, w budynkach przy w?skich ulicach, zwłaszcza staromiejskich, w zwartej zabudowie, w parkach itp. I koniec. Tyle na temat możliwo?ci stawiania tego znaku. Jedynym powodem, dla którego można go ustawić jest "zwykle wytwarzany hałas". To oczywi?cie też worek bez dna. Tym tłumaczy się zakaz wprowadzony na polecenie Prezydenta miasta dotycz?cy ul. |więtojańskiej w Gdyni - czekam na pisemn? odpowiedĽ z uzasadnieniem !scooter (swoj? drog? - panowie Gdyniaki nie wstyd Wam, że ja ze wsi walczę o nasze prawa w nowoczesnym mie?cie Gdyni, a Wy nic?). Mam zamiar jeszcze "dobrać się do skóry" zarz?dcy "Galerii Bałtyckiej" - tam z kolei nam nie wolno korzystać z parkingu. Nie składajmy broni. Nie widzę powodu, dla którego mam pozwolić na jawn? dyskryminację. Jest nas mniej niż kierowców samochodów, s? w?ród nas "wariaci" nie przestrzegaj?cy limitów prędko?ci, bywaj? bardzo gło?ne motocykle - fakt. Ale to nie s? powody do tego aby ograniczać nasz? swobodę.
Pleban Opublikowano 14 Maja 2008 Opublikowano 14 Maja 2008 ....swoj? drog? - panowie Gdyniaki nie wstyd Wam, że ja ze wsi walczę o nasze prawa w nowoczesnym mie?cie Gdyni, a Wy nic? No to mi dowaliłe?. !zeby A gdyby tak zasypać ich listami z takim wła?nie pytaniem z pro?b? o uzasadnienie?
Sympatycy Arecki Opublikowano 14 Maja 2008 Autor Sympatycy Opublikowano 14 Maja 2008 władzy mieszkańcom nie ma co współczuć - tak? sobie wybrali a jak wybrali to przecież s? radni, maj? stałe dni spotkań z wyborcami demokracja - to takie proste, tylko trzeba korzystać z jej narzędzi a jak nie to zawsze przy kolejnych wyborach mog? koledzy na nich nie głosować, mog? urz?dzić protest obywatelski - paradę równo?ci moto i auto jest wiele różnych możliwo?ci działania obywatelskiego... tylko trzeba to zrobić !zeby Masz rację, tak? władzę sami sobie wybrali?my i to po raz kolejny t? sam?. Jak dotychczas ta wła?nie władza nie zaskakiwała wyborców takimi pomysłami, jednak w tym przypadku wsłuchanie w głos ludu zaowocowało tak? wła?nie nie do końca przemy?lan? decyzj?. Jeżeli za? chodzi o korzystanie z dobrodziejstw demokracji to ma ona jedn? charakterystyczn? cechę a mianowicie tak?, że rację ma większo?ć, a w tym przypadku motocylki?ci s? zdecydowan? mniejszo?ci? i z tego co się zd?żyłem zorientować, decyzja władz uzyskała raczej akceptację i poklask lokalnej społeczno?ci. Ot taka mała wada demokracji. Jedni się ciesz? uważaj?c, że w ten sposób ukruci się szaleństwa kilku idiotów i czy to z ignorancji czy też niemożno?ci odróżnienia "szlifierki" od skutera nie widz? żadnego problemu, drudzy za? samemu nie maj?c możliwo?ci jazdy na 2oo ciesz? się, że kto? utrudnił życie wszystkim motocyklistom (patrz - bezinteresowna zawi?ć). Skutek w obydwu przypadkach jest taki sam. Działać jednak trzeba, choćby dla zasady, tyle że nie liczyłbym na demokrację.
dr.big Opublikowano 15 Maja 2008 Opublikowano 15 Maja 2008 Nie calkiem na temat, ale jednak ... Pomimo, ze Berlin jest dosyc duzym skupiskiem mieszkancow, a roznego rodzaju moto tez troche jezdzi (zwlaszcza latem), to nie widzialem jeszcze do tej pory nigdzie znaku zakazu wjazdu motocykla. Czyli mozna tez inaczej...
eMKa Opublikowano 18 Maja 2008 Opublikowano 18 Maja 2008 Znak B-4 "zakaz wjazdu motocykli" stosuje sie w zasadzie na drogach (ulicach), na których trzeba ograniczyć hałas wytwarzany zwykle przez motocykle (...). Dr?ż?c dalej temat znalazłem normy dotycz?ce poziomu hałasu i... !happybth motocykle nie należ? do najgło?niejszych pojazdów dopuszczonych do ruchu! Motocykl z silnikiem o poj. skok. pow. 125 cm nie może generować hałasu większego niż 96 dB Ustawodawca - Minister Infrastruktury w Rozporz?dzeniu z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. Nr 32 z dnia 26 lutego 2003 roku; poz. 262) dopuszcza hałas wydobywaj?cy się z: 1. samochodu osobowego z silnikiem o zapłonie samoczynnym - 96 dB, tyle samo co motocykl z silnikiem o poj. skok. pow. 125 cm 2. innego pojazdu samochodowego z silnikiem o zapłonie iskrowym - 98 dB, 3. pojazdu samochodowego o dop. masie całkowitej nieprzekraczaj?cej 3,5 t (z wyj?tkiem samochodu osobowego) z silnikiem o zapłonie samoczynnym- 102 dB, 4. innego pojazdu samochodowego z silnikiem o zapłonie samoczynnym - 108 dB. Pytanie za 100 punktów: jakie pojazdy teoretycznie MNIEJ hałasuj? niż motocykl, którym nie można wjechać za znak B-4? OdpowiedĽ: 1. Motocykle (!) z silnikiem o poj. skok. nie przekraczaj?cej 125 cm - 94 dB (głupota nie wymagaj?ca komentarza). 2. Pojazdy samochodowe o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczaj?cej 3,5 t, z silnikiem o zapłonie iskrowym - 93 dB. I tyle. Tylko tyle. Zatem posiadacze 125-ek maj? zakaz bo... ? Ot po prostu maj? pecha, bo choć ich sprzęty nie hałasuj? nadmiernie, to nosz? w Prawie o Ruchu Drogowym dumn? nazwę motocykli !happybth . Posiadacze większych maszyn s? natomiast za gło?ni. O TRZY DECYBELE! A co z innymi hałasotwórcami mog?cymi bardziej burczeć niż Burgmany? Nic. Oni mog? ?migać po |więtojańskiej w Gdyni i wszędzie tam, gdzie maj? ochotę, bo ich ten znak nie dotyczy.
Glub Opublikowano 18 Maja 2008 Opublikowano 18 Maja 2008 Przypominam wszystkim zebranym, nieobeznanym w dziedzinie dĽwięku że 3db to jest DWA RAZY. Tak więc pojazd gło?niejszy "tylko" o 3db jest dwa razy gło?niejszy.
eMKa Opublikowano 18 Maja 2008 Opublikowano 18 Maja 2008 Dziękujemy, choć nie do końca się zgadzamy. W pomiarach czysto akustycznych przyjęło się, że 0dB odpowiada ci?nieniu 2 x 10-5 (10 do potęgi -5) pascala. Jest to równoważne natężeniu dĽwięku 10 -12(10 do potęgi -12) W/m2. Je?li więc mowa jest o natężeniu dĽwięku np. 60dB, to możemy być pewni, że punktem odniesienia jest wspomniana wła?nie warto?ć. Jeden decybel jest uważany za najmniejsz? zmianę dostrzegan? przez ucho ludzkie. 10dB jest odbierane subiektywnie jako podwojenie gło?no?ci dĽwięku. Zatem 12 dB różnicy pomiędzy "hałasuj?cym" motocyklem, a ciężarówk? to spora różnica. Tyle że motocykl uznany został za hała?liwy a nie ciężarówka. W powyższym po?cie chciałem wykazać ignorancję urzędników bezmy?lnie (?miem twierdzić, że bez znajomo?ci odno?nych przepisów) stawiaj?cych B-4 oraz brak precyzji w obowi?zuj?cych zapisach zawartych w Prawie o Ruchu Drogowym. Mam też nadzieję na szersz? dyskusję i być może podjęcie kroków w celu zmiany istniej?cej sytuacji.
Glub Opublikowano 18 Maja 2008 Opublikowano 18 Maja 2008 Dokładnie, zgadzam się z przedmówc?. 12db to ogromna różnica. W polsce jak przepis jest idotyczny lub nie przystaj?cy do rzeczywisto?ci - obchodzi się go, inaczej: łamie. Gdzie indziej, za granic? taki przepis się zaskarża i zmienia.
dr.big Opublikowano 18 Maja 2008 Opublikowano 18 Maja 2008 Troche OT: ja w doku mam wpisane dla AN650 stojac 84dB, jadac 79dB. Nie wiem co prawda przy jakiej predkosci i jakim odstepie pomiaru ale wydaje mi sie, ze jest to dosyc niewiele...
Glub Opublikowano 18 Maja 2008 Opublikowano 18 Maja 2008 jestem ciekaw jak dokonano pomiaru podczas jazdy. Przymocowano mikrofon do tłumika w odległo?ci metra? Czy na mikrofonie był wiatrołap? czy też pomiaru dokonano przy stoj?cym mikrofonie a pojazd się poruszał i min?ł mikrofon w odleglo?ci metra? wynik o 3db niższy jest możliwy, zależy od tego jak dokonano pomiaru oraz jakiej krzywej ważonej użyto. W przepisach jest niejednoznaczno?ć gdyż powinno się podawać gło?no?ć w db plus odległo?ć w jakiej mierzono czyli metr, gdyż tak się zazwyczaj mówi. np glo?nik wytwarza 120db SPL [sound Pressure Level] w odległo?ci 1 m. [jak widzę pana na diagnostyce podstawiaj?cego miernik do rury wydechowej to mnie szlag trafia] Podwojenie odległo?ci drugiego pomiaru powoduje spadek poziomu o 3 db. w przypadku dbU jest to 6 db. ale ten przypadek nas nie interesuje. !happybth
eMKa Opublikowano 18 Maja 2008 Opublikowano 18 Maja 2008 Panowie. OT! Temat jest fajny ale je?li mamy zagłębiać się w kwestie pomiarowe proponuję przerzucić temat do "Technicznych". Chętnie się doł?czę do ciekawej rozmowy. POWRÓT DO TEMATU Zależy mi na tym dlatego, że znak o którym napisał Arecki, postawiony został najprawdopodobniej bezprawnie (co sugerował też Artix) jak wiele innych. Uważam, że nie powinni?my się na to godzić. Pytanie - jak to zrobić? Mawiaj?, że w jedno?ci siła. Je?li więc jest taka potrzeba można przygotować pismo - oficjalne zapytanie i słać do urzędów z wymogiem odpowiedzi. Je?li Burgmaniacy wł?czyliby się do akcji - problem może zostać zauważony. Jest to też ciekawy temat dla mediów. Inaczej będ? nam ciosać kołki na głowach a my będziemy mogli się tylko nad sob? poużalać. Druga sprawa jest o wiele poważniejsza bo dotyczy ustawodawstwa: co zrobić żeby zmienić choćby niekonsekwencje dotycz?ce okre?lenia kto w ruchu drogowym gło?niejszy, komu zabronić. Przecież mamy pojazdy z homologacj? - spełniaj?ce założone normy! Normy surowsze niż inne pojazdy, których ruch w tych samych miejscach się dopuszcza. Tak być nie może. Mam nadzieję, że wła?ciwie interpretuję my?l Areckiego, która spowodowała założenie tego tematu.
Sympatycy Arecki Opublikowano 18 Maja 2008 Autor Sympatycy Opublikowano 18 Maja 2008 Rozważania na temat gło?no?ci pojazdów i zgodno?ci tego z przepisami i normami s? na pewno bardzo ciekawe, nie s?dzę jednak, aby w tym przypadku trzeba by było doszukiwać się tak głębokiej motywacji do wprowadzenia takiego zakazu. Sprawa jest do?ć prosta i wydaje mi się, że odzwieciedla schemat rozumowania i działania władzy w wielu innych sytuacjach. Osoby podejmuj?ce decyzję o wprowadzeniu takich znaków w tym miejscu doskonale wiedziały, że lepiej narazić się stosunkowo nielicznej grupie kierowców 2oo niż ogółowi "zdrowego" społeczeństwa dla którego taka decyzja oznacza (przynajmniej teoretycznie) ?więty spokój a dla władzy, pozory tego że rozwi?zuje problemy wyborców. Decyzja wprowadzenia zakazu ruchu motocykli w tym miejscu miała na celu spowodowanie, aby ?cigaj?cy się motocykli?ci przenie?li się po prostu w inne miejsce. Gdy problem pojawi się gdzie indziej to wtedy wymy?li się równie genialnie proste rozwi?zanie w następnym miejscu, chyba że okoliczni mieszkańcy nie będ? dostatecznie gło?no protestować to będzie można udawać że nie ma problemu. Mechanizm ten oznacza, że nie ma się pomysłu na kompleksowe i sensowne rozwi?zanie problemu a jedynie na doraĽne odsunięcie go w czasie licz?c, że rozwi?że się sam albo zrobi? to następcy.
regis Opublikowano 18 Maja 2008 Opublikowano 18 Maja 2008 Z tego co rozmawiałem z jedn? z osób dobrze orientuj?cych się w ?rodowisku prezydenta miasta, znak ma obowi?zywać w godzinach 22-6 rano. Jak dla mnie takie rozwi?zanie jest prawie ok. I tak nie ma co robić na tej ulic po 22. Ale jak już mamy być uczciwi to zrobić zakaz wjazdu dla wszelakich pojazdów miedzy 22 a 6 rano....
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się