Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wrz25.thumb.jpg.d97110206e14b74430a3a38f508a9425.jpg

Jako że jest przeogromne zainteresowanie to ... ... Miesiąc wrzesień uważam za otwarty, do zobaczenia gdzieś tam, LwG

  • Użytkownicy+
Opublikowano

Witajcie i korzystajcie jeszcze z późno letniej pogody

Opublikowano

Cześć, za godzinę lecimy na Nowogard na obiad może ktoś ma chęć dołączyć 🧐

  • Użytkownicy+
Opublikowano

Ja już nie zdążę. Obiad w Strzelnie po zwiedzaniu Rotundy św Prokopa. Polecam cały kompleks wraz z muzeum i kościołem 

20250907_121133.jpg

  • Użytkownicy+
Opublikowano

20250907_145317.thumb.jpg.522d451d5521a0b3abea1f40b857192d.jpg

Opublikowano

Hejka. 

Właśnie wróciłem z mojej krainy szczęścia - Bałkany a konkretnie Albania. Miejsce które zacząłem eksplorować od zeszłego roku Tmaxem z Czarnogóry. W tym roku motocykl, więc nie będę zaśmiecał forum. Ale dla czego piszę, ponieważ jak na całych Bałkanach a na pewno wybrzeżu porusza się tysiące squtów, ku mojej radości. To cudowne miejsce w którym skuter nie jest niedzielną przyjemnością raz w miesiącu tylko wołem roboczym do szybkiego i sprawnego przemieszczania się wąskimi uliczkami ciasnych miast. 

Póki co, Tmax gania codziennie do pracy  od początku Marca i mam nadzieję do początku Grudnia. Szkoda ze mamy taki gówniany klimat. Że nie da się cały rok jak nasi koledzy nad Adriatykiem.

IMG_20230905_170146.jpg

  • Użytkownicy+
Opublikowano

Brawo Cris, to prawda, zazdrościć tym klimatom z ,,przedłużonym" latem i przepięknymi widokami i drogami. Zjeździłem tego lata Bałkany- Bośnię i Hercegowinę, a wcześniej Czarnogórę i nigdzie w tych asfaltowych drogach nie uświadczysz kolein. A serpentyny to... miodzio. A jakim motocyklem- jak piszesz, przeleciałeś Albanię? 

Opublikowano
1 godzinę temu, grzybek napisał(a):

Brawo Cris, to prawda, zazdrościć tym klimatom z ,,przedłużonym" latem i przepięknymi widokami i drogami. Zjeździłem tego lata Bałkany- Bośnię i Hercegowinę, a wcześniej Czarnogórę i nigdzie w tych asfaltowych drogach nie uświadczysz kolein. A serpentyny to... miodzio. A jakim motocyklem- jak piszesz, przeleciałeś Albanię? 

No dobra na forum i tak padaka.

Gl 1800

IMG_20250309_172543_HDR.jpg

Opublikowano

Mały komentaż do wpisu Krzysztofa. Z całości przejechanych kilometrów Koszalin - Saranda 2400 kilometrów, najlepiej bawiłem się  w BIH. Myślę że kolejne wakacje, własnie tam. Szkoda ze mają taki mały dostęp do Morza, od którego jestem uzależniony. Oczywiście chodzi o Adriatyk. Jeżeli ktoś jechał przez Gradiśka, Banja Luka, Bugojno, Jajce, Mostar, na pewno był pod wrażeniem kanionu Rzeki Neretwy i monumentalnych gór. Jestem pod wrażeniem jakości dróg i wyprofilowanych zakretów - bajka.

Opublikowano
Godzinę temu, cris76 napisał(a):

Mały komentaż do wpisu Krzysztofa. Z całości przejechanych kilometrów Koszalin - Saranda 2400 kilometrów, najlepiej bawiłem się  w BIH. Myślę że kolejne wakacje, własnie tam. Szkoda ze mają taki mały dostęp do Morza, od którego jestem uzależniony. Oczywiście chodzi o Adriatyk. Jeżeli ktoś jechał przez Gradiśka, Banja Luka, Bugojno, Jajce, Mostar, na pewno był pod wrażeniem kanionu Rzeki Neretwy i monumentalnych gór. Jestem pod wrażeniem jakości dróg i wyprofilowanych zakretów - bajka.

Mogę tylko potwierdzić.  Kapitalne trasy widokowe . Zwłaszcza miło wspominam trasę od Mostaru do Jablanicy . Kompletnie relaksująca.  

  • Użytkownicy+
Opublikowano

Cris, ach zapomniałem ze uszykowales sobie tego cudnego GL. Na styku z Adriatykiem spałem w Neum i oczywiście zaliczona obowiązkowo kapiel w ,,Jadriańsko" . I miałeś rację ComoDo, nakręciłem się na tych setpentynach ... Zostały zdjęcia i wspomnienia. 

Cris, rozumiem ze GL jest już całkiem wyszykowany i dawał Ci na wypadzie 100procentową satysfakcję i banan na twarzy. 😀

Opublikowano

Tak. GL zostaje ze mną na dłużej. Nigdy mi się ten motocykl nie podobał i  nie pociągał. Dosiadałem już kilka modeli z różnych stajni z reguły sportowo-turystycznych jednak ten sezon przekonał mnie do tego sprzętu. Podobna sytuacja była ze skuterem. Ostatecznie pokochałem T-maxa, choć droga do niego była długa i kręta. Dziś wiem że Yamaha ma u mnie dożywocie. Styl, moc, charakter to jest to za co ludzie daja ostatnie euro, tam gdzie ich najwiecej -Francja,Włochy , Hiszpania, Bałkany. Najciekawsze jest to ze gangu silnika T-maxa nie da sie pomylić z żadnym innym squtem. Nie wazne czy na oryginalnym , czy akcesoryjnym wydechu, drze ryja mknąc ciasnymi uliczkami. Jeszcze nigdy nie widziałem spokojnie jadącego Maxa, ciekawe dlaczego? Bo sie nie da. Nie do tego został stworzony. Ja też nie umiem. Z reguły jestem spokojnym kolesiem ale jak dosiadam Yamahy, dostaję kurwiki w oczach i zapie.....am jak gupi.....

Najciekawsze są moje doznania z jazdy GL. Gdyby nie biegi, czuł bym sie jak na wielkim, wygodnym skuterze. Nigdy nie jezdziłem Burgmanem 650, może doznania były by podobne. nie sądziłem że ten kolos może tak banalnie wchodzić i wychodzic z zakrętów, nawet przy pełnym obciażeniu. Masa winkli podczas podrózy do Albanii dawało niesamowitą frajdę ale przede wszystkim pewność zachowania konstrukcji. Jeżeli wszedłem w zakręt za ostro, wystarczyło się bardziej połozyc, przycierajac podnókami o asfalt, bez wiekszego stresu - pod full obciazeniem!! Silnik nie należy do najmocniejszych ale dostępny moment obrotowy ( i wartość) pozwala na naprawdę sportowe wygibasy.

  • Użytkownicy+
Opublikowano

Patrz, lato wnet poleciało i nie zdążyliśmy gdzieś w połowie się piknąć. Ale to nie uciecze....😉

  • Sympatycy
Opublikowano

No mój Gutek też dobrze spisywał się w trasie i palił godne Hondy ilości paliwa między 3.7-4.0 litra na każde przejechane 100 km... Odwiedziliśmy cudowne miejsca koło Como i Gardy...

 

IMG20250821171008.jpg

IMG20250822172303.jpg

IMG20250823102441.jpg

IMG20250823141211.jpg

IMG20250823141225.jpg

IMG20250824150300.jpg

IMG20250824194634.jpg

IMG20250825182738.jpg

IMG20250826111113.jpg

IMG20250826101340.jpg

Niestety, nie dojechaliśmy do kolejnych miejsc w planach... Nasz trzeci kolega nie dawał rady trudom podróży i chwila zmęczenia, nieuwagi zakończyła się kolizją na rondzie w Lienz... Wjechał w nas stojących za autem przepuszczającym pieszych... Tak Gutek wyglądał przed wypadkiem...

 

IMG20250821141435.jpg

 

... A tak już po...

uszkodzona szyba i deflektor oraz reflektor.jpg

514248311_2760104970855741_7871654788503316990_n.jpg

 

Na szczęście nikomu się nic poważnego nie stało, moto ma kilka elementów do wymiany w ASO, nowe szyby (zawadziły o auto), 1200 km drogi powrotnej przejechało na kołach bez problemów, gmole ochronne silnika zrobiły robotę. Mechanicznie maszyna jest OK, ucierpiały tylko dodatki, kufer, sakwy i lewy tłumik (będzie nowy).. Szkoda tylko urlopu i dalszych planów wyjazdu (Grossglockner, Hallstat, Altersee)... No i nauczka na przyszłość, by mówić sobie (jadąc w grupie) o samopoczuciu, zmęczeniu, niedyspozycji, bo jak widać, może to wywołać efekt bomby zegarowej... Widziałem po koledze, że jest już zmęczony, czasami w rozmowie dopytywał, czy już kilometry się zmniejszają... Pytałem chyba ze trzy razy, czy wszystko OK, zapewniał że tak... No i wyszło, jak wyszło. Dlatego pamiętajmy, że siedząc na motocyklu, jesteśmy "uzbrojeni" i niebezpieczni dla innych i od naszej psychomotoryki zależeć może czyjeś życie i zdrowie...

  • Klubowicze
Opublikowano

No pech. Ale takie życie.

Grunt że nikomu nic się nie stało. Moto to tylko moto ." Sie wyklepie " 😉

  • Użytkownicy+
Opublikowano

Oj Sławek, to bardzo przykre zdarzenie, tym bardziej, że pokładałeś ogromne zaangażowanie i wyczekiwanie na tą wyprawę. 😌Marne tu słowa pocieszenia, ale nic cenniejszego ponad zdrowie, a czasami i życie.🤨 Już kiedyś w trzyosobowej ekipie doświadczyliśmy podobnej sytuacji nadmiernego zmęczenia, unikając co najmniej kolizji i podjęliśmy decyzje o nie planowanym noclegu. Niby mała ekipa, ale - jak to chłop- nikt pierwszy nie przyzna się do tego, że ,,na dziś starczy" i czuje się zmęczony.🤔 Szczęściem, wróciliście cali i na kołach. A znając Ciebie, po naprawie, znów przystąpisz do pomysłu wznowienia wyjazdu w przyszłym sezonie w te urocze miejsca. Trzyma kciuki za Ciebie, Twoje nerwy (do dziś by mną telepały) i przywrócenie salonowego stanu Gutka👍. Pozdrawiam Krzysztof

Opublikowano

Wow. Klapa na całego. Oklepany sprzęt, zarzucony urlop.... Żadne słowa nie wyrażą żalu zepsutego urlopu. Raczej podróżuję w pojedynkę lub z synem ale mam do niego pełne zaufanie. Przyznajcie że swobodniej się jedzie bez "ogona" ciągle kontrolując sytuację czy: zdążymy, zmieścimy, nie zgubimy, siku, kupa, papieros, głodny, pić, ZMĘCZONY, za szybko,za wolno, czemu autostrada, czemu lokalne itd... W koło komina można mieć satysfakcję z lidera grupy ale jak jest do zrobienia 1000 dziennie, przechodzę w inny tryb. Skupiony jestem na technice, trakcji i bezpieczeństwie, nie wspominając o ciągły nawigowaniu żeby nie pojechać w przeciwnym kierunku. Nie interesują mnie inni kierowcy, traktuję ich jak przeszkodę w dotarciu do celu, pełne skupienie. Ale to JA. Najciekawsze jest to że moja ukochana druga połowa w pełni mi ufa. Bo w sumie jaki ma wybór. dostaję strzała w plecy tylko w wypadku przejechania przez jakąś znaczna dziurę do reszty juz przywykła i stale mi przypomina że ja chyba urodziłem się na motocyklu bo jazda ze mną to czysta przyjemność . A cha! Kiedy ślę wyszukane epitety w kierunku "kierowców" którzy uprzykrzają mi osiągnięcie celu to ona tego nie słyszy tylko widzi jak kręcę głową i wymachuję lewą ręką. W aucie jest tragedia. Kidy wsiadam za okrągłą kierownicą na start mam wkurwa i tak do przybycia do celu. Ale naprawde staram się byc uprzejmy i nie wydobywac z siebie zadnych dźwięków Cóż, życie.

 

  • Użytkownicy+
Opublikowano
13 minut temu, cris76 napisał(a):

Przyznajcie że swobodniej się jedzie bez "ogona" ciągle kontrolując sytuację czy: zdążymy, zmieścimy, nie zgubimy, siku, kupa, papieros, głodny, pić, ZMĘCZONY, za szybko,za wolno, czemu autostrada, czemu lokalne itd... W koło komina można mieć satysfakcję z lidera grupy ale jak jest do zrobienia 1000 dziennie, przechodzę w inny tryb. 

 

Święta prawda....

Opublikowano

Chciałem się pochwalić że znowu zostałem "boksiowym" tatą. Ze względu na wiek szczeniaczka nie może jeszcze zostać sama w domu, wiec jeździ ze mną do pracy..... T-maxem. Póki co wrzesień bardzo ładny to latamy squtem. Oby jak najdłużej, chociaż poranki rześkie ale Zuzia otrzymała cieplutką kurteczkę a do pracy ma 4 kilometry....

IMG_20250909_115857.jpg

IMG_20250909_115937.jpg

  • Klubowicze
Opublikowano

Jaki słodziak.

Moja właśnie skończyła rok. Ale już waży ze 30 kg 

IMG-20250720-WA0021.jpg

Opublikowano

Ślicznucha.  Rok i 30 kg?! Chyba pancio przesadza z szamą. Dorosła sunia powinna zawierać się w przedziale 25 - 28 kg. Nadwaga mocno obciąża serduszko i stawy a boksie niestety do najzdrowszych nie należą ale to człowiek zepsuł tą przepiękną rasę.

W przyszłym roku, Zuzia będzie podróżować z nami w swojej wygodnej przyczepie. Moja poprzednia boksia zrobiła kilka tysięcy kilometrów w tej przyczepie i było super. Mogłem jeździć moto i mieć przy sobie boksioła.

IMG_20250404_183504_HDR.jpg

  • Klubowicze
Opublikowano
44 minuty temu, cris76 napisał(a):

Rok i 30 kg?! Chyba pancio przesadza z szamą.

To jest nasza trzecia sunia boksia . Poprzednie były mniejsze . Ale ta po TATUSIU . Jak zobaczyłem jej ojca w kojcu to na początku bałem się że "zezre mnie z kojcem" 😱

Był wielkości dużego Rottweilera  . Jak stanął na tylnych łapach to opierał łapy na moich ramionach i fikuśnie patrzył mi w oczy ( a mam 170cm ) aż mnie 🥶

Był wielki ale przeuroczy i łagodny. I Saba ma jego geny 😍

Opublikowano

W sumie to już nasza 5-ta boksia. Kocham te zwierzaki za wszystko. W czerwcu po chorobie odeszła nasza 3,5 letnia Tora co bardzo przeżyliśmy, stąd ten przedszkolak.

  • Klubowicze
Opublikowano
2 godziny temu, cris76 napisał(a):

Kocham te zwierzaki za wszystko.

Jak bym słyszał samego siebie 👍

  • Użytkownicy+
Opublikowano

Cris, ale przyczepka zacna👍Weszłaby kosmetyczka żony?🤔

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...