Burgman 400 k1 gaznik

[igor78]

Witam wszystkich zmotoryzowanych.

Chciałbym zasięgnąć waszej mądrej porady.zaczelo się,a mianowicie nadeszły zimne noce i problem z odpaleniem rano.jeszcze do niedawna próbowałem według mojej wiedzy testować i regulowac gaznik i ssanie ale bez efektów.srube od skladu mieszanki mam ust.wedlug serwisowi,ssanie elekt.-woskowe regulowałem z 20razy już i tu jest problem.

WYMIERZYLEM SOEMUARKA GLEBOKOSC OTWORU W GAZNIKU,I WYREGULOWALEM GO TAK JAK TO ROZUMIALEM ALE CHYBA ZLE ROZUMIALEM BO NIE POTRAFIE SOBIE TEGO POJAC.MOZE KTOS BY MI TO WYTLUMACZYL TAK ZEBYM ZROZUMIAL ILE TA IGLICA WSOWA SIE W OTWOR,CO MOSI BYC ZASLONIETE ORZEZ NIA A CO NIE?I JAKAS PRECYZJE,ILE OBROTOW SSANIE MA BYC WYKRECONE OD ZERA?JA NIE MAM POJECIA ,WSZYTKO CO ROBILEM TO NA MARNE.

(A MOZE STATOR MA WINE,I ISKRA JEST SLABA JAK ZIMNY,[AKU NOWE,SWIECA IRYDOWA NOWA].POMOZCIE BO ORZYJDA MROZY I NIE ODPALE DO PRACY

DZIEKUJE.  IGOR