Klubowicze grzybek Opublikowano Wtorek o 19:58 Klubowicze Opublikowano Wtorek o 19:58 Będąc w ub.r. w Rumunii natknąłem się (jak nie jeden z nas) na Transfogaraskiej na znajdujące się w bezpośredniej bliskości niedźwiedzie. I już wówczas widziałem totalną głupotę w zachowaniu ludzi.... Ostrożności i rozwagi nigdy za wiele- o czym przekonał się ostatnio 48 letni Włoch w bardzo popularnym puncie zatrzymań przy jeziorze Vidraru, za tunelem. https://moto.pl/MotoPL/7,179132,32079807,nie-zyje-motocyklista-zaatakowany-przez-niedzwiedzia-sluzby.html 1
GrzechoCnik Opublikowano Wtorek o 21:51 Opublikowano Wtorek o 21:51 Skoro taki misiek jest w stanie upolować uciekającego przez las jelenia, to jakiż problem dla niego, siedzącego na poboczu skoczyć na zbliżającego się motocyklistę? Może go odwieść od tego tylko smakołyk rzucony z samochodu. A gdy samochodów akurat nie ma w pobliżu, a miś już długo czeka na szamanko? Też w ubiegłym roku tamtendy jechaliśmy z Vincem. I wiele razy wyobrażałem sobie taką właśnie sytuację. Dlatego fotki robiłem z daleka na zoomie, a przejazd z uważną obserwacją kudłaczy. Dobrze, że nie były aż tak głodne i siedziały spokojnie, nie wodząc wzrokiem za potencjalnymi ofiarami. I nieprawdą jest jakoby tam często przejeżdżała policja na kogutach, żeby je odstraszać.
JER2Y Opublikowano Wtorek o 23:27 Opublikowano Wtorek o 23:27 A tutaj informacja o tym samym zdarzeniu - ale wydźwięk jakby nieco inny: Motocyklista zignorował znaki. Zginął podczas spotkania z niedźwiedziem - Zielona w INTERIA.PL
Klubowicze grzybek Opublikowano Środa o 05:45 Autor Klubowicze Opublikowano Środa o 05:45 7 godzin temu, GrzechoCnik napisał(a): I nieprawdą jest jakoby tam często przejeżdżała policja na kogutach, żeby je odstraszać. Zgadzam się, policji tam w ogóle nie spotkałem - a by się przydała w takich strategicznych miejscach, np. na parkingach, gdzie turyści dokarmiają misie. Byłoby spotkanie misiów z ,,misiaczkami" 😅. Jedynie raz była taka sytuacja, że zrobił się korek z powodu ,,łapaczy zdjęć z misiami" a nagle z tyłu podjechał wóz straży pożarnej i włączył koguty aby rozgonić całe to towarzystwo.
Klubowicze Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. arturo-bb Opublikowano Środa o 07:59 Klubowicze Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano Środa o 07:59 10 godzin temu, GrzechoCnik napisał(a): I nieprawdą jest jakoby tam często przejeżdżała policja na kogutach, żeby je odstraszać. 2 godziny temu, grzybek napisał(a): Zgadzam się, policji tam w ogóle nie spotkałem To może akurat wy tak mieliście. Jak my jechaliśmy to mijały nas na tym odcinku chyba ze dwa radiowozy . I hałasowały i poganiały ludzi aby nie stali i nie karmili. Tak że nic nie jest zawsze takie jak jeden to widzi. A tego Włocha co sobie zlazł z moto i cykał selfiaki to mi nie szkoda. Sam na futrzaki patrzyłem z odległości aby jak by co móc odkręcić i spieprzać. Niedźwiedź to nie MIŚ 😬 5
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano Środa o 08:48 Użytkownicy+ Opublikowano Środa o 08:48 12 godzin temu, grzybek napisał(a): .... Ostrożności i rozwagi nigdy za wiele- o czym przekonał się ostatnio 48 letni Włoch ... Dokładnie ten przypadek podawałem kilka dni temu w wątku o wypadkach. Ale OK, ostrzeżeń nigdy za wiele. 49 minut temu, arturo-bb napisał(a): ...To może akurat wy tak mieliście.. Dokładnie tak. Jak my byliśmy klika lat wstecz patroli było sporo, tylko ja odniosłem wrażenie że to nie policja, ale jakaś specjalna służba do takich zadań. Niestety dokarmiaczy - samochodziaży też było pełno. Kilka lat temu to były młode miśki i Niedźwiedzica z młodymi. Ten który zaatakował włocha to mógł być jeden z tych młodych nauczony że w okolicach Transfogaraskiej zawsze jest sporo "łatwego" żarcia. 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się