Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze
Opublikowano
W dniu 14.08.2024 o 23:04, Długi 1973 napisał(a):

Ewcia, moje spostrzeżenia….

Ogólnie lubię jeździć, bardziej kręci mnie sama jazda niż zwiedzanie czegoś po drodze. Co do samej Sycylii, to tak jak wcześniej już napisałem: na południe od Napoli to już Afryka….. niestety.
Na każdym kroku, no prawie na każdym widać wyrzucone przez kogoś śmieci, miejscami nawet czuję się jakby się przejeżdżało przez wysypisko. Niestety ktoś marnuje przez to potencjał jaki ma ta wyspa, albo się mylę i może i tak wiedzą, że za chwilę przyjdzie kolejny taki Długi, coś kupi, coś zje, będzie musiał zatankować, gdzieś się przespać. 
Jedzenie pyszne, drogi w miarę niezłe,

Dużo  antagonizmów nowe Range Rovery - Stare Pandy, ktoś żebra na światłach na skrzyżowaniu …

Chciałem zobaczyć i jestem  

LWG i do jutra 


 

Niestety, widzę że przez lata nic się nie zmieniło, szkoda.

Samych pozytywnych doznań z podróży 🖕😊

  • Użytkownicy
Opublikowano

Dzień 7

Dziś finalnie dojechaliśmy w okolice miejscowości Tropea. Dojazd na prom autostradą czyli szybko, delikatnie korki. Wjazd na prom, znów udało się wjechać i załapać na wcześniejszy kurs.
Kilka fotek z dziś:
f14702953f2df99230e976f1bc0072ba.jpg
f1f02466779369652066d054cd939276.jpg
389edad508f299b3cd0fa49cd0ec557b.jpg
90e443d5984e2fa861edc78bda1d92c7.jpg
ab806de38d0498b93d45c71377f16e73.jpg
345c5bbe47087fcf6cfbd1b4f7dddb80.jpg
d8fb4fed77aadc922bd0edabc607569d.jpg
ca745096e7b614ce2aafcf830fa31a38.jpg
87c3854431eacce88644f68e37bfd314.jpg
428ee8703559a67f44bc7aecb5aa2906.jpg
6197ab17e42f9ea90c768bdffef91640.jpg
e14b440caf6c21469d6f5583577069fa.jpg

Przejechane dziś 281 km


LWG i do jutra

  • Użytkownicy
Opublikowano

Dzień 8
Dziś dojechaliśmy do miasta Matera.
Cześć autostradą, część górkami.
Na autostradach duże korki, ale na 2oo idziemy boczkiem. W pewnym momencie zaczęło się chmurzyć i popadał nawet lekki deszcz, co w temp 30’+ jest nawet przyjemne.
Widoki niesamowite, krajobraz zmienia się co chwila, czasem jak w PL, czasem jak w górach, czasem jak na innej planecie.
Kilka fotek z dziś:a67fc358dc03067576d1bf9fc97f9363.jpg68632346b4774865f39442893b737a3b.jpg
89e0f9801391976adbe117f8d36e33d4.jpg
Matera jest uznawana za jedno z najstarszych miast na świecie.
bcd8a6eed99d90e3d1bf4b5369f1bc62.jpg
c7e54a488a4eb86200c9a843d5390094.jpg
966c7aa53c77ff4d52359528b7025b2e.jpg1b8972e35f45ee7f413ec5641535bc8a.jpg
11c45b0cfc885f77a71e32803ffeaf98.jpge4733d816682ed3edcfb832f92498631.jpg4b72ca6c5e21cb99ba999f9387277a25.jpg4a5704ac8b53a9cc6b850463effbdfcb.jpg
051d0b096d3d1ada7a0d3fac27dc51e8.jpg0a8036bc4df7b10e7e60f27b93e68b7b.jpg
7b5c54c7640fd5fcc6108e02545f1004.jpgc00008976e0e80e5e4f531d4421eafee.jpg
3a3efc6b65fe6e1ca7554c7863277541.jpg
5dd35a34e8a14e1351cbdbaeda60d728.jpg



A to nasza dzisiejsza miejscówka
Czyli wylądowaliśmy w grocie 🫣

d5f2dd14d11154789b320beb4b85783e.jpg

Dziś zrobione tylko 257km


LWG i do jutra

  • Użytkownicy
Opublikowano

Dzień 9
Dziś szybka krótka przejażdżka z Matera do miejscowości Castro, która znajduje się prawie na samym „obcasie” mapy Włoch.
Dziś i jutro odpoczynek na miejscu i relaks. Miejsce malownicze, zresztą tu ich nie brakuje.
Kilka fotek z dziś:
e474ec4604cde47f224606e2d387b401.jpg1b91e78fddc16d915c1ef1bb6b5664af.jpg5f9a6983157e0f57779d206dfee3f797.jpg
b8245ac3e2a25dea737d9c3f603755eb.jpg
8920e440876ef691edeeb56e2473b8c6.jpg
575d1ea6446db3cf8259a1a3f5cd88ad.jpg
a159978bf63350c4f004b44d701c3ee9.jpg
d0595e11fe1625f4c973b516af8936fa.jpg
48336e75c31b385b2376dc24f3163d4b.jpg
8d2b54582d87abac4d56a1208ff74766.jpg
ddd73a13c1db1475d590dbc0e0c1707f.jpg
Dzisiejsza trasa 215km
LWG i do jutra
P.S. Taka ciekawostka jeszcze, miasto Matera to najstarsze miasto w europie, a trzecie na świecie. Datuje się go na 10 tys lat. W tutejszych jaskiniach ludzie mieszkali nieprzerwanie do lat 50 tych zeszłego wieku od czasów paleolitu !!!
Dopiero w latach 50 tych zostali przymusowo wysiedleni do nowych bloków, a to z tytułu panujących koszmarnych warunków sanitarnych. Okazuje się, że co drugie dziecko umierało tu z powodu panujących epidemii. Dopiero w latach 80 tych zezwolono na odnowienia grot po okiem konserwatorów zabytków. Teraz powstały tam głównie hotele i restauracje.

  • Użytkownicy
Opublikowano

Dzień 10
Dziś przejechane O km
Przed południem zaczęła się spektakularna burza, na początku daleko nad morzem. By po jakimś czasie przenieść się nad ląd.
Także dziś leżakowanie i pełen odpoczynek

Wrzucam kilka fotek:
34da4bef35e54a5d5addee5209e148a7.jpg
a47c6d373c425590cea719fc9dc6b0d9.jpg
0af352966ba5b45e358289845409ace9.jpg
1f86750549d13c21b5827b438ce5904b.jpg
a127ca45c7b400ffa82909ebcc436baa.jpg
5134fc0f1e1e87a8c0f82d83a3ee2d3b.jpg
5b226f6cf895cf88b137aa26247e9a10.jpg
Popis siły natury był wręcz spektakularny. Czegoś takiego na żywo nigdy nie widziałem.
Zdjęcia nie oddają ogromu trąb wodnych.
Nie zazdroszczę tym, którzy nieopatrznie wypłynęli dziś na morze i w porę się nie zorientowali co nadchodzi.
A łódki było widać daleko na morzu.

3ab26dd3b9898b79e68e2294de763087.jpg


LWG

  • Klubowicze
Opublikowano

Niby bez trasy, a i tak przeżycia niezapomniane (dobrze że z bezpiecznej strony) 👍

1 godzinę temu, Długi 1973 napisał(a):

Nie zazdroszczę tym, którzy nieopatrznie wypłynęli dziś na morze i w porę się nie zorientowali co nadchodzi.
A łódki było widać daleko na morzu.

Info z dziś z portalu informacyjnego (co prawda nie koło Was, ale całkiem niedaleko):

Trąba powietrzna nieopodal Palermo. Zatonął luksusowy jacht.

U wybrzeży Palermo na włoskiej Sycylii, gdzie pojawiła się trąba powietrzna, zatonął jacht, na którym znajdowały się 22 osoby. Znaleziono jedno ciało, trwają poszukiwania sześciu zaginionych. Do tej pory udało się uratować 15 osób, w tym dziecko.

  • Użytkownicy
Opublikowano

Potęga żywiołu jest niesamowita i pokazuje nam jak jesteśmy bezsilni i mali w stosunku do sił natury. 
Trochę mnie dziwi brak reakcji ze strony Sternika tego jachtu, przecież doskonale wiedział ( powinien wiedzieć ) co się szykuje. Szkoda ludzi ☹️
Edit. Okazuje się, że jacht stał zacumowany niedaleko wybrzeża. A cała tragedia miała miejsce około 5 tej rano. 
z ciekawostek jednostka była wart 14 mln £

 

  • Użytkownicy
Opublikowano

Dzień 11
Dziś po małym objeździe samego „obcasa” zaczęliśmy wracać na północ czyli w stronę domu. Podróż jednak była dość skomplikowana i polegająca na próbie „objechania” komórek burzowych, które jakoś się tłumnie na południu IT ostatnio nagromadziły. Ogólnie tylko trzy razy troszkę nas zmoczyło. Docelowo dojechaliśmy w okolice Pescary. Nocleg niedaleko autostrady w gospodarstwie agroturystycznym. Dobre jedzonko, basen, cóż więcej potrzeba.
Kilka fotek z dziś:
ab45336f867010e61338297d31564e90.jpg

b08bc282366e62f43d7ac1c2c9c83d73.jpg
4f4fbc71085dd271b6eebe1e9a182972.jpg
f73caa7a519b906c531c2124c16aafd7.jpg
875063909aa7e750e4add6343c2539fb.jpg
b87ca2659329661fa0316a6c4e416df6.jpg
a2e44048258d8ff59ddf9b2b99e679c3.jpg
e185a059abb1d1f8cfc04e9fa8c5e84e.jpg
1f047578ba65f51ad16d3dc86971c637.jpg
159114e6025aecef02b5804b20b56238.jpg

LWG i do jutra


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Klubowicze
Opublikowano

Bezpiecznego i suchego powrotu 🙂👍

  • Użytkownicy
Opublikowano

Dzień 12

Dziś już jesteśmy z powrotem nad jeź Garda. Dojazd częściowo autostradą wzdłuż wybrzeża Adriatyku, a później już drogami krajowymi wśród niezliczonych pól i gospodarstw rolnych usytuowanych obok rzeki Pad. To zagłębie rolnicze IT
Dziś okazało się, że czym bardziej na północ tym cieplej. Na wysokości Ankony deszcz i 23’. Choć ranek witał nas piękną pogodą. Na szczęście chwilę później już było 30’C

Kilka fotek z dziś:
7a4dae1558b16180c6c23134cbbb95de.jpg


992409c3be76452077e0666726880fe9.jpg

c64f7a6c628b336f25dc26003a8f9dc8.jpg
Pyszne carpaccio z marynowanej wołowiny z serem burrata. Naprawdę „palce lizać”

1e112e43ff2a32daa4411a1c3b303c73.jpg

a2ae78281562986c344545b147ab5d02.jpg
Dziś zrobione 436km

Jutro ruszam już sam w kierunku domu.
Pora wracać

LWG i do jutra

  • Klubowicze
Opublikowano

Przyczepności.

Opublikowano

tez pozdrawiam  bezpiecznego powrotu

 

  • Użytkownicy
Opublikowano

Dzień 13
Dziś dojechałem do Brna i tu postanowiłem się zatrzymać na noc.
Kilkanaście razy przejeżdżałem obok i nigdy nie było czasu czyli chęci żeby się tu zatrzymać.
Okazuje się, że to bardzo klimatyczne i tętniące życiem miasto. Mnóstwo knajpek na świeżym powietrzu, które są pełne klientów.
Dużo kamienic, dużo obiektów w remoncie. Widać, że II WW ominęła to miasto.
Droga monotonna, długa i nudna głównie autostradą. Mnóstwo kamperow i przyczep kempingowych oczyścicie większość to Niemcy.
W Austrii już rześko i mokro, musiałem przeprosić się z cieplejszą kurtką.
Kila fotek z dziś:
d0bb37d0a29f8b9d8f45fd63abb4457f.jpg
e6440380e3dc71daaaa91344b90d24c0.jpg
2684c5cf76fcda96cda8f25cad228af2.jpg
084cd9a000e33d2cb641c57d90783e7f.jpg
f221513d08d3db916b16e9d9af3a2e30.jpg
5dd829658ddbc70bf9e65ee2a52c17b5.jpg
cad335cc3e148b784cfa814819cc8ed1.jpg
45e8f9da35d1dd1185fc3907c4653860.jpg
945ad853f21c7c3ee1b4891388499f32.jpg
5f4ce0105adc57c5ce52e247998e32ae.jpg

Dzisiejszy dystans 871km

LWG

Opublikowano

Dobrej aury i bezpiecznej drogi. 

  • Użytkownicy
Opublikowano

Dzień 14

Dziś dojechałem z Brna do domu
Po drodze zajechałem jeszcze na znajdujący się niedaleko tor wyścigowy „Masaryk Circuit”
Droga do Wwy spokojna, ale było gęsto. Widać sporą ilość ludzi wracających z wakacji. Pogoda się udała, z rana trochę rześko, ale coraz bliżej stolicy robiło się coraz cieplej.
Ogólnie cały wyjazd obył się bez niemiłych niespodzianek. Miejscami wysoka temperatura dawała się we znaki, ale dbając o odpowiednie nawodnienie dało się przeżyć.
Skorzystałem na tym wyjeździe z chyba profesjonalnych zatyczek do uszu i powiem, że zrobiły na mnie super wrażenie. Szczególnie na szybkich przejazdach na autostradach, super wycinają nieprzyjemnie szumy. A przy tym można słuchać muzyki i da się rozmawiać przez telefon.
Drugą nowością była siatka 3D na siedzisko. (Podpatrzona u Roberta 1973)
Czuć jak powietrze przepływa pod tyłkiem. Na upały rzecz wręcz niesamowita.
Podsumowując, podczas tych dwóch tygodni zrobiłem 7206 km
Tak jak już pisałem, bez nieprzyjemnych niespodzianek.
Wróciłem zmęczony i zadowolony.
Wyjazd uważam za udany i oby takich więcej.

Wszystkim, którzy śledzili i zaglądali tu
Serdecznie dziękuję za zainteresowanie oraz za dobre słowo.

Fotki z dziś:

cbb669559e752330619ad5e4a47ee4a8.jpg

94b7dcf24333d88e2bf9c01399310a8d.jpg
40499971d1751ac3b5e3a3aa9579623b.jpg
LWG i do następnego.

  • Klubowicze
Opublikowano

Dziękujemy za szeroką relację, fotki.

Brawo Ty. 👌

  • Klubowicze
Opublikowano
27 minut temu, Długi 1973 napisał(a):

Skorzystałem na tym wyjeździe z chyba profesjonalnych zatyczek do uszu i powiem, że zrobiły na mnie super wrażenie.

ALPINE ?

Sam używam czerwonych . Są super

  • Klubowicze
Opublikowano

Dziękujemy   za relacje  👍

  • Użytkownicy
Opublikowano
10 godzin temu, arturo-bb napisał(a):

ALPINE ?

Sam używam czerwonych . Są super

Dokładnie 👍 

Ja białych 

  • Klubowicze
Opublikowano

Z przyjemnością śledziłam wyprawę i opisy 😊👍

  • Klubowicze
Opublikowano
Dokładnie  
Ja białych 

Białe są każde Alpine, ale różnią się uchwytem-filtrem: czarne tłumią „normalnie”, czerwone bardziej.

A co do wyprawy, to super się ją śledziło, dzięki za relację.
Opublikowano

Mam te czarne. Jest lepiej a nie jest dobrze. 

  • Użytkownicy
Opublikowano

Ja tam jestem zadowolony, napewno po przejazdach kilkugodzinnych z prędkościami „autostradowymi +” nie czuć takiego zmęczenia. A masz zmysł słuchu nie jest tak obciążony. 
Nie oczekujmy cudów 😁 2oo to nie S class 😀

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...