Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 1 Maja Klubowicze Udostępnij Opublikowano 1 Maja Zakładam temat żebyśmy mogli powrzucać fotki i opisy z miejsc do których robiliśmy wypady w majówki. Ja zacznę. Wybrałem się na Dolny Śląsk. Po drodze zatrzymałem się Kluczborku. Następnie zahaczyłem o Namysłów 0% i jeszcze tu 1 Odnośnik do komentarza
Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 2 Maja Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 2 Maja Dziś 2 maja tylko 264km. Chciałem pooglądać trochę pałaców, zamków lub ruin, ale większość, nawet te rozwalone były ogrodzone na terenie prywatnym. Więc co się udało zobaczyć to wklejam i trochę kościołów szachulcowych. Na obiad pojechałem na stawy w dolinie Baryczy. Suma już nie było to zdecydowałem się na szczupaka. Po obiadku było Ale szybko się skończyło. A na deser Po kabanosy była długa kolejka to nie stałem :) 3 Odnośnik do komentarza
Klubowicze Ewik Opublikowano 3 Maja Klubowicze Udostępnij Opublikowano 3 Maja Ciekawy ten Twój wypad, dużo urokliwych budynków, super 😊👍 Odnośnik do komentarza
Klubowicze kenobi Opublikowano 3 Maja Klubowicze Udostępnij Opublikowano 3 Maja ...a zakończenie jeszcze lepsze...😅 Odnośnik do komentarza
stefanekmac Opublikowano 3 Maja Udostępnij Opublikowano 3 Maja Wybrałem góry. Najpierw Nagórzyce . To dzielnica mego miasta z grotami. Polecam. Potem przez Mokre Góry do Żeleznicy. Stoi tam obelisk w miejscu gdzie Kazimierz Wielki złamał nogę. Nic dziwnego droga obok to dosłownie patatajka. Potem do Bąkowej Góry. Ruiny zameczku. Na terenie prywatne ale pani gospodyni i wystarczy poprosić. Wejście darmo.Kosciol sw Michała obok I piękny widok na okolice. Potem Diabła Góra. Wzniesienie z głazami. Przy zejściu ruiny gajówki . Blisko obelisk pamięci Gwardii Ludowej. Stoi w lesie to i ocalał ... Powrót I niespodzianka. Podwórko pelne rzeźb. Na froncie budynku chłopiec i orzeł. Plus ten wierszyk Kto Ty jesteś-Polak mały. Rzeźbiarz to samouk. Ciekawy człowiek. Zaprosił i oprowadził. Na 3 Maja 3 super sprawa. Bez fotek bo tapatalk mnie przerósł.. 1 Odnośnik do komentarza
Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 3 Maja Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 3 Maja Na 3 maja obrałem kierunek południowy, bo dotarło do mnie że nie byłem jeszcze w życiu w Opolu. Najpierw były ale szybko trafił się Z ciekawym ratuszem (zegar słoneczny na lewym skrzydle był w cieniu) i przykładową kamienicą Kolejny przystanek to Opole Tak mi się w głowie zakręciło że aż ujrzałem gwiazdy Na dziś szykowali koncerty ale nie w muszli tylko na głównej scenie na rynku pod ratuszem. Ciekawa rzecz, że prawie wszystkie miejscowości wokół Opola mają podwójne tablice z nazwami a Opole nie. I taka refleksja mnie naszła, że chyba te konkursy polskiej piosenki to tam na przekór mieszkańcom zamieścili. Coraz bardziej zbliżałem się do gór. Tradycyjny polski obiad zjadłem w Prudniku przy ratuszu a potem przemieściłem się do Głuchołazów, gdzie z punktu widokowego na Szubienicznej górze strzeliłem widoczek tego miasteczka. W drodze powrotnej zjadłem lody na rynku w Grodkowie. W taki upał (na skutarze pokazywało 33stC) na wybrukowanym placu pod ratuszem była tylko jedna ławeczka w cieniu tablicy informacyjnej. Usiadłem i przysiadła się jakś mieszkanka. Pogadaliśmy jak to Polacy. Mówi że u nich też mnóstwo Ukraińców. Na koniec wycieczki burkowi należało sie SPA. Zrobił dziś ponad 250km. 3 Odnośnik do komentarza
Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 4 Maja Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 4 Maja W sobotę 4 maja obrałem do zjeżdżenia tereny na zachód od Wrocka. Na pierwszy rzut wypadła Środa Śląska Po niej na wpół odnowiony zamek w Prochowicach. Niestety napis o zakazie wstępu na teren prywatny odstrasza. Następną miejscowość poznacie sami. W Legnicy nie zwiedzałem wiele, bo bym chyba cały dzień poświęcił. Więc tylko kilka fotek. W Jaworze rynek otoczony jest arkadami. 2 pierzeje w starych kamienicach i 2 pierzeje w nowoczesnych. Zamek z przybudówkami przekształconymi w punkty usługowe. W w jednej kamienicy przy murze zamkowym zlokalizowałem lokalny klub Harleya D. Ostatni na mojej drodze był Strzegom. Niczym specjalnym się nie wyróżniał oprócz serca z granitu. Po drodze wokół miasta było wiele kamieniołomów. Około 250km w 7h nawinięte bocznymi trasami. 1 Odnośnik do komentarza
Sympatycy AndrzejMyslowiceS Opublikowano 4 Maja Sympatycy Udostępnij Opublikowano 4 Maja Super wycieczka krajoznawcza. Odnośnik do komentarza
stefanekmac Opublikowano 4 Maja Udostępnij Opublikowano 4 Maja Z tego co pamiętam to Opole dawniej Oppeln. Ciekawe czy byłeś w tym drewnianym kościele ewangelików w Jaworze. W Świdnicy bylem a tam nie. Odnośnik do komentarza
Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 5 Maja Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 5 Maja @stefanekmac: nie wstępowałem tam w Jaworze. Jakoś nie nastawiałem się na zaglądanie do zabytkowych wnętrz. Zostawiam coś na później. Niedziela 5 maja - czas powrotów. Połowę drogi zaplanowałem lokalnymi a od Piotrkowa już tylko dzida do Warszawy. Ale na początku chciałem zobaczyć okrągły przysiółek Gronowic. Okrągły, bo gospodarstwa są rozmieszczone jakby na rondzie. Przy okazji kolejny przykład podwójnych nazw na opolszczyźnie. Trafił się też drewniany kościół katolicki a jakieś 200m dalej był murowany protestancki, ale go już nie uwieczniłem. Z innych ciekawostek uwieczniłem w przydrożnej wiosce ciekawy, stary budynek mieszkalny, jeszcze zamieszkały, bo w oknach na parterze były kwiaty i firanki. Dalej w wiosce o dziwnej nazwie Kocilew cyknąłem wiatrak typu koźlak - ten był nieczynny. O zgrozo odkryłem, że tablica rejestracyjna gdzieś mi się wytrzęsła na wybojach. Pojechałem dalej bez niej. W Wieluniu się zatrzymałem na chwilę z myślą o obiedzie, ale jakieś przyjęcie w knajpie na rynu, to sobie darowałem. Ale ruiny po średniowiecznej farze, ratusz i dziwną rzeźbę oraz pałac uwieczniłem. Ponad 370km nawinięte. Żaden radiowóz się nie trafił. Za to mnie ze 2 razy oznaczyli na Yanosiku że niby "misiek na hulajnodze". Trasy z tych 5 dni utworzyły jakiegoś zdeptanego badyla zamiast ładnej koniczynki. Odnośnik do komentarza
Saper Opublikowano 5 Maja Udostępnij Opublikowano 5 Maja A LSW gdzie schowałeś? Czyżby strata? Odnośnik do komentarza
Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 5 Maja Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 5 Maja LSW czyli rejestracja wytrzęsła się po trochu na niezniszczalnych poniemieckich brukach (były niemal w każdym mieście) i słabych, polskich, dziurawych asfaltach. Zostało gdzieś na pamiątkę mojego przejazdu. Odnośnik do komentarza
Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 5 Maja Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 5 Maja A co do tej okrągłej wioski, to wygląda tak: Odnośnik do komentarza
Klubowicze kenobi Opublikowano 5 Maja Klubowicze Udostępnij Opublikowano 5 Maja Burek potafi latać? 😄 Super relacja i fotki. Odnośnik do komentarza
Nazir Opublikowano 5 Maja Udostępnij Opublikowano 5 Maja Godzinę temu, GrzechoCnik napisał(a): A co do tej okrągłej wioski, to wygląda tak: Super! Przysiółek Czerwona - dzięki za info😃 Dla mnie rzut beretem ☝️ czy ten budynek w środku to jest kościół ? Odnośnik do komentarza
Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 5 Maja Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 5 Maja 6 minut temu, kenobi napisał(a): Burek potafi latać? 😄 Jak się mu w rurę wsadzi odpowiedni odrzut :) To fotki z drona mini3. Odnośnik do komentarza
falco Opublikowano 5 Maja Udostępnij Opublikowano 5 Maja Wyjazd w moich klimatach! ;) Zwłaszcza Dolny Śląsk, który choć wiele razy i różnymi "środkami transportu" penetrowałem, zaliczając także kilka kilkudniowych rajdów turystycznych, gdzie dzień w dzień oglądaliśmy po kilka niezapomnianych miejsc, nie wiem czy "zaliczyłem" 15% okolicznych tajemnic... Dziękuję za szczegółową relację, przypomnienie znanych mi miejscówek, a zwłaszcza nowych. Odnośnik do komentarza
EndriuBis Opublikowano 6 Maja Udostępnij Opublikowano 6 Maja 14 godzin temu, GrzechoCnik napisał(a): ..rejestracja wytrzęsła się po trochu na niezniszczalnych poniemieckich brukach .... Bywa. Ja od wielu lat dolną "listwę" zabezpieczającą rejestrację dodatkowo skręcam małymi śrubami lub spinam trytytkami w mało widoczny sposób. Miałeś zapisany po spodem numer telefonu ? Czasami znajdzie się uczciwy znalazca. Odnośnik do komentarza
tomekstw Opublikowano 6 Maja Udostępnij Opublikowano 6 Maja Godzinę temu, EndriuBis napisał(a): Miałeś zapisany po spodem numer telefonu ? Czasami znajdzie się uczciwy znalazca. Jakiś lokales zadzwoni, ale jak już pospiesznie wyjedzie ze stacji benzynowej. Odnośnik do komentarza
Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 6 Maja Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 6 Maja 19 godzin temu, Nazir napisał(a): czy ten budynek w środku to jest kościół ? Niestety nie wiem, bo nie wjeżdżałem na to rondo, żeby sensacji nie wzbudzać. 7 godzin temu, EndriuBis napisał(a): Bywa. Ja od wielu lat dolną "listwę" zabezpieczającą rejestrację dodatkowo skręcam małymi śrubami lub spinam trytytkami w mało widoczny sposób. Miałeś zapisany po spodem numer telefonu ? Czasami znajdzie się uczciwy znalazca. Dzięki za dobrą radę Andrzejku, muszę to zastosować. Odnośnik do komentarza
Administrator Bomber Opublikowano 6 Maja Administrator Udostępnij Opublikowano 6 Maja Grzesiu, koniecznie poza ramką śruby . W HD to mam nity bo śruby by się odkręciły . Odnośnik do komentarza
Klubowicze grzybek Opublikowano 6 Maja Klubowicze Udostępnij Opublikowano 6 Maja Każdą tablicę rejestracyjną w każdym pojeździe od wielu lat mam przynitowaną. Nie zgubi się i trudniej ją ukraść na ,,szybkie" tankowanie na obcą blachę. Odnośnik do komentarza
Nazir Opublikowano 8 Maja Udostępnij Opublikowano 8 Maja W dniu 6.05.2024 o 17:07, GrzechoCnik napisał(a): Niestety nie wiem, bo nie wjeżdżałem na to rondo, żeby sensacji nie wzbudzać. Już wiem☝️😜 Ten budynek w środku to stary opuszczony dom. 1 Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się