Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A ja juz zakonczylem, szkoda mi sprzetu na te pluchy i zdrowia, majka stoi juz od 2 tyg pod kocykiem i czekal na lepsze czasy.

Opublikowano

Ja już nie daje rady w tym sezonie.

Przez 3 ostatnie śmigałem aż w zimoche kiedy tylko dało rade, ale mimo nienagannego stroju i środków zapobiegawczych "siadły" mi zatoki i tylko teraz chłodno i wilgotno i nap.... że aż strach.

Pomijam "przeziębienie krwi :)" i wyskakująca co sezon zimowy czerwona bulwa na tyłku boląca jak pierun... zwłaszcza podczas jazdy !piwko

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wytrwałych !!!

  • Sympatycy
Opublikowano

Ja tam jeszcze nie odpuszczam, dramatu z warunkami pogodowymi jeszcze nie ma choć komfort jazdy jest trochę mniejszy ;) !sciana .

Różnica czasowa między przejechaniem tej samej trasy samochodem i skuterem jest ciągle tak odczuwalna, że nawet dyskonfort jazdy nie zniechęca.

Pomimo jazdy w nie najlepszych warunkach pogodowych od dłuższego czsu udaje mi się unikać wizyt u lekarza związanych np. z przeziębieniami !sciana .

  • Administrator
Opublikowano

U mnie podobnie, co roku koncze sezon w chwili pierwszego sniegu, natomiast chlod jakos mi nie przeszkadza pod warunkiem ze jestem odpowiednio zabezpieczony i nigdy nie mam nawet kataru do czasu az ganiam na 2 kolach bez wzgledu na temperature, pierwsze objawy kataru, jakis drobnych przeziebien lapie w ciagu tygodnia od przesiadki do auta. Cos w tym jest ze organizm sie uodparnia do czasu az nie zapewni mu sie cieplarnianych warunkow i wtedy odpornosc organizmu spada.

No coz nie mam alternatywy, skuter 15 min do roboty, SKM 40 min, auto 1,5 h hmmm ile sie da bede jezdzil skuterem i bynajmniej nie dlatego ze o tej porze roku sprawi mi to frajde, zwlaszcza podczas ostatnich 2 dni gdzie jeszcze jezdze w deszczu.

Dzis korki w centrum pobily chyba rekord, nawet skutem wracalem 30 min autem wracalbym chyba ze 3 h, a SKM no coz na 2 dni sniegu podczas powrotu do domu stracilem lacznie ponad 1 h tylko wypatrujac czy aby jedzie, samej jazdy to raptem 12 min !sciana Nic mnie nie przekona ze jest cos lepsze niz 2 kola

Opublikowano

Ja mam to samo. Przejazd komunikacją miejską z Tarchomin-Mokotów to jest 1h40min nie wyjęte. Skutem jadę do 40 min i to połowę drogi na między pasie w korku. Ciepła odzież plus czasem przeciwdeszczówka, od wczoraj mufki (POLECAM KAŻDEMU) i śmigam do pracy i z powrotem. Oby śnieg przyszedł jak najpóźniej czego sobie i wszystkim obecnie jeżdżącym życzę.

Pozdrawiam wszystkich cieplo znad kubka porannej kawy.

Opublikowano

Ja też mam podobne przemyślenia. Nie zawsze jest miło, zwłaszcza kiedy leje i wieje. Nic jednak nie przebije uczucia ulgi gdy przez szybę kasku patrzę na kilkukilometrowy stojący korek...

Wczoraj jednak zamiast 30 minut wracałem do domu ponad godzinę. A wszystko dzięki dzielnym policjantom którzy zablokowali pół miasta aby przepuścić kogoś pustą drogą na Okęcie (BTW - wiecie może o kogo chodziło?). Gdy korzystając już nawet ze ścieżki rowerowej (tak wiem, wstyd mi...) dotarłem do skrzyżowania Żwirki i Wigury z 17 Stycznia okazało się że na środku skrzyżowania miota się jakiś policjant. Wyglądało to raczej żałośnie... Co chwila jakiś desperat przemykał się boczkiem wykorzystując jego bezradność. Zapytałem kierowcę pierwszego 4oo jak długo już stoi. Zabił mnie odpowiedzią: no będzie już z 15, 20 minut. Podturlałem się do policjanta i zapytałem ile jeszcze ma trwać ten cyrk. Ten z rozbrajającą miną stwierdził żebym zawracał bo się zejdzie jeszcze z 15 minut. Musiałem więc objechać całe Okęcie w dzikim korku. Samochodem to bym chyba do wieczora do domu nie dotarł... Ot i Polska właśnie...

Opublikowano

A ja własnie zaczynam sezon skuterowy !sciana

W maju złamałem nogę, poskładana przez (cyt. za Masłowską) "fartuchowego ortopederaste" do tej pory nie pozwala mi na pozostawienie kul.

Dlatego kule pod siedzenie na "narciarza" i w droge.

Opublikowano

Szczelnie opakowany czekam na skucie do 1-wszych prawdziwych śniegów, wtedy dopiero odstawię go do garażu. W zeszłym roku wytrzymałem do 20 listopada, ale wtedy nie miałem niczego innego do jazdy !sciana Zobaczymy jak będzie w tym roku ;)

Co co dojazdów, skuterem z domu wyruszam o 7.10 by dojechać na 7.30 do Centrum, samochodem, czy też SKM potem Metrem muszę wyjść o 6.30 by dojechać na 7.20-7.30. Jak bym wyjechał o 7.10 samochodem, to dojechałbym chyba na 9.00 !sciana

Opublikowano
Co co dojazdów, skuterem z domu wyruszam o 7.10 by dojechać na 7.30 do Centrum

Witam, dziś właśnie wyjechałem z osiedla o 7:10 .. czy przypadkiem nie mijaliśmy się na wysokości Strażackiej? Pytam bo ciekaw jestem jak dzisiaj szlabany funkcjonowały (-; Na Żołnierskiej jak zwykle tłok - na Stawkach byłem dopiero o 7:45.

Jeżdżenie po marsjańskich garbach międzypasowych już teraz jest mało przyjemne; zimą może być niebezpiecznie... Niech już otworzą tę Zabraniecką, będzie dla mnie w sam raz po prostej do pracy (-:

pozdrawiam, tomek

PS. Przepraszam za lokalny offtopic.

Opublikowano
Co co dojazdów, skuterem z domu wyruszam o 7.10 by dojechać na 7.30 do Centrum

Witam, dziś właśnie wyjechałem z osiedla o 7:10 .. czy przypadkiem nie mijaliśmy się na wysokości Strażackiej? Pytam bo ciekaw jestem jak dzisiaj szlabany funkcjonowały (-; Na Żołnierskiej jak zwykle tłok - na Stawkach byłem dopiero o 7:45.

Jeżdżenie po marsjańskich garbach międzypasowych już teraz jest mało przyjemne; zimą może być niebezpiecznie... Niech już otworzą tę Zabraniecką, będzie dla mnie w sam raz po prostej do pracy (-:

pozdrawiam, tomek

PS. Przepraszam za lokalny offtopic.

Szlaban otwiera się zawsze o 7.12, dla tego mogliśmy się minąć o 7.10 na skrzyżowaniu Chruściela/Strażacka !sciana

  • Sympatycy
Opublikowano
Wczoraj jednak zamiast 30 minut wracałem do domu ponad godzinę. A wszystko dzięki dzielnym policjantom którzy zablokowali pół miasta aby przepuścić kogoś pustą drogą na Okęcie (BTW - wiecie może o kogo chodziło?). Gdy korzystając już nawet ze ścieżki rowerowej (tak wiem, wstyd mi...) dotarłem do skrzyżowania Żwirki i Wigury z 17 Stycznia okazało się że na środku skrzyżowania miota się jakiś policjant. Wyglądało to raczej żałośnie... Co chwila jakiś desperat przemykał się boczkiem wykorzystując jego bezradność. Zapytałem kierowcę pierwszego 4oo jak długo już stoi. Zabił mnie odpowiedzią: no będzie już z 15, 20 minut. Podturlałem się do policjanta i zapytałem ile jeszcze ma trwać ten cyrk. Ten z rozbrajającą miną stwierdził żebym zawracał bo się zejdzie jeszcze z 15 minut. Musiałem więc objechać całe Okęcie w dzikim korku. Samochodem to bym chyba do wieczora do domu nie dotarł... Ot i Polska właśnie...

Na Żwirki i Wigury to normalne jak przylatuje ktoś znaczny do RP :( .

Wczorajsze zamieszanie można zwalić na wiceprezydenta USA.

Opublikowano
Wczoraj jednak zamiast 30 minut wracałem do domu ponad godzinę. A wszystko dzięki dzielnym policjantom którzy zablokowali pół miasta aby przepuścić kogoś pustą drogą na Okęcie (BTW - wiecie może o kogo chodziło?). Gdy korzystając już nawet ze ścieżki rowerowej (tak wiem, wstyd mi...) dotarłem do skrzyżowania Żwirki i Wigury z 17 Stycznia okazało się że na środku skrzyżowania miota się jakiś policjant. Wyglądało to raczej żałośnie... Co chwila jakiś desperat przemykał się boczkiem wykorzystując jego bezradność. Zapytałem kierowcę pierwszego 4oo jak długo już stoi. Zabił mnie odpowiedzią: no będzie już z 15, 20 minut. Podturlałem się do policjanta i zapytałem ile jeszcze ma trwać ten cyrk. Ten z rozbrajającą miną stwierdził żebym zawracał bo się zejdzie jeszcze z 15 minut. Musiałem więc objechać całe Okęcie w dzikim korku. Samochodem to bym chyba do wieczora do domu nie dotarł... Ot i Polska właśnie...

Na Żwirki i Wigury to normalne jak przylatuje ktoś znaczny do RP !placz1 .

Wczorajsze zamieszanie można zwalić na wiceprezydenta USA.

Tą szopką zablokowali pół Wa-wy !placz1 Gość składał kwiaty pod pomnikiem obok mojej budowy - na godzinę roboty kazali wstrzymać :(

Opublikowano

Żwiry i Wiguranty byli zatkane przez Wice Obamę z USA. !piwko

Ale nie ma się co łamać jeździć trza i już :rolleyes:

Truszek napisano 22-10-2009, 10:05

obok mojej budowy

A co kolega buduje ??

Też jestem budowlanym skuterzystą z Sulejówka !piwko

no tyle normalnie wspólnego !yeah

Prosze korzystac z mozliwosci edycji. Posty lacze.

dr.big

Opublikowano

Kurdek, nie zazdroszczę Wam warszawiakom. Co chwila jakieś obamy przylatują i miasto paraliżują :rolleyes:

Opublikowano
Kurdek, nie zazdroszczę Wam warszawiakom. Co chwila jakieś obamy przylatują i miasto paraliżują :rolleyes:

Taki już los Stolicy. Wszystkie protesty, blokady, demonstracje, wizyty, szczyty odbywają się tutaj. Do tego "normalne", codzienne korki, niedorastająca infrastruktura i ciągły pośpiech...

I właśnie dla tego jazda skuterem jest tu taka fajna !piwko - poza przyjemności z jazdy daje satysfakcje z "komunikacyjnego nadprzewodnictwa" !piwko

Opublikowano

Ja dzisiaj po 2 tygodniach przerwy-przeziebienie i pogoda-postanowilem pojechac do pracy !scooter. Coz za mila odmiana po ost jezdzie autem i stania w korkach ;) . Nawet ostry deszcz ktory zlapal mnie po drodze mi nie przeszkadzal. Mam nadzieje ze taka temperaturka utrzyma sie jeszce przez jakis czas.... !OKK

Opublikowano

Ja sobie dzisiaj smignąłem po okolicznych lasach. Niezbyt ciekawie a zwłaszcza gdy popadało troche i nie dosc ze błoto to rozkładajace sie liscie które prowadza do tego aby sie wygrzmocic. Po 5 km stwierdziłem ze chyba poczekam na lepsze dni.

Opublikowano

ten kto dziś rano (w Wawie) nie miał okazji śmignąć np. do pracy na 2oo niech żałuje (oczywiście korki jak zawsze !OK :lol: ) - pogoda BAJKA - ciekawe jak długo się ta aura utrzyma :D - tylko jakoś tak jaśniej się zrobiło i cały brud na :rolleyes: widać !happybth:P

mam nadzieję, że reszcie kraju też towarzyszyło rano słońce

Opublikowano

jak pech to pech...

wczoraj wieczorem z pracy nie wziąłem dokumentów i dziś nie moge pojechać do pracy skuterem :rolleyes:

  • Administrator
Opublikowano

Glub na czort ci dokumenty, ja nawet raz mialem stluczke bez papierow, co prawda nie ze swojej winy ale bez dokumentow, zona dowiozla i juz. Nie raz mi sie zdarza jezdzic bez papierow lub z dowodem rejestracyjnym od innego pojazdu. :rolleyes:

Odpukac Bura suka odeszla i mam nadzieje ze temat umrze do nastepnej zimy !OK

Opublikowano

Z teatru nikt mi niedowiezie:) co najwyżej mnie wywiozą :rolleyes:

Opublikowano
...Odpukac Bura suka odeszla i mam nadzieje ze temat umrze do nastepnej zimy !OK

wypiję za to wieczorem :rolleyes:

  • Sympatycy
Opublikowano
ten kto dziś rano (w Wawie) nie miał okazji śmignąć np. do pracy na 2oo niech żałuje (oczywiście korki jak zawsze !OK :lol: ) - pogoda BAJKA ...

Ta, jasne, tylko co znaczy "rano" ? Ja wstałem 5.30 i przez okno odnotowałem

pogodę "pod psem". Więc grzecznie zapakowałem się do autobusu i wtedy

okazało się, że wczorajsze prognozy o d..pę potłuc :rolleyes:

pzdr

Opublikowano
ten kto dziś rano (w Wawie) nie miał okazji śmignąć np. do pracy na 2oo niech żałuje (oczywiście korki jak zawsze  !bicz  !bicz ) - pogoda BAJKA ...

Ta, jasne, tylko co znaczy "rano" ? Ja wstałem 5.30 i przez okno odnotowałem

pogodę "pod psem". Więc grzecznie zapakowałem się do autobusu i wtedy

okazało się, że wczorajsze prognozy o d..pę potłuc !sciana

pzdr

so ein Pech :D

przez ostatnie dwa tygodnie wszelkie pogodynki mówiły, że słonko już zaraz zaświeci - tylko nie dodali że ponad chmurami :angry:

ps. prognoza na jutro - pogoda bez większych zmian :P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...