Gość pszym Opublikowano 25 Września 2007 Opublikowano 25 Września 2007 Witam, Pragnę się podzielić z Wami moim dzisiejszym do?wiadczeniem. A więc, wracaj?c z pracy, na rondzie koło Galerii Mokotów ( Warszawa ) jak zwykle był korek. Jestem spokojnym człowiekiem i raczej jeżdżę wolno i bezpiecznie a na 2 kołach to mam jeszcze większy margines na te sprawy. Jeżeli jest korek, a ja nie ?pieszę się zbytnio staram się nie wjeżdżać pomiędzy samochody jeżeli one już jad?. Co innego jak sobie stoj? w korku i pomiędzy pasami jest miejsce - wtedy sobie dojeżdżam powoli do ?wiateł. Tak robiłem mniejszym skuterkiem i tak tez robię Burgim, tym bardziej że sie dopiero poznajemy. Dzisiaj tak samo spokojnie przejechałem między stoj?cymi w korku katamaranami i pod ?wiatłami sobie czekałem. Po zmianie na zielone jeszcze grzecznie pu?ciłem Pana obok i za nim wjechałem na pas. Jakie było moje zdziwienie, kiedy po 100m zobaczyłem k?tem oka jak obok mnie - na ten sam pas - wciska się polonezem jaki? kole?. po kilku sekundach zdałem sobie sprawę, że facet robi to specjalnie, bo ( tak sobie tłumaczę ) wkurzył się że jestem teraz przed nim. Nie mogłem uciekac na boki, bo jechały samochody i starałem się przyspieszyć i znaleĽć się przed nim na ?rodku pasa. Niestety szanowny pan rozumiej?c moje intencje zacz?ł również przyspieszać i spychać mnie pod jad?ce samochody... Nie miałem juz złudzeń, facet chciał mnie ZABIĆ! i robił to z rozmysłem. W tym momencie poczułem się jak w sensacyjnym filmie, jednak z sensacji to ja niestety miałem zjeżone włosy na plecach... Jako? udało mi się wcisn?c w lukę - chyba ku niezadowoleniu mojego oprawcy - i wyj?ć z tego zdarzenia cało. Do tej chwili, a minęło juz kilka godzin zastanawiam się jakie motywy kierowały takim kierowc?? Nawet jeżeli by się wkurzył, to nie jest to powód do d?żenia do wypadku... Ale to jeszcze nie koniec... Kiedy zwiałem, a pan w?ciekły zatrzymał się w korku podjechało do niego sliczniutkie AUDI A6 ze stateczym drugim Panem w srodku i zatr?biło na mojego killera. po odkręceniu szybek w obu pojazdach, Pan z Audi w dogłębny sposób wyraził swoj? dezaprobatę dla buraka z Poloneza, że chciał zabic niewinnego skuterzystę ( czyli mnie ) na co oczywi?cie dostał wi?chę w drug? stronę... Podsumowywuj?c: - s? mordercy na drogach i o tym pamiętajcie. Ja my?lałem, że takie rzeczy się nie zdarzaj?. - s? normalni ludzie, którzy potrafia wyrazić swoje zdanie nawet jak ich to nie dotyczy, czyli jest nadzieja Pozdrowienia dla Pana z Audi.
Pollacco Opublikowano 25 Września 2007 Opublikowano 25 Września 2007 Witam, Ktos tu kiedys pisal ze w takiej sytuacji telefon na policje, numery poloneza i zgloszenie podejrzenia o alkohol... Ale z drugiej strony, nie wiem czy ma sens wdawanie sie w jakies boje z debilem, bo debilem pozostanie i tak i tak. pozdr.Pollacco
Administrator Tetsuo Opublikowano 25 Września 2007 Administrator Opublikowano 25 Września 2007 Paweł , to niestety jest u nas "normalne", ci?gle tu kto? pisze o takich zachowaniach kierowców. Czasami kończy się tragicznie , http://www.burgmania.net/forum/index.php?showtopic=3727 ...
ppabloo Opublikowano 25 Września 2007 Opublikowano 25 Września 2007 nawet jak czytam takie rzeczy to mi adrenalina skacze :/ ale jeżdż?c 50-tka - to dopiero była walka o życie.....
Administrator Artix Opublikowano 25 Września 2007 Administrator Opublikowano 25 Września 2007 No coz dawno mowilem jak masz czas telefon na policje ze gosc jest narabany i tyle, jak nie masz czasu olej i jedz dalej. Im wiecej bedziesz jezdzil tym wiecej bedziesz mial takich przypadkow. Ja przewaznie olewam, choc ostatnio Shrek na mnie trabil i myslalem ze kolejny gosc ktory chce przez okno zbluzgac i nawet sie nie odwracalem, w koncu za chwile jestem lata swietlne przed nim bo on zostaje w korku. No coz tym razem byla pomylka Generalnie przestalem zwracac uwage lub przesylam buziaka to wq*wia bardziej niz bys poslal wi?che. Ja w pewnym sensie rozumiem tych frustratow stoja caly dzien w korku 5 km pokonuja w godzine nie maja jaj zeby sami jezdzic na 2 kolach to jak zobacza takiego co 20 km pokonuje w 10 min to szlag ich trafia. Uwazaj na debili i tyle i zyj na luzie.
Pollacco Opublikowano 25 Września 2007 Opublikowano 25 Września 2007 nie maja jaj zeby sami jezdzic na 2 kolach... dobre:):)
Waluś Opublikowano 25 Września 2007 Opublikowano 25 Września 2007 no cóz tak to u nas bywa. Choc muszę powiedzieć że jak narazie nie spotkałem sie z "debilizmem i chamstwem" samochodziarzy, choć co prawda mieszkam w zaberbeciu, w którym nie ma ?wiateł i korków, ale bywam raz w tygodniu w Lublinie skutem i do tej pory wręcz przeciwnie, mam jak najlepsze do?wiadczenia. Kilka razy już zdarzyło mi sie, że kierowcy ustępowali miejsca w korku i wpuszczali na pas przed sob?. Może w Lublinie ludzie sa mniej sflustrowani Pozdro dla normalnych kierowców
Sympatycy Arecki Opublikowano 25 Września 2007 Sympatycy Opublikowano 25 Września 2007 Witam, Twoja historia jest kolejna jaka czytam na forum, takie sytuacje zawsze powoduja przyspieszone bicie serca i zwykle trzeba troche czasu zeby ochlonac. Mysle, ze wekszosc osob pooruszajacych sie w korkch 2oo czuje ma sobie zazdrosny lub zawistny wzrok niektorych frustratow za kieriwnca, na szczescie tak dalece posuniete objawy tej zawisci zdarzaja sie rzadko a najlepsza metoda na takich kierowcow jest spokoj i nie danie im satysfakcji ze sprowokowali glupie zachowanie innych.
Gość pszym Opublikowano 25 Września 2007 Opublikowano 25 Września 2007 Paweł , to niestety jest u nas "normalne", ci?gle tu kto? pisze o takich zachowaniach kierowców. Czasami kończy się tragicznie , http://www.burgmania.net/forum/index.php?showtopic=3727... No więc wła?nie - ja my?lałem, że jest pewna granica a to kolejny przykład że s? ludzie którzy chc? zabijać z premedytacj?... Dla mnie makabra...
Gość adslandrzej Opublikowano 25 Września 2007 Opublikowano 25 Września 2007 Po przeczytaniu postów odrazu przypomniała mi się akcja sprzed dobrych kilku lat, otóż jadę sobie spokojnie moim simsonkiem przedemn? maluch i żuk (jakby zsumować wiek pojazdów wyszło by chyba z 50 lat ) panowie w 4oo strasznie sie wlekli no to wyprzedzam malucha i widze w lusterku że kierowca strasznie sie pieni aż podskakuje na fotelu, kierowca żuka przyspieszył więc już jade spokojnie za nim,na skrzyżowaniu skręcam w swoj? stronę maluch za mn?, wyprzedza mnie i kierowca wymachuj?c ręk? krzyczy jaki to ja h... jestem poczym zwalnia i toczy się 30km/h no to ja go znowu wyprzedzam i w momencie kiedy się zrównali?my typ zaczyna mnie spychać z drogi, sprzedałem mu kopniaka w drzwi w formie obrony i zatrzymałem się żeby nie wpa?ć na chodnik, na szczę?cie nic z naprzeciwka nie jechało bo sytuacja była na do?ć w?skiej drodze. Niestety nie zgłosiłem na policje, kierowca malucha miał co? ok. 60lat więc tym bardziej nie rozumiem jego zachowania, nie wiem może jaki? filmów gangsterskich się na ogl?dał czy cu??
Gość Dragon Opublikowano 25 Września 2007 Opublikowano 25 Września 2007 ...buraka z Poloneza... Smutne s? takie opowie?ci... ale sam sobie odpowiedziałe? kim był ten... potencjalny morderca... Wła?nie w takich momentach cieszę się, że "jestem jaki jestem" bo w sytuacjach gdy dochodzi do konfrontacji wzroko słownej przeważnie jestem na wygranej pozycji...
Gość Bobek99 Opublikowano 26 Września 2007 Opublikowano 26 Września 2007 witam!! u nas na częstochowskim forum tak samo kierowcy sie czepiaj? skuterków bo wciskaja im się na ?wiatłach i w korkach spotykamy się zawsze na OBI a teraz chc? tam nasyłać policje oczywi?cie ci z samochodów najpierw mówi? że zagrażamy na ulicach bo jedziemy zablokowanym skuterkiem 50km/h a teraz się pluj? że jedziemy odblokowanym 80km/h paranoja http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=5...6822897&v=2&s=0 sami przeczytajcie jak chcecie POZDRO
Administrator Artix Opublikowano 26 Września 2007 Administrator Opublikowano 26 Września 2007 No nie dramatyzujmy, w Wawie 90 % kierowcow ustepuje miejsca w korku, a tylko jeden procent to zawistne palanty, niestety takich bardziej sie pamieta niz cala mase normalnych kierowcow.
MISIEK Opublikowano 26 Września 2007 Opublikowano 26 Września 2007 tak, ...tak, Polska to kraj ludzi wrednych i zło?liwych, czego nie spotyka się na tak? skalę w cywilizowanym ?wiecie. Miałem podobny przypadek jad?c 50-tk?. Długi kilkukilometrowy korek na drodze jednokierunkowej dwupasmowej. Wszystkie auta stoj? i nie po to ma się "bzyka" by też stać, więc jadę powolutku i ostrożnie pomiędzy stoj?cymi autkami. zaznaczam, że nigdy tego nie robię gdy auta jad? nawet bardzo powoli. Jadę, ...jadę ...ale znalazł się jeden w "Ducato" , który pozazdro?cił, że ja mogę jechać, a on stoi i zajechał mi drogę z prawego pasa prawie na lewy aż pozostało pomiędzy autami jakie? ..hee, ...hee ...20cm. I oczywi?cie prawie wyleciał przez okno krzycz?ć , że też mam czekać w korku !!! ...A że pozostawił z drugiej strony prawie 2 m luzu więc wcale się nie zastanawiałem tylko omin?łem go nie z lewej tylko z prawej strony. !NOT Nooo, ...wtedy "klient" z "Ducato" się "zagotował", zacz?ł przeklinać i krzyczeć, że mam wracać za niego. Z szyderczym u?miechem odpowiedziałem mu , że ma bardzo ..."małego" i dlatego musi sobie to rekompensować dużym autem i powiedziałem je?li zazdro?ci niech jedzie za mn?. Pojechałem dalej. ...w lusterku widziałem jak "klient" "wybuchł" !yawn krzycz?c i miotaj?c się po całej kabinie "Ducato". Smiech mnie ogarn?ł i tyle !YES Przecież wła?nie po to ma się skuter by nie stać w korkach !yawn
Gość Raq Opublikowano 26 Września 2007 Opublikowano 26 Września 2007 Nie lubię generalizować, bo to często jest krzywdz?ce jednak potraktujcie to jako spostrzeżenie - najwięcej dziwnych sytuacji miałem wła?nie z kierowcami Polonezów. Może jakie? fatum - kurna macana Oczywi?cie zapewne bywa, że takie zachowania jak np. kolesia w Ducato mogło być spowodowane zasad? przyczyna - skutek. Kto? mu gdzie?, kiedy? zalazł za skórę jedno?ladem i teraz zemsta na wrogach W każdym razie polecam spokój i nie impulsywne zachowania w takiej sytuacji. Tak jak pisał Artix - nasza wesoło?ć rozpierdziela agresorów.
MISIEK Opublikowano 26 Września 2007 Opublikowano 26 Września 2007 najwięcej dziwnych sytuacji miałem wła?nie z kierowcami Polonezów.Może jakie? fatum - kurna macana (...) Tak jak pisał Artix - nasza wesoło?ć rozpierdziela agresorów. Bo Polonez to taki specyficzny pojazd jest: !bicz !sciana Potwierdzam, najlepiej "rozładowywać" takie sytuacje ...?miechem !w00t Tylko pozostaje po stronie . A kierowca auta !wchair hmm, jemu nic nie pozostaje ... !sciana
Geni Opublikowano 26 Września 2007 Opublikowano 26 Września 2007 A kierowca auta hmm, jemu nic nie pozostaje ... W starciu pojazd versus pojazd nie, ale jak wyci?gałby łapy, to mógłby się sparzyć. Urz?dzenie parz?ce - łopatka składana tzw. saperka made in GDR.
tomekmajesty Opublikowano 26 Września 2007 Opublikowano 26 Września 2007 polonezy polonezami, ale wybaczcie.. jeżdż?c 7-k? z W-wy w kierunku Radomia ZAWSZE spotykam tzw. anglików, czyli jad?cych lewym pasem mimo, że prawy maj? wolny i kto? tam z tyłu próbuj?cy go wyprzedzić go nie obchodzi, w 70% na 100% nr rejestracyjne Radom lub Kraków. natomiast na tej samej trasie debile samochodowi to słynne nr KGR... oni po prostu jeżdż? jakby się nacpali i to gorszej jako?ci
Gość Raq Opublikowano 26 Września 2007 Opublikowano 26 Września 2007 jeżdż?c 7-k? z W-wy w kierunku Radomia ZAWSZE spotykam tzw. anglików, .. i kto? tam z tyłu próbuj?cy go wyprzedzić go nie obchodzi, w 70% na 100% nr rejestracyjne Radom lub Kraków. podejrzewam, że chcesz wyprzedzać powyżej dozwolonej prędko?ci i to pewnie jest powód. czasem lewy jest równiejszy i to też może być powód... poza tym jak już chcesz szybciej, to może dodatkowa dawka atrakcji w postaci lewo-prawo zmiana pasów będzie atrakcj? , oczywi?cie je?li auto i refleks pozwala na więcej niż tylko wciskanie pedału "gazu" !wchair oczywi?cie ludzka zawi?ć/mało?ć u takich "anglików" też wchodzi w grę, ale oceniaj?c innych, patrzmy też na siebie...
tomekmajesty Opublikowano 26 Września 2007 Opublikowano 26 Września 2007 staram się zawsze jeĽdzić prawym pasem, a poza tym jako? zawsze patrzę w lustro, natomiast mam zasadę, że nigdy nie zjeżdżam na pobocze, raz nie wolno, dwa kiedy? w szarówkę najechał bym na poboczu na konika
Geni Opublikowano 26 Września 2007 Opublikowano 26 Września 2007 Konika, albo "autostopowiczkę" zza wschodniej granicy .
Gość PCX Opublikowano 26 Września 2007 Opublikowano 26 Września 2007 witam!!u nas na częstochowskim forum tak samo kierowcy sie czepiaj? skuterków bo wciskaja im się na ?wiatłach i w korkach spotykamy się zawsze na OBI a teraz chc? tam nasyłać policje oczywi?cie ci z samochodów najpierw mówi? że zagrażamy na ulicach bo jedziemy zablokowanym skuterkiem 50km/h a teraz się pluj? że jedziemy odblokowanym 80km/h paranoja http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=5...6822897&v=2&s=0 sami przeczytajcie jak chcecie tongue.gif Ok, wieeeele już widziałem ... ale to o czym czytałem w tym linku sprawiło że aż pogadałem z najwyższym ... NIE rozumiem, jak można tak chamskim, zawistnym i podłym a w dodatku GŁUPIM aby pisać takie komentarze lub/i chwalić się tym że kogo? się pobiło, rozbiło. Takie zachowanie z pewno?ci? NIE jest normalne a jednostki tego typu powinny być Izolowane ! nim dojdzie do tragedii. Powiedzcie mi, z czego to może się wynosić ? trudne, nieszczę?liwe dzieciństwo ? chęć odegrania się za to że dokuczali komu? w szkolę ? czy po prostu zawi?ć spowodowana niespełnieniem życiowym/seksualnym/zawodowym ? syndrom psa ogrodnika ? czy zwykłe skurw*** ? a może to po prostu chęć bycia drogowym Kloszardem ? w puszcze często wartej tyle co tłumik do Burgmana. Pewne jest to że to nie polska mentalno?ć bo większo?ć (a przynajmniej) połowa to porz?dni i normalni kierowcy. Więc w czym tkwi problem ? Ja zostawiam emocje w domu (te negatywne) a te pozytywne wożę pod kaskiem ... cieszę się że nie mieszkam w aż tak dużym mie?cie. Co się na ?wiecie dzieje ... ehh
drogowiec Opublikowano 26 Września 2007 Opublikowano 26 Września 2007 podejrzewam, że chcesz wyprzedzać powyżej dozwolonej prędko?ci i to pewnie jest powód. czasem lewy jest równiejszy i to też może być powód... A tak poza tym, to w Plsce obowi?zuje ruch prawostonny (art. 5 Kodeksu Drogowego), czyli zobowi?zuje to kierowcę do jazdy pasem ruchu najbliższym pawej krawędzi jezdni!!. ... Pozdrówka
Gość Kauli Opublikowano 26 Września 2007 Opublikowano 26 Września 2007 U nas jazda w korku to nic w porównaniu do jazdy w korku w stanach... Kurierzy rowerowi uważaj? to jako sport ekstremalny tak jak freeride czy freestyle na nartach czy skating. Dochodz? do takiej wprawy, że głowa mała... Ryzyko, że kto? otworzy drzwi, że zostan? złapani przez policję jest w to wliczone. Tutaj był mały czelendż Szacunek ... http://www.youtube.com/watch?v=nR2ygFn-yR8...DNowego%2DJorku Sorka za ot ale tak jako? ostatnio to zobaczyłem i mi przypasiło do tego tematu
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się