Skocz do zawartości
Forum Burgmania

samochody ,z jakiego kraju pochodzenia preferujesz?  

62 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
Opublikowano
Ankieta może by się sprawdziła czterdzie?ci lat temu, a nie teraz.

Masz racje choć nie do końca... S? modele, które s? nadal produkowane w rodzimych fabrykach (np. VW Multivan).

M. in dlatego co napisałe? jeżdżę VW sprzed kilku lat made in Wolfsburg :)

Co do Alfa Romeo... nie znam użytkownika (np. 156- tki) żeby powiedział choć jedno zdanie typu: "bezusterkowy". Te samochody po prostu kochaj? serwisy a awarie zdarzaj? się nawet kilkudniowych samochodach :)

Oddaj?c prawdę- S? przepiękne- jak to "włoszki" :)

Opublikowano

Mieli?my juz sporo autek włoskich, niemieckich, koreanskich, francuckich, hiszpanskich i wszystko to samo.

JeĽdzisz to sie psuja, nie ma bezawaryjnych aut.

Opublikowano
Ankieta może by się sprawdziła czterdzie?ci lat temu, a nie teraz.

Masz racje choć nie do końca... S? modele, które s? nadal produkowane w rodzimych fabrykach (np. VW Multivan).

M. in dlatego co napisałe? jeżdżę VW sprzed kilku lat made in Wolfsburg !piwko

Co do Alfa Romeo... nie znam użytkownika (np. 156- tki) żeby powiedział choć jedno zdanie typu: "bezusterkowy". Te samochody po prostu kochaj? serwisy a awarie zdarzaj? się nawet kilkudniowych samochodach !holiday

Oddaj?c prawdę- S? przepiękne- jak to "włoszki" ;)

Przeca nie generalizowałem, je?li tak wyszło, to proszę uniżenie o rozgrzeszenie!!!

A Alfy s? piekne, ?licznie nimi sie jeĽdzi, ale czy koniecznie trzeba je kupować? B)

  • Sympatycy
Opublikowano

Ja zdecydowanie niemieckie i japońskie. Głos oddałem na niemca ponieważ obecnie taki posiadam.

Gość denver27
Opublikowano
Głupia ankieta !holiday , bo japońskie s? z UK, Węgir, silniki z RP itd, niemieckie z np. Hiszpanii i też z Węgier itd itd. Chyba tylko brytyjskie s? robione na wyspach. ale.......no wła?nie maja styl, a wykonanie włoskie równiez nie koniecznie produkowane we Włoszech. Ankieta może by się sprawdziła czterdzie?ci lat temu, a nie teraz.

to o czym wspomniałes to unifikacja ,a moja ankieta tego nie dotyczy.nie filozofuj bo piszesz nieprawde...

a 40 lat temu to samochodów japońskich w europie wogole nie bylo wiec jaki miala by sens taka ankieta przed 40 -stu laty???

Opublikowano

Przed 40-stu laty to co japońskie to był jeden kicz !piwko

Ja zaznaczyłem niemieckie, bo auta Made in Germany jako? najbardziej mi podchodz? po wieloma względami (piszę to, co czytałem, widziałe, słuchałem, bo niestety jeszcze nawet prawka nie mam !holiday )

Opublikowano

Każde auto, każda marka ma co? w sobie... Jak nie urodę to klasę albo to i to. A do najmniej awaryjnych jednak japończycy należ?. Mnie najabrdziej "poci?gaja" auta niemieckie i tak zagłosowałem.

Opublikowano

niemieckie... bo akurat takimi jeżdżę, ale mam też zaufanie do japońców, jak najbardziej !happybth

Opublikowano

Masz racje choć nie do końca... S? modele, które s? nadal produkowane w rodzimych fabrykach (np. VW Multivan).

M. in dlatego co napisałe? jeżdżę VW sprzed kilku lat made in Wolfsburg  !happybth

Mariusz, Ty to wiesz co jest dobre.

Głosowałem na Japońskie tylko takie, które w nr. VIN maj? pierwsz? literkę „J”

Obecnie jeste?my w posiadaniu :

Ja - VW Multivan auto super bez problemowe

Żona - Renault Scenic RX4 dziadostwo ci?gle co? do naprawy

Córka - Opel Corsa bardzo fajne autko nic się nie dzieje.

Dwa niemieckie jeden Francuz a głosowałem za japońskim.

Może to zboczenie zawodowe ale wyznaje jedn? zasadę „ przy czyim? można zarobić a przy swoim narobić”

Miałem kiedy? Nissana Sunny 1.7D przez 6 lat wymieniłem w nim :

1) olej w silniku – regularnie

2) akumulator

3) jeden amortyzator –tylni

4) kawalek rury wydechowej

5) opony

No i oczywi?cie dolewałem płynu do spryskiwacza. Więc wiadomo co będzie wymienione na Japońca ;) Tylko na Nissana 4x4. Nr VIN musi zaczynać się od „ J”

Opublikowano
Głupia ankieta !happybth , bo japońskie s? z UK, Węgir, silniki z RP itd, niemieckie z np. Hiszpanii i też z Węgier itd itd. Chyba tylko brytyjskie s? robione na wyspach. ale.......no wła?nie maja styl, a wykonanie włoskie równiez nie koniecznie produkowane we Włoszech. Ankieta może by się sprawdziła czterdzie?ci lat temu, a nie teraz.

to o czym wspomniałes to unifikacja ,a moja ankieta tego nie dotyczy.nie filozofuj bo piszesz nieprawde...

a 40 lat temu to samochodów japońskich w europie wogole nie bylo wiec jaki miala by sens taka ankieta przed 40 -stu laty???

Mój drogi, to że Ciebie jeszcze nie było na swiecie to wcale nie oznacza, że aut japońskich w Europie nie było, troche się wygłupiłe? brakiem widzy również historycznej. Zreszt? co to za historia. Gwoli scisło?ci, coby? wiecej nie pisał innych bzdetów, to oswiadczam Ci, że i samochody i motocykle i skutery powstały grubo przed narodzeniem Twoim, Twoich rodziców i dziadków, a nie dopiero wówczas, gdy Ty nimi się zainteresowałe?. Pierwszy motocykl napędzany silnikiem spalinowym powstał w 1885 roku i nazywał się Reitwagem mit Petrolemotor, a samochód dopiero rok po nim. O bitwie pod Grunwaldem nie wspomne, bo to chyba wiesz.

Przepraszam za OT, ale czasem już nie mogę, gdy kto? ma takie braki i jaszcze poucza.

Nie chcę dodawać następnego postu, więc do tego co pod spodem:

czytasz i nie rozumiesz tego co czytasz.

Gość denver27
Opublikowano

Twoja argumentacja wogole nie na temat ,ja nie napisalem ze nie bylo samochodów przed 40 laty,sprawa sie rozchodzi o japońsk? motoryzacje,moze ktos sie wypowie na forum kto 40 lat temu w Polsce mial japonczyka.....,teraz juz rozumiesz o co mi chodzilo i czy ta ankieta malaby sens 40 lat temu????czy Tobie az tak trzeba tlumaczyc?????

Opublikowano

Jeszcze w kwestii włoskich usterek...

Faktycznie włoskie auta lubi? usterki (alfy 156 szczególnie, chociaż słyszałem o objęciu pierwszeństwa przez Renault Laguna II). Z mojego wieloletniego do?wiadczenia wiem, że s? to drobiazgi i nigdy mi się nie zdarzyło aby auto nagle padło na trasie, zawsze udało się dojechać do serwisu albo sieć dealerska jest tak rozbudowana, że jak mi się ostatnio aku ze staro?ci skończył to laweta podrzuciła auto do serwisu na wymianę za 1pln... (koledzy, którzy równolegle kupowali nowego VW, Mercedesa, Renault mieli zdecydowanie mniej szczę?cia i może usterek było mniej ale za to konkrety :

VW Golf IV - 2x wymiana silnika (zatarty), jeszcze co? z centralk? wtryskow?

Mercedes C220 - wymiana zatartej skrzyni biegów, immobilaiser, klocki znikały co 6000km rozwalaj?c tarcze

Renault Laguna - 2x wymiana turbiny, naprawa skrzyni, naprawy zawieszenia, wymiana głównej wi?zki elektrycznej (tu uwaga wi?zka do tego auta kosztowała w serwisie 15 800pln !!!)

Renault Laguna 3.0 - 2x wymiana silnika (zatarty) 2x wymiana skrzyni, na końcu Renault po naciskach prawnych został zobowi?zany do odkupienia auta (co jak się okazało miało miejsce w większo?ci z kilkunastu 3.0 wersji sprzedanych w Polsce)

Ja do tej pory włoskimi autami zrobiłem z 500 000km i jako? wielkich usterek nie było. Jak auto musiało trafić do serwisu to nigdy nie miałem problemów z samochodem zastępczym.

Wybieram samochody ze względu na design. Technicznie można mieć pecha i tyle...

pozdro

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...