Skocz do zawartości
Forum Burgmania

otwarcie drzwi w "przecisku"


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wItam !sciana

W PL jesli dobrze pamietam byl zapis ktory w takiej sytuaji obwinia kierujacego autem.

Nie mozna opuszczac pojazdu bez uprzedniego sprawdzenia czy sytuacja t nikomu nie zagrozi.Znaczy trzeba wysiadac nie narazajac innych na bezpieczenstwo.

Tak wiec wszelkei wysiadanie na skrzyzowaniach i wietrzenie trzeba robic z glowa inaczej $ poleci a i zdrowie mozna innym zepsuc.

Ogolnie sytuacje zdarzaja najczesciej latem i w sumie poza miastem na trasach.Jesli np natrafimy na przejazd kolejowy gdzie stoji sznur aut a jest cieplutko na na 100% zobaczymy auta ktorych zaloga sie wietrzy a nawet wychodzi i oni raczej nie spodziewaja sie motocykla.A w miescie no coz ludozerka ale trzeba jezdzic z glowa i nie dawac sie.Raz juz mi sie zdarzylo dostac drzwiami od pasazerki ktora postanowila nagle wysiasc na szczescie w pore przewidzialem akcje i udalo mi sie zblokowac noga drzwi.

Szacuneczek

Dziwak (Óć)

  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Artix

    5

  • dr.big

    4

  • Olsen

    4

  • kmodzele

    4

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Co do kierowcow TIRow to akurat jadac na moto 90 % kierowcow TIRow raczej mi pomaga niz przeszkadza na drodze, to jednak wlasnie kierowcy TIRow na drodze sa dla mnie najbardziej pomocni kiedy jade moto.

no wła?nie - ja o nich staram się pamiętać zawsze - zdarza się ,że w korku TIR stara się zmienić pas.

panowie - "zarabiajmy" na to żeby nas akceptowali.

zatrzymujcie się czasem , przyblokowywuj?ć lekko pas i dajcie im spokojnie wykonać manewr. dla nas miejsce się znajdzie - im jest trudniej

oczywi?cie obiegowo mówi sie ,że TIR-y skręcaja jak chca, bo się nie boj? - nie prawda, oni też się spiesza z ładunkiem i nie zależy im na koniecznym przestoju po kolizji, bo:

termin dostawy, bo w domu, dzieci, żona, kochanka, dziewczyna, mecz etc.

W zeszłym tygodniu kierowca TIR-a w podzięce za taka pomoc wł?czył cał? swoja elektrownie i orkiestrę w podziekowaniu. Myslałem, że zdmuchnie przed nami samochody !sciana

Wierzę, że jak spotka moto na drodze - przychylniej na nie spojrzy :angry:

Opublikowano

Tak jak pisze Raq, kilkakrotnie jezdzilem w miescie ciezarowka i wiem, jak waznie jest, jesli ktos zrobi miejsce, chwile poczeka.

Uwazam, ze dobrze jest pojezdzic kazdym pojazdem (od roweru do ciezarowki) w ruchu miejskim, wtedy dopiero bedziemy znali punkt widzenia innych wspoluzytkownikow drogi !sciana ...

Opublikowano

To co czytam jest przerazajace... Z moich doswiadczen, co prawda tylko 2 sezony, zaczynam trzeci, tfu tfu, nie jest az tak zle... slyszalem ale nigdy nie sie z czym takim nie spotkalem, chociaz notorycznie jezdze pomiedzy. co wiecej, moze nie czesto, ale jednak zdarza sie, ze katamarany ruszaja lekko w prawo i robia miejsce! zawsze wtedy dziekuje takiemu delikwentowi, zreszta jak pomykam samochodem tez zawsze 'robie miejsce' dla 2oo.

wydawalo mi sie, ze Suzi jest cichutka i moze dlatego nie wzbudza agresji innych, bo jej nie slysza, a jak przeciska sie szlifierka z gosciem co chwile odkrecajacym manetke, i zagluszajacym wszystkim radia, to reaguja inaczej, jednak posty powyzsze dowodza, ze moja koncepcja padla na twarz bez kasq.... ech rzycie rzycie jest nowelom...

Opublikowano

Tak czy inaczej jeżdż?c między pojazdami stoj?cymi w korku czy na ?wiatłach łamiemy przepisy. Na jednym pasie ruchu nie może się znajdować obok siebie wiecej niż jeden pojazd i możemy się spodziewać zawsze przykrej sytuacji bo kierowca 4oo, który w życiu nie prowadził motocykla je?li chce otworzyć drzwi to je otworzy zawsze bez patrzenia w lusterko bo se my?li że nie trzeba patrzeć w lusterko skoro obok też stoi sznur samochodów - czyli nie ma prawa nic nadci?gać z tyłu. Osobi?cie zawsze między autami jadę z minimaln? możliw? prędko?ci? i wlokę nogi po glebie, wszystko po to żeby móc stan?ć w miejscu nagle je?li zajdzie taka potrzeba.

A nawiasem mówi?c zaczynam teraz swój trzeci sezon na skuterze i jeszcze się nie spotkałem z otwarciem drzwi

Opublikowano
Uwazam, ze dobrze jest pojezdzic kazdym pojazdem (od roweru do ciezarowki) w ruchu miejskim, wtedy dopiero bedziemy znali punkt widzenia innych wspoluzytkownikow drogi <_< ...

Bardzo podoba mi się to zdanie. Jest to szczera prawda.

Ten, który poruszał się rowerem po mie?cie, jad?c katamaranem doskonale wie gdzie ma uważać na rowerzystów. Tak samo jest z jedno?ladami z silnikiem. Ten, który jeĽdził moto, gdy prowadzi samochód wie doskonale jak się zachować przy nadjeżdżaj?cym motocykli?cie.

Co do Tirów, muszę przyznać, że jad?c skuterem nie spotkałem się jeszcze ze zło?liwo?ci? z ich strony. Nawet byłem zaskoczony, gdy na dwupasmowej jezdni przepuszczały mnie stoj?ce obok siebie Tiry, które blokowały wciskanie się osobówek z kończ?cego się jednego pasa :D

  • Sympatycy
Opublikowano

Odnoszę podobne wrażenie, zło?liwego tirowca jeszcze nie spotkałem.

Najgorsi s? "złotówkarze" i dresiarze w podrasowanych "biemdablju" ze sportowym wydechem ze Słomczyna !YES

W ogóle ostatnio jestem w szoku, bo w tym sezonie miałem jaki? podejrzany wysyp uprzejmych karamaraniarzy, czyżby nowe idzie :D<_<

Co do punktu widzenia jest w tym dużo racji.

Od kiedy sam jeżdze ciężarówkami (co prawda sporadycznie) mam deko inne podej?cie do sytuacji na drodze - polecam wszystkim maj?cym stosowne prawo jazdy - spróbójcie

  • Klubowicze
Opublikowano

Hej ho!

Temat wciagnal i przeczytalam kodeks drogowy !YES Znalazlam to:

Oddział 5

Wymijanie, omijanie i cofanie

Art. 23.

1. Kieruj?cy pojazdem jest obowi?zany:

-przy wymijaniu zachować bezpieczny odstęp od wymijanego pojazdu lub uczestnika ruchu, a w razie potrzeby zjechać na prawo i zmniejszyć prędko?ć lub zatrzymać się;

-przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędko?ć; omijanie pojazdu sygnalizuj?cego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony;

-przy cofaniu ust?pić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególn? ostrożno?ć, a w szczególno?ci:

sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,

-upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudno?ci w osobistym upewnieniu się kieruj?cy jest obowi?zany zapewnić sobie pomoc innej osoby.

2. Zabrania się cofania pojazdem w tunelu, na mo?cie, wiadukcie, autostradzie lub drodze ekspresowej.

Oddział 6

Wyprzedzanie

Art. 24.

1. Kieruj?cy pojazdem jest obowi?zany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególno?ci, czy:

-ma odpowiedni? widoczno?ć i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;

-kieruj?cy, jad?cy za nim, nie rozpocz?ł wyprzedzania;

-kieruj?cy, jad?cy przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.

2. Kieruj?cy pojazdem jest obowi?zany przy wyprzedzaniu zachować szczególn? ostrożno?ć, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania pojazdu jedno?ladowego lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.

3. Kieruj?cy pojazdem jest obowi?zany przy wyprzedzaniu przejeżdżać z lewej strony wyprzedzanego pojazdu, z zastrzeżeniem ust. 4, 5 i 10.

4. Pojazd szynowy może być wyprzedzany tylko z prawej strony, chyba że położenie torów uniemożliwia takie wyprzedzanie lub wyprzedzanie odbywa się na jezdni jednokierunkowej.

5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.

6. Kieruj?cemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania i bezpo?rednio po nim zwiększania prędko?ci. Kieruj?cy pojazdem wolnobieżnym, ci?gnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowi?zany zjechać jak najbardziej na prawo i - w razie potrzeby - zatrzymać się w celu ułatwienia wyprzedzania.

7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jad?cego po jezdni:

-przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia;

-na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi;

-na skrzyżowaniu, z wyj?tkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany.

8. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscach, o których mowa w ust. 7 pkt 1 i 2, na jezdni:

-jednokierunkowej;

-dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod warunkiem że kieruj?cy nie wjeżdża na czę?ć jezdni przeznaczon? do ruchu w kierunku przeciwnym - w miejscu, gdzie jest to zabronione znakami na jezdni.

9. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. 7 pkt 3, pojazdu sygnalizuj?cego zamiar skręcenia, pod warunkiem że kieruj?cy nie wjeżdża na czę?ć jezdni przeznaczon? do ruchu w kierunku przeciwnym.

10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków okre?lonych w ust. 1 i 7:

-na jezdni jednokierunkowej;

-na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone s? do jazdy w tym samym kierunku.

11. Zabrania się wyprzedzania pojazdu uprzywilejowanego na obszarze zabudowanym.

Wynikaloby z tego, ze jazda w korku jest mozliwa jesli spelnione sa warunki pkt.10 albo jesli auta stoja w korku, bo wtedy jest mowa o omijaniu, a nie wyprzedzaniu <_< Strasznie skomplikowane jak dla mnie - pewnie dlatego ja tez zawsze karnie stoje :D

Pozdrowionka

Gość elwood_blues
Opublikowano
....Korek na ?wiatłach na cztery zmiany... ja między samochodami i nagle... tadam...otwieraj? się drzwi i kto? krzyczy, że jak on stoi to i ja mam stać...

Normalnie....ręce opadaj?.... jakich pacjentów można spotkać na drodze.... żenada...

Osobi?cie nigdy nikt mi nie tworzył drzwi w korku, miałem tylko przygodę z lusterkiem z katamarana - przeciskaj?c się ?rodkiem trafiłem w lewe lusterko samochodu w taki sposób, że lusterko złożyło się do przodu - miałem więc szczę?cie, że nie urwałem go?ciowi urz?dzenia. Zatrzymałem się, przeprosiłem kierowcę i pojechałem dalej.....

Podejrzewam, że dużo osób miało "bliskie spotkanie z lusterkiem" - to chyba częste przypadki...

  • Administrator
Opublikowano

No przeciez mowilem ze omijanie jest dozwolone <_<

Odnoszę podobne wrażenie, zło?liwego tirowca jeszcze nie spotkałem.

No ja spotkalem kilka razy, ale jednak wiekszosc TIRowcow byla pozytywnie nastawiona i zatarla pamiec o tych kilku burakach.

Najgorsi s? "złotówkarze" i dresiarze w podrasowanych "biemdablju" ze sportowym wydechem ze Słomczyna biggrin.gif

Tu tez sie kiedys zdziwilem jak mi zaczeli taxiarze robic miejsce a dres w BMW robiac mi miejsce dorzucil, my posiadacze BMW musimy trzymac sie razem, w koncu jedyna sluszna marka !V a wiec i na to jest sposob :D i mozna sie zdziwic. Naprawde typ mnie rozbawil ale pozytywnie. !YES

Opublikowano

Miałem tak? sytuację na pocz?tku tamtego sezonu. Była godzina około 15 jechałem do domu z uczelni był ładny korek dwa psy i spora luka miedzy autami to powolutku jade między nimy dojeżdzam do tira a tu kole? otwiera drzwi krawędz drzwi tira normalnie wycelowana między oczy zd?rzyłem tylko schylić głowe w ostniej chwili i przejechałem. PuĽniej patrz?c w lusterko kierowca z tira miał niezły ubaw.

Trzeba uważać nieznane s? wybryki niektórcyh tirowców

Gość elwood_blues
Opublikowano
Tak jak pisze Raq, kilkakrotnie jezdzilem w miescie ciezarowka i wiem, jak waznie jest, jesli ktos zrobi miejsce, chwile poczeka.

Uwazam, ze dobrze jest pojezdzic kazdym pojazdem (od roweru do ciezarowki) w ruchu miejskim, wtedy dopiero bedziemy znali punkt widzenia innych wspoluzytkownikow drogi !NOT ...

Dokładnie - zgadzam się w 100%. Sam również jeĽdziłem samochodami dostawczymi i ciężarowymi i do?wiadczałem często 2 skrajnych zachowań innych użytkowników - od uprzejmo?ci i tzw. "my?lenia z wyprzedzeniem" (bardzo poż?dane) aż do nieuleczalnej głupoty i zacietrzewienia.

Nie wiem jak inni, którzy jeĽdzili ciężarówkami, ale osobi?cie miałem bardzo dużo przypadków podczas jazdy w mie?cie, że "osobówki" wjeżdżały przede mn? i zmuszały mnie do ostrego hamowania...... a przecież bardzo często w ciężarówce jest przecież ciężki ładunek - trudno jest skrócić sobie nagle drogę hamowania o 5-6 metrów.

Czasami może nawet doj?ć do przesunięcia ładunku - wówczas s? problemy - a taki go?ć , który zajeżdża drogę, nawet przez sekundę nie pomy?li o tym co wła?nie przed chwil? zrobił.

Tak więc - zanim wci?niecie się przed ciężarówkę, pomy?lcie najpierw, że taki kierowca musi wyhamować baaaaaaaaardzo ciężki pojazd z baaaaaaaardzo ciężkim ładunkiem.

Opublikowano

Jakis Czas temu widzialem wykonanie takiego manewru ( zajechanie osobowka przed sklad okolo (20t)

najpierw kierownik osobowki zostal szybko ukarany poprzez zrobienie z poldka smarta ( choc niepisze ze posiadanie smarta to kara)

po 0,5h zostal ukarany powtornie przez "władze" stosownym biletem

Opublikowano

Tak od siebie muszę jeszcze dorzucić co?. Mówicie tu o zło?liwych kierowcach TIR-ów czy też o dresach w beemkach za 10tys zł. A ja nie wiem czy w innych miastach też jest podobnie ale u mnie jest tak, że największymi kut***mi, po których ZAWSZE się mogę spodziewać najgorszego s? kierowcy miejskich autobusów. Tępe sfrustrowane buce, jedzie taki po drodze i wiem na 100% że zrobi ABSOLUTNIE WSZYSTKO żeby zrobić mi na zło?ć, nie przepu?cić, dodać gazu na ?wiatłach specjalnie żeby mnie udusić spalinami tylko dlatego że się przeciskam koło niego ( naprawdę mnie to spotkało !zorro ) i tysi?c innych rzeczy, ich pomysłowo?ć nie zna granic.

Tfu... co za naród... B)

Gość dreszcz*koeln*de
Opublikowano

ja sie z takimi zachowaniami ( otwieranie drzwi samochodow w trakcie stania w korku ) spotkalam i to wrecz nagminnie, latem na autostradach na zachodzie... wlasnie stojac w korku.

Czesto takie otwieranie drzwi widzi sie rowniez na granicach gdy trzeba poczekac . . . np. do Szwajcarii . . Chorwacji . . . itd. Ja rowniez tak postepuje gdy znajde sie w takiej sytuacji.. gdyz potrafi byc tu latem jednak bardzo cieplo i tak stojac na autostradzie bez cienia . . . robi sie z auta . . sauna.

Poza tym.. dzieje sie tak zazwyczaj w trakciwe podrozyi po przejechaniu jush paru godzin w pospiechu autem, wiec jest to dobry moment by i z samochodu wysiasc... odprezyc sie a moze i pare razy poprzeciagac.

Jezeli zanosi sie na dluzszy postuj na strodku pasa.. wylacza sie wtedy silnik i mozna zobaczyc jak spragnione ruchu dzieci jadace na wakacje.. zaczynaja sie bawic w berka czy chowanego.. miedzy samochodami.

Zestresowani rodzice.. w tej niefortunnej sytuacji sie znajdujac . . sa wrecz szczesliwi ze moga wypuscic dzieci z samochodu i nie slyszec przez moment. . . " tata.. kiedy bedzie morze... ".

Oczywiscie ze autostrada to nie plac zabaw i dzieci nie odbiegaja od samochodu dalej niz na 2-3 metry . . i to tesh o ile wogole ma to miejsce w tej formie - to wylacznie wtedy gdy pojazdy stoja i nie zanosio sie na to by sie poruszyly w najblizszym czasie ( np. autostrada jest kompletnie zablokowana dla celowladowania helikoptera gdzies tam z przodu za . . kilkanasci a czasem i . . kilkadziesiat minut.

Mnie sie osobiscie zdarzylo kiedys stac w takim korku praktycznie w jednym miejscu przez.. 6 godzin . . :-/

Nie sadze by takie zachowania byly dozwolone przez przepisy ruchu drogowego, jednakze przy dluzszym postoju na srodku autostrady.. sa jednak praktykowane.

Powiem Wam rowniez ze w takim przypadku konkretnie jaki powyzej opisywalam.. nie przychodzi do glowy motocyklistom slalomem jechac miedzy autami.. gdyz musza sie tu z takiomi zachowaniami liczyc - mimo ze nie sa to tak jak mysle zachowania zgodne z przepisami - to rowniez i slalom, miedzy pojazdami stajacymi w korku . . tu gdzie mieszkam . . tzn. w Niemczech, jest jednoznacznie zabroniony.

Co wiecej, w kontekscie okreslenia slalomu motocyklowego ( niezaleznie od roznicy predkosci ) przez Sady Najwyzsze Landow nie tylko jako " lekkomyslne " ( fahrlässig ) lecz jako " kompletnie bezmyslne " ( grob fahrlässig ) . . w przypadku kolizji, szczegolnie z takim dzieckiem, nie moze liczyc osoba prowadzaca motocykl na jakakolwiek poblazliwosc sadow, natomiast moze liczyc na to ze ubezpieczalnia pokrywajaca koszta kolizji postawi kierowce motocykla przez sad by odzyskac od niego koszta.

Ubezpieczalnia zrobi to dlatego gdyz taki kierowca motocykla staje sie dla niej wrecz idealnym sponsorem... ... i w przeciwienstwie do innych naleznosci, te ustalone przez sad sawysoko oprocentowane & ulegaja przedawnieniu dopiero po 30 latach i mozna je sciagac w wiekszosci panstw cywilizowanych . . swiata...

W PL . . . niejasna sytuacja prawna takich przypadkow, jest jedynie kwestja czasu . . gdyz najpozniej gdy wyrok taki zostanie ogloszony przez jeden z Najwyzszych Sadow Europejskich . . . bedzie mial on bezposrednie zastosowanie i w Polsce dla intepretacji przepisow prawnych w PL.

no ok . . to tak na poczatek na tyle.. pozdrawiam . . :-]

Opublikowano

Dreszczu, ale ja (w pierwszym po?cie) pisałem o czym innym. Nie o jeżdżeniu slalomem pomiędzy stoj?cymi autami w korku, tylko o tym, czy spotkałes się z sytuacja, gdy ktos zło?liwie otworzyl drzwi w aucie tuż przed Tob?, jad?cym motocyklem / skuterem pomiędzy autami.

Opublikowano

Czesto takie otwieranie drzwi widzi sie rowniez na granicach gdy trzeba poczekac . . . np. do Szwajcarii . . Chorwacji . . . itd. Ja rowniez tak postepuje gdy znajde sie w takiej sytuacji.. gdyz potrafi byc tu latem jednak bardzo cieplo i tak stojac na autostradzie bez cienia . . . robi sie z auta . . sauna.

Poza tym.. dzieje sie tak zazwyczaj w trakciwe podrozyi po przejechaniu jush paru godzin w pospiechu autem, wiec jest to dobry moment by i z samochodu wysiasc... odprezyc sie a moze i pare razy poprzeciagac.

Jezeli zanosi sie na dluzszy postuj na strodku pasa.. wylacza sie wtedy silnik i mozna zobaczyc jak spragnione ruchu dzieci jadace na wakacje.. zaczynaja sie bawic w berka czy chowanego.. miedzy samochodami.

Zestresowani rodzice.. w tej niefortunnej sytuacji sie znajdujac . . sa wrecz szczesliwi ze moga wypuscic dzieci z samochodu i nie slyszec przez moment. . . " tata.. kiedy bedzie morze... ".

Oczywiscie ze autostrada to nie plac zabaw i dzieci nie odbiegaja od samochodu dalej niz na 2-3 metry . . i to tesh o ile wogole ma to miejsce w tej formie - to wylacznie wtedy gdy pojazdy stoja i nie zanosio sie na to by sie poruszyly w najblizszym czasie ( np. autostrada jest kompletnie zablokowana dla celowladowania helikoptera gdzies tam z przodu za . . kilkanasci a czasem i . . kilkadziesiat minut.

Mnie sie osobiscie zdarzylo kiedys stac w takim korku praktycznie w jednym miejscu przez.. 6 godzin . . :-/

Nie sadze by takie zachowania byly dozwolone przez przepisy ruchu drogowego, jednakze przy dluzszym postoju na srodku autostrady.. sa jednak praktykowane.

Jaki z tego wniosek? W dłuższ? podróż nie ma sensu wybierać się samochodem, tylko należy korzystać z alternatywnych ?rodków lokomocji: poci?gów, samolotów itp.

Opublikowano

Mi tam jeszcze nikt drzwi nie otworzył.

Jak się przeciskam:

- zmniejszam prędko?ć do kilku km/h,

- ZAWSZE ręce s? w pogotowiu na klamkach hamulca (w mie?cie wła?ciwie nie zdejmuję r?k z klamek, szczególnie w zwartym ruchu)

To, że nikt mi drzwi nie otworzył, to nie znaczy że nie l?dowały mi na kasku pety, jakie? ?mieci, czy ładnie pachn?cy płyn do spryskiwaczy :D

Najlepsza jest mina takiego go?cia co używa spryskiwczy, jak mu się puka do okna i mówi tekst "Dzień dobry Panu/Pani, bardzo podoba mi się zapach płynu do spryskiwaczy jaki jest w tym aucie, ale zmoczenie mojej kurtki już nie tak bardzo mi się podoba. Czy mogę prosić o wyregulowanie dyszy spryskiwaczy?"

Co do petów, to wymy?liłem, że będę w tym sezonie wrzucał je spowrotem do ?rodka samochodu. Także kierowco: jak nie masz popielniczki, pomy?l dwa razy zanim wywalisz peta za okno - może wrócić.... ;)

W Wawie za to nigdy nie miałem tez problemów z autobusami. Zwykle je przepuszczam. Ogólnie jako? w tym sezonie lżej się jeĽdzi, może korki mniejsze, bo większo?ć siedzi w Londynie???

Gość 7mandaryn
Opublikowano

Hejka,

No to nawi?zuj?c do nieuprzejmych zachowań ludzików w 4oo chciałbym podzielić się z Wami tak? oto histori?:

Otóz w zeszłym tygodniu jechali?my sobie razem z żon? i synkiem samochodem Wisłostrad? (Wawa). nie ma korków, jest już trochę ciemno no i wszyscy jad? normalnie, akurat nie było żadnych pajaców, ?cigantów i takich tam sportowców. Stajemy na ?wiatłach przed mostem |l?sko-D?browskim a tu nagle między samochodami pojawia się grupka ludzi na moto (nie były to skutery). Przejeżdżaj? między samochodami odpalaj?c jednocze?nie gło?ne petardy (jedna z nim z hukiem trafia w mój samochód - dobrze że miałem zamknięte okna) no i po chwili stoj? na pole position. Zmiana na zielone wszyscy ruszaj?, koledzy z przodu wypruli troszeczkę a tam nad ulic? jest znak ograniczenia do 50 km/h no i chłopaki (niektóre z plecaczkami) nagle formuj? szpaler na całej szeroko?ci ulicy, tj 4 pasy i jad? se tak z 50 km/h, oczywi?cie żaden samochód nie może się przecisn?ć. Trwało to jaki? czas, i widać było, że go?cie mieli dumni z tego, że to oni dyktuj? warunki :rolleyes:. Potem był tunel koło BUWu jak w niego wjechali?my to chłopaki znowu zaczęli odpalać petardy, tylko że efekt w tym przypadku był dosłownie 'oszałamiaj?cy'.

No cóż, od niedawna mam Burgmana dokładnie takiego o jakim marzyłem i uwielbiam nim jeżdzić no i mogę już nazywać siebie (pocz?tkuj?cym) motocyklist? Gotuję się jednak jak pomy?lę, że mogę być wrzucany do jednego worka z takimi wsiowymi kmiotami, którzy dla zaspokojenia jakich? niskich instynktów siej? anarchię w przestrzeni publicznej, z której każdy na równych prawach ma prawo korzystać. Pewnie jak zsi?d? z moto to już nie s? takimi chojrakami no ale oczywi?cie na moto pewnie my?l?, że s? bezkarni, bo odkręc? manetę i tyle ich widziano.

Ok, to tyle mojej przydługawej opowie?ci. :P

pozdro,

7mandaryn

Opublikowano
(...)że mogę być wrzucany do jednego worka z takimi wsiowymi kmiotami, którzy dla zaspokojenia jakich? niskich instynktów siej? anarchię w przestrzeni publicznej(...)

Bardzo mi sie to spodobalo :rolleyes: . Tez nie chce.

Gość dreszcz*koeln*de
Opublikowano
Dreszczu, ale ja (w pierwszym po?cie) pisałem o czym innym. Nie o jeżdżeniu slalomem pomiędzy stoj?cymi autami w korku, tylko o tym, czy spotkałes się z sytuacja, gdy ktos zło?liwie otworzyl drzwi w aucie tuż przed Tob?, jad?cym motocyklem / skuterem pomiędzy autami.

. . . wiec w odpowiedzi na Twoje konkretnie zapytanie . . . nie widzialam by ktos specjalnie otwieral drzwi by zablokowac przejezdzajace miedzy autami motocykle.

Natomiast jak juz wspomialam w poprzednim poscie, czesto w korkach mozna zobaczyc otwieranie drzwi gdy sie w nich stoi dluzej niz pare min., badz mozna zobaczyc np. na wprost wystawiona reka z na osciez otwartego okna . . .. wyrzucanie niedopalkow . . etc.

Nie sadze jednak by takie zachowania byly skierowane przeciwko motocyklistom lecz . . . sa poprostu bezwarunkowa bezmyslnoscia . . ktora w gruncie rzecz nikomu nie ma szkodzic. Jakichs bezposrednich zlosliwosci skierowanych przeciwko obok przejezdzajacym motocyklistom nie zauwazylam, natomist zauwazylam w stosunku do pieszych przechodzacych miedzy autami.

Sporadycznie widzialam ze gdy taki pieszy chcial przejsc przed pojazdem, to kierowca pojazdu dokladnie w tym momencie rowniez podjezdzal o metr czy dwa by zmusic pieszego do zrobienia jeszcze jednego luku. No coz . . zlosliwosc jest objawem ludzkim i w kontekscie tego ze kierowca tez musi czekac, wpelni zrozumialam objawem ktory jednak oczywiscie niepozadany jest.

A teraz kto z Was doskonalym uzytkownikiem drogi jest niech we mnie kamieniami rzuca . . . <lol>

pozdrawiam . .. . !happybth

  • Sympatycy
Opublikowano
Mnie, jako przyszłego użytkownika skutera....

Witaj Krzy?ku na forum skuterowym. Poznałem Cię już dawniej na Smart'owym.

Widzę, że różnice między dwuosobowym, sekwencyjno-automatycznym, podobnej długo?ci obudowanym "skuterem", a skuterem z krwi i ko?ci różnice niewielkie. Ja najpierw zakupiłem Burgmana 650, a jak przyszła zima poszukałem czego? bardzo zbliżonego i wyszła zimowa wersja Burgmana zwana Smartem. !piwko U Ciebie to działa odwrotnie ale również pozytywnie.

A co do pytania: przez 36 sezonów, ani razu nie miałem jad?c jedno?ladem przed sob? otwartych drzwi samochodu.

Opublikowano

Smarta (zadbanego) sprzedałem w marcu.

Mam wielk? nadzieję, w tym roku kupić nowego smarta (wła?nie była premiera nowego modelu) i skuter (chyba jednak Yamaha X-Max (poręczniejsza od Burgmana, a szybka, pakowna i z dużymi kółkami) choć wizja zakupu Burgmana na nieoprocentowane raty (wiadomo gdzie) jest baaaardzo pociagaj?ca.

Co z tego wszystkiego wyjdzie - zobaczymy. Na razie robię kurs na prawko A. Może nie zdam?

Podobnie ze smartem - chcę go kupić metod? kombinowan? - auto wraz z "pakietem reklam", dzięki czemu można przez 4 lata zaoszczędzić ok 30.000 zł. ALe tez moze nic z tego nei wyjsć, bo firma oferuj?ca usługe, kombinuje jak koń pod górę.

W grę jeszcze wchodzi decyzja Małżonki, która póki co tylko lekko mruczy ( :lol: ), ale w końcu może sie rozkręcić ( !tut :angry::lol::):lol: ).

* * *

Wci?ż WIERZĘ, że rozs?dek, spokój, przepisy s? nieomal gwarancj? bezpiecznej jazdy na motorze. Nawet w "przecisku" nic się nie stanie, jak się nie zasuwa szybko i ma ręce na hamulcach i koncentrację w głowie. Chyba, że jaki? ?wir zło?liwe drzwi otworzy przed nosem (niektórzy jednak tego do?wiadczyli), ale szansa na to jest moim zdaniem bardzo mała.

Opublikowano

Osobi?cie jeĽdżę na skuterach od 4ech lat i spotkałem się z w/w przypadkiem tylko dwa razy..

Faktycznie tak jest, ale musisz trafić naprwdę na idiotę ..

Jeden z kierowców otworzył mi drzwi zajeżdżaj?c uprzednio drogę narażaj?c mnie na niepotrzebne, gwałtowne hamowanie.

Fakt faktem grzecznie poczekałem sobie na w/w kierowcę i naraziłem go na to samo.. Goniło mnie biedactwo z dobre półtora kilometra, ale gdy znów utknęło w korku nie było mu tak przyjemnie.. !V

..mało co nie wyskoczył z tego tandetnego czterokołowca :P

!OK

Pozdrawiam serdecznie,

W

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...