Skocz do zawartości
Forum Burgmania

otwarcie drzwi w "przecisku"


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mnie, jako przyszłego użytkownika skutera przerażaj? różne wizje dotycz?ce niebezpieczeństwa jazdy. Czytam polecan? przez wielu forumowiczów ksi?żkę "Motocyklista doskonały", ogl?dam zdjęcia z wypadków kr?ż?ce po necie - działa to na wyobraĽnię.

Jedn? z tych czarnych wizji jest taka, że przed motocyklist? jad?cym w korku pomiędzy pasami (zajętymi przez stoj?ce samochody), czasem który? z kierowców auta ... otwiera drzwi.

Czy NAPRAWDĘ się to zdarza? Czy kto? z Was osobi?cie to widział, albo słyszał o takim wypadku z wiarygodnego Ľródła?

Trudno mi sobie co? takiego wyobrazić - jak durny i zły musi być człowiek, by zrobić takiego "psikusa".

Może to tylko legendy, może naprawdę nikt tak nie robi?

  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Artix

    5

  • dr.big

    4

  • Olsen

    4

  • kmodzele

    4

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Niestety sam tego do?wiadczyłem... :angry: Lublin, Al. 1000 lecia w kierunku W-wy. Korek na ?wiatłach na cztery zmiany... ja między samochodami i nagle... tadam...otwieraj? się drzwi i kto? krzyczy, że jak on stoi to i ja mam stać...Na szczę?cie jeĽdziłem wtedy 125 k? która była lżejsza i wolniejsza od AN 650, wycofałem się i obiechałem delikwenta z drugiej strony... Żeby?cie widzieli miny innych kierowców...

Miałem tylko raz taki przypadek...

  • Administrator
Opublikowano

No niestety zwlaszcza latem podczas upalow kiedy auta stoja w korku bywa ze ktos otworzy drzwi, mi na szczescie otworzyl gosc na kilka aut przedemna. Az strach pomyslec co by bylo gdybym go mijal w tym momencie kiedy otwieral drzwi. Zreszta pomyslowosc ludzi nie zna granic, wyciegniecie nogi przez okno, reki. Debilnych pomyslow nie brakuje. Wywalenie fajka przez okno prosto na motocykliste, smierdzace spryskiwacze ustawione tak ze leca wszedzie ale nie na szybe.

Generalnie jazda na 2 kolach to troche walka o przetrwanie ale nie zrezygnowalbym z tego za nic.

Opublikowano

A tak z ciekawo?ci jak my?licie - czyja byłaby wina w przypadku kolizji w takiej sytuacji :angry: ?

Opublikowano
Lublin,  Al. 1000 lecia w kierunku W-wy. Korek na ?wiatłach na cztery zmiany... ja między samochodami i nagle... tadam...otwieraj? się drzwi i kto? krzyczy, że jak on stoi to i ja mam stać...

Co za zakompleksiony debil! :angry::D:)

Jak komu? przeszkadza, że on stoi w korkach, a inni nie, to niech sobie kupi jedno?lad albo przesi?dzie się do kolejki na(d)- lub podziemnej. Zawsze można też zostać w domu, żeby unikn?ć stresogennych sytuacji. :D

Oby jak najmniej takich frustatów.

A tak z ciekawo?ci jak my?licie - czyja byłaby wina w przypadku kolizji w takiej sytuacji  :D  ?

O ile w przypadku wystawionego łokcia w celu schłodzenia itp. sprawa mogłaby być dyskusyjna, o tyle w przypadku umy?lnego otwarcia drzwi przed jad?cym motocyklist?/skuterzyst? win? bez dwóch zdań obarczony zostałby katamaraniarz.

Swego czasu miała miejsce taka akcja w Niemczech: kierowca samochodu uwięziony w korku zło?liwie otworzył drzwi, żeby nadział się na niego rowerzysta przeciskaj?cy się między samochodami. Sprawa powędrowała do s?du, który m.in. odebrał prawo jazdy puszkarzowi. Z tego, co pamiętam, samochodziarz musiał też zapłacić jakie? odszkodowanie rowerzy?cie.

  • Administrator
Opublikowano

Z prawnego punktu widzenia, auto stojace w korku jest przeszkoda stala, wiec nie jest to wyprzedzanie tylko omijanie a to jest dozwolone. Nie jest dozwolone wyprzedzenia a to ma miejsce jesli auto jedzie choc 5 km/h

Opublikowano
(...)Swego czasu miała miejsce taka akcja w Niemczech: kierowca samochodu uwięziony w korku zło?liwie otworzył drzwi, żeby nadział się na niego rowerzysta przeciskaj?cy się między samochodami. Sprawa powędrowała do s?du, który m.in. odebrał prawo jazdy puszkarzowi. Z tego, co pamiętam, samochodziarz musiał też zapłacić jakie? odszkodowanie rowerzy?cie.(...)

Rowerzyscie tak, motocykliscie raczej nie :angry: .

Motocyklista nie ma prawa podjezdzac blizej w korku wykorzystujac luke pomiedzy pasami lub pas awaryjny(obojetnie czy pojazdy stoja czy nie). Dlatego dosyc czesto widzi sie grzecznie stojacych motocyklistow np. w kolejce na granicy albo w duzym korku( :D ).

To ze samochody zjezdzaja w przypadku korkow na autostradzie do dwoch przeciwnych koncow ma inna geneze. Chodzi o to, aby pomiedzy pasami zrobic miejsce dla np. pojazdow ratunkowych lub technicznych...

W miescie raczej nie zobaczysz 2oo w trakcie np. podjezdania na swiatlach "na pierwszego", czy ruszania na wprost pasem dla skrecajacych... Podobnie jak przejezdzanie przez "gruba ciagla" pod swiatlami jest wrecz nieetyczne (tez tego nie zauwazysz).

PS. Ostatniego lata widzialem w miescie Policje na motocyklach, ktora wylapywala motocyklistow "skracajacych" sobie czas stania w korku na autostradzie jazda po pasie awaryjnym. I niewazne czy jechali 2 kilometry czy 50 metrow.

Opublikowano

Osobi?cie uważam, że win? można by obarczyć obydwu uczestników zdarzenia. W przypadku otwieraj?cego drzwi - ponosi winę bezspornie. Ale z drugiej strony motocyklista - niezbyt chyba może tak bezkarnie nie stosować się do znaków poziomych :angry:

Opublikowano

A u makaromów to tylko goldasy w korkach oczekuj? , areszta to jak by mogla ,to i gór? by przemkneła. :angry:

  • Klubowicze
Opublikowano

osobi?cie widziałe tak? sytuację.

przejeżdżałem przez Gorzów - w ?rodek między samochody ( osobowy i TIR stoj?ce równolegle) wjechał motocyklista. w samochodzie osobowym z niewiadomych przyczyn ktos otworzył drzwi. w tym samym momencie zapaliło się zielone na pasie dla TIRA i ten ruszył. efekt motocykl pchniety przez dezwi wpada pod ruszaj?cego Tira. tylko przytomno?ć umysłu ni refleks motocyklisty uchronił go przed zmiazdżeniem przez koła Tira.

sytuacje tragiczna. - na szczęscie tylko zniszczony motocykl a mogło być gorzej.

takie sytuacje to niestety nie mit a rzeczywisto?ć

Opublikowano
Rowerzyscie tak, motocykliscie raczej nie :D .

Motocyklista nie ma prawa podjezdzac blizej w korku wykorzystujac luke pomiedzy pasami lub pas awaryjny(obojetnie czy pojazdy stoja czy nie). Dlatego dosyc czesto widzi sie grzecznie stojacych motocyklistow np. w kolejce na granicy albo w duzym korku( :angry: ).

To ze samochody zjezdzaja w przypadku korkow na autostradzie do dwoch przeciwnych koncow ma inna geneze. Chodzi o to, aby zrobic miejsce dla np. pojazdow ratunkowych lub technicznych...

W miescie raczej nie zobaczysz 2oo w trakcie np. podjezdania na swiatlach "na pierwszego", czy ruszania na wprost pasem dla skrecajacych...

PS. Ostatniego lata widzialem w miescie Policje na motocyklach, ktora wylapywala motocyklistow "skracajacych" sobie czas stania w korku na autostradzie jazda po pasie awaryjnym. I niewazne czy jechali 2 kilometry czy 50 metrow.

Czy w takim razie jedno?lady nie trac? w Niemczech racji bytu (oczywi?cie nie wszystkie i nie w 100 % - w końcu jazda turystyczna, gdy nie ma korków [albo w nocy po pustym mie?cie], też sprawia ogromn? przyjemno?ć - ale te mniejsze, zwłaszcza w ruchu miejskim, wykorzystywane do dojazdów do pracy itp.)? A może ruch w większych miastach jest tak zorganizowany i drogi odznaczaj? się tak? przepustowo?ci?, że korki prawie się nie tworz?, ewentualnie czeka kilka pojazdów przed ?wiatłami? Bo gdy zbliżam się do skrzyżowania z sygnalizacj? ?wietln? i mam przed sob? 3-4 samochody, a jadę małym skuterem, to nawet w Polsce nie wpycham się na siłę, byleby tylko zaj?ć pole position (co innego, gdy jadę motocyklem, którym na 100 % ruszę spod ?wiateł najszybciej i nie będę nikogo za mn? spowalniał), natomiast nie wyobrażam sobie stania za sznurem samochodów i poruszania się razem z nimi w żółwim tempie, gdy korek sięga horyzontu, nie po to mam skuter.

A u makaromów to tylko goldasy w korkach oczekuj? , areszta to jak by mogla ,to i gór? by przemkneła.

W Japonii i w Anglii też się ludzie przeciskaj? między samochodami. Dziwne, że Niemcy nie ceni? swojego czasu i że nie szkoda im nerwów (a może tam nie ma korków w miastach, jak wyżej sugerowałem?). :D

Opublikowano

Witam

Jad?c w korku Al. Krakowskiej w Raszynie napotkałem transita na lewym pasie i jak?? osobówkę na prawy. Kierowca z transita przewoził robotników na budowę. Pomiędzy pojazdami było do?ć ciasno i zwolniłem niemal do zera żeby przecisn?ć się pomiędzy nimi, w tym momencie słyszę charakterystyczny szum odsuwaj?cych się bocznych drzwi transita i zerkn?łem w lusterko, zobaczyłem czyj?? nogę usiłuj?c? kopn?ć w skuter :angry::D odkręciłem manetkę gazu i dojechałem.

Pozdrawiam Adrian :D

Opublikowano

Tego nie wiem :angry: , w koncu klika tych jednosladow jednak jezdzi...

Korkow tez jest pelno...

Co kraj to obyczaj, inaczej jezdzi sie w Italii, inaczej w Skandynawii, a inaczej w Japonii :D .

To ze posiadasz skuter (lub motocykl) nie upowaznia jeszcze do lamania (czasami glupich) przepisow.

Ja, jesli lamie przepisy, robie to swiadomie, a po zlapaniu nie tlumacze sie glupio "ze nie wiedzialem" albo "ze inni tez tak robili" :D ...

Polska Policja jest z natury bardzo pozytywnie nastawiona do motocyklistow i raczej jesli nie przeginasz, nie ma problemu...

Ps. Olsenie, nie zamierzam sie sprzeczac co jest wlasciwe a co nie, opisalem Ci tylko sposob jazdy w De.

Opublikowano

..ehh ja sie nie spotkalem z takim przypadkiem ... ALE ... ostatnio prawie twoje tirowcow mnie zgniotlo :/ :lol: w korku mijalem 2 tiry stojace obok siebie ... jak tylko sie wcisnalem ... oni zaczeli sie zjezdzac do srodka ... :D:lol: na szczescie jechalem moja zgrabna malutka 125tka i szybko sie wycofalem ... przestrzegam was przed Tirowcami :lol: ehh wredni sa :lol: choc nie kazdy oczywiscie ...

Pozdroo

Kacza

Opublikowano

Witam.

Jestem teraz w Londynie i jak żyję 62 lata to czego? takiego na skrzyżowaniach jeszcze nie widziałem, a to jest tu nagminne. Nikogo to nie dziwi ani nie przeszkadza. Pytałem sie zięcia jak się to ma do ich przepisów drogowych, mówi że tak wolno.

Na skrzyżowaniach na ?wiatłach obok stoj?cych na pasie aut po obu stronach stoj? moto i skutery. Wygl?da to tak jak grono winogron. A je?li jest mały skuter to potrafi obok niego, staj?c na pasie podjechać następny! Jestem już tu trochę i nie widziałem żadnego wypadku. Co kraj to obyczaj. Kiedy my do tego dojdziemy? Tu się do pieszych, rowerzystów, motocyklistów i skutermaniaków inaczej podchodzi. Traktuje się nas jak pełnoprawnych użytkowników drog, a nie jak zbędny balast, który trzeba gnoić.

  • Administrator
Opublikowano

Czesiek chyba nie do konca tak jest w Anglii skoro to wlasnie u nich robi sie najwiecej kampanii spolecznych uswiadamiajacych ze na motocykle trzeba uwazac, widac ze jednak kampanie w pewnym sensie odnosza skutek.

Co do kierowcow TIRow to akurat jadac na moto 90 % kierowcow TIRow raczej mi pomaga niz przeszkadza na drodze, zwlaszcza w trasie, potrafia mnie puscic w trasie robiac miejsce i szybko kiedy ja wyprzedze juz nie sa tak uczynni dla samochodow. Choc oczywiscie i ja mialem kiedys ostre starcie z kierowca TIRa wlasnie a'propo chamskiego zachowania. Jednak wsrod wielu kierowcow i pojedynczych przypadkach to jednak wlasnie kierowcy TIRow na drodze sa dla mnie najbardziej pomocni kiedy jade moto.

  • Administrator
Opublikowano

Raz w życiu miałem tak? sytuacje... I to nie w korku ale w czasie jazdy w?sk? ulic? :lol:

Z zaparkowanej taksówki wyskoczył prawymi drzwiami pasażer wprost pod moje koła :lol: . Bloki, jazda bokiem na zblokowanym kole i skończyło się na porysowanym stelażu i delikatnie zahaczonymi drzwiami w taxi.

Przyjechała policja i go?ć dostał mandat za spowodowanie zagrożenia na drodze... i tu ciekawostka- i taryfiarz i lekko my?lny pasażer.

Jechałem wtedy Suzuki V- Stromem.

Opublikowano
Witam

Jad?c w korku Al. Krakowskiej w Raszynie napotkałem transita na lewym pasie i jak?? osobówkę na prawy. Kierowca z transita przewoził robotników na budowę. Pomiędzy pojazdami było do?ć ciasno i zwolniłem niemal do zera żeby przecisn?ć się pomiędzy nimi, w tym momencie słyszę charakterystyczny szum odsuwaj?cych się bocznych drzwi  transita i zerkn?łem w lusterko, zobaczyłem czyj?? nogę usiłuj?c? kopn?ć w skuter :D  :D odkręciłem manetkę gazu i dojechałem.

Pozdrawiam Adrian :D

Aaaa to znany transit z robolami - miałem podobn? przygodę ale przy ciepłowni Wola - kole? luka na mnie w lusterku i odkręca trochę jak by mnie puszczał - kiwam głow? w podzięce i ruszam, okazało się, że kolo tylko podpuszczał bo potem prawie w poprzek pasa stan?ł - patrzę w ?rodku stado niedogolonych pracowników fizycznych - na szczę?cie byłem od tej strony po której nie ma drzwi. Nie miałem spejalnie jak dalej jechać więc poczekałem spokojnie jak kole? sobie przyszpanuje przed załog? - może taki jaki? straszny szef. A może dzieci do szkoły odwoził...

Jutro nowy dzień nie dajmy się sprowokować. Nawet jedne ?wiatła wolniej ale z u?miecham a nie w nerwach.

jeszcze jedno - jak by się tu ten kierownik wycieczki kiedy? dostał - to te twoje zasrane lusterko wypieprzylem przy shellu dwa ?wiatła dalej

pozdro!

ultras

Opublikowano

Artix - masz rację, że te kampanie odnosza skutek. Szkoda tylko że my nie uczymy się dobrych nawyków od innych.

Ich zwyczaj bezapelacyjnego pierszeństwa pieszego na przej?ciu jest aż żenuj?cy. Wystarczy nawet przez nieuwagę zatrzymać się przy przej?ciu a już wszyscy stoj?!

A zatrzymanie autobusu na przystanku?, wszyscy stoj? karnie za nim a nie omijaj? jako przeszkodę. Inny ?wiat, inni ludzie.

  • Administrator
Opublikowano
A zatrzymanie autobusu na przystanku?, wszyscy stoj? karnie za nim a nie omijaj? jako przeszkodę. Inny ?wiat, inni ludzie.

A widzisz bo wyprzedzenie stojacego autobusu jest najgorszym wykroczeniem jakie mozna tam popelnic. Z upragnieniem czekam az nasza Krajowa Rada Bezpieczenstwa Ruchu Drogowego wreszcie zrobi kampanie poswiecona motocyklista. Zreszta kto w Polsce slyszal naawet o tej organizacji no i to swiadczy o jej skutecznosci.

Opublikowano

co powiedza statystyki w temacie bezpieczenstwo to sie dowiemy na poczatku przyszlego roku,ale aby moc je przeczytac trzeba do tego momentu"dojechac" bardzo czesto powtarzam rade mojego serdecznego przyjaciela-dales sie zdenerwowac nie jedz dalej,stan,zrob przerwe to kosztuje tylko kilka minut,nerwica moze zabrac zycie poza tym rozum to bezpieczenstwo,przepisy sa ale zycie toczy sie roznie.

Opublikowano

Witam,

Ja niestety w zeszłym roku do?wiadczyłem na własnej skórze otwarcia drzwi przez kierowcę samochodu :D . Omijałem samochody stoj?ce w korku i nagle tuż przede mn? kierowca jednego z nich otworzył drzwi i zacz?ł wychodzić z pojazdu, starałem się odbić w lewo prawie by się udało lecz zahaczyłem w róg drzwi samochodu rozcinaj?c i łami?c nogę no i oczywi?cie wywrotka na lew? stronę :D . Wydaje się, że kierowca nie zrobił tego specjalnie choć tego nie mogę być pewny, je?li nie odbiłbym w lewo skończył by się jeszcze gorzej nie tylko dla mnie, ale również dla kierowcy samochodu. Najgorsze było za chwile :D , go?ć wsiadł w samochód podjechał na moj? wysoko?ć gdzie leżałem pod skuterem zerkn?ł przez szybę i odjechał, znieczulica dopadła również innych użytkowników drogi (było na prawdę bardzo dużo ?wiadków, zatłoczona dwu pasmowa droga) nikt się nie zatrzymał i nawet nie starał się mi pomóc. Sam podnosiłem skuter i ze złaman? i ostro krwawi?c? nog? odstawiłem skuter na bok i czekałem tak do przyjazdu pogotowia i policji.

Sprawa trafił do policji póĽniej do prokuratury, sprawc? całego zaj?cie został obwiniony kierowca samochodu, który otwieraj?c drzwi spowodował zagrożenie na drodze oraz doprowadził do kolizji. Sprawcy niestety nie udało się odnaleĽć, ja w całym tym zaj?ciu nie zd?żyłem spisać numerów nawet nie miałem do tego głowy, za nim wyturlałem się z pod skutera go?cia już nie było .... !sciana

P.S. Uważajcie na siebie ....

Pozdrawiam

ciochin

  • Klubowicze
Opublikowano

Hej ho!

W Niemczech jest prawnie zabronione jezdzenie motocyklem miedzy pojazdami (np. w korku) jak rowniez wyprzedzanie ich z prawej strony. Wyprzedzanie z prawej jest dozwolone przy wjezdzie na i zjezdzie z autostrady a roznica w predkosciach nie moze byc wieksza niz 20km/h ;) To, ze w korku wiekszosc motocyklistow smiga miedzy autami wcale nie oznacza, ze tak wolno, bo nie wolno. W razie wypadku winny jest motocyklista bez wzgledu na to dlaczego ktos otworzyl drzwi. Otwieranie drzwi podczast postoju w korku nie jest zabronione. Tu http://www.fahrtipps.de/frage/motorrad-stau.php jest opis tych sytuacji (jest to oficjalna strona szkoly nauki jazdy) i dwie fotki obrazujace jak wymijac, wyprzedzac, omijac NIE wolno :D

Za wyprzedzanie z prawej : jak policjant jest mily to daje pouczenie slowne i grozi paluszkiem a jak mily nie jest to kosztuje taka zabawa nawet 75 euro i 3 punkty karne co w obliczu 18 dozwolonych jest dosyc wysoka kara.

http://www.radarforum.de/forum/lofiversion...php/t17536.html tu jest opisane wyrokami sadow najwyzszych, ktore w Niemczech sa rowniez prawodawca, ze jezdzenie miedzy pojazdami w trakcie korkow ( niezaleznie czy stoja czy jada) jest ZABRONIONE i jest zachowaniem sprzecznym z kodeksem ruchu drogowego. A z tym wiaza sie dalsze konsekwencje czyli np. utrata ubezpieczenia w razie wypadku.

Nie wiem ile osob z Was zna niemiecki ale Ci co znaja moga poczytac i miec jasnosc co wolno a co nie w Niemczech :D Nie wiem czy w Polsce jest tak samo chociaz mysle, ze tak, co wcale nie oznacza, ze wszyscy tych przepisow przestrzegaja :D Dobra - badzmy szczerzy - tylko ja jestem taki cykor i przestrzegam !sciana

Dziekuje Monice za wyszukiwanie przepisow prawnych i wyrokow sadowych.

Pozdrowionka

P.S Przeczytalam post ciochina - w twoim przypadku u mnie nie byloby mowy o kolizji drogowej - facet bylby poszukiwany jako przestepca. Tutaj nawet jak pod hipermarketem otworzysz drzwi auta i pukniesz tego obok- jesli na niego nie poczekasz i nie wyjasnisz sprawy tylko odjedziesz, to jest to ucieczka z miejsca wypadku a to juz jest przestepstwo. Nawet jesli zostawisz kartke z numerem telefonu za wycieraczka to nic nie daje. Serdecznie Ci wspolczuje i obysmy jak najmniej doznawali takich sytuacji.

Opublikowano

Uff... doczytałem do końca. Nie chce mi się wbijać na tamto forum (tym bardziej że ostatnie wpisy s? sprzed 2 lat) i tłumaczyć, że jedno?lady (zwłaszcza te mniejsze) stworzone zostały m.in. z my?l? o rozkminianiu korków i że - jak kto? zreszt? potem słusznie dopisał - nie można zakazywać przeciskania się między samochodami tylko dlatego, że kiedy? jakiemu? samochodziarzowi motocyklista zarysował lakier. Który? z ichniejszych forumowiczów napisał też, że trzeba żyć i pozwolić żyć innym. I tego się trzymajmy.

Zainteresowała mnie wypowiedĽ jednego Austriaka:

" Da muss ich auch meinen Senf dazugeben:

Ich bin ja nicht nur Ösi, sondern auch bekennender Motorradfahrer. Da ist dieses Thema bei uns gottseidank besser geregelt:

Vor Kreuzungen darf man an den stehenden Fahrzeugen vorbeifahren! Vorausgesetzt natürlich, es ist genug Platz. Wie weit die Kreuzung entfernt sein muss, steht glaub ich nirgends. In der Praxis kann sich sich daher auch im Stau legal zwischen den Autos durchschlängeln . Der Ordnung halter muss ich ich auch sagen, dass die Dosenfahrer bei uns üblicherweise versuchen, Platz zu machen . Ausnahmen bestätigen die Regel, da ist es aber meist nicht Böswilligkeit, sondern man hat den Mopedfahrer halt nicht im Rückspiegel gesehen."

Pisze on, że u nich (w Austrii) ta kwestia jest lepiej uregulowana: przed skrzyżowaniami można przejeżdżać obok stoj?cych pojazdów, przy założeniu, że jest wystarczaj?co dużo miejsca (nigdzie nie jest napisane, jak daleko musi być od skrzyżowania [żeby można było omijać stoj?ce pojazdy]). Dalej czytamy, że w praktyce można legalnie przeciskać się między samochodami i że "kierowcy puszek" (nie wiedziałem, że u nich też się stosuje takie nazewnictwo) zazwyczaj staraj? się zrobić miejsce; wyj?tki potwierdzaj?ce regułę oczywi?cie się zdarzaj?, ale najczę?ciej nie jest to zło?liwo?ć ze strony kierowców, tylko motorowerzysta nie został dostrzeżony w lusterku wstecznym.

A ja zawsze my?lałem, że to Austriacy maj? surowszy kodeks drogowy...

Moj? uwagę przykuła jeszcze jedna wypowiedĽ tego samego forumowicza:

"Wenn ein Autofahrer einen legal vorbeifahrenden Motorradfahrer absichtlich behindert, ist das somit natürlich strafbar!!" (Jeżeli kierowca samochodu celowo utrudnia przejazd jad?cemu legalnie motocykli?cie, jest to oczywi?cie karalne.) I ta zasada powinna obowi?zywać na całym cywilizowanym ?wiecie - powinno się tego nauczać na kursach jazdy.

A odno?nie do tego pierwszego linku, to mnie by krew zalewała, gdyby wymagano ode mnie stania/telepania się z(a) puszkami, normalnie miałbym ochotę rozszarpać ich kierowców za to, że jest ich aż tylu (a tak, to mogę mieć do nich stosunek obojętny).

  • Klubowicze
Opublikowano

Hej ho !

Olsen

Nie chce mi się wbijać na tamto forum (tym bardziej że ostatnie wpisy s? sprzed 2 lat) i tłumaczyć, że jedno?lady (zwłaszcza te mniejsze) stworzone zostały m.in. z my?l? o rozkminianiu korków i że - jak kto? zreszt? potem słusznie dopisał - nie można zakazywać przeciskania się między samochodami tylko dlatego, że kiedy? jakiemu? samochodziarzowi motocyklista zarysował lakier. Który? z ichniejszych forumowiczów napisał też, że trzeba żyć i pozwolić żyć innym. I tego się trzymajmy.

Przeczytaj jeszcze raz uwaznie ten temat - w polowie pierwszej strony sa podane wyroki sadowe i akta spraw - to co ktos tam pozniej dopisal po co zostaly stworzone jednoslady i czego nie mozna zakazac to juz bajka !sciana Prawo niemieckie jasno okresla - taka jazda jest zabroniona ;) W razie wypadku to bardzo wazne - mozesz sie powolac na takie forum i czyjas wypowiedz a sad Cie uswiadomi, ze trzeba bylo czytac przepisy prawne a nie pobozne zyczenia :D

Jeżeli kierowca samochodu celowo utrudnia przejazd jad?cemu legalnie motocykli?cie, jest to oczywi?cie karalne.) I ta zasada powinna obowi?zywać na całym cywilizowanym ?wiecie - powinno się tego nauczać na kursach jazdy.
I tu jest punkt - legalnie jadacemu motocykliscie. W korku miedzy autami motocyklista nie jedzie legalnie i otwarcie drzwi nie jest celowym utrudnianiem :D
A odno?nie do tego pierwszego linku, to mnie by krew zalewała, gdyby wymagano ode mnie stania/telepania się z(a) puszkami, normalnie miałbym ochotę rozszarpać ich kierowców za to, że jest ich aż tylu (a tak, to mogę mieć do nich stosunek obojętny).

Tak ucza wedlug przepisow a co potem z tym robia motocyklisci.... :D

Pozdrowionka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...