Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Odpalenie rozruch po zimie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Słoneczko dziś zaświeciło i po spojrzeniu w kalendarz pomyślałem, że najwyższa pora wybudzić moja Kawę z zimowego letargu. Po raz ostatni jeździłem pod koniec pazdziernika, więc minęło już ponad 4,5 m-ca. Od tamtej pory nawet jej nie dotknalem (a miałem naprawić przecierke na prawym boku ). Zabrałem ze sobą klucze do odkręcenia akumulatora (bo przecież niemożliwe żeby odpalił) i poszedłem do garażu. Kluczyk do stacyjki i przekręciłem zapłon. O dziwo uslyszalem dziarski dzwiek pompy paliwowej i światła jakoś jasno świeciły... Nacisnąłem rozrusznik ale przez kilka sekund tylko kręcenie. Odczekałem pięć sekund i znowu zakręciłem. Jakiez było moje zdziwienie kiedy tym razem odpalił natychmiast i zaczął nawet płynnie pracować. Zero ładowania akumulatora ani jakiegoś długiego meczenia. Popracował okolo 2 min. na wolnych obrotach a później zrobiłem kilka rundek po garażu. Po późniejszym zgaszeniu odpalał już od ręki. W garażu przez całą zimę temperatura była mysle, że między 10 a 15 stopni.

A jak Wasze wiosenne rozruchy po zimowaniu?

 

Wysłane z mojego FRD-L19 przy użyciu Tapatalka

 

 

Opublikowano

Corleone jak już opaliłeś to mógł pochodzić do zagrzania nawet i po wychłodzeniu go zgasić (by się dobrze olej rozgrzał, rozpłynął po kanalikach itp).

Co do odpaleń to moja Maja niestety nie ma spania pod dachem i ostatnio naprawdę mnie zdziwiła bo stała jakieś ok 2 miechy bez odpalania , z aku na dworze i po tych mrozach odpaliła za chyba 6 obróceniem rozrusznika (normalnie po drugim, trzecim odpala). Po tym jak zagadała to chodziła z 20 minut zagrzała się dobrze runda po mieście na rozprostowanie kości i było ok.

Teraz czekam aż śnieg stopnieje i trochę temperatura wzrośnie to znowu trzeba będzie polatać.

Tyle ode mnie.

  • Klubowicze
Opublikowano

Kałasz odpalił od pstryka po 4 miesiącach snu, ale ... ze względu na system Noodoe i chyba keyless jest w nim stały minimalny pobór prądu. Ładowałem OptiMate co 3 tygodnie przez 1-2 dni.

  • Sympatycy
Opublikowano
  W dniu 19.03.2018 o 19:08, Piootr napisał(a):

system Noodoe i chyba keyless jest w nim stały minimalny pobór prądu...

Rozwiń  

No trzeba pamiętać, że nawet zwykłe, akcesoryjne gniazdo ładowania USB założone z bezpośrednim wpięciem w aku lub pod bezpiecznik ze stałym prądem, wysiorbie nam akumulator po około dwóch tygodniach... Wina w przetworniku 12V na 5V... W fabrycznych USB zazwyczaj port ten jest wyłączany po wyjęciu kluczyka.

Opublikowano

Kymco People GT300i odpaliło od pierwszego strzała, akumulator nie ruszany od jesieni.

Budzenie ze snu zimowego i specjalna procedura to była przy gaźnikowym agility city 125, choć zawsze udawało się uruchomić skuter bez wcześniejszego ładowania akumulattora i całość trwała koło 2 minut.

Opublikowano

Tmax odpalił od strzała. Zimuje w garażu w temperaturze tożsamej z zewnętrzną. Uśpiony po ostatnim kulaniu w listopadzie. Nie posiada wynalazków pomagających w szybszym rozładowywaniu aku. Ze dwa razy podładowany C-Tekiem.

Opublikowano

Na cyknięcie.!

Jakby silnik był ciepły. Odpowiednio zimowany skuter (trzeba zadbać o aku i o paliwo - jest sporo o tum na forum) i musi palić na cyknięcie.! Jeszcze nigdy nie miałem żadnych problemów z odpaleniem moich skuterków. 

Opublikowano



  W dniu 19.03.2018 o 19:06, atat13 napisał(a):
Corleone jak już opaliłeś to mógł pochodzić do zagrzania nawet i po wychłodzeniu go zgasić (by się dobrze olej rozgrzał, rozpłynął po kanalikach itp).


Faktycznie masz rację. Dałem dupy. Jutro odpalę i niech pochodzi z 15 minut. Dzięki.

Wysłane z mojego FRD-L19 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Zacna odpaliła jakbym wczoraj zaparkował

Opublikowano

Aku miałem na stałe podłączony do cteka i Tmax odpalił od razu.

  • Administrator
Opublikowano

Motory zasilane układem wtryskowym w większości tak odpalają, nawet po dłuższym odpoczynku. Problemy w podobnej sytuacji mają te z gaźnikiem. 

  • Klubowicze
Opublikowano

Jak miałem gaźnikową 50-tkę to miałem specjalną procedurę odpalania po zimie (w skrócie musiałem do gaźnika wlać ok. 5ml paliwa).

W Burgmanie nigdy nie ma problemu, niezależnie czy zimuje w ogrzewanym czy w nie ogrzewanym garażu, tym bardziej teraz jak na jesieni zmieniłem aku na nowy Yuasa.

Opublikowano
  W dniu 19.03.2018 o 21:07, Corleone napisał(a):

Faktycznie masz rację. Dałem dupy. Jutro odpalę i niech pochodzi z 15 minut. Dzięki.

 

Rozwiń  

Taka ciekawostka: w instrukcji do mojej Hondy wyraźnie jest napisane, żeby unikać zbyt długiego trzymania na wolnych obrotach, ze względu na katalizator. Odpalasz, chwila i jedziesz. Albo nie ruszasz wcale. Tego się trzymam;)

Opublikowano
  W dniu 20.03.2018 o 08:05, MariuszBurgi napisał(a):

Motory zasilane układem wtryskowym w większości tak odpalają, nawet po dłuższym odpoczynku. Problemy w podobnej sytuacji mają te z gaźnikiem. 

Rozwiń  

Co do zasady tak, ale jak miałem kiedyś Fazera FZS na gaźnikach, to on też wyjątkowo bardzo dobrze odpalał nawet po bardzo długim postoju. 

Opublikowano

Moja zacna zimowana w zimnym garażu,aku w domu raz ładowane od listopada.Pali z pół obrotu jakby wczoraj była zgaszona.Aku ori yuasa.

Opublikowano

Yuassa...
To jest to
Nigdy go nie podładowuję w zimie
Po prostu na wiosnę odpalam jednym strzałem i wyjeżdżam z garażu
;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Moja Niunia stała cała zimę w domku gospodarczym a akumulator był podtrzymywany przez prostownik. Żabki zdjęte i odpaliła jakbym wczoraj ja zgasił. 

Opublikowano

Ja chyba swojego Tmaxa na pych będę musiał po zimie odpalać ;) ...

Opublikowano
  W dniu 31.03.2018 o 14:33, dr.big napisał(a):

Ja chyba swojego Tmaxa na pych będę musiał po zimie odpalać ;) ...

Rozwiń  

Oj tam oj tam dasz radę a jak nie to pomożemy w pchaniu :D

Opublikowano

Moja niunia po zamontowaniu akumulatora odpaliła po 5 miesiącach stania od dotknięcia .  Silnik pracował równiutko i się rozgrzał na postoju , sprawdzone ładowanie i ciśnienie w kołach . Pierwsze 70 k kulnięte i banan na twarzy .

Opublikowano
  W dniu 5.04.2018 o 11:58, antek771 napisał(a):

Moja niunia po zamontowaniu akumulatora odpaliła po 5 miesiącach stania od dotknięcia .  Silnik pracował równiutko i się rozgrzał na postoju , sprawdzone ładowanie i ciśnienie w kołach . Pierwsze 70 k kulnięte i banan na twarzy .

Rozwiń  

Ja nastawiłem się na problemy, no bo zimny garaż, akumulator zostawiony, paliwo na rezerwie... mówię sobie: "sam jesteś sobie winien!!". A tu cyk i gada jakby wczoraj jeżdżona była :D Normalnie jak zacna ruska wiertarka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...