foto radar a mandat

[Worlan]

Witam wszystkich,

Od marca zeszłego roku mam problem z drogowka za przekroczenie predkosci. Bylo tak:

Zrobiono mi zdjecie, chyba to moj samochod bo data i godzina sie zgadza (jechalem ogladac moja YP-ke). Pierwsza wizyta na komendzie maj 2006.Na zdjeciu nie widac twarzy, gorna czesc szyby ucieta, nr rejestracyjny niewyrazny. Na pszesluchaniu powiedzialem ze autem jezdzi wiele osob, wymienilem chyba 5 podajac ich nr. telefonow. Mieli przesluchac te osoby (nikt nie zostal wezwany). Powiedzialem ze po przedstawieniu zdjecia lepszej jakosci, gdzie beda wyrazne numery rejestracyjne ewentualnie zgodze sie na zaplacenie mandatu. Policjant powiedzial ze w takim razie zdobedzie zapis cyfrowy i wezwie mnie ponownie. W pazdzierniku nastepne wezwanie (telefoniczne). Zapisu cyfrowego nie ma. Pytaja czy rozmawialem z osobami ktore mogly jechac tego dnia moim autem. Powiedzialem ze tak i nikt sie nie przyznal. To co przyjmuje pan mandat? Przeciez nawet nie widac mojej tablicy rejestracyjnej mowie. Acha, to zdobede zapis cyfrowy i pana wezwe. Myslalem ze dali mi juz spokoj . No i mam nastepne wezwanie (przez telefon), ze jest juz zapis cyfrowy i numery sa widoczne. No i musze sie tam udac. Moje pytanie: moze ktos znajacy przepisy mnie oswieci, czy mozna nalozyc mandat za wykroczenie z przed prawie 9 miesiecy? Jezeli nawet beda wyrazne numery rejestracyjne (tylko jakim cudem, moze zdjecie zostalo obrobione) mozna ukarac wlasciciela pojazdu nie bedac pewnym czy to on prowadzil? Czy moge domagac sie zdjecia ale w pliku, w celu sprawdzenia? Czy jest to poprostu walka z wiatrakami i trzeba przyjac mandat zapominajac o sprawie.

Moze ktos mi cos podpowie, bede wdzieczny.

Pozdrawiam

Grzesiek

[Gość mafideck]

Z tego, co wiem to takie sprawy przedawniaj? się po 2 latach.

Je?li na zdjęciu s? widoczne numery rejestracyjne i można rozpoznać osobę siedz?c? za kółkiem to sprawa jest przegrana. Mandat musisz zapłacić. Je?li s? widoczne numery rejestracyjne, ale osoba za kierownic? jest trudna lub niemożliwa do rozpoznania to sprawa wygl?da już inaczej. Mimo, że jako wła?ciciel samochodu masz obowi?zek podać policji dane osób, które tego dnia mogły kierować twoim pojazdem, to osoby, które wskażesz nie musza się do tego przyznać. Je?li jest ich kilka to i większa liczba potencjalnych sprawców. Nie można ukarać kogo? tylko na podstawie przypuszczeń. W większo?ci takich przypadków s?d grodzki sobie po prostu odpu?ci. Nie znaczy to, że jest to reguł?. Gdy trafisz na kogo? upierdliwego, to może wzywać osoby, które mogły ewentualnie prowadzić twój samochód na przesłuchanie w celu weryfikacji twoich zeznań. Gdy s?d wykaże, że osoby te nie kierowały pojazdem w chwili zrobienia zdjęcia to masz przechlapane -> możesz mieć nieprzyjemno?ci zwi?zane ze składaniem fałszywych zeznań. Ale to wszystko to tylko gdybanie...

[matrixclan]

strzalka

mialem podobna sprawe ale w de

jechalem autem kolegi no i blyslo bylo 70 km/h a ja stary osiol myslalem o niebieskich migdalach i pocinalem 120-130 km/h mandat bym przecierpial ale ja musialbym PJ oddac

ale

kolega powiedzial ze auto bylo do sprzedarzy i wielu ludzi jezdzilo on nie byl widoczny na na zdjeciu i sprawa zostala umozona

w summie nie maja dowodow ze ty jechales, oni musza udowodnic ze zlamales przepisy!? najlepiej do prawnika, niech on sie tym zajmnie

pa arek

[-=Dee Jay=-]

zapytaj się w jakiej formie jestes przesłuchiwany, jeżeli jako ?wiadek, to odmów składania zeznań (szczególne jezeli nie ma pewno?ci że to Ty jechałes) - masz takie prawo.

a jak wezw? Cie póĽniej na jakiej? innej podstawie to masz prawo niepamiętać komu tego dnia uzyczyłes samochodu - 9 czy wiecej miesiecy to kupa czasu ...

wiem że takie co? jest be ... ale generalnie nie przejmuje się tym .

[Worlan]

zapytaj się w jakiej formie jestes przesłuchiwany, jeżeli jako ?wiadek, to odmów składania zeznań

Z tego co wiem, to swiadek nie moze odmowic skladania zeznan, moze to zrobic oskarzony. Jezeli wzywani jestesmy jako swiadek mozemy odmowic przyjecia mandatu i wtedy sprawa kierowana jest do sadu grodzkiego i dopiero tam jestesmy oskarzonymi z prawem odmowy skladania zeznan. Tak mysle ale nie mam do konca pewnosci. Dla mnie jest wazne czy po 10 miesiacach od wykroczenia mozna karac mandatem karnym?

W necie znalazlem interpretacje o maksymalnie 3 miesiecznym terminie, tylko nie mam konkretnego paragrafu na jaki moglbym sie powolac. Nie moze byc tak , ze opieszalosc policji nie ma zadnego znaczenia. Po pierwszym wezwaniu, jezeli numer rejestracyjny bylby nie do zakwestionowania zgodzilbym sie na mandat i byloby po sprawie.

[bogumilek]

polskie kombinowanie !V

zlamales przepis, namierzyli cie, zaplac mandat.

[Artix]

Oj Bogus, nikt nie lubi placic. Ja tez jakis czas temu kombinowalem, wyszlo tak ze za fote z fotoradaru zaplacilem, no coz bywa, ale nie dostalem punktow. Wiec jak widzisz czasem warto poglowkowac.

[Siodel]

Ciekawe wywody a prawda jest bol?ca . Je?li wła?ciciel nie powie kto jechał samochodem w danym momencie to on płaci mandat. Takow? bzdurę mieli?my u nas w robocie, fotka na siekierce i.... nikt nie prowadził !V po roku chyba płaciła firma

[Artix]

Tak, ale nie dostaje punktow. Wiec w sumie tez nie jest zle !V

[bogumilek]

no jesli mozna nie dostac punktow karnych to jest o co walczyc.

[dr.big]

polskie kombinowanie  !V

zlamales przepis, namierzyli cie, zaplac mandat.

!V

Ciekawe wywody a prawda jest bol?ca . Je?li wła?ciciel nie powie kto jechał samochodem w danym momencie to on płaci mandat. Takow? bzdurę mieli?my u nas w robocie, fotka na siekierce i.... nikt nie prowadził po roku chyba płaciła firma

Mialem podobny przypadek lata temu w Berlinie -> samochod do zdjecia na czerwonym swietle "poprowadzil" kumpel, ja zaplacilem jako wlasciciel samochodu nie otrzymujac zadnych punktow. Wydaje mi sie to idealnym rozwiazaniem dla takich "trudnych" sytuacji.

[ERMI]

dokładnie bigu tak jest tez w polsce - jak nie można zidentyfikować sprawcy wykroczenia - płaci wła?ciciel pojazdu ale nie s? mu naliczane punkty karne.

ja dostałem fotke któr? fotoradar zrobił mi w czasie wyprzedzania innego pojazdu.

byłem na przeciwnym pasie ruchu (lewym) - fotka wyszła tak że rejestracja jest nieczytelna a jej dobrze widoczny odblask znajduje się niejako pod moim samochodem. I co - zapłaciłem pokornie pisz?c jedynie pro?bę o zaliczenie mnie do dolnej granicy kary - i zaliczyli 6pkt.300zł. !V a mogli 450

[Gość elwood_blues]

Zgadzam się z przedmówcami - nie warto dr?żyć sprawy, trzeba zapłacić.

Jeżeli staniesz okoniem, to mandat zostanie wystawiony po prostu na WŁA|CICIELA POJAZDU.

OFF

A tak A'propos "polskiego" kombinowania - z tego Polacy s? znani na całym ?wiecie. I nie mam tu na my?li tej sprawy, tylko ogólnego podej?cia naszych Rodaków do przepisów obowi?zuj?cych w danym państwie.

W wielkim skrócie: Zachodni europejczycy będ? zawsze stosowali się do przepisów prawa, bo:

1. Taki wła?nie maj? system warto?ci - dla nich prawo musi być po prostu przestrzegane.

2. Prawo zostało ustanowione dla wspólnego dobra i oni to rozumiej?.

Natomiast Polacy będ? ZAWSZE my?leć, jak dany przepis omin?ć - to chyba leży w naturze naszych ziomków.

I tego wła?nie nie może poj?ć cywilizowana Europa.

pozdr.

[Gość CHOPIN]

Worlan jak byniebylo niemasz zbytniego wyboru mandacik zapewne i tak cie nieominie, wiec co bym zrobilna twoim miejscu to poprostu pokornie zglosil sie na komisariat i zgodzil na zaplacenie mandatu bez punktow. Przynajmniej masz taka opcje mnie jak drapneli pewnego pieknego dnia na wideo z cywila to niemialem nic do powiedzenia, 500 zl i 11pkt trzasnelo !V

[Worlan]

Doskanale to wszystko rozumiem co piszecie i zgadzam sie z Wami w 100%.

Powiem tylko ze jezeli ktos wymyslil zdjecia z fotoradarow jako dowod w sprawie, to niech to bedzie dowod. Czyli wyrazne zdjecie z dajacymi sie odczytac numerami rejestracyjnymi i rozpoznawalna twarz kierowcy. Nie ma tematu placimy z pokora. Ale jak na zdjeciu widac przod samochodu z ucieta szyba na wysokosci wycieraczek, na tablicy rejestracyjnej nie mozemy rozpoznac nawet jednej litery czy cyfry, to co byscie zrobili na moim miejscu? Dobrze ze ja pamietam te sytuacje i bije sie w piersi, a jak by to bylo w Warszawie gdzie duzo jezdzimy, czy ktos by pamietal czy jechal dana ulica 2 miesiace temu? Zgodzic sie na mandat mowicie? Tak na pierwszej wizycie na komendzie zaproponowalem to bez mrugniecia okiem- place mandat tylko prosze nie naliczac punktow, zeby zaoszczedzic czasu tym 5 osobom ktore mialy byc wzywane. Nie zgodzono sie na taki uklad. Nie wezwano nikogo. I jestesmy w punkcie wyjscia z maja a mamy styczen nastepnego roku. To mnie boli. Ponowie oczywiscie te propozycje ale jaki bedzie wynik nie wiem. We wtorek wszystko sie wyjasni.

Dzieki za kometarze !V

P.S. Jest to kwota 300 zl i 8 pkt. Stan mam zerowy od 3 lat i nie w tym problem. Chodzi tylko o czas 10 miesiecy jakie bylo potrzebne na sciagniecie do Warszawy zapisu cyfrowego i malo wiarygodny dowod w postaci przedstawionego zdjecia. No i ciekawe jakiej jakosci bedzie ten zapis cyfrowy???

Pozdrawiam wszystkich

Grzesiek

[drogowiec]

Głowy nie dam za to, co teraz piszę, ale cosik takiego mi ?wita:

Przedawnienie jest. Liczy się 3 miesi?ce od dnia ujawnienia wykroczenia. Tylko czy ujawnienie nast?pi w dniu przedstawienia czytelnej foty, czy w chwili sczytania fotek z radaru? Zapytaj jakiego? prawnika.

Powodzenia

Pozdrówka

[Gość mafideck]

Wszyscy trochę teoretyzujecie, a wystarczy trochę poszukać.

Oto co znalazłem na temat przedawnienia mandatów w przypadku wykroczeń drogowych

należy rozważyć dwie wchodz?ce w grę sytuacje:

1)Osoba ukarana mandatem pokwitowała jego odbiór:

i w tej sytuacji, zgodnie z art. 98 §3 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, z t? chwil? mandat karny stał się prawomocny, a grzywna nim nałożona zostanie ?ci?gnięta w trybie przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

Zgodnie z art. 45 §3 kodeksu wykroczeń (kw) orzeczona kara nie podlega wykonaniu, jeżeli od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia upłynęły 3 lata.

2)Osoba ukarana mandatem odmówiła jego przyjęcia:

wówczas, zgodnie z art. 99 kpw, organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do s?du z wnioskiem o ukaranie.

Zgodnie z art. 45 §1 kw karalno?ć wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłyn?ł rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalno?ć wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu.

[Worlan]

Wszyscy trochę teoretyzujecie, a wystarczy trochę poszukać.

Oto co znalazłem na temat przedawnienia mandatów w przypadku wykroczeń drogowych

Masz racje, w przypadku otrzymania mandatu. Zgoda.

Ja go jeszcze nie dostalem i nie odmowilem przyjecia, a wykroczenie mialo miejsce w marcu 2006.

[W?ski]

Generalnie jest tak - je?li nie widać twarzy kierowcy pojazdu, to jego wła?ciciel na podstawie "Prawa o ruchu drogowym" musi podać uprawnionemu organowi [policji] dane użytkownika pojazdu. W zwi?zku z tym, że jest to postępowanie mandatowe, to nie powiniene? być - i zapewne nigdy nie byłe? - przesłuchiwany w tej sprawie. Tzn. nie sporz?dzono żadnego protokołu z przesłuchania, nie uprzedzono Cię o odpowiedzialno?ci karnej za zeznanie nieprawdy itp. Rozmowy prowadzone z Tob? przez policjanta na temat tego zdarzenia nie maj? wobec tego mocy dowodowej.

Skoro nie widać twarzy kierowcy to nie możesz zostać ukarany mandatem za popełnienie wykroczenia drogowego i nie możesz zostać ukarany punktami karnymi [zgodnie z Kodeksem postępowania w sprawach o wykrocznia].

Jeżeli podałe? dane osób, które w marcu 2006r mogły poruszać się Twoim samochodem, to dopełniłe? także obowi?zku wynikaj?cego z art. 78 ust.4 kodeksu drogowego [nr art.może być już inny, bo co chwila ten kodeks się zmienia]. Wynika z tego, że raczej nie powiniene? zostać ukarany grzywn? [mandatem] za wykroczenie mówi?ce o "innych przepisach prawa o ruchu drogowym".

Kłania się opieszało?ć Panów Policjantów...

Powyższy tekst jest czysto teoretyczny. Jak zrobisz - zależy od Ciebie.

ps. Je?li zdecydujesz się na odmowe przyjęcia mandatu [ciekawe co zostanie wpisane jako podstawa jego nałożenia !], to czeka Cię - i Twoich znajomych - wizyta w S?dzie Grodzkim. Do końca nie wiesz jaka jest jako?ć i wygl?d całego zdjęcia "cyfrowego", ale z Twojej relacji wynika, że pomimo polepszenia obrazu tablicy rejestracyjnej nie została uwieczniona twarz kierowcy. Jest więc o co walczyć. Uwierz mi, że rozmowa z sędzi? nie należy do przyjemnych, stres jest duży. Jesli udowodni? Ci, że kłamałe? i że to Ty popełniłe? wykroczenie... grzywny s? do 5000 zł !

Jeszcze jedna uwaga - policja ma 1 rok na wniesienie sprawy do S?du Grodzkiego, a s?d rok na jej rozstrzygnięcie.

Powodzenia.

[Gość Raq]

podpowiedĽ:

1) - kto? krótkotwale "uzyczył" twojego samochodu i po jakim? czasie pojazd pojawił sie w pierwotnym miejscu (zostawile? na parkingu, wróciłe? -nie było; zacz?łę? szukać, jak sprawdzałe? ponownie miejsce, stał zaparkowany, otwarty. nic nie zgineło, nie zgł?szał? )- dowód - rysa przy zamku

2) - chcialem sprzedać wtedy samochód - nie posiadam juz danych "kupuj?cego" mogę podać jego rysopis.

[ERMI]

walka z wiatrakami

więcej stracisz kasy na dojazdu na komendę i pisanie wyja?nień niż za zapłacenie mandatu.

skurka za wyprawkę ???

[Worlan]

Juz jestem po wizycie u pana sierzanta. Sprawe zakonczylismy.

Po pierwsze tak jak myslalem mandat mozna wystawic do 30 dni od daty wykroczenia. ale jezeli mija 30 dni sprawe policja kieruje do sadu grodzkiego a oni juz maja 2 lata na dochodzenie. Tak jest w moim przypadku. Moglem dalej walczyc i wtedy odbylaby sie rozprawa nie koniecznie w Warszawie, moglaby sie odbyc w Radomsku (miejsce wykroczenia) i tam musialbym sie stawic, bardzo mozliwe ze w towrzystwie kilku osob, ktore mogly jechac tym samochodem.

Jezeli nikt sie nie przyzna na rozprawie ja zostaje ukarany grzywna 300 zl i nie trace punktow.

Drugie rozwiazanie to przyznanie sie do winy, sierzant wysyla zawiadomienie do sadu grodzkiego, a sad wymierza grzywne 300 zl i 8pkt. Na zawiadomienie o grzywnie mam czekac okolo 2 miesiecy, to bedzie w marcu i wtedy dopiero punkty wchodza do rejestru, ale licza sie od dnia popelnienia wykroczenia. . Przy dobrych ukladach moga wogole nie byc wprowadzone. Zgodzilem sie na to rozwiazanie. !OK

Zapis cyfrowy byl dobry i numery rejestracyjne nie do podwazenia.

Waski, dzieki za wyjasnienie problemu. Nastraszyles mnie ta rozmowa z sedzia.

Dzieki, uwazajcie na fotoradary...

Grzesiek

[W?ski]

... Nastraszyles mnie ta rozmowa z sedzia.

No co Ty, na żartach się nie znasz ...?

ps. co? mi się wydaje, że chyba trochę Pan Sierżant "w kulki z Tob? zagrał", ale przynajmniej ma sprawę z głowy !OK

[bogumilek]

Zgodzilem sie na to rozwiazanie.

i slusznie wiesz ile czasu i nerwow zaoszczedziles

na pocieszenie dowcip:

Zona przyjezdza do domu i spowiada sie mezowi:

-Wiesz Wiesiu, zatrzmala mnie dzis policja za przekroczenie predkosci.

Dostalabym 300zl mandatu ale po dlugich pertraktacjach zgodzili sie na upomnienie, wiec za zaoszczedzone pieniadze kupilam sobie buty.

[brzoza]

Wolan 50 przykro mi ,że załapale? fotkę w okolicach mojego znanego miasta . I przypuszczam ,że bylo to na DK-1 Ostrzegam Wszystkich ,iż s? 3 fotoradary na trasie szybkiego ruchu tzw. gierkówce w okolicy Radomska . Pierwszy przy skrzyżowaniu na Kamieńsk - Bełchatów,a 2 następne , za okolo 20 km. na zjazdach do miasta.Zawsze widzialem, że rejestratory ustawioes? na pas dla pojazdów mkn?cych na |l?sk. Je?li kto? ma pecha , to sesię zdięciow? może odbyć w kwadrans ,a doszly mnie słuchy , że jest takich sporo. Więc mniej odkręcajmy manetk? i noga z gazu.