marycha Opublikowano 30 Maja 2017 Opublikowano 30 Maja 2017 witam, planuję w niedzielę po Toporni i odstawieniu żony do domu wystartować w przejażdżkę po polskich górach. Planuję wybrać się w Bieszczady na 2 dni zobaczyć zaporę, przejechać pętlę bieszczadzką, Sandomierz i na tym moje pomysły się kończą. Dzień trzeci to przelot do Zakopanego. Czwarty to Zakopane Kłodzko/Kudowa. W Sudetach oczywiście trasa stu zakrętów. Powrót piątek może sobota jadąc szlakiem orlich gniazd. Byłbym wdzięczny za podpowiedź co można zobaczyć w okolicach, gdzie się udać. Planuję bardziej pojeździć niż chodzić i zwiedzać. Może macie namiary na fajne/tanie noclegi. Może ktoś chce się dołączyć pojeździć razem? pzdr Krzysiek
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 30 Maja 2017 Użytkownicy+ Opublikowano 30 Maja 2017 Drobna uwaga. Sandomierz zaplanuj w czasie dojazdu w Bieszczady, bo potem może być trudno, szczególnie jak chcesz lecieć na Zakopane. Co do trasy to proponuję z Sandomierza na Rzeszów, a potem kierunek Dynów , Bircza , Ustrzyki Dolne. Jak znajde chwilę to coś Ci jeszcze podpowiem. Co do noclegów to jest jeszcze przed sezonem i nie powinno być z tym problemu, bo w sezonie czasem ciężko o kwaterę na jedną dobę.
marycha Opublikowano 30 Maja 2017 Autor Opublikowano 30 Maja 2017 faktycznie, z tą kolejnością Sandomierza to przesadziłem Sandomierz chyba odpuszczę w planach jest nocleg w Bieszczadzkiej Przystani Motocyklowej i stamtąd wypady po okolicy
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 30 Maja 2017 Użytkownicy+ Opublikowano 30 Maja 2017 No to uderzaj do SlawoyAMD - coś tu pisał że jedzie do Przystani prosto z Burgmani. Ja miałem w planie go nawet odprowadzić w tym kierunku, ale niestety 2 tygodnie temu miałem mały wypadek (nie na 2oo ) i prawa łapa w gipsie. Na Burgmani będziemy z żoną puszką. Trasa którą Ci zaproponowałem jest OK, tylko potem z Ustrzyk Dolnych kierujesz się na Ustrzyki Górne i po drodze jest przystań.
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 31 Maja 2017 Klubowicze Opublikowano 31 Maja 2017 A i owszem... Lecę z paczką na Bieszczady, choć nie będziemy tam chyba długo (max do wtorku), bo później w planach Jura KC... Choć sporo będzie zależało od pogody, bo długoterminowe przewidywania są powiedzmy... Burzowe. W takich wyprawach podstawą jest spontan, a jak kolega chce lecieć dale w góry, to polecam...
marycha Opublikowano 31 Maja 2017 Autor Opublikowano 31 Maja 2017 Oglądałem ostatnio Twój film.Skoro będziesz w przystani to pewnie się spotkamyWysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Sobier Opublikowano 31 Maja 2017 Opublikowano 31 Maja 2017 Jest szansa że spotkasz tam jeszcze więcej znajomych mordek
marycha Opublikowano 31 Maja 2017 Autor Opublikowano 31 Maja 2017 Cool Ja będę dopiero w niedzielę koło 20-21Pogadamy w ToporniiWysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 6 Czerwca 2017 Użytkownicy+ Opublikowano 6 Czerwca 2017 Żyjecie tam w tych Bieszczadach ? Chyba was wilki i misie nie zjadły ? Po Burgmani w te strony pojechała kilka osób i nikt się nie odzywa , nie chwali zdjęciami ?
adamndg Opublikowano 6 Czerwca 2017 Opublikowano 6 Czerwca 2017 Podczas tegorocznej majówki (29.04. - 07.05.), z grupą pomorskich maxiskuterzystów przejechaliśmy trasę Gdańsk - Świnoujście - Drezno - Praga - Bogatynia - Kudowa Zdrój. - Cieszyn - Zakopane - Suchedniów - Gdańsk. Jeśli mogę coś polecić, przy okazji pobytu w okolicy Zakopanego, pobyt w Termach Chochołowskich. Po kilku dniach jazdy, super relaks i regeneracja organizmu. Z Zakopanego do Term Chochołowskich, drogą 958 jest tylko 17 km. licząc od ostatniego ronda w Zakopanem. My nocowaliśmy w Kirach, więc mieliśmy trochę bliżej. Naprawdę warto zajechać. ... z Cieszyna do Kłodzka jechaliśmy po stronie czeskiej : Ostrava, Mesto Albrechtice, droga 457, Zlate Hory, 454, 453, Jesenik, 60, Javornik, 457, Lądek Zdrój. ... między Kłodzkiem a Kudową Zdrój bardzo fajny odcinek to droga przez Międzylesie, dalej 389, w m. Poniatów w lewo i dalej wzdłuż granicy PL / CZ. Potem znowu 389 do Kudowy Z. ... a Drogę Stu Zakrętów trochę sobie wydłużyliśmy o Drogę Janusza Kuliga. Dokładnie to wyglądało to tak : Kudowa Zdrój, droga 387, Sarny, 385, Nowa Ruda, 381, Ludwikowice Kłodzkie, Walim, 383, Pieszyce. To objechaliśmy dwa razy: tam i z powrotem. Oczywiście to tylko moje sugestie co do trasy, wszystko zależy od ilości czasu i chęci. Tymczasem życzę dobrej pogody i dużo winkli. Noclegi załatwialiśmy jeszcze w zimie, także nie wiem jak to teraz z dostępnością jest i z ceną. W Kirach nocowaliśmy w Marymoncie, w Cieszynie - hotel Cieszyński, Kudowa to Uzdrowisko Polonia. Standard to przynajmniej trzy gwiazdki. My zamawialiśmy po siedem noclegów i w ośmiu miejscach. Wyszło po ok. 700 zł. na osobę za te 8 miejsc. Ważne też było to że parking był zawsze na miejscu.
marycha Opublikowano 8 Czerwca 2017 Autor Opublikowano 8 Czerwca 2017 skoro już zostałem wywołano do tablicy to poniżej krótkie streszczenie wyjechałem w Bieszczady w niedzielę około 11.30 z Rawy Maz na miejsce dotarłem około 19 po przyjeździe okazało się, że jest tam już kilku kolegów z burgmanii połowa gości w Bieszczadzkiej Przystani Motocyklowej to byliśmy my nocka i poranek niestety była pod znakiem deszczu ale poniedziałek po porannej kawce okazał się łaskawy dla jeźdźców i cały dzień było sucho i można było śmigać po winkielkach każdy z nas rozjechał się w swoją stronę w związku z innymi planami, ale i tak mijaliśmy się podczas objeżdżania pętli bieszczadzkiej ja po objechaniu dużej pętli i Soliny udałem się w kierunku Zakopanego, gdzie miałem przewidziany drugi nocleg słonko dawało do pieca i trzeba było zmienić po drodze ciuchy na cieńsze Zakopane zapowiadało się deszczowo na drugi dzień, ale szczęście sprzyjało i wtorkowy poranek powitał mnie słońcem w poniedziałek wieczorem podjąłem decyzję, że nie jadę dalej w kierunku Karpacza, tylko wracam do domu częściowo szlakiem orlich gniazd po przejażdżce drogami w okolicach Piaskowej skały stwierdziłem, że te drogi bardziej mnie chyba przekonują niż pętla bieszczadzka w drodze powrotnej w okolicach Radomska dopadła mnie burza i powrót do domu był w strugach deszczu i koleinach pełnych wody generalnie wyjazd fajny, dający możliwość sprawdzenia własnej kondycji i pozwalający na weryfikację dalszych wyjazdów ze względu na długość jazdy cały wypad zamknąłem przejazdem około 1500 km przy średnim spalaniu w okolicach 4,8-4,9/100km
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 8 Czerwca 2017 Użytkownicy+ Opublikowano 8 Czerwca 2017 Trochę tylko się martwiliśmy że zaginęliście w tych Bieszczadach. Nie był by to pierwszy przypadek. W Bieszczadach można się zakochać, a wtedy już nie chce się wracać do cywilizacji 59 minut temu, marycha napisał: w poniedziałek wieczorem podjąłem decyzję, że nie jadę dalej w kierunku Karpacza, tylko wracam do domu częściowo szlakiem orlich gniazd po przejażdżce drogami w okolicach Piaskowej skały stwierdziłem, że te drogi bardziej mnie chyba przekonują niż pętla bieszczadzka Bo po serpentynkach trzeba jeździć uważnie, a jak chce się podziwiać widoki to trzeba się niestety zatrzymać - na"łatwej" drodze jadąc można równocześnie oglądać widoczki Fajny opis, fajne zdjęcia. I jak ? Test wypadł pomyślnie ? Będą dalsze wyjazdy ?
marycha Opublikowano 8 Czerwca 2017 Autor Opublikowano 8 Czerwca 2017 wiesz ciężko się pisze z komórki co do wyjazdów, to oczywiście będą muszę tylko inaczej je planować, tj dzień jazdy nawet dalszej i później dzień na łażenie/leżenie
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 12 Czerwca 2017 Klubowicze Opublikowano 12 Czerwca 2017 O tak... Bieszczady piękne. Fajny wypadzik i spotkanie w Przystani... Moja pamiątka.
żelazny Opublikowano 29 Czerwca 2017 Opublikowano 29 Czerwca 2017 Urzekły mnie te filmiki piękne widoki 2018 planuje wypad w Bieszczady NIE MA BATA
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się