Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Czy oferta jest interesująca? Cz. 2 . Zapytania o ogłoszenia.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I tu się zgadzam z Wami od 30 lat jak jeżdżę zaczynając od Komara (którego z sentymentu mam do dzisiaj) nigdy nie miałem stłuczki, wypadku czy nawet otarcia .  Ja mam dwa garaże w jednym mam swoją landrynkę 30 letnią Toyotę MR2 w drugim mam rzeczoną SW-T i MP3 , którym jeżdżę jak jest ciepło do pracy 15 km w tą i z powrotem a i tam stoi w garażu. Wszystkie 3 stoją pod pokrowcami. Latem w weekendy siedzę przy browarku  i je pucuję  bo lubię. Dziewczyny po garażu chodzą jak po muzeum bo stary patrzy. Dlatego mnie boli , że otarcie ma być dowodem upadku choć tak nie jest.  

To jest tak jak dbasz o skuter -oczko w głowie piszesz w ogłoszeniu, że jest zadbany a ktoś przychodzi i mówi, że koło zadbanego to on stał tylko. I tu opcje są dwie albo zaciskasz zęby i przyjmujesz na klatę, że jesteś ćwokiem i nie wiesz co mówisz - piszesz albo prosisz Pana w mniej lub bardziej kulturalny sposób aby pokazał swoje cacko  :) . Choć słowo zadbany może mieć wiele znaczeń tu mówię o zadbaniu takim z sercem.  Jak kupowałem MR2 to przy mnie właściciel gonił gościa jak mu powiedział, że auto chce do driftu czy upalania już nie pamietam jakiego słowa użył. 

A propos handlerów z którymi mam okazję przebywać o czym już wiele razy pisałem - to rynek czytaj kupujący sami wymusili na nich takie zachowania a nie inne o których piszecie. Nie są one oczywiście dobre ale tak robią. Najgorzej jak ktoś musi sprzedać auto lub moto  bo nie ma  co do gara wsadzić wtedy zrobi wszystko aby Ci g... wcisnąć.

Ja mam tę wadę, że do dzisiaj nie nauczyłem się mówić tego co oczekuje kupujący (mówię oczywiście o autach)  i gdybym miał z tego żyć umarł  bym z głodu hehe. 

       

Opublikowano

Tacim, z ciekawością czytam Twoje wypowiedzi i szanuję oraz podziwiam Twoją miłość do motoryzacji. Niestety nie mogę zgodzić się z Twoją argumentacją dot. handlu używanymi pojazdami.

14 minut temu, tacim napisał:

A propos handlerów z którymi mam okazję przebywać o czym już wiele razy pisałem - to rynek czytaj kupujący sami wymusili na nich takie zachowania a nie inne o których piszecie.

Rynek, czyli kupujący wymusili na złodziejach samochodów, żeby je kradli, bo przecież są amatorzy tanich używanych części...

14 minut temu, tacim napisał:

Nie są one oczywiście dobre ale tak robią. Najgorzej jak ktoś musi sprzedać auto lub moto  bo nie ma  co do gara wsadzić wtedy zrobi wszystko aby Ci g... wcisnąć. 

I jak wyżej. Nie mam co jeść, więc ukradnę / zamorduję, bo mnie "rynek" do tego zmusza. Można rozwijać dowolną argumentację i pewnie to do niczego nie doprowadzi, każdy rację ma swoją. Pozostaje jeszcze własne sumienie, uczciwość i świadomość, że rano jak patrzę w lusterko to widzę twarz przyzwoitego człowieka. Każdy wybiera ja kchce.

Opublikowano

Ależ oczywiście masz rację w 100% nie mam zamiaru nikogo bronic.  Tylko chciałem wykazać, że oni falują z rynkiem czyli kupującymi. Ja nie mam komisu nastu aut 5 km od domu  - mam dwa, trzy  pod domem  i jak narazie  ludzie do mnie wracają, szyby mam całe i nie obawiam się odbierać telefonów bo nr mam ten sam od 10 lat :) dlatego napisałem, że kocham auta i motocykle  ale smykałka do handlu u mnie jest na poziomie 1 w skali 5.   

Opublikowano

A zmieniając trochę temat z picowania na "czy warto" - ktoś ma jakieś doświadczenia z tym handlarzem?

https://sokomoto.otomoto.pl/

Opublikowano

 

Dnia 5.12.2017 o 08:42, arturo-bb napisał:

Jak tak czytam te wszystkie wypociny to dochodzę do wniosku ze jestem największym "niechlujem" ;)

Bo dla mnie sprzęt w bdb stanie to oznacza jego stan techniczny a nie wizualny. Szczególnie jeśli mamy na myśli sprzęt 5-6 letni lub starszy.Drobne rysy wynikające z lat eksploatacji ( setki jak nie tysiące razy wsiadanie na załadowany sprzęt to np. częste otarcia butami plastików w przekroku  czy rysy od sakw ) to jest sprawa drugorzędna .

Ja nawet nie zaliczam się do tych co myją sprzęt przed KAŻDYM wyjazdem. Znam kilku "pedantów" co ze szmatka latają dookoła i wyrywają włosy z głowy na widok ryski.No ale te osoby często kręcą się tylko w koło komina.

I na koniec odniosę się do wypowiedzi że "porysowana" stopka centralna w SW-T świadczy o jakiejś wywrotce.

Jadąc przez 2-3 km polną drogą gdzie trawa była "do kolan" po zatrzymaniu okazało się że moja centralka jest wyszlifowana z lakieru do gołego metalu na błysk. Właśnie na wąsie do stawiania. Wyglądała właśnie jak bym zaliczył niezłego "szlifa". A to tylko trawa !

No ale jak ktoś jeździ tylko w bezdeszczowe dni , po asfalcie gładkim jak stół , unika dróg 3 kat. czy innych niesprzyjających okoliczności i jeszcze na dodatek roczne przebiegi to 3-5 tyś. km i to w raz z dojazdem do pracy to nie ma się co dziwić że taka osoba szuka " igły". W takim razie nie dla niej ogłoszenia o sprzęcie "używanym" .Dla nich tylko "salon".

Masz w 100% rację. Ja choć dbam uważam to i tak mam prze krok  ryśnięty uchwyty  zrysowane od bagażu i mocowania go .Spodem zawadziłem o kamień i jakaś niewielka  rysa jest . Ale wydaje mi się że dbam i jeżdżę ile się da. Jak to mój teść mawiał " jak się jeździ to się nie naprawia i .uj .

Opublikowano

Gdybym sam tego nie doświadczył,nie uwierzyłbym że można.Latem tego roku na czeskich winklach pociągnąłem stopką po asfalcie aż się wystraszyłem,czyli można ? - można.

Opublikowano
3 godziny temu, brynio napisał:

A zmieniając trochę temat z picowania na "czy warto" - ktoś ma jakieś doświadczenia z tym handlarzem?

https://sokomoto.otomoto.pl/

Handlarz jak każdy inny, sprzedaje by zarobić, Ty zaś kupując nie daj się wrobić ;). Oczy otwarte i sprawdzić wszystko co się da. Byłem tam obsługa dobra (trzeba się wcześniej umówić). Posiada dużo skuterów i motocykli i jak to bywa przy takich ilościach używanych, są b. dobre, dobre i te co bym ich nie kupił. Jedno jest pewna ma duży wybór i można pooglądać na spokojnie. Motocykle sprowadza, te które wymagają naprawy, czy regulacji, przygotowuje u swojego mechanika (dobry mechanik). Stan motocykli różny zależny od rocznika i używającego. Ja tam swojego skutera B 400 nie kupiłem bo znalazłem taniej u handlarza w Radomiu (którego na forum nie polecaliście) kupiłem dobrze i jestem zadowolony.

Opublikowano
18 minut temu, BURISMAN napisał:

Ja tam swojego skutera B 400 nie kupiłem bo znalazłem taniej u handlarza w Radomiu (którego na forum nie polecaliście) kupiłem dobrze i jestem zadowolony.

Ano właśnie, tutaj reguły chyba nie ma. Tam gdzie jeden będzie marudził, drugi powie, że super i nie żałuje :) Wszystko chyba zależy bardziej od samego sprzętu niż od handlarza, ale faktem jest, że ma tam spory wybór i zastanawiam się właśnie nad wycieczką, bo w tej Warszawce straszna bryndza.

Opublikowano
9 godzin temu, brynio napisał:

Ano właśnie, tutaj reguły chyba nie ma. Tam gdzie jeden będzie marudził, drugi powie, że super i nie żałuje :) Wszystko chyba zależy bardziej od samego sprzętu niż od handlarza, ale faktem jest, że ma tam spory wybór i zastanawiam się właśnie nad wycieczką, bo w tej Warszawce straszna bryndza.

Nie zapomnij się z nim konkretnie umówić, bo wycieczka będzie tylko wycieczką. Motocykle stoją na hali, w kilku blaszanych garażach, ale właściciel wymaga umówienia się, bo nie jest tam cały czas dostępny, mimo że tam mieszka ;). Jak się będziesz wybierał to daj znać, wpadniemy gdzieś na kawę ;).

Opublikowano

Ogólnie nie wiem jak tam stan ale radze uważać na MotoITALIA 
wpłaciłem mu zaliczkę na skuter i byliśmy po słowie 
po czym mnie olał i dalej sprzedawał skuter zanim zdążyłem się po niego wybrać 
Kasę oczywiście oddał -ale facet nie jest słowny 

Opublikowano

Podejrzanie niski przebieg. Mój z 2015r ma o tysiąc więcej.

  • Sympatycy
Opublikowano

Norbercik, Ty jesteś kiler i śmigasz po Europie, a ktoś może jeździł do Biedronki i z powrotem . Trza maszynę obejrzeć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Użytkownicy
Opublikowano

Albo jak do”enoteki” to dużo nie mógł najeździć. Chłopak pozwala w sumie na dokładne sprawdzenie przed zakupem, jazdę próbną nawet do serwisu z Tobą podjedzie.
Więc tak jak pisze Krisso trzeba zobaczyć i dopiero wydawać jakieś osądy.
A tak abstrahując to rzadko które 2oo na rynku wtórnym ma ponad 30tys na szafie, tak jak w przypadku 4oo 200tys. taki rynek
Oczywiście rodzynki się zdarzają.....



Pozdrawiam
Radek

Opublikowano
4 minuty temu, Długi 1973 napisał:

Chłopak pozwala w sumie na dokładne sprawdzenie przed zakupem, jazdę próbną nawet do serwisu z Tobą podjedzie.

Dużo nie ryzykuje. Chyba, że zgodzi się pokryć koszty serwisu, jeśli wyjdą jakieś kwiatki. Ale to prawda, bez sprawdzenia "namacalnie" nie ma co ferować wyroków. Ja jedynie zwróciłem uwagę na moim zdaniem zaniżony przebieg.

Opublikowano

Dzięki za podpowiedzi,przebieg faktycznie podejrzany ale ciekawe jaki stan ogólny bo nawet kręcony może być w niezłym stanie i sporo polatać.

  • Użytkownicy
Opublikowano
Dużo nie ryzykuje. Chyba, że zgodzi się pokryć koszty serwisu, jeśli wyjdą jakieś kwiatki. Ale to prawda, bez sprawdzenia "namacalnie" nie ma co ferować wyroków. Ja jedynie zwróciłem uwagę na moim zdaniem zaniżony przebieg.


Zawsze można zabrać ze sobą „szwagra” który np. jest bokserem:



Pozdrawiam
Radek
Opublikowano

Ja kupiłem w Radzyminie Atlantica - niech wypowie się Orzeł bo go dla mnie oglądał - wyglądał jak nówka, wszystko w oryginale. Kupiłem go na słowo kolegi po oględzinach i się nie zawiodłem. Ale jak w przypadku każdego używanego sprzętu trzeba go dokładnie sprawdzić, pośrednik również nie wie wszystkiego w 100 %. Z tego co pamiętam to gość z MotoItalia nie przywozi hurtem jak leci całego transportu tylko jego ojciec jeździ ciężarówką w tamte strony i jak trafi coś konkretnego to przywozi. Nie wiem ile w tym prawdy ale wydaje mi się że jego sprzęty nie są najtańsze na rynku ale coś za coś. Najlepiej podjechać pooglądać i najwyżej wydać parę złotych na sprawdzenie przez fachowca lub pojechać z kimś kto się zna.

Opublikowano

Dzięki wielkie za info.

Opublikowano

W zakupie używanego nie ma zasady, wszystko zależy od wielu czynników. Jest kilku sprzedawców, którzy nie handlują "hurtowo". Sprzęt jaki przywożą na handel jest selekcjonowany, mają na to czas i wybierają te ładniejsze modele. Ja tak kupiłem 8 letnie auto, z oryginalnym przebiegiem 70tys w który nikt nie wierzył, a przebieg był oryginalny w dodatku potwierdzony książką.

Opublikowano

Nasz rynek jest bardzo dziwny, mamy do sprzedania auto. Z salonu, serwisowane, przebieg cirka 60 tyś od 2013 roku. Dość dobrze wyposażone, wychuchane i zadbane, ogłaszamy tu i tam i nawet jednego telefonu nie było :wacko:. A do komisów i handlarzy ludziska pchają się i kupują. O co chodzi, trzeba chyba podkręcić licznik do góry, porysować a w środku puścić "pawia" i wstawić do komisu...

  • Sympatycy
Opublikowano

Lucek, czy cena tego auta jest większa od cen podobnych aut komisowych?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...