rafałek Opublikowano 25 Listopada 2006 Opublikowano 25 Listopada 2006 Witam. Na dzisiaj zaplanowałem sobie ambitn? (tak mi się wydawało) jak na tęporę roku wycieczkę w Beskid |l?ski. Oto Trasa: CzeladĽ - Chrzanów Chrzanów – Zator – 781 Zator – Andrychów – 781 Andrychów – Żywiec – 781 Żywiec – Zwardoń (Myto) – 69 Zwardoń – Swfcinovec (SK) – [12] 487 Swfcinovec – Jablunkov (CZ) – E75 / 11 Jablunkov – Pisek (Bukovec) – 01149 94- do 941 Wisł? Powrót standartowy przez Ustroń, Skoczów, Żory do Czeladzi Start o godzinie 8.20 Po spojżeniu na termometr - nie wesoło. W ramach uniknięcia rutyny postanowiłem do Żywca pojechć nieco inn? drog? omijaj?c dwupasmówkę Katowice - Bielsko. Poamysł naprawdę dobry. Do Chrzanowa doga bez historii. Cały czas przez miasta. Od Chrzanowa Zaczęło się robić przyjemnie. Co prawda nieĽle w my?lach nabluzgałem na miejscowe oznakowanie przez co w takiej małej miejcowo?ci jak Chrzanów straciłem 40 minut z mojego napiętego planu. W końcu po kupie nerwów i kilku zaci?gnięciach języka u tubylców udało mi się do dostać na drogę 781, która miała mnie zaprowadzić prawie do Żywca. Pierwsze dwa odcinki Chrzanów - Zator - Zator Andrychów mogłyby być super, gdyby nie jako?ć drogi i problemy z oznakowaniem. Musz? władze Małopolski przestać się żyłować i zrobić co? z t? sieczk? na drodze i domalować kilika drogowskazów. Generalnie fajna jazda ze względu ma mały ruch Andrychów - Żywiec Ten odcinek to prawdziwa górska jazda (znana niektórym czę?ciowo z Rajdu Beskidzkiego). W pewnym momencie cud - tablica Małopolska Żegna - jestem sporwotem w województwie ?l?skim. Z dwa km pralka z drogi znika i pojawia się piękny, równy asfalcik. Cały przejazd to w?ska i bardzo kręta droga przez las. Jako, że było bardzo wcze?nie niestety w zacienionych miejscach wilgotna i ?liska z to całkowicie pusta. Piękny kawałek. Potem do żywca krótki odcinek drogi 946 wzdłóż brzegu Zalewu Żywieckiego. Droga równa, ale bardzo ruchliwa. Potem droga 69 do Zwardonia. Niestety porażka sznur samochodów cały czas wiochy, żadnych widoczków. Tak aż do Milówki. Potem nieco lepiej. Samochody się rozjechły a i widoczki się poprawiły. I tak do granicy. Kawałek słowacki od granicy do miejscowo?ci Svrcinovec niczym nie zachwyca poza nawierzchni? drogi. Sama. przyjemno?ć przejechać się trochę po gładkim. Za chwilę wjazd na głón? drogę E75 i granica czeska Potem znalazłem jaki? skrót i przez wioskę Mosty u Jablunkova dotarłem do Jablunkova sk?d pod górę extra serpentynami z super nawierzchni? w lesie dojechałem do granicy z Polsk?. Nareszcie w OjczyĽnie Kawałek drogi 943 i potem kierunek Wisła drog? 941. Piękna droga górska jazda po dzurskach, dziurach i dzureczkach. A mógłby to być hit całej wycieczki. Na szczę?cie YPka się nie rozleciała. Po dojechaniu do Wisły okazało się, że plan nie był aż tak ambitny jak my?lałe i po?piech nie był wskazany. W ramach zabicia czasu wjechałe na Równicę. Poza sezonem wogóle nie ma tam ruchu a droga naprawdę super. Zdrad? s? tylko li?cie na poboczu. Chciałem zjechać zrobić zdjęcie i okazało się że pod li?ćmi jest półmetrowy rów. Ale obyło się bez gleby. Z równicy już do chaty. Po drodze odwiedziełem jeszcze zaprzyjaĽniony serwis motocyklowy i wróciłem o godzinie 15. Trasa liczyła 330km. Niepotrzebni obawiałe się że to za duża odległo?ć na krótki dzień. Jeżeli chodzi o temperaturę - nic złego nie była w staniemi zrobić. Na nogach kalesony + jeansy + spodnie od dresu + spodnie motocyklowe a góry to nawet wyliczać mi się nie chce :-). Generalnie ważne jest też jak się ubierzemy a nie tylko w co. Wiatr znajdzie każd? szparkę i precyzja w sztuce wkaldania jednego w drugie jest wysoce wskazana !scooter. Jedyny problem zwi?zany z tak? ilo?ci? warstw na nogach to tak zwany j?dro?cisk (płeć brzydka wie o co chodzi...) Podsumowuj?c fajna trasa, czasem trochę dzurawa, ale to u nas normalne. No i można sobie lentilki kupić.
dr.big Opublikowano 25 Listopada 2006 Opublikowano 25 Listopada 2006 Super traska i zdjecia. Zazdroszcze tych zakretow !scooter .
Abach Opublikowano 25 Listopada 2006 Opublikowano 25 Listopada 2006 Gratuluję pomysłu, realizacji i ekstra reportażu !scooter Byłem w tych pięknych stronach, ale katamaranem...
Gość PCX Opublikowano 25 Listopada 2006 Opublikowano 25 Listopada 2006 Tak mi się wydawało że widziałem fajne maxi w moich stronach !scooter (Crzanów to naprawdę specyficzne miasto je?li chodzi o drogi.
Administrator Artix Opublikowano 25 Listopada 2006 Administrator Opublikowano 25 Listopada 2006 No naprawde sympatyczna trasa, az pozazdroscic. Szkoda ze z Wawy ciezko bylo by ja zrobic w jeden dzien ale kto wie moze na wiosenny weekend, czemu nie ja na slowo wyprawa reaguje bardzo optymistycznie !scooter
Gość adamC Opublikowano 25 Listopada 2006 Opublikowano 25 Listopada 2006 ... fajnie sie czyta, fajnie oglada. Super!
mudrek Opublikowano 25 Listopada 2006 Opublikowano 25 Listopada 2006 Tylko słowo zazdro?ć ci?nie mi się na usta. Fajna trasa. !scooter
rafałek Opublikowano 25 Listopada 2006 Autor Opublikowano 25 Listopada 2006 Nie ma co zazdro?cić. Wy w Stolicy macie za to rzut beretem na Mazury !scooter
brzoza Opublikowano 26 Listopada 2006 Opublikowano 26 Listopada 2006 Trasa fajna fotki git, tylko ten j?dro?cisk !scooter .P.s. S? takowe galotki , które eleminuj? cebulkowe ubiory.
Gość wandzia Opublikowano 26 Listopada 2006 Opublikowano 26 Listopada 2006 Witam wszystkich !!! W żeczy samej Majesty 400 na długich i bardzo długich trasach spisuje się doskonale . Sama wiem jak to jest w tym mijaj?cym juz roku przejechałam na nim z Mikołowa nad morze Władysławowo no i zwiedzanie ...cały płw. Helski. Pierwszy postój zrobiłam po przejechaniu jaki? 400 km. Potem była Praga Wiedeń no i Wenecja ... alez tam ludzie s? go?cinni ...kasy przecież nie za wiele a zwiedzać trzeba . Nie jest to jazda porównywalna z żadnym ?cigaczem ....po około 500 km zaczynaj? cierpn?c barki i trzeba robić częstrze postoje ale my?lę że warto ......zwiedzać . Poza tym to uczucie że jest się freee .....!!! Dlatego nie pod?miewajcie się z kolegi .... trzeba mieć naprawdę dużo samozaparcia i odwagi żeby .podróżować . Pozdrawiam wszystkich !!!!!
dr.big Opublikowano 26 Listopada 2006 Opublikowano 26 Listopada 2006 (...)Dlatego nie pod?miewajcie się z kolegi .... (...) ?? A kto tu sie "podsmiewa"? (...)Pierwszy postój zrobiłam po przejechaniu jaki? 400 km. (...) Kurcze, to YP400 robi 400km pomiedzy tankowaniami ?
Gość Melon Opublikowano 26 Listopada 2006 Opublikowano 26 Listopada 2006 Fajna Sprawa. Czytaj?c to sprawozdanie naszła mnie taka my?l, aby stworzyć nowy temat na forum pt. Ciekawe trasy - gdzie każdy mógłby pochwalić się relacj? z podobnych wypraw - nie koniecznie dalekich - ale takich wła?nie lokalnych.
Sympatycy Kubo Opublikowano 26 Listopada 2006 Sympatycy Opublikowano 26 Listopada 2006 Heja... Rafałek... Gratulacje wyprawy... Ale Kopa w tyłek to Ci zasadzę, bo jak mogłe? być w chrzanowie i do Mnie nie wpadłe? nawet na gor?ca herbatkę...(a C1 czeka na przejażdżki spryciarzu...) . Bigu... Co do 400km pomiędzy tankowaniami... My?lę, że w trasie na YP400 nie jest to problem... Ja Burgmanem nie raz tankowałem przy 350km... A YP'ka w trasie zapewne spali mniej, jad?c normalnie(spokojnie), więc czemu nie? Nie miałe? YP'ki 400 więc ciężko komentować. Do niedawna posługiwałem się informacjami od innych ludzi, mówi?c że "tak chyba jest, skoro inni tak maj?". Ostatnio znajomy zakupił TL1000S... mówiłem Mu "1000 w V'ce to będzie Ci paliła min. 8L a nacodzień raczej koło 10L/100km", bo tak mówili Mi znajomi jeżdż?cy na SV1000... Kolega kupił, pojeĽdizł i co się okaz?ło? Spalanie przy jeĽdzie codziennej, 6,5L... Od tego czasu nie komentuję czyich? wyników, je?li nie mam porównania do wła?nych do?wiadczeń. Chętnie wysłucham czyich? opowie?ci... jednak póki sam tego nie sprawdze nie opiniuje... Nie żebym się czepiał, taka tylko uwaga z mojej strony, bo sam od niedawna zmieniłem taktykę działania... Pozdrawiam Was serdecznie, Kuba vel. Wypłosz
dr.big Opublikowano 26 Listopada 2006 Opublikowano 26 Listopada 2006 (...)Bigu... Co do 400km pomiędzy tankowaniami... My?lę, że w trasie na YP400 nie jest to problem... Ja Burgmanem nie raz tankowałem przy 350km... A YP'ka w trasie zapewne spali mniej, jad?c normalnie(spokojnie), więc czemu nie?Nie miałe? YP'ki 400 więc ciężko komentować.(...) Kubo, co Ty taki powazny ? Pytalem sie o kilometry dodajac " ", wiec nie rozumiem w czym problem. Z jednej strony ktos posadza o "podsmiewanie", z drugiej o dziwne "komentarze" ... Zgadza sie, ypki nie mialem, chociaz wszystko rozbilo sie o 1 dzien(przed wyjazdem do Chlopow) i zamiast Beverly bylaby 400 . Po drugie, chcialem jedynie napisac, ze kolezanka traktuje nas troche jakbysmy nigdy nie przejechali wiecej niz 200 km . I o to mi glownie chodzilo z tym "postojem". Ja niestety robie postoje duzo czesciej, po prostu musze sie zatrzymywac na stacjach po paliwko .
Sympatycy m@rkiz Opublikowano 26 Listopada 2006 Sympatycy Opublikowano 26 Listopada 2006 Ładna trasa ta pętla... Gratulacje i wyrazy uznania... Ja też nie leżałem w ten weekend pt. - 140km, sob. - 320 km, nd. - 180 km... Pracuję nad relacj?. Co robisz w przyszły weekend?
Gość Dragon Opublikowano 26 Listopada 2006 Opublikowano 26 Listopada 2006 (...)Bigu... Co do 400km pomiędzy tankowaniami... My?lę, że w trasie na YP400 nie jest to problem... Ja Burgmanem nie raz tankowałem przy 350km... A YP'ka w trasie zapewne spali mniej, jad?c normalnie(spokojnie), więc czemu nie?Nie miałe? YP'ki 400 więc ciężko komentować.(...) ...Ja niestety robie postoje duzo czesciej, po prostu musze sie zatrzymywac na stacjach po paliwko . ... nie jeste? sam... przy szybkiej jeĽdzie to nawet dwa razy... może trzeba zmienić na YP...
drogowiec Opublikowano 26 Listopada 2006 Opublikowano 26 Listopada 2006 Rafalek... gartulki z powodu traski :0 Pogoda/ Ponoć od 150 lat ie była tak ciepłego listopada w Polsce. Tylko korzystać. Wandzia a Ty co tak się nie ujawniasz? Traski robisz, że niam i siedzisz cicho, zamiast podzielić się na forum. Pozdrówka
Gość K K Opublikowano 27 Listopada 2006 Opublikowano 27 Listopada 2006 14 w baku dajmy 14.5 jak sie ubije do tego spalanie (4.8 srednie) wchodzi nieco ponad 350km przy spalniu 4.0l/100km, przy 4.8 niecałe 300km. Zagadka rozwi?zana .
Gość Mat Opublikowano 27 Listopada 2006 Opublikowano 27 Listopada 2006 Gratuluje trasy !!! Z racji tego, że Podbeskidzie to moja okolica niektore kawalki tej trasy mialem okazje przejechac tak Burgim jaki katamaranem i powiem szczerze, ze wybrales co ładniejsze i ciekawsze odcinki, no i do tego złożyłe? to w trasę Sam miałem okazje powiekszyc tak? pętle o zwiedzanie Małej Fatry na Słowacji i polskich jaki i słowackich Tatr. Cało?ć oczywi?cie nie w 1 ale w 3 dni z noclegami i atrakcjami.
rafałek Opublikowano 27 Listopada 2006 Autor Opublikowano 27 Listopada 2006 Pierwszy plan był zrobić wła?nie pętlę tarrzańsk?: Łysa Polana , Wysokie Tatry. Lipt. Mikulas, Korbielów i do domu. Komputer wyliczył mi 485 km i się przestraszyłem, że mi dnia braknie no i jako? tak koniec listoapada nie pasował mi na jazdę drogami ponad 1000mnpm. Tyle, że po sobocie wiem, że było to do zrobienia. Nie szkodzo, co się odwlecze... Generalnie też jestem za stworzeniem działu z opisami tras. PS Kubo to ja Ci tak delikatnie dawałem do zrozumienia żeby? ruszył C1 i swoje cztery litery ale jakos nie skumałe?
ionel Opublikowano 27 Listopada 2006 Opublikowano 27 Listopada 2006 Generalnie też jestem za stworzeniem działu z opisami tras. Popieram - dla osób "pocz?tkuj?cych" byłoby to zapewne wspaniałe miejsce do zagl?dania w celu poszukania inspiracji i pomysłów na własne wypady. Przy okazji pytanie do rafałka13c - czy na Równicy nadal stoi słynna knajpa "Pod Czarcim Kopytem"?
rafałek Opublikowano 27 Listopada 2006 Autor Opublikowano 27 Listopada 2006 Na Rownicy jest teraz wiecej knajp niz w centrum Ustronia. Nie byłem nigdy w Czarcim Kopycie ale knajpa żyje i ma się dobrze. Czarcie Kopyto
Gość majon Opublikowano 27 Listopada 2006 Opublikowano 27 Listopada 2006 Szkoda ze nie dales halo bo napewno bym sie wybral z Toba w te znajome miejsca A ta czlowiek teraz sam podrozuje bo cieniactwo pochowalo sprzety i siedzi na forum pozdr majon
Pavulon Opublikowano 27 Listopada 2006 Opublikowano 27 Listopada 2006 Bylem w Kopycie w tamtym roku w lutym !! No poprostu to dopiero widok jak widac tylko drzwi do tego miejscia , wszystko pod wielka kopula sniegowa i jedzonko smaczne
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się