Kymco Grand Dink 250cc - czy 57tys przebiegu to duzo dla tego modelu?

[EndriuBis]

schabo78 - nie porównuj cen części 2oo do 4oo - inny rynek, inna dostępność częśći. Motocykl to "bardzo" drogie hoobby.

[schabo78]

schabo78 - nie porównuj cen części 2oo do 4oo - inny rynek, inna dostępność częśći. Motocykl to "bardzo" drogie hoobby.

Chodzi Ci o pojemności z tymi 200-400 ??

Ja codziennie gonię do pracy w jedną strone mam 12km VOLVO S80 2,4T które wiezie tylko mnie więc wymysliłem sobie że w ciepłe dni wsiądę na skuter raz żeby było szybciej taniej i mam nadzieję przy zakupie 250 w miarę przyjemnie.

Osiągi nie są mocno ważne ale ma być w miare dynamicznie dlatego pojemności do 125 zupełnie odpadaja no i w miare bezawaryjnie.

[Gość maxell]

Koledze chodziło o to, że 200-tki to motocykle a 400-tki to samochody

Nie pojemności silnika

[Radek]

Kazda uzywka to ryzyko. Trzeba też brac pod uwage ze teraz skutery nawet tzw.Chinskie sa juz dobrej jakosci niz kilka lat wczesniej. Nowe to zawsze nowe a uzywka moze skrywac niespodzianki. Przy takim hobby trzeba liczyc sie z kosztami.

[EndriuBis]

Dokładnie tak jak Maxell wyjaśnił. 2oo = dwa koła , 4oo = cztery koła (kierownicy i zapasowego nie liczymy)

A rozwijając mojego wcześniejszego posta. Chodziło mi o to że rynek części zamiennych do samochodów jest tak nasycony częściami że i ceny są dużo niższe.

Dodatkowo masowość produkcji, a do wyboru ta sama część z conajmniej klku tak zwanych "półek" - w zależności od jakości i ceny.

Do motocykli niestety tak dobrze nie ma. Przeważnie masz wybór między częściami fabrycznymi (wysoka cena), a zamiennikami dobrej jakośći (cena porównywalna z tymi fabrycznymi) i zamiennikami Made In China - niska cena, ale jakość "dyskusyjna".

Akurat do Kimco - ceny części są bardzo przystępne, a kolega Radka1 podał cenę całege nowego cylidra + tłok + pierścienie + komplet uszczelek + robocizna 700,00 zł.

Dla przykładyu: ostatnio w serwisie suzuki wyliczono mi że wymiana łożysk i panewki w silniki Burgmana 400 - 1 800,00 zł - na początek - po rozebraniu okaże się co dalej

[tunio]

Pojezdzisz jeszcze... skoro sam dbasz o kazda pierdulke to dobze z Twojej strony tat powinno byc i nie zaponinasz o technicznych pszegladach to pszelatasz tego zycze. mialem Burgmana 400 byl dla mnie super pod kazdym wzgledem dbajac o niego pszejezdzilem nim 75 tys. i jeszcze bym latal. spszedalem go.. kupilem Cymco " Myroad " 700 i ,.pszejechalem 5,000 tys. A co dalej trudno pszewidziec. pozdrawiam.

Skoro walisz takie byki, stosuj edytor tekstu i nie męcz innych. Słowny warn, bo aż zaczęło mi "szszszszumieć" w uszach.

Administracja

[Łuki]

Podłączę się pod temat - do wyboru Kymco People S 300 i Grand Dink 250 - Co wybrać? Roczniki zbliżone. 

S300 jest mocniejszy i większe koła ale przebieg ma 45 tys.

GD małe kółka ale przebieg ca 10 tys ponoć. 

Skuter na jazdę podmiejska i miejską, zdarza się odcinek autostrady. Trasy do 120 km w jedną stronę raz w miesiącu drogą ekspresowa lub wojewodzka. 

W obu olej wymienia się co 2000 niestety. 

[blaz]

silniki w zasadzie te same, do GD też możesz założyć cylinder np od quada MXU300. Na Peoplu w trasie nie będzie za wygodnie, taka pozycja. GD za przestronny nie jest (po lifcie gorzej ) ale zawsze trochę nogi bardziej wyprostowane, a pozycja bardziej leżąca. Kanapa też wygodniejsza i miłe miekkie oparcie.Bagażnik w GD jest 2.5 raza większy

[Tom]

Ja mam silnik 125 więc 2x mniejsza pojemność i złego słowa nie powiem. Praktycznie zero awarii. Leję, wymieniam płyny i kulam kilometry. Pewnie, eksploatacyjne sprawy i ew. wymianę zużytych elementów trzeba robić (jak dbasz tak masz), ale nie są to awarie które zaskakują w trasie. Puszczam się na krótsze i dłuższe odcinki i nigdy mnie nie zawiódł. Do miasta - rewelacyjny. Mały, zwinny i wszędzie się wciśnie. Można powiedzieć że jest taki trochę "oszukany" - wygląda jak 50-tka a wyrywa do przodu jak duży. Nawet 125 nie daje szans puszkom spod świateł, zawsze pierwszy.

Też słyszałem, że silniki mają nie do zajechania jeśli się o nie dba. Do tego części w śmiesznych cenach i dostępne na telefon (lub cała masa z rozebranych egzemplarzy na All...o). Mój ma aktualnie 34k i nie bierze grama oleju, nic się nie poci, nic nie cieknie, suchy jak pieprz. Gdyby był ciut wygodniejszy, można było by się puszczać w długie trasy, ale nóg za bardzo nie ma jak wyciągnąć - choć może da się to jakoś rozwiązać - i lędźwie po jakimś czasie bolą (myślę też nad zmianą oparcia).

Ogólnie - jeśli komuś nie przeszkadza jego dziwny (?) wygląd, małe kółka i dość wysokie siedzenie (niscy mogą nie sięgnąć palcami do jezdni), z zadbanego egzemplarza będzie zadowolony.