Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W związku z faktem że ...

... ten tydzień z pewnością będzie ładny i będzie można polatać sobie

... mam taką małą propozycję ...

... może, w ramach czwartkowego spotu, szanowne towarzystwo z GZ, wsiadło by na motóry i przyjechało nad Miedwie pokarmić rybki?

... drugi argument przemawiający za moją propozycją jest taki, że ja, od poniedziałku będę stacjonował w oddziale rehabilitacyjnym choszczeńskiego szpitala i do końca pażdzirnika nigdzie się stamtąd nie ruszę ... mało tego ... w choszczeńskim szpitalu podobno nie ma sieci WiFi więc będę odcięty od świata całkowicie ...

... jeżeli czwartek nie pasuje szanownym kolegom, to może takie małe spotkanko nad Miedwiem zrobić w sobotę? w godzinach popołudniowych (może 14, może 15 a może 16), a może w niedzielę w dogodnym czasie ... ma być wciąż fajna pogoda ...

... kończąc ...

... nie będę ukrywał że mam pewnego rodzaju niespodziankę więc ... wybór należy do Was ...

  • Odpowiedzi 210
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • ArtCho

    21

  • Elvis

    21

  • bilety

    19

  • minimi1

    19

Top użytkownicy w tym temacie

  • Klubowicze
Opublikowano

Jestem za czwartkiem!

PS

Ja w sobotę nie mogę, gdyż będę na inauguracji roku akademickiego mojego młodszego syna, potem spotkanie rodzinne itp. Itd. Będzie przysięgał na sztandar, że się będzie uczył itp. Muszę to uwiecznić i mu puszczać, kiedy będzie miał gorsze momenty :D

Opublikowano

nie ukrywam że w moim przypadku łikend jest jak najbardziej ok :) no ale to tylko w moim

Opublikowano

Ja od jutra do piątku w delegacji, najbardziej mi pasuje niedziela.

Opublikowano

Mi pasuje czwartek

Opublikowano

mi pasuje czwartek też

  • Sympatycy
Opublikowano

Mi pasuje czwartek też.

Z powodu pięknej pogody informuję, że dziś w planie jest kulanko. Spotkanie o 16:00 pod domem Marka-Biletego. Chętnych zapraszam.

  • Klubowicze
Opublikowano

Oczywiście jak spotkanie u mnie to ja też jadę, czyli 16:00 odjazd.

Opublikowano

Ja dalej tego nie ogarniam, pytam się dlaczego spotykacie się już o 16 ? Dlaczego ? Skąd Wy macie czas ? O której trzeba pracę skończyć żeby już o 16 vyć gotowym do wyjazdu ? A może trzeba nie mieć pracy ? Nie ogarniam tego na prawdę...

Z innej beczki;

bardzo chciałbym Was gościć u siebie na ognisko, ale w tym tygodniu wypadam z jakiegokolwiek życia towarzyskiego. Mam problem z mamą, nie wiem co robić, nie chce jeść, do szpitala nie chce jechać, jest słaba, nie ma siły i chęci do życia. Chemia jest okropna. Mama leczy się już 8 lat, ale teraz nie jest najlepiej. Odezwę się do Was jak będę w stanie uczestniczyć w czymkolwiek, a tym czasem pozostaję tylko obserwującym to forum...

Opublikowano

Maciek ... trzymaj się ... a ja trzymam kciuki ...

  • Klubowicze
Opublikowano

Maciek my pracujemy od 7:00 do 15:00 więc 16-ta jest OK,

Co do MAMY to my również trzymamy kciuki, będzie dobrze.

W czwartek zbieramy się oczywiście pod Pleciugą 18-ta, i 18:10 odjazd do Mirka (Elvis-a) na ognisko.

Opublikowano

Fajnie ... fajnie ... ale może pokombinujcie co by wyjechać trochę wcześniej ...

Opublikowano

Będę z Robssonem w serwisie z naszymi paniami. Plan był aby się spotkać pod pleciugą.

Opublikowano

Będę z Robssonem w serwisie z naszymi paniami. Plan był aby się spotkać pod pleciugą.

czyli w czwartek?

  • Klubowicze
Opublikowano

(...)

W czwartek zbieramy się oczywiście pod Pleciugą 18-ta, i 18:10 odjazd do Mirka (Elvis-a) na ognisko.

Marek, o 19.00 robi się ciemno. Może byśmy spotkali się o 17, żeby u Elvisa być jeszcze za dnia? Jak wyjedziemy o 18.10, to na miejscu zostanie nam ok. 30 minut światła dziennego...

-----------------------------------

Maciek, trzymam kciuki za Twoją mamę. Myślę, że trzeba spróbować namówić mamę na pójście do szpitala. Choćby czasem się nie chciało, trzeba zaufać lekarzom. Ważne jest pozytywne nastawienie. Wiem, że tego nie da się zrobić na siłę, ale negatywne nastawienie nie pomaga. Babcia - może życie dla wnuków, do niej przemówi?

A może warto zaprosić psychologa, albo poprosić lekarza prowadzącego o wsparcie psychologiczne? Może wsparcie stowarzyszenia amazonek "Agata" http://www.amazonki.szczecin.pl/.

  • Klubowicze
Opublikowano

Marek, o 19.00 robi się ciemno. Może byśmy spotkali się o 17, żeby u Elvisa być jeszcze za dnia? Jak wyjedziemy o 18.10, to na miejscu zostanie nam ok. 30 minut światła dziennego...

Jeżeli chodzi o mnie to jak najbardziej OK, Mirek wszystko przygotuje więc mamy i tak czas zaoszczędzony. Najlepiej ustalić 17-ta i 18-ta wyjazd. i będzie git. Ja piszę się na 17-tą.

Opublikowano

Marek, o 19.00 robi się ciemno. Może byśmy spotkali się o 17, żeby u Elvisa być jeszcze za dnia? Jak wyjedziemy o 18.10, to na miejscu zostanie nam ok. 30 minut światła dziennego...

O ... o ... o ... to właśnie miałem na myśli ... dzień jest co raz krótszy a 1 pażdziernika słońca zachodzi o 18.40 ...

Uważam że o 17.30 najpóźniej powinniście być u mnie ...

  • Klubowicze
Opublikowano

Jeżeli chodzi o mnie to jak najbardziej OK, Mirek wszystko przygotuje więc mamy i tak czas zaoszczędzony. Najlepiej ustalić 17-ta i 18-ta wyjazd. i będzie git. Ja piszę się na 17-tą.

Super! Czyli spotykamy się koło 17.00 przed Pleciugą i ruszamy o 17.10. Jeśli są wsród nas osoby, które nie mogą tak wcześnie, to musimy jakoś tym zarządzić. Moze faktycznie druga grupa o 18.00?

Ja będę na 17.00 na 80% Niestety coś mnie rozkłada... Żona chora i na antybiotyku, i chyba na mnie przeszło...zobaczymy jak się będzie rozwijała sytuacja. Jeśli będzie źle, to nie przyjadę. Jak średnio - pojadę autem. Jak dobrze - wiadomo: Malagutem! :)

Opublikowano

Ja będę o 17. Jak nie zaśpię. ;) P.S. Czy damy radę upiec ziemniaki w ognisku? Chodzą za mną ostatnio.

Opublikowano

Za mną też i ziemniaki i ognisko i kiełbasa i kogoś by się zakopało -:) Elvis mów natychmiast czy będzie ognisko= bo jak będzie to trzeba będzie coś brać - kiełbasę jakąś czy coś

  • Sympatycy
Opublikowano

Zostało sporo kiełbachy z Majówki. Nie powinno być problemu z jej niedoborem. Ja liczę jeszcze na ogórki Elvisa z papryczką chili.

P.S.

Elvisie, czy u Ciebie będzie też grill? Jeśli nie, to nic nie szkodzi, a jeśli tak, to chyba przywiozę piersi z kurczaka, bo lekarz mi kazał się odchudzać - groził mi ostatnio śmiercią :Jumpy:

Opublikowano

Ja już ziemniaki mam w skuterze. Ma ktoś folię aluminiową? Moja wyszła.

Opublikowano

Zostało sporo kiełbachy z Majówki. Nie powinno być problemu z jej niedoborem. Ja liczę jeszcze na ogórki Elvisa z papryczką chili.

P.S.

Elvisie, czy u Ciebie będzie też grill? Jeśli nie, to nic nie szkodzi, a jeśli tak, to chyba przywiozę piersi z kurczaka, bo lekarz mi kazał się odchudzać - groził mi ostatnio śmiercią :Jumpy:

Pięknie powiedziane- też się podłączę do pytania- muszę zejść z masy- jakieś nędzne 6 kilo

Opublikowano

Czy damy radę upiec ziemniaki w ognisku?

To wszystko zależy od czasu pieczenia kartofla w ognisku ... a raczej w gorącym popiele ...

Ale pewnie damy radę ... bo kto da jak nie my? ... :)

... kogoś by się zakopało - :)

Znajdzie się łopata i kawałek terenu na którym można zrobić wykop ... musisz tylko znaleźć chętnego do dołu ... no chyba że jesteś ochotnikiem ... :)

Zostało sporo kiełbachy z Majówki. Nie powinno być problemu z jej niedoborem. Ja liczę jeszcze na ogórki Elvisa z papryczką chili.

P.S.

Elvisie, czy u Ciebie będzie też grill? Jeśli nie, to nic nie szkodzi, a jeśli tak, to chyba przywiozę piersi z kurczaka, bo lekarz mi kazał się odchudzać - groził mi ostatnio śmiercią :Jumpy:

Jak jest kiełbacha to spoko ... ogóreczków nie będzie bo ostatni słoik został skonsumowany na tegorocznej Burgmanii ...

Ognisko czy grill ... grill czy ognisko ... i co jeszcze? Na pewno nie będzie lokaja ani służby ... samoobsługa ... :)

Jeśli idzie o rodzaj paleniska to do wyboru jest:

kominek.jpg lub ognisko.jpg

Ja chyba jednak bardziej preferuję ognisko ale wszystko jest możliwe ... muszę tylko wcześniej wiedzieć ...:)

Teraz tak ...

Z mojej strony zapewniam ...

- teren, powietrze wiejskie, ogień (mam trochę drew do ognia)

- będzie stół i cóś coby usiąść przy stole

- będą napoje, pieczywo oraz znalazłem w "spiżarni" po słoiku ogórków kiszonych, papryki marynowanej i sałatki szwedzkiej

- będzie ketchup i musztarda oraz sztućce i papierowy serwis rodowy

- WC w krzakach !! oczywiście chodzi o jedynkę ... z dwójką może być problem ...:)

  • Klubowicze
Opublikowano

Z mojej strony zapewniam ...

- teren, powietrze wiejskie, ogień (mam trochę drew do ognia)

- będzie stół i cóś coby usiąść przy stole

- będą napoje, pieczywo oraz znalazłem w "spiżarni" po słoiku ogórków kiszonych, papryki marynowanej i sałatki szwedzkiej

- będzie ketchup i musztarda oraz sztućce i papierowy serwis rodowy

- WC w krzakach !! oczywiście chodzi o jedynkę ... z dwójką może być problem ... :)

A jak z parkingiem? Może się zdażyć że z powodu słabej pracy jednej z cel mojego aku będę zmuszony przyjechać autem, Chyba że nowy przyjdzie jutro.

Napisz jakieś koordynaty na miejsce.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...