dr.big Opublikowano 12 Lipca 2015 Opublikowano 12 Lipca 2015 Jako, że nie lubię "katować" skutera uwieszony na manetce gazu na autostradzie już od jakiś 15- 20 lat lubię przejechać się tą droga (w skrócie Berlin -Bernau- Eberswalde- Angermuende- Schwedt- Gartz- Rosówek) i dalej... Droga luzik, max. 100 km/h ... I granica...
Klubowicze ArtCho Opublikowano 12 Lipca 2015 Klubowicze Opublikowano 12 Lipca 2015 Na pewno fajna... Ja kilkukrotnie przymierzałem się do alternatywnej północnej: tzn. przez Neubrandenburg. Nawet jakieś tam fragmenty pokonałem: wyjeżdżając od Louisa w prawo i zaraz na światłach w lewo. Dalej do końca i na światłach w lewo. No i tak dalej i tak dalej, przez różne wioski i dzielnice. Kończyłem jednak na autostradzie, zjazd Wandlitz.
Rzelu Opublikowano 12 Lipca 2015 Opublikowano 12 Lipca 2015 Dzięki Bigu, od lat myślę o wyprawie na Berlin zwłaszcza z uwzględnieniem Technikmuseum ach! ale zawsze odstręczała mnie myśl o katowaniu Burgmana na autostradzie. A tak, to co innego. Może zorganizujesz jakąś wycieczkę po berlinie dla nas, prostych Słowian?
dr.big Opublikowano 12 Lipca 2015 Autor Opublikowano 12 Lipca 2015 Rzelu, nie obraź się... Dla mnie to średnia przyjemność.. M.in. Technikmuseum (kiedyś jeszcze Museum fuer Verkehr und Technik) musiałem kilkakrotnie "zaliczyć" na przestrzeni lat z różnorakimi wycieczkami klasowo- grupowymi, przez większość "atrakcji" Berlina też zostałem kiedyś tam przeciągnięty z musu (nie wyboru )... A dodatkowo, z zasady, nic nigdy nie organizuję i nie cierpię "presji organizatorskiej" . Edit: PS: Bo typowych zabytków i ogólnego zwiedzania to chyba nienawidzę- jak za blisko mnie podchodzą .
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się