Sympatycy Radoslav Opublikowano 7 Lipca 2015 Sympatycy Opublikowano 7 Lipca 2015 Jak niektórzy pewnie czytali XMarcinX wraz z AndrzejemMysłowiceS są właśnie w trasie poprzez bezdroża Azji. Dlatego aby nie było im przykro na całej trasie postanowiliśmy wyjechać im na przeciw, aby chodź trochę umilić ? im podróż w ostatnich tygodniach prze powrotem do Polski. Jak narazie jest nas trzech chętnych na taki wyjazd tzn. Jack, Przemo_ST i ja. Trasa jaką planujemy to w dużym skrócie przejazd Transfogarską (gdzie zamierzaliśmy być w zeszłym roku ale wtedy się nie udało więc teraz trzeba to zaliczyć) w Rumunii, następnie poprzez Burgas, Stambuł do Gruzji gdzie w Batumi stajemy na czas jakiś. Przewidywana trasa tu Przez Ukrainę chyba nie skusimy się jechać, choć to nieco bliżej niż przez Turcję. Znaczy zamierzamy w Batumi zabawić około tygodnia, czyli całość trasy przewidujemy na około 3 tygodnie. Zamierzamy wyjechać 8 sierpnia 2015, a powrót do Warszawy około 30 sierpnia 2015. W jedną stronę około tydzień jazdy, tak aby nie nadwyrężać się za bardzo (no głównie siedzenia). No i oczywiście coś pozwiedzać po drodze. Namiotów raczej brać nie zamierzamy tylko nocować gdzieś po motelach, kempingach itp. Aby dach był nad głową i stąd poniższe pytanie: Czy ma ktoś może jakieś sprawdzone miejsca noclegowe gdzie po drodze moglibyśmy się zatrzymać a motocykliści są mile widziani? Jakieś propozycje co warto zobaczyć aby bardzo nie zbaczać z zaplanowanej trasy a jest warte obejrzenia? Może ktoś wie co ubezpieczeniem OC od pojazdów mechanicznych w Gruzji, bo dowiadywałem się w kilku towarzystwach w Polsce i żadne nie ma tego w swojej ofercie. Reszta trasy to spoko, Unia Europejska lub działa tam Zielona Karta więc to sprawa załatwiona.
Jerry_R Opublikowano 7 Lipca 2015 Opublikowano 7 Lipca 2015 Link trasy nie dziala: 403. That’s an error. Your client does not have permission to get URL/5RsxQpyEm5s9LnmyxH7N3yJLj9t4kLhLAUkvQawcJrv7Ix9tWr--jCjpOqyM_AoAc1uOf65Figyejlw=w1576-h655 from this server. (Client IP address: ) Forbidden That’s all we know.
Klubowicze Jack Opublikowano 9 Lipca 2015 Klubowicze Opublikowano 9 Lipca 2015 Jak narazie jest nas trzech chętnych na taki wyjazd Lista nie jest zamknięta. Zapraszamy chętnych. Sławek nie dodał, że wysyłamy sobie dziewczyny samolotem prosto do Batumi
RONIN Opublikowano 9 Lipca 2015 Opublikowano 9 Lipca 2015 Radoslav obawiam się, że ubezpieczenie kupicie dopiero na granicy, według portalu kaukaz.pl z polskimi ubezpieczycielami nie współpracuje żadna gruzińska firma ubezpieczeniowa. Podróż można urozmaicić płynąc promem z Istambułu do Trabzonu.
Sympatycy Radoslav Opublikowano 9 Lipca 2015 Autor Sympatycy Opublikowano 9 Lipca 2015 No i się wyjaśniło z tym ubezpieczenim w Gruzji. Po prostu OC od pojazdów mechanicznych nie jest tam obowiązkowe więc żadna firma z Polski go nie oferuje bo zbyt mało chętnych tam jeździ a to żaden biznes. Zatem pozostaje nam wykupić ubezpieczenie po przekroczeniu granicy Gruzji (jeśli oczywiście przyjdzie ochota). Dodatkowo dowiedziałem się jeszcze, że obywatele polscy do Gruzji mogą wjechać na dowód osobisty i nie trzeba paszportu (toć to nie Unia Europejska, a jednak można bez paszportu) Przy okazji tego dochodzenia znalazłem naszą rządową stronkę gdzie są podstawowe informacje o niemal każdym kraju na świecie (jak jeździć, czy bezpiecznie, czy konieczna wiza, jak długo można zostać itp), może komuś się przyda więc link poniżej: http://polakzagranica.msz.gov.pl/
Sympatycy Radoslav Opublikowano 19 Lipca 2015 Autor Sympatycy Opublikowano 19 Lipca 2015 Przygotowania do podróży idą dalej i teraz napotkałem na informację, iż w Turcji niezbędne jest posiadanie 2 trójkątów ostrzegawczych w każdym rodzaju pojazdu mechanicznego. W związku z tym mam pytanie: Czy ktoś kto był już pojazdem w Turcji spotkał się z egzekwowaniem tego wymogu (tzn. posiadania 2 trójkątów ostrzegawczych)? Czy ktoś chętny w podróż z nami? Istnieje możliwość dojechania np. tylko do Rumunii (aby zobaczyć Transfogarską) lub Bułgarii (Złote Piaski lub Burgas) i powrót. Jednak tu musiało by się zebrać klika osób do tej opcji bo my jedziemy dalej do Gruzji.
Klubowicze Jack Opublikowano 19 Lipca 2015 Klubowicze Opublikowano 19 Lipca 2015 Sławek, daj se spokój z tymi trójkątami. Przecież niemożliwe żeby każdy turecki pierdopęd woził ze sobą 2 trójkąty.
marecki Opublikowano 20 Lipca 2015 Opublikowano 20 Lipca 2015 Hej, byłem w Turcji i nie wiedziałem o takim przepisie. Przez dwa tygodnie nie byłem kontrolowany przez policję. Miałem w aucie jeden trójkąt.
Sympatycy Radoslav Opublikowano 20 Lipca 2015 Autor Sympatycy Opublikowano 20 Lipca 2015 Hej, byłem w Turcji i nie wiedziałem o takim przepisie. Przez dwa tygodnie nie byłem kontrolowany przez policję. Miałem w aucie jeden trójkąt. Dzięki Znaczy jak się nie podpadnie to nie kontrolują wyposażenia pojazdu (jak i u nas). Czyli można się tym zbytnio nie przejmować
Bosy Opublikowano 20 Lipca 2015 Opublikowano 20 Lipca 2015 Amerykańcy twierdzą, że jeden trójkąt wystarczy http://turkey.usembassy.gov/driver_safety.html
Jean-Baptiste Greniu Opublikowano 20 Lipca 2015 Opublikowano 20 Lipca 2015 Witam. Spędzam na Bałkanach i pn Turcji około 4 miesięcy w roku ( taka praca). Odnośnie Turcji : Przekraczając granicę BG/TR tureckie władze graniczne ( policjanta, celnika, straż graniczną) interesują tylko dwie kwestie : 1. ważna zielona karta 2. upoważnienie do wjazu na teren Turcji wydane przez właściciela pojazdu, tzn jeżeli pojazd nie jest własnością któregoś z Was, to musicie posiadać upoważnienie w języku tureckim na wjazd do TR. Reszta rzeczy pisanych w necie jest totalną bzdurą. Nikt ( policja itd...) Was nie zatrzyma do żadnej kontroli ( oczywiście poza granicą - tam może być kontrola drobiazgowa - uwaga !!! żadnej trawki !!! ) Obojętnie gdzie będziecie przekraczać granicę z TR ( Kpt. Andrejevo czy Malko Tarnowo ) będziecie musieli wjechać na autostradę. Autostrady w TR są płatne. Niestety ( chociaż może i lepiej z uwagi na gigantyczne korki przy wjeździe do Istambułu) nie ma możliwości zapłaty za autostradę w gotówce. Należy wykupić kartę KGV lub KGS. Ww karty kupuje się na wjeździe na autostradę ( przy wjeździe w kierunku na Istambuł są po lewej stronie). Można ich nie kupować ale musicie zwolnić przy podjeździe do bramki. Otworzy się jak będziecie 5 metrów przed nią. Na końcu autostrady w Istambule nie ma szlabanów. Jest około 20 bramek. Nie mając wykupionej karty bramka tylko zapiszczy. Nikt was nie zatrzyma ani nie zwróci uwagi na ten fakt. UWAGA na tureckich kierowców !!! Nikt nie użwywa kierunkowskazów, mało kto patrzy w tylne lusterko za to każdy "trąbi" - bez znaczenia czy ma to w danym momencie sens. Odnośnie zwiedzania to wiadomo Istambuł - w dwa dni można zrobić z grubsza kilka ciekawych miejsc. Jak będziecie chcieli szczegóły to napiszcie. Przed Istambułem jest miejscowość Adampol - wioska założona przez polaków ( ostatnie dni życia spędził tam Adam Mickiewicz) jest polski kościół - można przenocować za "bóg zapłać". Co do noclegów w samym Istambule to należy liczyć się z kwotą ok 30-35 USD za osobę w hotelu. Jeżeli będziecie chcieli namiary to napiszcie. Poza Istambułem jest taniej. Byłem w tym roku na nartach w Turcji w masywie Uludag ( ok. 40 km od miejscowości Bursa), spałem w Hiltonie za 78 euro za pok. 2 osobowy ( rezerwacja internetowa). Jeżeli będziecie potrzebowali pomocy w Istambule - dzwońcie. Telefon podam na końcu. Paliwo w TR cholernie drogie. Z tego co widziałem będziecie przekraczać granicę w Malko Tarnowo. Z Burgas do Malko jest ok 90 km. Do samego Malko droga znośna. Od Malko do granicy ok 9 km. Droga fatalna - bardzo uważajcie !!! Ostatnia stacja jest 500 m przed granicą - LUK OIL. Co do Bułgarii napiszcie dokładnie którędy pojedziecie i gdzie chcecie spać. Jeżeli przez Burgas a chcecie pojechać nad może to polecam Neseber lub Sozopol. Osobiście jestem zakochany w Sozopol. Moja rodzina spędza tam każdego roku całe wakacje. Brak dużych hoteli, piękna starówka ( wpisana do światowego dziedzictwa UNESCO), kilka ciekawych plaż. Jeżeli ma być głośno i "non-stop kolor" to Słoneczny Brzeg. Jeżeli totalna dzikość to plaża Kardarere - okolice miejscowości Byala. Chyba ostatnia dzika plaża w europie. Uwaga - nie ma tam nic. Żadnych barów, leżaków, jedzenia. Nie ma nawet zasięgu sieci telefonicznej. Wczoraj wróciłem z BG. Około 5 sierpnia jadę tam znowu i będę chyba do końca miesiąca. Więc jeżeli będziecie coś potrzebować to dzwońcie. W skrócie to by było na tyle. Jeżeli będziecie potrzebowali szczeg. info. to piszcie lub dzwońcie. Chętnie pomogę. Tel. PL +48 502 502 600 Tel. BG +359 895 970 973 jeanbaptistegreniu@yahoo.cz
Klubowicze Jack Opublikowano 20 Lipca 2015 Klubowicze Opublikowano 20 Lipca 2015 Jean, rozwiń temat autostrad. Czytałem, że w 2014 r. zmieniły się zasady uiszczania opłat. Do auta kupuje się naklejkę na szybę, bramka zczytuje naklejkę i przepuszcza. Nigdzie nie doczytałem jak to działa w motocyklu - zakładając, że chciałbym legalnie wszystko opłacić. W motocyklu bez szyby nie ma gdzie nakleić, więc władze chyba jakoś to przewidziały. Oczywiście jeśli można bez konsekwencji przejechać za darmola, to nie będę upierał się za płaceniem Czym różnią się opłaty KGV i KGS? Do centrum Istambułu prawdopodobnie nie będziemy się wbijać.
RONIN Opublikowano 20 Lipca 2015 Opublikowano 20 Lipca 2015 W 2013 przez przypadek wjechałem wyjeżdżając z Istambułu na autostradę i potwierdzam to co napisał Jean, trochę popiszczała bramka, rozejrzałem się czy ktoś mnie nie goni i pojechałem dalej.
Sysgone Opublikowano 22 Lipca 2015 Opublikowano 22 Lipca 2015 Dzięki Znaczy jak się nie podpadnie to nie kontrolują wyposażenia pojazdu (jak i u nas). Czyli można się tym zbytnio nie przejmować "Wszystkie europejskie kraje (a także większość państw na innych kontynentach) są sygnatariuszami stworzonej w 1968 roku Konwencji Wiedeńskiej o Ruchu Drogowym. Ten traktat opracowany dla ułatwienia międzynarodowego ruchu drogowego reguluje m.in. kwestie obowiązkowego wyposażenia pojazdu. Z jego zapisów wynika, że policjant nie ma prawa ukarać mandatem obcokrajowca, którego pojazd wyposażony jest zgodnie z wymogami obowiązującymi w kraju zarejestrowania auta. Co ważne, ratyfikowanie Konwencji Genewskiej jest dobrowolne, ale gdy kraj zdecyduje się na taki krok, jej zapisy traktowane muszą być w sposób nadrzędny nad prawem lokalnym. Oznacza to więc, że karanie Polaków za brak wymaganego w Niemczech czy na Słowacji wyposażenia (ale również np. karanie przez polską drogówkę Niemców za brak obowiązkowej w Polsce gaśnicy) jest nielegalne." za: http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-samochodem-za-granice-oto-co-musisz-wiedziec,nId,1388605 I tyle w temacie.
adrianx9 Opublikowano 22 Lipca 2015 Opublikowano 22 Lipca 2015 Konwencja Wiedeńska obowiązuje, ale w praktyce bywa z tym rożnie. Nie licz na to, że przeciętny policjant będzie o niej wiedział. Nie przekonasz go o tym w obcym języku w 5 minut.
Sysgone Opublikowano 22 Lipca 2015 Opublikowano 22 Lipca 2015 I o tym też jest w przytoczonym przeze mnie artykule ...
Sympatycy Radoslav Opublikowano 25 Lipca 2015 Autor Sympatycy Opublikowano 25 Lipca 2015 Dzięki wszystkim za rady. Pod ich wpływem zmodyfikowaliśmy nieco naszą trasę i obecnie plan wygląda jak poniżej: Wszystko to odzwierciedlone jest na mapie w pierwszym poście, która też już została zmieniona. Przygotowania do wycieczki dobiegają już końca. Jeszcze tylko przegląd skutera w przyszłym tygodniu, zakup wizy tureckiej przez internet i w drogę
Jean-Baptiste Greniu Opublikowano 26 Lipca 2015 Opublikowano 26 Lipca 2015 Witam. Czym różnią się opłaty KGV i KGS? - jedna czasowa druga okresowa. Miesiąc temu wprowadzono nalepki HGS - najniższa wpłata to 30 TL ( Tureckich Lirów) - wystarczy na 4 krotne przekroczenie bramek na lini Edirne - Istambuł. NIC SIĘ NIE STANIE JAK JEJ NIE KUPICIE !!! Zasada jest taka : Przy wjeździe na autostradę od strony BG bramki są otwarte. Przy wyjeździe z autostrady do Istambułu też są otwarte i tylko zapiszczą jak nie masz opłaty. W drodze powrotnej przy wjeździe na autostradę od strony Istambułu bramki są otwarte a przy wyjeździe z autostrady bramka jest zamknięta. Musicie zwolnić przed szlabanem do 30-40 km/h - bramka otwiera się w ostatniej chwili, trochę zapiszczy i po krzyku. Czytam o tch wszystki "konwencjach" i zastanawiam się czy ludzie którzy o tym piszą to przynajmniej raz byli na Bałkanach? Powiem krótko : Jedyna policja jaka na tej trasie ( obojętnie czy przez Serbię czy przez Rumunię) może się do Was doczepić to policja Słowacka - i to raczej tylko za przekroczenie prędkości lub za brak kamizelki. Po przejechaniu Słowacji nikt Was nie zatrzyma, nie będzie kontrolował czy coś sprawdzał. Może na Rumunii za prędkość ale tam tak jak u nas wszyscy ostrzegają przed "suszarkami" światłami. UWAGA !!! Wizy do TURCJI możecie także kupić na granicy - koszt 20 euro. Odnośnie wyboru trasy. Dużo szybsza jest trasa przez Serbię. Róznica to około 5-6 godzin. Jest trochę nudniejsza bo od Budapesztu do praktycznie samej BG jest autostrada. Ostatni odcinek drogi na Serbii ( ok. 90 km) od miejscowości Nis do Pirot prowadzi przez kanion w górach - widoki zajebiste !!! Dalej do Sofii jest autostrada. Niestety musicie przejechać przez Sofię lub jej obwodnicę. Dalej jest znowu autostrada do zjazdu na Haskowo. Z Haskowa to już tylko 90 km do granicy z TR. Jedynym mankamentem tej trasy w tym czasie są kolejki na granicy Węgry / Serbia ( mnóstwo Turków i byłych Jugoli jedzie do domu na urlop) i na granicy BG / TR - analogicznie to samo. No ale na motorach nie powinno Was to dotyczyć :-) . Z drugiej strony w wariancie przez Romka i przekraczając granicę RO / BG w miesjscowości RUSE (jedna z nielicznych przepraw mostem przez Dunaj) też natraficzie na potężny korek - most jest w remoncie. Reszta przejść granicznych ( Durum Culac przy wybrzeżu) to totalna porażka. Prom! Jeżeli jest sucho to poziom Dunaju niski - promy mogą nie kursować lub zabierać ograniczoną liczbę pojazdów - GIGANTYCZNE KORKI !!!. Na przejściu graniczny BG / TR w Malko Tarnovo jak będziecie po 8.00 rano to także może być spory tłok - mnóstwo autokarów wycieczkowych z BG na wycieczki do Istambułu - jest szczyt sezonu. Od 08-08-2015 powinenem już być w Sozopol. Dajcie jakiś tel. do siebie to możemy się na miejscu spotkać na małą kawę. Podjadę tam gdzie będziecie. Pozdrawiam.
Sympatycy Radoslav Opublikowano 9 Sierpnia 2015 Autor Sympatycy Opublikowano 9 Sierpnia 2015 Warszawa-Oradea(Rumunia) 2015-08-09 No to wreszcie ruszylismy Start nastapil dzis o 4:00 (masakra) i na miejsce dojechlismy okolo 17. Dzis to typowy przejazd techniczny aby nawinac kilometry (prawie 800 bocznymi drogami bo nie chcielismy placic za autostrady). Wlasciwie na trasie wszystko normalnie tylko a Slowacji i na Wegrzech strasznie duzo samocodow na polskich rejestracjach. Na miejscu poczulismu sie jak w domu Pozniej bylo nieco jedzenia. Poprosilismyo typowe danie Rumunskie z mieskiem i dostalismy to No i zwiedzilismy starowke, ktora jest w komletnym remoncie Jack pod panem z koniem??? Po drodze trafilismy jeszcze na lokalny festyn ludowy Teraz juz grzecznie odpoczywac bo jutro z rana wyruszamy na podbuj Transfogarskiej
Rafi Opublikowano 9 Sierpnia 2015 Opublikowano 9 Sierpnia 2015 Trzymajcie się ciepło i szerokości. Jak podróż w takim upale? Powiem Wam, że ja dziś po polskich drożdżach nawiążemy 550 km plus pięć godzin zwiedzania i...zwątpiłem. I to pomimo, że podróżujemy jak totalne drechy... sandały, shorty, koszulka i to wszystko. A Wy jak sądzę w pełnym rynsztunku, nieprawdaź? Zatem pamiętajcie o systematycznym nawadnianie. Sławku, Jacku, powodzenia i zapodajcie zdjęcia, pls.
marco Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Szerokości i przyczepności oraz samych pozytywnych wrażeń. Wyczekując relacji pozdrawiam
ARTURRO 73 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Jack-pamiętaj,czego nie zjesz oddaj głodnym pieskom.Może nie trafisz na tak chudy okaz jak w Czarnogórze ale wujową baraninę to zwierz doskoczysz. Jak to mówią powodzianie-powodzenia i bezpiecznej drogi tam i z powrotem.
Klubowicze Jack Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Klubowicze Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Przejechaliśmy Transfogarską. Szału nie ma. Okoliczności przyrody przepiękne, lecz nawierzchnia kiepska i tłok masakryczny. Samochody wyprzedzalismy, potem dogonilismy grupę Niemcow na moto. Ich już się nie dało wyprzedzic, a oni nie wyprzedzali aut. Stanęlismy, niech sobie jadą. Spiknęliśmy sie z kolesiem z Kielc na GSie. Nocujemy razem w Pitesti. Zdjęc z Transfogarskiej prawie nie robilismy, w internecie pełno. Może Sławek coś wstawi.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się