Klubowicze Ewa B-B Opublikowano 4 Lipca 2015 Klubowicze Opublikowano 4 Lipca 2015 Nareszcie ciepło, słonecznie, upalnie ale pamiętajmy, że odpowiednie przygotowanie i zabezpieczenie organizmu ustrzeże nas przed tragicznymi skutkami upału. Zarówno dla kierowców jak i plecaków http://motovoyager.net/2015/07/jazdy-w-upale-7-rzeczy-o-ktorych-trzeba-pamietac/
zygmek68 Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Opublikowano 8 Sierpnia 2015 W tym upale zrezygnowałem z klasycznego ubrania na rzecz koszulki z krutkim rękawem i krótkie spodenki.Jazda po miescie stała sie przyjemniejsza.Zastanawiam się jeszcze nad kaskiem LS2 OF100.Tylko czy to nakrycie głowy jest dopuszczone do używania na drogach publicznych?
marek_m Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Przewiewne ciuchy, ale z pełnymi protektorami (100% ciała zakryte) + dużo wody (krótkie trasy - bidon / butelka pod ręką, dłuższe trasy - Camelbak na plecach).
Sympatycy kris02 Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Sympatycy Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Jazda w krótkim rękawku i krótkich spodniach jest wspaniała. Żadna klima tego nie zastąpi.
Klubowicze Patryk Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Klubowicze Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Jazda w krótkim rękawku i krótkich spodniach jest wspaniała. Żadna klima tego nie zastąpi. Życzę powodzenia na długich przelotach autostradami w pełnum słońcu i przy większych prędkościach. Po swojej "wsi" to można pojechać po fajki do GS'u w crocsach i krótkich spodenkach. Sorry ale próbowałem różnych rozwiązań podczas tygodniowego wypadu na południe EU.
chawison Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Opublikowano 8 Sierpnia 2015 nie wiem z czego tu się cieszyć... odstawiłem skuter na kilka dni ponieważ jazda w pełnym ubiorze po mieście to szaleństwo a w krótkich spodenkach się boje pozdrowienia chawison ps. wysoka szyba nie pomaga...
adam_us Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Jazda w krótkich gaciach i koszulce do mnie nie przemawia. Kurtka adernaline camouflage pełna siatka, koszulka termoaktywna pod spód rękawice modeka air mesh spodnie to najczęściej dżinsy zawsze długie- na krótkie dystanse, na dłuższe spodnie Air Flow Buty zawsze RS Taichi pełna siatka deflektor na maxa w dół Szkoda tylko że wszystko czarne... podczas jazdy jest ok ale na światłach zaczyna przypiekać... Następnym razem lenie ciuchy będą w jasnych kolorach.
GzymssS Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Na dłuższe trasy jednak nie odważyłbym się na jazdę w koszulce (zwłaszcza po ostatniej dłuższej trasie i widoku ślepych 4oo). Kurtka (fakt rozsunięta, żeby wiało po sutkach) i długie spodnie. Jazda do pracy w kurtce i odklejanie skorupy z pleców to jednak nie dla mnie. Kasku nie zmienię niech się wali i pali. Może pod kaskiem niewiele wielkich pomysłów, ale zawsze coś. Może będę Rainmanem LwG
Gość Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Niestety, ale nie wytrzymałem i ostatnio poruszam się też w koszulce. Jeżdżę niewiele, 11 km do roboty i 11 do domu. Połowa trasy przypada na teoretycznie bezpieczną S'kę. Frajda ogromna, ale wyobraźnia lekko psuje radość. Pozostaje wiara, że nic się nie stanie. Nie jestem w stanie jeździć w kurtce. Jak się przestraszę, wrócę do zamkniętej, klimatyzowanej kabiny z dobrym nagłośnieniem. Kurtki na moto nie włożę. Sorry, taki mamy klimat. :-)
Miazga82 Opublikowano 9 Sierpnia 2015 Opublikowano 9 Sierpnia 2015 Ja również. W takie upały pomykam do pracy w samej koszuli. Zauważyłem, że tak jeżdżę dużo bezpieczniej i spokojniej. W kurtce z powodu szybkiego wzrostu temperatury przy niskich prędkościach człowiek za wszelką cenę chce jechać jak najszybciej co wiadomo nie jest wskazane; jazda robi się nerwowa i nieprzyjemną. A tak to w koszuli to wręcz chopperowym tempem toczę się do przodu
dziadzia Opublikowano 9 Sierpnia 2015 Opublikowano 9 Sierpnia 2015 Witam serdecznie, czy ktoś używa takiej kurteczki ? http://4biker.pl/ofert/kurtki/kurtki-tekstylne/mesh-2/ jestem ciekawy jak się sprawuje w takie upalne dzionki, przecież ostatnio to można jajo na twardo znieść tak praży.
marek_m Opublikowano 9 Sierpnia 2015 Opublikowano 9 Sierpnia 2015 Przy wysokich temperaturach, tylko jasne kurtki mają sens.
T0MEK Opublikowano 9 Sierpnia 2015 Opublikowano 9 Sierpnia 2015 W zeszłym roku widziałem w sklepie Honda MCS "ubranko" pod nazwą "colling vest". Jakaś specjalna kamizelka do zanurzenia w wodzie. Woda odparowuje (podobno kilka godzin) stopniowo schładzając motocyklistę. Tu jest link do recenzji produktu: http://www.revzilla.com/motorcycle/revit-liquid-cooling-vest
Bad Method Opublikowano 9 Sierpnia 2015 Opublikowano 9 Sierpnia 2015 Mówcie sobie co chcecie, ale jazda w krótkich spodenkach i koszulce to wystawianie się na spotkania z owadami, śmieciami, niejednokrotnie podrywanymi z jezdni przez puszki, szlugami wyrzucanymi przez okno z puszek itp., a na dłuższej trasie to narażanie się na udar cieplny, poparzenia słoneczne i odwodnienie. O konsekwencji szlifu czy wypadku w ogóle nie ma o czym gadać, bo to oczywistość. Kurtka typu mesh, bielizna termoaktywna, kominiarka zakrywająca szyję i jeansy z protektorami rozwiązują sprawę. W mieście bywa gorąco, ale na trasie nie mam problemu z komfortem cieplnym. Okresowo zimny napój na stacji rozwiązuje sprawę, nawet przy obecnych temperaturach. Pomijam fakt, że na motocyklu trzymasz dodatkowo rozgrzany do czerwoności piecyk pomiędzy nogami... Co do kasku, uznaję jazdę tylko i wyłącznie w integralu, z zamkniętą szybą. Lekko spocona głowa to kompletnie niewspółmierna uciążliwość do skutków ewentualnego crash-testu. O owadach i śmieciach po raz kolejny nie wspominając.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Administrator Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Kurtka typu mesh, bielizna termoaktywna, kominiarka zakrywająca szyję i jeansy z protektorami rozwiązują sprawę. Dokładnie takiego zestawu używam w nawet najbardziej gorące dni, czy to w trasie czy w mieście. W upale jeżdżę w "siatce" SPIDI NL5 i jestem z niej mega zadowolony. Prana wiele razy bez wyciągania protektorów. W największy upał daje komfort. Niestety, dolny pułap użyteczności to 18-19 stopni w trasie... więc wyjeżdżając na kilka dni trzeba bacznie przyjrzeć się prognozom Do tego kominiarka silk, koszulka termo i nawet największy upał nie jest problemem.
grom Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Używam kurtki Mesh 2 od 2 sezonów, w upalne dni spisuje się znakomicie. Jest przewiewna ale posiada również komplet protektorów. Na trochę chłodniejsze dni lub na wieczór można podpiąć membranę, która jest w komplecie z kurtką.
pawelecm Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Przy obecnych temperaturach jazda po mieście w jakiejkolwiek kurtce to mimo wszystko hardcore. W szortach raczej nie jeżdżę, bo niewygodnie, więc długi spodzień jest, ale rękawiczki, kask integral i kurtka od dawna zostały na wieszaku. Wczoraj jadąc w krótkim rękawku było mi bardzo gorąco... Trasa w takim upale tylko w kurtce, ale to nie jest przyjemne, więc póki co odpuszczam dłuższe podróże. Okolice 30-35 stopni jest akceptowalne, ale powyżej to żadna przyjemność...
Sympatycy subaru gtb320 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Sympatycy Opublikowano 10 Sierpnia 2015 w upalne dni żadna kurtka nie da ochłody (na burku z przodu nic a nic nie wieje). Osobiście w weekend u mnie 37stopni i smigałem w spodenkach i koszulce (choć tego nie popieram)ale inaczej sie nie da. uważam że lepiej siedzieć w domu niż jechać w ciuchach na moto.Co innego wieczorem po 19
Geni Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Albo polatać na naked bike, ale powiem wam, że owszem wieje, ale za to litrowy silnik pomiędzy łydkami nieźle podgrzewa powietrze - nawet spodnie motocyklowe i buty z wysokimi cholewami nie izolują tego żaru.
dr.big Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 A co dopiero cylindry boxera chłodzonego powietrzem i olejem mające po ponad 500 ccm sztuka ... To na Tmaxiku jest luuuzik. Camelbaka mam, ale używam go tylko na rowerze.
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Użytkownicy+ Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Jechałem wczoraj puszką autostradą Rzeszów - Kraków i z powrotem. To co widziałem po drodze – włos się na głowie jeży – motocykli całe mnóstwo – w okolicy odbywały się jakieś lokalne zloty - a na palcach jednej ręki mogłem zliczyć tych co jechali ubrani jak należy – pozostali – krótkie spodnie i koszulki t Shift i to zarówno na czoperach, skuterach jak i ścigaczach. Jednego w takim „letnim” stroju widziałem nawet na Gold Wingu Tego chyba akurat powinno być stać na dodatkowe letnie ciuchy Dzisiaj otwieram stronę Burgmani, a tu podobna dyskusja i przeważają opinie tych co wolą krótkie spodnie i krótkie rękawki Panowie, kiedyś była taka obiegowa opinia że: „Motocykliści dzielą się na tych co już się wyp….lili i na tych co się wyp….lą”. Każdy ma swój rozum, ale trzeba o tym pamiętać.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Administrator Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Przy obecnych temperaturach jazda po mieście w jakiejkolwiek kurtce to mimo wszystko hardcore. Jeździłeś kiedykolwiek w motocyklowej kurtce z siatki? Na ogół takie opinie wygłaszają ludzie, którzy jeżdżą w "pseudo letnich" kurtkach z cordury 600 z "pseudo wentylacją". W tych faktycznie się gotujesz. w upalne dni żadna kurtka nie da ochłody (na burku z przodu nic a nic nie wieje). j.w. Osobiście w weekend u mnie 37stopni i smigałem w spodenkach i koszulce (choć tego nie popieram)ale inaczej sie nie da. uważam że lepiej siedzieć w domu niż jechać w ciuchach na moto. Jak było 0 stopni - stękanie. Robi się wreszcie lato z temperaturami o których jeszcze niedawno mogliśmy tylko marzyć- stękanie... echh Myślę, że warto się przyzwyczajać bo jak mówią mądrzy spece od klimatu... takie lata będę teraz czymś częstym. Tylko przyklasnąć! Albo polatać na naked bike, ale powiem wam, że owszem wieje, ale za to litrowy silnik pomiędzy łydkami nieźle podgrzewa powietrze - nawet spodnie motocyklowe i buty z wysokimi cholewami nie izolują tego żaru. Za karę To na Tmaxiku jest luuuzik. Pełen Dzisiaj otwieram stronę Burgmani, a tu podobna dyskusja i przeważają opinie tych co wolą krótkie spodnie i krótkie rękawki Panowie, kiedyś była taka obiegowa opinia że: „Motocykliści dzielą się na tych co już się wyp….lili i na tych co się wyp….lą”. Czasem trzeba się przewrócić żeby coś zrozumieć I to tyczy się wielu dziedzin życia, nie tylko jazdy na 2oo Co do tematu. Pamiętać należy przede wszystkim o butelce wody, zawsze świeżej pod kanapą i o tym, że nie każdy w puszce ma klimę a jak mózg się gotuje to może nas nie zauważyć w lusterku. Bądźmy czujni. Ps. Dziś od rana zrobione ze 100 km tylko po mieście. Kilka razy stojąc na skrzyżowaniu byłem jednym z 5 a raz jednym z 6 na 2oo... szok, Barcelona, Rzym, Paryż w Wawie No może >prawie<
kitenation Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Ja jeżdżę w butach rękawicach i kurtce, kurtka typu mesh, ale nie sama siatka. Na światłach piekło, na szczęście moja droga do pracy mimo ponad 20 km nie wiąże się z reguły z większą niż 2-3 ilością krótkich postojów na światłach. A na obwodnicy jak lecę 120-140 to i tak jest całkiem przyjemnie
GrzechoCnik Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Przez ostatnie kilkanaście dni tzn w upały powyżej 28stC jeżdżę trochę lżej ubrany bo bez kurtki siatkowej. Do roboty 20km ze światłami a na łyk-end 2x200km w takim upale to można się w kurtce nawet siatkowej zagotować - bo to przecież nie zbroja. Ubieram się w "TE DNI" w: buty turystyczne (te same przez cały sezon) nakolanniki Polisport nałokietniki noname rękawiczki skórzane bez palców Kask otwarty z odpiętymi policzkami - zasłaniam tylko blendę, szyba podniesiona kamizelka burgmaniowa chusta na szyję koszulka z krótkim rękawem spodnie przewiewne z długimi nogawkami Wiem, że nie chronię pleców ani barków w razie wywrotki - właściwie przydałby się żółw albo zbroja - zwłaszcza na te dłuższe przeloty. Nie mam też pasa nerkowego, ale oparcie w YaMajce i kamizelka osłaniają nerki więc nie odczuwam tam wiania. Latającym w krótkich majtkach życzę żeby nigdy się nie pośliznęli na piachu na zakręcie ani nie najechali na plaskate zwierzątko, a puszki niech im drogi nie zajeżdżają i nie zostawiają plam z klimy na drodze hamowania. PS Przy ostatnim przelocie do Wawy zaliczyłem "strefę mrozu" bo temperatura na odległości kilku km spadła z 36 do 25stC (z powodu spadniętego wcześniej deszczu) - jednak nie przebierałem się i nie doznałem odmrożeń
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się