Hotel przyjazny motocyklistom...sugestie z waszej strony

[Lucjan73]

Proponuje może żeby kolega Żeglarz zorganizował jakiś weekend dla Burgmaniaków w super angebocie. Podjedziemy, zobaczymy i może coś doradzimy . Może jest jakiś okres w roku kiedy brakuje chętnych to w tedy warto zapełnić obiekt po niższej cenie ? Taki Grupon dla Burgmanii.

[papcioch]

Dla motocyklistów zrobić rabat 80%. Dać karimatę i możliwość nocowania na zadaszonym parkingu przy swoim pojeździe. Oczywiście dostęp do sanitariatów i suszarni. I sauna na rozgrzanie.

Konkurencja w postaci pola namiotowego jest tuż za rogiem, to dorzuć jeszcze jajecznicę rano przed wyjazdem.

Dla turystów oczekujących wypoczynku na wyższym poziomie masz konkretne propozycje we wcześniejszych wypowiedziach.

[robert1973]

Witam hotel przyjazny dla motocyklistów przykład klimaty bieszczadzkie cena przyzwoita i nastawienie głównie na moto. Generalnie jak poprzednicy powiedzieli socjal odpowiedni, cena dla motocyklistów odpowiednio "zbonusowana"......i to jest hotel dla motocyklistów

[Zeglarz28]

Kolezanki i Koledzy. Istotnie, ten hotel to mój biznes. Poruszę temat cen. Jest to specyficzne miejsce w które jak nie trudno zauważyć zainwestowaliśmy znaczną i bardzo okrągłą kwotę. Sami wiemy jakie są koszty utrzymania czegokolwiek ,stąd są pewne standardy i ceny. Sam osobiście robię sezonowe przebiegi na motocyklach rzędu 20.000 - 30.000 km . To jest już trochę. Sporo jeżdżę poza granice naszego kraju. Za "syfiaty" hotel , do permanentnego remontu trzeba zapłacić w okolicach 100 euro. CZy jest to austria, czechy, slowenia, niemcy , francja, itd.. Osobiście też nie lubię przepłacać jak dojeżdżam o 23 a o 6 rano jade dalej. Miałem sytuacje ,że mając za sobą 800 km w desczu byłem w stanie zapłacić te 100 euro za wysłużone łóżko, co i tak się nie udało bo nie było miejsca.

Na podhalu ceny noclegów w pięciogwiazdkowych hotelach są znacznie wyższe ( też góry mają bardziej atrakcyjne widokowo ) , nie wspomnę już o Sopocie? Był ktoś z was na wczasach nad polskim morzem w wydaniu hotelowym? ( tu sugestia ceny za takie wczasy ) .

CZytając to co piszecie powyżej poważnie zweryfikuję ofertę cenową dla motocyklistów. Tutaj się zgadzam. Martwi mnie tylko sytuacja ,że ktoś przyjedzie autem ,zerknie na cennik dla motocyklistów i będzie miał pretensje :-).

Również myślę o rabacie na gastronomię.

Nad tym się muszę zastanowić.

Pomysł kolegi co do jakiegoś spotkania Burgmaniaków na zasadzie "bez przesadnych kosztów" mi się podoba. Muszę przemyśleć taki scenariusz. Zacznę rozmowę z dealerami różnych marek. Niech zadysponują budżetem i was zaproszą. Mogą tu wtedy promować swoje produkty. A wy macie pobyt gratis. Pojazdy, akcesoria, serwis, jady testowe. Ma ktoś jakieś wychodzone kontakty?

p.s. z drugiej strony "szoki" cenowe występują wszędzie :-) . Jeśli komuś kto nie interesuje się motocyklami powiemy ,że oryginalny zestaw kufrów do Yamahy FJR kosztuje 8000 tysięcy, kurtka z goretexy powyżej 2000zł , kask to samo, czy nawigacja z wyższej półki dobrze powyżej 2000 , i tak w nieskończoność to będzie w ciężkim szoku....motocyklista zgodzi się co do wartości takich rzeczy lub przynajmniej się nie "przewróci"

W ramach branżowej anegdoty , to jak przyjeżdża Pan z rodziną ,wtedy cena jest istotna ( rabaty ,dodatki ,itd. ) Jak przyjeżdża z nie "swoją" żoną, wtedy cena nie gra roli :-) To ciekawe zjawisko :-)

[SlawoyAMD]

Piękny obiekt i okolica... Niestety, jak sądzę dla około 70-80% forumowiczów, a może i motocyklistów ogólnie, będzie to na trasie ciekawostką regionalną. 500PLN w niejednej wyprawie stanowi budżet na paliwo lub żarcie na całą wyprawę Takie mamy realia w tym kraju niestety. Jako że mieszkam też w turystycznej okolicy wiem, że zagraniczni goście (u mnie głównie Niemcy i Skandynawowie), szukają również ofert za pieniądze niższe, niż u nich. Niemniej chciałbym mieć taką sypialnię w domu, jak na fotkach

[Roni]

Niestety takie obiekty i za taką kasę nie są w moim typie. Pięć stówek nawet z osobistym cieciem dla mojego rumaka to ciut za dużo.

Jakaś zapomniana leśniczówka czy agro na końcu wsi to jest to, a poranna kawa, fajeczka i ostentacyjny bąk, w ciepły letni poranek gdzieś na ławeczce pod ścianą od wschodniej strony - bezcenne

[marek_m]

...jak przyjeżdża Pan z rodziną ,wtedy cena jest istotna ( rabaty ,dodatki ,itd. ) Jak przyjeżdża z nie "swoją" żoną, wtedy cena nie gra roli :-) To ciekawe zjawisko :-)

W takim razie daruj sobie motocyklistów / skuterzystów i zainwestuj w infrastrukturę przyjazną dla "par mieszanych".

[Miro71]

@ Zeglarzu

bardzo dobrze opisales w poscie Nr.30

Panie i Panowie jezeli porownujemy ceny za granica to porownajmy takze standard !!!

Z tego co widac na zdjeciach jest to Hotel wygorowany i w atrakcyjnym miejscu i w takim Hotelu nie wyspisz sie za 120€ obojetnie czy to Austria Niemcy Szwajcaria czy Francja ....

..... bardzo dobrze napisales cytuje:

"p.s. z drugiej strony "szoki" cenowe występują wszędzie :-) . Jeśli komuś kto nie interesuje się motocyklami powiemy ,że oryginalny zestaw kufrów do Yamahy FJR kosztuje 8000 tysięcy, kurtka z goretexy powyżej 2000zł , kask to samo, czy nawigacja z wyższej półki dobrze powyżej 2000 , i tak w nieskończoność to będzie w ciężkim szoku....motocyklista zgodzi się co do wartości takich rzeczy lub przynajmniej się nie "przewróci"

Nie zagladajac nikomu do portfela popatrzmy na nasze pojazdy np.na Zlocie Burgmani rzadkoscia widac pojazdy tansze starsze .....

a teraz mozecie i na mnie psy wieszac :-)

[Marzena]

Miro ale niektórzy te pojazdy kupują na raty, bo za gotówkę ich nie stać.

[arturo-bb]

Proszę Pań i Panów zakończmy dyskusję o cenach za nocleg bo wszystko już zostało powiedziane.

Nie rozmywajmy tematu.

Pytanie było : co zrobić aby uatrakcyjnić Hotel dla motocyklisty i tego się trzymajmy.

[didi]

Martwi mnie tylko sytuacja ,że ktoś przyjedzie autem ,zerknie na cennik dla motocyklistów i będzie miał pretensje :-).

dojeżdżam o 23 a o 6 rano jade dalej.

Sam znasz odpowiedź czemu dla motocyklistów miało by być taniej

trzy dni po Dolnym Śląsku na dwóch burgmanach z dwoma noclegami - koszt całkowity 700zł

i mieliśmy "spokojny sen" bo właściciel dał nam swój zamykany garaż

[tomekmajesty]

Cóż kiedyś byłem w Hotelu pewnym (bez reklamy) w Kazimierzu Dolnym

Na mój motocykl był specjalny garaż mieszczący około 5 motocykli

Wieszaczki na odziez i kaski żeby ewentualnie wyschły

Poziom usług **** i te prawdziwe

Cena coś 250 zeta za pokój 2 osobowy ze śniadaniem

Fakt trochę na końcu miasteczka, ale nie tak daleko od centrum

Jak bywam w uk śpię w pewnej sieci hoteli Bed & Breakfast za około 250 zeta na dobę za 2 osobowy pokój

Pokoje oczywiście z łazienkami a hotele,zawsze w centrum miast i miasteczek

Ale tam nie jeżdzę na moto ...

[moro]

Moim zdaniem podstawa dla motocyklistów to cena ( oczywiście w granicach rozsądku) i standard w 99- ciu %-ach nie jest potrzebny. Przecież chyba prawie każdy z nas ma w kiblu kafelki a w sypialni łóżko i telewizor z dużą ilością programów. To jeśli tak to nie po to "morduje się jadąc na motocyklu" często w deszczu i zmagając się z wiatrem żeby gdzieś po drodze spać w hotelu za duże pieniądze i mieć standard jak w domu - bo po co jeździć motocyklem. Jeśli szukalibyśmy wysokiego standardu to pojechalibyśmy samochodem z klimatyzacją i z fotelem masującym. Oczywiście są wyjątki np: lekarze i komornicy co jeżdżą Harlejami dla lansu i może to jest propozycja dla nich. Dla nas motocyklistów jeśli zmokniemy a po powrocie do ukochanego domu ( i do kafelków) jesteśmy "zjebani jak koń po łesternie" taki wyjazd zostaje długo w pamięci. A wyjazd gdzie nic się nie działo i spaliśmy w wygodnym łóżku szybko ulatuje z pamięci.

Bez urazy Żeglaż28 ale próbujesz zrobić coś na siłę co raczej się nie przyjmie w tej formie. Jeśli już miałbym coś Ci doradzić to nieopodal postaw bungalow z możliwością rozpalenia ogniska z czystym kiblem i pokojami dwuosobowymi ( po przeważnie na motocyklach max jeździ się w dwie osoby) z cenami na poziomie 100zł za dobę za pokój oraz miejsce na postawienie namiotu to pewnie nie opędzisz się od motocyklistów. Ale czy o to Ci chodzi? Jeśli uraziłem Twoją marże to przepraszam.

[Kamil_Wwa]

aleee z drugiej strony to moze byc ciekawa propozycja jesli ktos ze swoja (ale nie tylko ) lepsza połówką chciałby okazjonalnie wyskoczyć na weekend w góry na moto, ( noclegu w tej cenie raczej nie należy traktować jako "przekimać się i dalej w drogę" ,ale raczej jako docelowy punkt wypadu na moto ) , kolacja, randewu i powrót.

jesli za tą ceną idzie wysoka jakość świadczonych usług to napewno znajdą się chętni

[zygmek68]

moro-doskonale to ująłeś.W tej cenie to raczej club harley.Skuteromaniacy oczekują czegoś bardziej przyziemnego.Bez urazy.

[arturo-bb]

Panowie wrzućcie na LUZ.

To że oferta nie jest dla was nie oznacza że nie będą na nią chętni ( na pewno dużo mniej ale jednak )

Jak nie macie innych rad poza obniżką ceny to lepiej nic nie pisać.

Co do propozycji kolegi moro : pole namiotowe przy hotelu.

No to już pojechałeś po całości. Rozbij namiot koło Mariiotta albo innego ***** no pomysł super.

No i ostatnie : twierdzisz że Lekarze czy inni na Harleyach to lanserzy bo co ? Bo mają drogi sprzęt i chcą spać w mega luksusie ?

A "prawdziwy motocyklista" ma być brudny , spać pod wiatą na parkingu albo pod namiotem koło stacji paliw ?

W śród nas też są tacy co jeżdżą drogimi skuterami (nowe BMW ,B650 czy T-Max )i jedni jeżdżą w Bieszczady a inni dookoła Europy.

I jedni i drudzy to MOTOCYKLIŚCI.

I każdy szuka oferty dla siebie.

[marek_m]

....No i ostatnie : twierdzisz że Lekarze czy inni na Harleyach to lanserzy bo co ? Bo mają drogi sprzęt i chcą spać w mega luksusie ?

A "prawdziwy motocyklista" ma być brudny , spać pod wiatą na parkingu albo pod namiotem koło stacji paliw ?

W śród nas też są tacy co jeżdżą drogimi skuterami (nowe BMW ,B650 czy T-Max )i jedni jeżdżą w Bieszczady a inni dookoła Europy.

I jedni i drudzy to MOTOCYKLIŚCI.

I każdy szuka oferty dla siebie.

Dokładnie.

Jest takie powiedzenie, które jak sądzę, ma zastosowanie w tym przypadku: "Wyszliśmy z socjalizmu, ale socjalizm nie wyszedł z nas"

Szerokości i wygodnego spania na trasie wszystkim życzę

[moro]

Po pierwsze napisałem nieopodal to raczej miałem na myśli że nie przed wejściem. Po drugie nigdy by mi nie przyszło do głowy porównywać tego hotelu do Mariota. Po trzecie nowy skuter z tych co podałeś kosztuje 40tyś złoty a Harlej tyle samo albo więcej tylko w €. Po czwarte nic nie pisałem że motocyklista ma być brudny a wręcz że toaleta ma być czysta.

Zgadzamy się tylko w jednej kwestii że ta oferta jest dla bardzo wąskiej grupy motocyklistów

[MariuszBurgi]

Skuteromaniacy oczekują czegoś bardziej przyziemnego.Bez urazy.

Bez urazy, nie pisz w imieniu >grupy<!

Każda grupa to różni ludzie, różne wymagania i potrzeby.

Tematu $ nie tykajmy bo to temat drażliwy.

Każda oferta spotyka się z "rynkiem" a to on dyktuje czy się coś przyjmie czy nie.

Czego oczekuję w podróży 2oo:

- Czystego, ciepłego łóżka z łazienką w pokoju

- Miejsca gdzie mogę osuszyć mokre spodnie, kurtkę, rękawice (swoje i pasażerki)

- Bezpiecznego "noclegu" dla 2oo

- Rano ciepła herbata/kawa + śniadanie

Wszystko inne to miły dodatek ale nie obowiązkowy.

[T0MEK]

Ja tylko jeszcze małe trzy grosze w temacie $$$:

Po drugie nigdy by mi nie przyszło do głowy porównywać tego hotelu do Mariota.

... chyba dlatego, że z wyglądu / ze zdjęć jest o klasę wyżej niż Marriott.

?

[pazdzioch]

Moje przemyślenia są takie nie ważne gdzie i za ile ważne z kim.

[Piootr]

Jak tylko bede "po trasie" na pewno skorzystam. Trzeba wspierać swoich. Pozdrawiam

[irasko]

Proponuje może żeby kolega Żeglarz zorganizował jakiś weekend dla Burgmaniaków w super angebocie. Podjedziemy, zobaczymy i może coś doradzimy .

Bardzo dobry pomysł. "Half Price" i jedziemy

[AndrzejMyslowiceS]

Witejcie roztomili , chciałbym i ja wtrącić swoje 0,03 pln , jak napisał Miro 71 suszarnia przy garażu hotelowym w tegorocznym wypadzie w Alpy , była

super , byliśmy przemoczeni doszczętnie . Wracając z wyprawy do Petersburga przez Finlandię , zanocowałem w Estonii koło miejscowości i Haademmeste ,

w lesie parędziesiąt metrów od Via Baltika piękny zajazd z podwójnymi domkami z drewna . Fakt że aneks prysznicowo -kibelkowy był w innym miejscu ,

trochę oddalony od mojego domku , fakt że trzeba było się trochę nachodzić żeby sobie zrobić pranie i się wykąpać , ale za to mogłem podjechać motorem

pod sam domek , wywiesić pranie na drutach do suszenia . Bardzo lubię takie klimaty w leśnym otoczeniu , bąki latały jak helikoptery , po łóżkach chodziły

mrówki ale będę to długo pozytywnie wspominał a na pewno jeszcze tam pojadę , i to wszystko 10 euro za jedną noc .Fakt że byłem tam w późnych godzinach

popołudniowych nie miał wpływu na cenę .

[marek_m]

...Czego oczekiwalibyście od miejsca przyjaznego bikerom?....

Propozycja Campanile