Skocz do zawartości
Forum Burgmania

ABS obowiązkowy w motocyklach od 2016 roku. Wątek o przymusach Unijnych.


Przymusy Unijne a maxi skuter  

78 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
Opublikowano

Przynależność do UE to cała masa blasków ale także i cieni...

Nie jest nowością, że od stycznia 2016 każdy motocykl sprzedawany na terenie UE będzie musiał posiadać system antypoślizgowy ABS. Oczywiście dla nas oznacza to poprawę bezpieczeństwa ale także i przymus sięgnięcia głębiej do sakiewki. O ile w przypadku droższych maxi skuterów, tj. tych od ~ 20 tpln. problem jakoś rozejdzie się po kościach o tyle dla szukających tańszych jednośladów sytuacja nie będzie już tak kolorowa. Weźmy takiego Kymco Agility 125, w przypadku jego aktualnej ceny doposażenie przez producenta w ABS może oznaczać wzrost ceny o ok.25%. Finalnie ten model najprawdopodobniej przestanie być oferowany i zostanie zastąpiony innym, nowszym... ale z pewnością i droższym. Temat najbardziej "dotknie" właśnie modele budżetowe.

Kolejnym "przymusem" jest obowiązująca norma spalin EURO 4, która ma obowiązywać każdy sprzedawany motocykl od stycznia 2016... i także tutaj, chwała Członkom Parlamentu Europejskiego za dbanie o nasze płuca... ale czy na pewno chodzi tutaj tylko o ochronę środowiska? :)

Inny "bajer", który będzie, a w zasadzie już jest od jakiegoś czasu montowany w nowych 4oo to TPMS, czyli system monitorowania ciśnienia w oponach. System rewelacyjny, a jakże :laughing: .. ale słyszę, że w takim Peugeocie czy nowych modelach Fiata, kiedy ciśnienie w oponach nieznacznie spadnie, motor wchodzi w tryb awaryjny :laughing: Sama zawodność czujników i sposób ich kalibracji to osobny temat :).

TPMS staje się obowiązkowym wyposażeniem 4oo od 1 listopada tego roku... ale wcale bym się nie zdziwił jak ów system wejdzie niedługo do obowiązku także w 2oo :detective:

Zastanawiam się jaki >przymus< będzie następny... :rip1:

Już dziś coraz więcej aut nie pozwala np. wymienić oleju w silniku czy klocków bez konieczności zatwierdzenia via centrala on line!

Co za problem wprowadzić to w motocyklach! Dziś brzmi jak żart ale jest to realne...

Takich "niuansów" motoryzacyjnych jest cała masa i można je długo wymieniać... Technologia budowania elementów modułowych (nierozłączalnych), wyliczanie pracy poszczególnych podzespołów pojazdów prawie co do dziesiątek godzin, zmuszanie klientów do nabywania tego, co niekoniecznie jest im potrzebne... i inne takie :renske:

Reasumując, z jednej strony coraz większa pazerność lobby motoryzacyjnych, z drugiej zaś przymusy Unijne, które zmuszają nas do bycia "ekologicznymi", "bezpiecznymi" ale na ile ludzie wytrzymają ten przymusowy drenaż portfeli? :dots:

Ostatnio na spotkaniu Youngtimer Warsaw usłyszałem takie stwierdzenie... >Kochajmy poczciwe youngtimery bo nowa motoryzacja już jest "stara"< Coś w tym jest :)

Wracając do tematu przewodniego... pozwoliłem sobie założyć sondę, bo pomimo bezdyskusyjnych plusów posiadania ABS'u, układu poprawiającego nasze bezpieczeństwo uważam, że jednak w tym wypadku wybór powinien leżeć (nadal) po naszej stronie. Szczególnie chodzi tu o tańsze, budżetowe modele jednośladów.

  • Odpowiedzi 74
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • MariuszBurgi

    13

  • lazyfox

    7

  • Lucjan73

    5

  • papcioch

    4

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Głosowałem na tak, ewentualnie zgodziłbym się na wyłączenie z tego obowiązku 125tek, choć uważam że te o mocy 15 KM powinny już mieć ABS w standardzie.

  • Administrator
Opublikowano

No właśnie przepis jest nie do końca jasny i są na tym polu różne wersje.

Jedna z nich mówi, że do pojemności 125 będzie obowiązkowy jedynie system CBS, czyli kombinowany układ hamulcowy a dopiero od 125 w górę będzie musiał być układ ABS.

Druga wersja jest taka, że jedynie 50tki, czyli motorowery będą miały "dopuszczenie" z CBS a pojazdy klasy 125 (motocykle dopuszczone dla kierujących na kat "B") będą musiały mieć ABS. Czas pokaże..

  • Administrator
Opublikowano

Sam posiadam i ciesze sie ze mam, ale to moj wybor, strasznie nie lubie byc do niczego zmuszany, wiec oddalem glos na NIE

  • Klubowicze
Opublikowano

Jestem na NIE. Czemu?

Zawsze jestem zwolennikiem wszelkich systemów i innych środków poprawiających bezpieczeńśtwo. Zawsze optuję za jazdą w pełnym motocyklowym wdzianku. Zawsze (no... prawie) zapinam pasy w samochodzie. Nigdy nie kupiłbym skutera/moto bez ABS.

Więc czemu NIE...? Bo - NIECH ŻYYJEE WOOOLNOŚĆ. WOLNOŚĆ I SWOBOOODA! :)

Czyli prawo wyboru. Jesteśmy pozbawiani prawa wyboru i wmawiają nam, że to dla naszego dobra, chociaż wszyscy wiedzą, że chodzi o wyciągnięcie kasy. Dziwne, że ten kit wciąż funkcjonuje, wręcz ma się coraz lepiej.

No i co? Pomarudzimy sobie trochę, a potem się dostosujemy. A jak się komuś nie podoba - droga wolna. Do Rosji albo do Afryki... :)

Opublikowano

Za ABSem jestem ale od pewnej pojemności, np. pow. 125cm. Ale te normy czystości spalin to by se mogli w swoje tyłki wsadzić i tam badać normy.

  • Sympatycy
Opublikowano

Oczywiście przepis będzie wzbudzał ogromne emocje. Będzie miał tyle samo zwolenników co przeciwników. Podobnie było pewnie jak wprowadzano obowiązek montażu pasów bezpieczeństwa w samochodach.

Uważam, że jeśli temu "uratuje się" kilka żyć, to było warto.

Nigdy nie będziemy wiedzieli, czy nie przyda się to nam, albo naszym znajomym, a wtedy już te parę złotych więcej nie będą miały znaczenia.

  • Klubowicze
Opublikowano

Głosowałem na Nie ponieważ sądzę tak samo jak przedmówcy że powinniśmy mieć prawo wyboru . Osobiście mam ABS w maxi ale w puszce już nie posiadam i jakoś mi to nie przeszkadza . Co do ratowania życia , to myślenie na drodze i przewidywanie za innych prędzej nam uratuje skórę niż ABS . :ninja:

  • Klubowicze
Opublikowano

Info o obowiązkowym ABS-ie w 200 pojawiło się nieco wcześniej od tego że od 2016 zarobki w UE mają być zrównane więc jestem na Tak.

Opublikowano

Nie jestem zwolennikiem żadnych przymusów więc mój głos na NIE.

Ze względów bezpieczeństwa jestem za tym żeby taki system jak ABS był standardem w 2oo.

Opublikowano

Zagłosowałem na TAK. I nie zgadzam się z argumentacją o wolności. Przykład: Ja mam ABS a ktoś nie i właśnie przez brak tego systemu "wali" centralnie w mój pojaz, chyba lepiej żeby miał taki system ? Uważam również że jeżeli będzie to obowiązkowe wyposażenie to cena jednostkowa spadnie i praktycznie będzie to nie zauważalne dla nabywcy. Podobna sytuacja jest teraz z samochodami, ABS jest tak samo traktowany jak pasy, szyby czy kierownica, poprostu musi być w pojeździe i tyle.

  • Użytkownicy+
Opublikowano

Zagłosowałem na "NIE", bo nie lubię być ''uszczęśliwiany na siłę".

Zgadzam się, że ABS może poprawić bezpieczeństwo, posiadam taki system w moim pojeździe i jestem z niego zadowolony, sprawdzony -działa. Ale dlaczego mam być pozbawiony wyboru? Decyzja ma być moja, a nie wymuszona.

Całe dorosłe życie jestem na "Baczność", to prywatnie chcę być na "Spocznij".

  • Klubowicze
Opublikowano

3*NIE dla przymusu!!! ABS to dobry system,ale czy go chcę w moim pojeździe to MÓJ wybór. (ABS powinien być w standardzie + przełącznik ON\OFF.)

  • Klubowicze
Opublikowano

Jestem zdecydowanie na TAK dla ABS. Ten system to oczywista oczywistość. Raz mi ABS uratował skórę gdy musiałem ostro hamować w zakręcie. Koszty ? Dopłata za opcję ? Żarty ! Koszt samego urządzenia dla producentów jest żaden. Tylko czysta chęć zysku koncernów powoduje, że są jeszcze motocykle bez tego systemu w standardzie. Większość z was pisze, że jest na NIE, ale gro z was ten system w swoich maszynkach posiada. Myślę, że ABS powinien być montowany bez dopłaty, a sprzęty doposażane w odpowiedni przycisk ON/OFF - tak jak jest to zrobione w samochodach z systemem ESP. Wtedy moglibyśmy rzeczywiście decydować: z ABS czy bez ABS.

Opublikowano

TAK. Nie kupuję sprzętów bez ABS-u, kropka. Dużo złych opinii o ABS w motocyklach było skutkiem kiepskich pierwszych wersji, w szczególności tych w jednośladach BMW (wspomaganie hamowania też dało popalić). Ceny ABS spadną z uwagi na wzrost produkcji.

  • Klubowicze
Opublikowano

Głosowałem na TAK , ponieważ kilka razy ABS uratował mi życie i sprzęt

Opublikowano

To powinna być sprawa wyboru. Osobiście bardzo mnie irytuje, że w samochodzie jest wyłącznik esp, a nie ma wyłącznika ABS. Są ekstremalne sytuacje kiedy ABS głupieje i lepiej nie mieć włączonego takiego wspomagacza(na przykład jazda samochodem po lodzie lub piachu). Uważam dodatkowo, że uszczęśliwianie kogoś na siłę systemami wspomagającymi nie jest do końca dobre. Jeżdżąc na co dzień z włączonym ABS i ESP podświadomie uczymy się złych nawyków podczas jazdy (dotyczy trudnych warunków jazdy) i permanentnie dopuszczamy do sytuacji w których systemy "załatwiają sprawę" za nas.

Oczywiście ABS w jednośladach jest potrzebnym systemem, ale moim zdaniem każdy powinien mieć wybór przy zakupie i moim zdaniem również podczas użytkowania (wyłącznik).

  • Klubowicze
Opublikowano

Jeżeli chodzi o ABS to jestem na tak. Myślę, że to jak z pasami bezpieczeństwa, na początku też było dużo głosów przeciw, ale mimo wszystko zwiększyły bezpieczeństwo.

ABS w moto jest nieporównywalnie ważniejszy w moto niż pasy w samochodzie.

Natomiast co do innych obostrzeń o jakich napisał Mariusz (czujniki ciśnienia, normy spalin), to jest to wg mnie jawne wyciąganie kasy.

  • Klubowicze
Opublikowano

Głosuje na NIE, a powód został już opisany w postach powyżej. Dodam tylko że bardzo ale to bardzo wątpię, że pomysł ten związany jest z ideą "bezpieczeństwa" kierowców 2oo.

Opublikowano

Jak najbardziej jestem za ABS-em. Brak tego systemu w 2oo odczułam na własnej skórze i jak szukałam nowego sprzetu to na pierwszym miejscu w wyposażenia nowych 2oo był właśnie ABS. Ale jestem na "nie" w stosunku do producentów pojazdów, którzy będą chcieli na zmianie przepisów zarobić.

  • Administrator
Opublikowano

Jestem zdecydowanie na TAK dla ABS. Ten system to oczywista oczywistość. Raz mi ABS uratował skórę gdy musiałem ostro hamować w zakręcie.

TAK. Nie kupuję sprzętów bez ABS-u, kropka. Dużo złych opinii o ABS w motocyklach było skutkiem kiepskich pierwszych wersji, w szczególności tych w jednośladach BMW (wspomaganie hamowania też dało popalić).

Panowie, sonda nie dotyczy tego czy ABS to dobry czy zły system, bo to jest oczywiste, tylko czy kupujący powinien mieć (nadal) wybór podczas nabywania motocykla.

Tak samo za jakiś czas może pojawić się obowiązek ASC (kontroli trakcji), TPMS (system kontroli ciśnienia w kołach) czy wręcz obowiązkowy air bag w motocyklach.

Ceny ABS spadną z uwagi na wzrost produkcji.

Bardzo chcę w to wierzyć ale już teraz importerzy mają wątpliwości. Przy motocyklach o wartości 30-50 tpln cena ABS'u pewnie zostanie umiejętnie wkalkulowana i nikt tego "nie wyczuje"... ale przy tych za ok 10 tpln lub mniej, niestety wzrośnie o jakieś ~20-25%.

Opublikowano

Panowie, sonda nie dotyczy tego czy ABS to dobry czy zły system, bo to jest oczywiste, tylko czy kupujący powinien mieć (nadal) wybór podczas nabywania motocykla.

Tak samo za jakiś czas może pojawić się obowiązek ASC (kontroli trakcji), TPMS (system kontroli ciśnienie w kołach) czy wręcz obowiązkowy air bag w motocyklach.

Bardzo chcę w to wierzyć ale już teraz importerzy mają wątpliwości. Przy motocyklach o wartości 30-50 tpln cena ABS'u pewnie zostanie umiejętnie wkalkulowana i nikt tego "nie wyczuje"... ale przy tych za ok 10 tpln lub mniej, niestety wzrośnie o jakieś ~20-25%.

A czy życie i zdrowie kierowników 125-tek jest mniej warte niż tych z 600-tek? Mój kolega zaliczył "glebę" na mokrych pasach (śliska farba) właśnie na 125. Na szczęście jeździ w trybie AGATT, więc nie ucierpiał. Często tańszy motocykl/skuter będzie pierwszym jednośladem, zwłaszcza teraz po zmianie przepisów. Jeśli będzie wybór to będą kupowali bez ABS-u, a właśnie tym ludziom jest on najbardziej potrzebny

Ceny nie wzrosną znacząco, bo konkurencja jest duża.

Opublikowano

Głosowałem na NIE. Chcę być wolnym człowiekiem i chcę mieć prawo do wyboru.

  • Administrator
Opublikowano

A czy życie i zdrowie kierowników 125-tek jest mniej warte niż tych z 600-tek?

Tylko, że problem raczej nie dotyczy tych, co kupują 600tki a tych od 125tek jednak tak.

Żeby była jasność... bezpieczeństwo poprawiają też lepsze, kompozytowe kaski, kurtki z Air bagiem czy profesjonalne buty moto... i bardzo chciałbym aby każdy jeździł tak ubrany :)

Opublikowano

Nie.

Temat rzeka, ale jakkolwiek kwestie bezpieczeństwa służą w tym momencie za niezłą, bo niepozbawioną podstaw przykrywkę, to i tak za każdym razem chodzi o to, aby wielkie koncerny zarobiły jeszcze więcej. Europejczyk zapłaci, stać go.

O ile ABS w większości sytuacji pomaga, to coraz większej ilości aut stosowane są coraz bardziej rozbudowane systemy wspomagające, np wprowadzające

korekty toru jazdy. W tym tygodniu, w radiu, jeden z dziennikarzy motoryzacyjnych, opowiadając o teście nowej puszki, opisywał sytuację, w której chciał zrobić wyprzedzającemu go motocykliście trochę więcej miejsca i zjechał w stronę krawędzi jezdni. Gdy samochód zbliżył się do namalowanego pasa, postanowił "poprawić" "błąd" kierowcy i automatycznie odbił w przeciwnym kierunku, prawie spychając motocyklistę z drogi.

Obawiam się, że za parę lat podobne systemy też staną się obowiązkowe... i tak już bez końca.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...