Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Czy oferta kupna/sprzedaży maksiskutera jest interesująca? (Cz.1)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Panowie i Panie. Byłem w weekend oglądać ten skuter:

http://moto.allegro.pl/yamaha-x-max-250-12...1422880089.html

Ja bym raczej odpuścił.

ad. 2 - po co napisał w takim razie w ogłoszeniu "książka serwisowa"? Dodatkowo uważaj na wygląd takiej ksiażki. Sam jak szukałem (akurat samochodu) to tyle podrabianych książek to w życiu nie widziałem - stawiam na to, że przy moto będzie bardzo podobnie.

ad. 5 - u mnie kanapa po otwarciu blokuje się w najwyższej pozycji; gdyby opadała byłoby to mocno uciążliwe w codziennej eksploatacji

ad. 6 - nic takiego u siebie nie zauważyłem

Zgadzam się, że lepiej dołożyć te 2-3 tysie i kupić sprzęt z potwierdzoną historią.

Gość dragilla
Opublikowano

Ten z Wrocka rzeczywiście fajny, ale raczej poza moim zasięgiem... Samo przywiezienie go do mnie to z 500 zł. Chyba, że ktoś chce kupić wydech Leo Vince do x-maxa? !OK Dorzucę Kask givi gratis :)

pozdr,

Gość dragilla
Opublikowano

Pogadałem jeszcze z tym gościem. Zapytałem o co chodzi z tym, że nie ma tej książki (jak go oglądałem to zapomniałem, że w ogłoszeniu było napisane, że jest).

Powiedział mi, że została we Włoszech i że ja przywiezie w tym tygodniu.

Zobaczymy. Bez książki to rzeczywiście nie ma co brać w ciemno...

Opublikowano

Dlaczego przywiezienie 500 zł? Mysmy jechali po skuter pod Poznań, samochodem, mąż wracał na skuterze ja za nim autem - koszt paliwa do auta i skutera - 200 zł. Ale Poznań bliżej, no to niech będzie 300. Co do ksiązki to jeśli wcześniej mówił, że nie ma, a teraz, że przywiezie to może przywieźć przecież książke od innego sprzęta, albo ją spreparować. Handlarze to dramat. Jak szukaliśmy samochodu, to też co auto, to oszustwo. Jak złapaliśmy ofertę od prywatnego właściciela, w ten sam dzień szybko kupiliśmy samochód. Koleś w ciągu kilku godzin odebrał kilkanascie telefonów od handlarzy, którzy chcieli wykorzystac dobry stan auta, kupic taniej, a sprzedać z zyskiem.

Gość dragilla
Opublikowano

Dobra, wątek tego x-maxa powoli nadaje się do tematu z "paździeżami". Sprzedawca mówił, że skuter sprowadzony w styczniu, a właśnie znalazłem jego ogłoszenie z początku grudnia 2010. Tam nie podają przebiegu, też piszą o książce i cena jest sporo niższa... czyli jak się nie chciało sprzedać to teraz podbili cenę !OK

http://allegro.pl/yamaha-x-max-250-2008-ja...1343130295.html

Opublikowano

Trzeba wydać z 200 na oględziny w warsztacie.

Sprawdzić kompresję, zdjąć wariator i sprzęgło, sprawdzić pasek i jak wyglądają filtry i świeca.

W oponach sprawdzić datę produkcji czy nie są stare.

Mogą wyglądać super a nadawać się na śmietnik.

Zdjąć plastiki zobaczyć czy nie są spawane i czy wszędzie są oryginalne śrubki.

Wyrób sobie sam zdanie o tym co kupujesz i nie wierz w to co jest napisane w książce, albo koleś ci opowiada.

Jeśli nie zgodzi się na oględziny w serwisie to odpuść sobie go od razu.

A cena jest w miarę realna w/g mnie.

Powodzenia w zakupie.

Jak kupisz to napisz jak się jeździ. !OK

Gość dragilla
Opublikowano

A co powiecie o tym X-evo?

http://allegro.pl/piaggio-xevo-x-evo-250-2...1444676633.html

Wygląda super i ten przebieg (podobno pełna dokumentacja).

Jedyne co mnie niepokoi to brak znaczka 250i na czaszy. Z tego co widziałem na fotkach tego rocznika to mają z obu stron taki znaczek, co sugerowałoby, że ten ostro dostał - na tyle, że cała czacha była lakierowana.

Opublikowano

Dziwne, że taki idealny i za 8900 nikt tego x-maxa nie kupił. Dzwoń do Wrocławia i jeszcze pewnie coś wytargujesz a wydech sprzedasz na aukcji...

To x-evo jest bardzo ciekawe i ma świetny bardzo dynamiczny silnik. kolega ma taki sam w X7 i chodzi bardzo fajnie. Tylko te kółka jakoś wyglądają na małe. Nie wiem jaki jest rozmiar kół ale wygląda na 13/12 (takie są na pewno w 125cm3).

QUOTE=Magda B.,7-02-2011, 12:50 ] Dlaczego przywiezienie 500 zł? Mysmy jechali po skuter pod Poznań, samochodem, mąż wracał na skuterze ja za nim autem - koszt paliwa do auta i skutera - 200 zł. Ale Poznań bliżej, no to niech będzie 300. Co do ksiązki to jeśli wcześniej mówił, że nie ma, a teraz, że przywiezie to może przywieźć przecież książke od innego sprzęta, albo ją spreparować. Handlarze to dramat. Jak szukaliśmy samochodu, to też co auto, to oszustwo. Jak złapaliśmy ofertę od prywatnego właściciela, w ten sam dzień szybko kupiliśmy samochód. Koleś w ciągu kilku godzin odebrał kilkanascie telefonów od handlarzy, którzy chcieli wykorzystac dobry stan auta, kupic taniej, a sprzedać z zyskiem.

A co do transportu, to tam jedziesz pociągiem a wracasz skuterem !OK .

Jakoś pewnie teraz można przeżyć taką podróż przy odpowiednim ubraniu :)

Prosimy o edytowanie odpowiedzi.

Posty łączę.

Administracja.

Opublikowano
A co do transportu, to tam jedziesz pociągiem a wracasz skuterem

Oczywiście, pod warunkiem, że skuter ma przegląd techniczny, jest zarejestrowany i ubezpieczony w ramach Odpowiedzialności Cywilnej.

Gość dragilla
Opublikowano

Idąc tropem x-maxa, to jak ktoś chętny to znalazłem testówkę yamahy z przebiegiem 5kkm, rocznik 2010 za 14900. Dla mnie to już zdecydowanie za dużo... ale może ktoś będzie chętny.

pozdr,

Opublikowano
A co do transportu, to tam jedziesz pociągiem a wracasz skuterem

Oczywiście, pod warunkiem, że skuter ma przegląd techniczny, jest zarejestrowany i ubezpieczony w ramach Odpowiedzialności Cywilnej.

Ten z Wrocka ma akurat i przegląd i ubezpieczenie :D

Opublikowano

Czy ta testówka to stoi w Liberty Motors na Łopuszańskiej?

Opublikowano
A co do transportu, to tam jedziesz pociągiem a wracasz skuterem

Oczywiście, pod warunkiem, że skuter ma przegląd techniczny, jest zarejestrowany i ubezpieczony w ramach Odpowiedzialności Cywilnej.

Jedziesz pociagiem, na miejscu okazuje sie, ze skuter to zlom :D i ... wracasz pociagiem ;) ...

PS. Przyjemna wycieczka i pozyteczna !V , poznajesz kraj i przy okazji wspierasz PKP !OKK .

Opublikowano

Super, piękny. Zawsze się zastanawiam, kto wydaje 7 700 euro na skuter, przejeżdża nim 1378 km i sprzedaje polskiemu handlarzowi za ok 3500 euro?

To musi być Belg jakiś.

Opublikowano

Super piękny ale ale coś mi nie pasuje, bezwypadkowy a gdzie ma naklejki, które powinny być po obydwu bokach przedniego błotnika informujące o ABS ? Czyżby malowanko było ?

Ps. ta pościerana prawa laga też niczego dobrego nie wróży.

Opublikowano

Ten Burek całkiem ładny,ale za 7000zl sam mogę swego sprzedać. Szukaj coś w tej cenie jak się da ale może coś nowszego k3 ? Czasem można coś trafic mając cierpliwosc.

Opublikowano
A co do transportu, to tam jedziesz pociągiem a wracasz skuterem

Oczywiście, pod warunkiem, że skuter ma przegląd techniczny, jest zarejestrowany i ubezpieczony w ramach Odpowiedzialności Cywilnej.

Jedziesz pociagiem, na miejscu okazuje sie, ze skuter to zlom :) i ... wracasz pociagiem !tut ...

PS. Przyjemna wycieczka i pozyteczna :) , poznajesz kraj i przy okazji wspierasz PKP :) .

W listopadzie zrobiłem sobie taką wycieczkę z W-wy do Rzeszowa ale samochodem. Po drodze misiaki wsadzili mi 300zł a samochód na miejscu okazał się szrotem pomimo pięknych opisów w ogłoszeniu :)

ale to tak na marginesie :)

Opublikowano

No i właśnie tego się obawiam . Ale już raz dokonałem zakupu skutera z niewielkim przebiegiem i to pod Warszawą . Gościu kupił skuta pannie samemu mając intrudera 1800 . Panna mu prtzesała się podobać i skuta z przebiegiem 3700 sprzedał za 15000 . Honda SW 400 z 2009 r . Ma ją nasz kolega z forum .

Zdarzają się i cuda . !OKK

Opublikowano

Przypadkiem trafiłem na dawnego kolegę z klasy

zajmuje się ściaganiem skuterów, i sprzedażą w wolnych chwilach.

Będąc u niego przywióżł akurat piaggio x7 125 cm z 2008 roku z przebiegiem około 6 tys km.

zdjęcia :

http://danrod.fotosik.pl/albumy/815537-10.html

po rozmowie zaoferował skuteek z wym luisterkiem podłogą dolną lewą i odszykowany za cenę 4,5 tys.

zastanawiam się czy oferta ta jest zinteresująca

może spojrzycie fachowym okiem na te zdjęcia .

stoi u niego też Piaggio Xevo 125 z 2009 przebieg 1230 km roku po wymianie częsci plastików

( widziałem zdjęcia sprzed naprawy )

http://danrod.fotosik.pl/albumy/815544.html

cena 8 tysięcy.

równiez ma tez gilere nexus 2008 rocznik faktyczny przebieg 640 km , ale ona była cała lakierowana i wymienina czacha przednia

cena 7 tysięcy

niestety wszystkie motorki z tym samym silnikiem piaggio leader 125.

w żadnym nie było dokonane spawanie plastkików , jedynie wymiana na nowe częsci.

czy warto waszym zdaniem zainteresować się ofertą ?

oczywiscie biorąc pod uwagę silnik 125 cm

co waszym zdaniem powinienem od razu odrzucić ?

Opublikowano

Witaj.

Zależy czego oczekujesz?

Napisz coś więcej na ten temat. !happybth

Opublikowano
Witaj.

Zależy czego oczekujesz?

Napisz coś więcej na ten temat. :D

dojazd do pracvy, i jazda w mieście

stąd 125 myślę że bedzie dobra

i teraz nie wiem czy z tych 3 motorków cos jest interesujaca ofertą ?

Opublikowano

Takie same silniki = takie same osiągi i spalanie. Wybierz więc ten, który Ci odpowiada użytkowo najbardziej. Np najwygodniej Ci się siedzi, albo najbardziej Ci się podoba wizualnie, albo ma największy bagażnik, albo ma kufer / ma łatwo dostępny i niedrogi systemn do mocowania kufra, albo ma największy bak (najrzadziej się tankuje).

MOIM zdaniem 125 jest na jazdę stricte po mieście wytarczająca (troszke jeździłem, to wiem). Ludzie sobie radzą na 50-tkach, więc 125, która wyciąga spoko ponad 100km/h jest OK. Odejście na światłach ma wystarczające, za to spalanie nieduże = długie odcinki pomiędzy tankowaniami i mniej kasy na paliwo (bardzo praktyczne).

Opublikowano
).

Zastanawiam sie tylko jak z dostepnoscia części do piaggio ?

a jak do gilery ?

jeszcze nurtuje mnie to ,że wszystkie 3 skuterki są z silnikami leader na gaźniku

a może za taka cene jednak szukac juz cos na wtrysku ?

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...