Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Czy oferta kupna/sprzedaży maksiskutera jest interesująca? (Cz.1)


Rekomendowane odpowiedzi

  • Sympatycy
Opublikowano

Moze ktos z Warszawy przygladal sie temu skuterkowi? Moze cos wiecie o firmie?

http://otomoto.pl/suzuki-burgman-an-650-M2220906.html

Czesc.

Ogladal ktos z Was moze n/w skutery? Moze znacie ich historie, wlasciciela, mozecie cos o nich powiedziec?

http://moto.allegro.pl/suzuki-burgman-650-...1295528439.html

http://moto.allegro.pl/suzuki-burgman-650-...1299655577.html

Opublikowano

Witam, to mój pierwszy post na forum, więc krótko o sobie: znudzony urokami stania w korkach (czy to korzystając z 4oo czy z KM) w ubiegłym roku zanabyłem motorower (Magnus Carave) o pojemności 50 cm3, co zaowocowało skróceniem czasu dojazdu do pracy z 50-60 do max. 15-20 minut. I wszystko byłoby OK, gdybym pewnego dnia nie wybrał się na dłuższą wycieczkę (126 km) wymienionym sprzętem. Wrażeń po prostu nie da się opisać :ph34r: - gdyby nie brak owiewki, chyba zdecydowałbym się na zakup jakiejś gazety, na której przeczytanie z powodzeniem starczyłoby czasu :blink: .

Niestety, brak PJ nie pozwalał przesiąść się na nic mocniejszego. Teraz jednak to się zmieniło, więc nadszedł czas na zakup. I tu pojawia się problem. Jako, że nie dysponuję zbyt dużą kasą, obejrzałem to, co jest w moim zasięgu, i chciałbym zasięgnąć porady.

Czy z wymienionym skuterów któryś wart jest dalszego zainteresowania, czy też poprzestać w ich wypadku na oglądaniu ich na ekranie? Zdaję sobie sprawę, że w moim przedziale cenowym (max. 4000) nie mogę liczyć na zbyt wiele, ale może jednak coś podejdzie.

Oto one:

1. Piaggio X9 250

2. YAMAHA Majesty 250 (tu czekam na "REAL FOTO" :))

3. YAMAHA Majesty 250

4. SUZUKI Burgman 400 tutaj co prawda inny sprzedający, ale miejsce to samo, co w poście jednego z forumowiczów (tomek1980), który nie narzeka na sprzedawcę

  Cytat
Szukam dla kolegi x9 250, znalazłem coś takiego dodam że szukamy tylko w okolicach W-wa na co zwrócić uwagę w x9? sam kiedyś kupiłem majesty 125 od tego samego sprzedawcy i muszę przyznać że trafiłem dobry egzemplarz co do tego nie jestem pewien. Sprzedawca sprowadza skutery z włoch od jednego sprzedawcy muszę przyznać że skutery są nieźle doczyszczone i wyplakowane. Co do mojej majesty przejechałem nią od zakupu prawie 29tyś w 1,5 r. i nic plastiki były z tego samego roku inne podzespoły też w dobrym stanie jedyne co musiałem zrobić to uszczelniacze lag i po tygodniu popsuł mi się regulator napięcia sprzedawca wymienił mi go we własnym zakresie. Może ktoś z klubowiczów ma do sprzedania x9 250 w cenie do 4000. I pytanie czy 4000zł to mało jak na zadbany egzemplarz x9 250?

http://allegro.pl/item1182923443_piaggio_x...05r_okazja.html ta przednia granatowa czasza była chyba wymieniana ?

5. PIAGGIO X9 500

Przez większość czasu skuter będzie użytkowany w mieście, ale ze 4-7 razy w roku będzie musiał odbyć wspomnianą trasę (w sensownym czasie). Zazwyczaj w ciągu dnia przejeżdżam ok. 15-20 km, ale raz w miesiącu jest tydzień, w którym dystans ten wydłuża się do 100 km/dzień.

Czy może przejeździć do zimy na tym, co mam, i wtedy szukać?

Pozdrawiam

Adam

Opublikowano

Jeśli więcej po mieście, to pewnie 250-tka. A z tych wybrał bym YP250. Syzuki 250 to wynalazek z tego co czytam.

Opublikowano

A ja bym poszukał x9 250 EVO, można dostać zupełnie przyzwoity sprzęt, znacznie taniej niż Suzuki czy Yamaha. Zresztą sam tak zrobiłem pół roku temu, zamieniłem Piaggio free 50cc na Piaggio X9 250 EVO i nie żałuję.

Gość p.wytrebowicz
Opublikowano

witajcie,

dziś pojawiło się ogłoszenie z Poznania dotyczące Aprili Atlantic 200 za 5,500zł z 2003 roku

http://otomoto.pl/aprilia-atlantic-200-M2327125.html

jako, że obecnie jeżdzę 50cm3 to przesiadka na 200cm3 wydaje się sensowna

aby nie doznać szoku

Moim okiem laika

+

duża szyba

podgrzewane manetki

dodatkowe światło stopu

-

przebieg nieznaczny - co budzi wątpliwości

oraz to że w przeciągu 3 lat zmienił 3 razy właściciela

jakie jest zdanie expertów?

Opublikowano
  p.wytrebowicz napisał(a):
jako, że obecnie jeżdzę 50cm3 to przesiadka na 200cm3 wydaje się sensowna

aby nie doznać szoku

jakie jest zdanie expertów?

To weź kup 400 ccm, żebyś nie musiał szybko zmieniać na kolejne (3 lata i 3 właścicieli mogło też tak sądzić - ale nie musiało) ;) Też miałem 50 ccm, a potem Burka 400 i szybko (2 tygodnie) przyzwyczaiłem się do prędkości ;)

Expert to mi się tylko kojarzy z wielkim EXPERTEM od F1 Włodzimierzem Zientarskim !guns :lol::lol:;)

Opublikowano

Sent dobrze radzi. Brać dużą pojemność i ani się nei zastanawiać.

Ja tak samo przesiadłem się z 50 na 400.

Po 2 miesiącach bym nie pogardził gdybym kupił 600 !guns.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
  Ronin026 napisał(a):
Sent dobrze radzi. Brać dużą pojemność i ani się nei zastanawiać.

Ja tak samo przesiadłem się z 50 na 400.

Po 2 miesiącach bym nie pogardził gdybym kupił 600 !OKK.

Dokładnie tak.

Ja też zaraz po 50 kupiłem 400 a po chwili trochę żałowałem bo teraz trochę za mało mi tej pojemności. Coraz częściej myślę o 600,650 a nawet 800 !tut

Opublikowano

W niedzielę miałem okazję zasiaść za sterami piaggio x9 250.

Myślałem, że usnę podczas jazdy.

Chyba już rozwialiśmy wszelkie wątpliwości co do wyboru pomiędzy 250 a 400.

:)

  • Administrator
Opublikowano
  Ronin026 napisał(a):
W niedzielę miałem okazję zasiaść za sterami piaggio x9 250.

Myślałem, że usnę podczas jazdy.

Chyba już rozwialiśmy wszelkie wątpliwości co do wyboru pomiędzy 250 a 400.

:)

Jeśli jazda na :) 250tce usypia to znaczy, że za moment 400 i 650 będą za wolne... może lepiej odrazu przesiąść się na R1 ... :)

Opublikowano

Ja powiem tak

Jeśli chodzi o jazdę to starcza mi spokojnie 120-130 km/h a AN 650 kupiłem tylko ze względu na przyspieszanie przy wyprzedzaniu :)

Ale muszę powiedzieć, że gdybym zaczynał swoją przygodę na większych pojemnościach, to zacząłbym na pewno od 250 ccm lepiej uczyć się szacunku do mocy poczynając od 250 niż żałować :)

Nie sugerujcie się głosami że najlepsza duża pojemność

Jak to mówią:

Mierz siły na zamiary, nie zamiar według sił :)

Opublikowano

Podstawowa sprawa: moze powiedziane ostro, ale jesli ktos jednoslady widzial jednie w TV, to przesiadke 50ccm <-> 800ccm uwazam za "troche" na wyrost.

Bo taka GP800 potrafi sponiewierac kogos, kto szlifowal swoje umiejetnosci na "mopliku" :) .

W sumie jest mi to obojetne, ale jak czasami widzi sie gamonia np. w paradzie, ktory nie ma opanowanego jednosladu i jedzie kilka metrow kolo czlowieka, to zaczyna odgrywac to inna role.

Dlatego jak slysze gadki w stylu: "pojezdzilem sezon na 125 ccm, teraz moge sie pakowac na 650 ccm", to powoduje to tylko usmiech na mojej twarzy :) .

Dla mnie normalnym podejsciem jest przechodzenie przez wiele klas pojemnosciowych i pomimo faktu, iz na motocyklach jezdzilem "od zawsze", skutery zaczynalem "poznawac" od klasy 125-180-250-500-650-800.

Zabiera to co prawda troche czasu i kosztuje nieco wiecej, ale nie jest dzialaniem na "hura".

Jest to moje zdanie, jeden poradzi sobie od razu z duzym (i ciezkim) skuterem, ale drugi wylozy sie na byle zakrecie i piasku...

  • Sympatycy
Opublikowano

A moje zdanie jest takie, że skoro prawo jazdy "robi" się na 250 - ce, to nie widzę

sensu "startu" przygody od 125 - ki. Może nie od razu AN650 czy GP800, ale

start od np. YP400, AN400, X9 500 czy Exciting500 ma według mnie sens. Nie tylko praktyczny,

ale i ekonomiczny.

Nie zauważyłem, żeby ktoś tu przekonywał poważnie do startu przygody jednośladowej od GP800, czy R1...

pzdr

  • Administrator
Opublikowano

To już nawet nie chodzi o sam "start" tylko o przyjemność z jazdy :) niezależnie od pojemności motoru. Osobiście taką samą radochę czuję jadąc 250'tką co 650'tką czy 800'tką... nie pojemność daje fun tylko sam typ jednośladu jakim jest maxi :) ... a sama moc jest tylko miłym dodatkiem... Mówiąc inaczej... jeśli szukając maxi skutera nasze kryteria opierają się głównie na osiągach to dla mnie jest to !happybth

...ale może wróćmy do tematu przewodniego !happybth

Ps. Wkrótce założymy sondę pt. "czym się kierujesz przy wyborze maxi" ;)

Opublikowano

to takie małe ot z mojej strony ale to wazny temat sondy "czym sie kierujesz przy wyborze maxi skutera. Ja głownie kieruję się - co moze wydać sie zabawne dla starych wyjadaczy - szerokością maxi oraz zużyciem paliwa. Prosiłbym o oddanie takich możliwosci wyboru w sadzie jak szerokość, zużycie paliwa.

Czekam na sondę oraz dyskusje na ten temat.

Opublikowano

Uważam, że w temacie wyboru wielkośi silnika, nie ma co generalizować. Ludzie mają rózne potrzeby (ilość adrenaliny, trasy jakie się pokonuje, ilość gratów jakie chce się wozić, chce nowy albo nie zależy na nowości) i możliwości garażowo-finansowe. Mają też różny poziom opanowania / samokontroli i ... zdrowego rozsądku.

Jeden MUSI jechać szybko i mykać między autami, inny nie musi, a wręcz MUSI jechać spokojniej dla spokoju psychiki.

Jeden musi wozić dwa kaski lub laptop pod kanapą, inny nie.

Jednego stać na 650, innego tylko na 125.

Jeden nie umiejąc jeździć szybkim pojazdem ZDAJE SOBIE Z TEGO SPRAWĘ i hamuje swoje popędy, czując że może nie poradzić i jeździ bezpiecznie pojazdem za dużym, aż nabierze wprawy i zacznie wykorzystywać jego osiągi. Inny nie będzie potrafił się pohamować, pokręci manetą i poleci do lasu albo na czołówkę.

Dla przykładu ja zacząłem od 250 (na początku czułem się bardzo niepewnie) i ... jeżdżę nią szczęśliwie już 3 rok i uważam wciąż, że "to jest to".

Gadkę "bierz Chłopie większy, bo za rok Ci zabraknie mocy" uważam za nieuzasadnioną.

A odpowiadając Malinie 666: spalanie w skuterze na dłuższą metę okazuje sie kwestią drugorzedną. Koszty związane z eksploatacją pojazdu (ubepzieczenie, przeglądy, kask i ciuchy, wymiana oleju, opony, klocki hamulcowe itd) okazują się na tylke duże, że to czy pojazd chleje 3,5 czy 4,5 przestaje mieć znaczenie. Poza satysfakcją :-) Noo, chyba że ktoś baaardzo dużo jeździ.

Opublikowano

Krzysiek - czasem masz kontrowersyjne podejście ale w tym przypadku zgadzam się z Tobą w 100%.

Trzeba sobie jasno określić czego się oczekuje od sprzętu i tym się kierować przy zakupie. Jeśli kogoś docelowo interesuje szybkie śmiganie czy to po mieście czy w trasie to faktycznie zakup 250ccm może być chybiony.

Ja przy zakupie kierowałem się głównie tym, żeby sprzęt właśnie nie był zbyt szybki bo za dobrze siebie znam i zacząłbym w którymś momencie za bardzo świrować a umiejętności na pewno by za tym nie nadążały (stąd skuter a nie moto). Z drugiej strony wymóg był na prędkość max. oscylującą w granicach 120km/h żeby nikt mnie na trasie toruńskiej nie rozjechał.

Dodatkowo miał być jak najbardziej zwrotny w mieście.

Spalanie tak jak napisał Krzysiek robi się drugorzędne. Moja 250tka pali mi 3.4/100 ale co z tego jak co 3000km muszę zmienić olej bo Yamaha nie przewidziała filtra oleju więc idzie na to 150zł (czyli w przeliczeniu to sporo ponad litr paliwa/100km).

Dalej dochodzi ubezpieczenie i np. ostatnio wymienili mi klocki z tyłu (kolejne 150zł - wytrzymały jakieś 7000km po mieście).

Oczywiście czasem ciągnie mnie żeby jednak wymienić X-maxa na coś szybszego ale po chwili zastanowienia się odpuszczam. I tak 100% przejazdów to miasto gdzie połowę przebiegu robię w korkach więc czy to będzie 250ccm czy 800ccm nic to nie zmieni jeśli chodzi o czas przejazdu (tu zdecydowanie liczą się umięjętności a nie osiągi maszyny). Na światłach i tak większość puszek zostaje z tyłu.

Jedyny powód dla którego trochę mam dosyć X-maxa to całkowicie niewydolny alternator przez co mam ograniczoną możliwość korzystania z grzanych manetek :-(

A trzeba mieć na uwadze to, że koszt zakupu tego samego modelu z mniejszym silnikiem na pewno będzie niższy.

Opublikowano
  MariuszBurgi napisał(a):
[Jeśli jazda na !happybth 250tce usypia to znaczy, że za moment 400 i 650 będą za wolne... może lepiej odrazu przesiąść się na R1 ... !happybth

Nie przekroczę 400. To w zupełności wystarcza do normalnej jazdy.

Poprostu jest zrywniejszy a prędkości jakie osiągam to max 90 i to w trasie.

Fanem prędkości nie jestem.

Wiadome, że każdy dobierze sobie sprzet do swoich potrzeb. Ja wybrałem taki bo jestem wysoki i mi się najwygodniej siedzi.

Najlepiej zasiaść na każdym, tylko nie każdy ma taką możliwość(ja nie miałem).

Czytałem forum, pytałem i dokonałem wyboru.

To forum to skarbnica wiedzy w tym temacie.

Więc czytać, czytać, czytać i kupić, a następnie cieszyć się jazdą.

  • 1 miesiąc temu...
  • Klubowicze
Opublikowano
  PiTkom napisał(a):
Hej.

Czy oferta jest interesująca?

http://allegro.pl/burgman-650-2003-i1408029643.html

Pzdr.

Trochę bliżej jest coś podobnego ,ewentualnie na składzie mają jeszcze inne skutery Naduś. !tut

ps: Co do sprzęta z alledrogo , ten przebieg tochę mały : ok 4 tyś na rok to nie za wiele , jak na skuter prawdopodobnie z włoch (sądząc po naklejce na kufrze) :lol:

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...