Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Czy oferta kupna/sprzedaży maksiskutera jest interesująca? (Cz.1)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A czy ta oferta jest interesująca?

link

jest to skuter kolegi misioooo

Opublikowano

A jaka cena bo niewidze albo ślepy jestem

Opublikowano

Nie jest to super okazja ale tez cena nie jest wywindowana w góre. Ja mam takiegi i nie narzekam ale chce tez przesiąść sie na burka:-)

Opublikowano

Znam Misia i wiem że jego skuter ma taki przebieg jak deklaruje. Stan techniczny jest bez zarzutu. Niestety wizualnie wymaga dopieszczenia. Plastiki trochę wypłowiałe w przekroku nie ma tragedii ale trzeba poddać je zabiegom kosmetycznym. Podsumowując skuter godny uwagi ze względu na znane pochodzenie, historię i przebieg ale z mankamentem wizualnym do poprawki za parę złotych.

Opublikowano

Też mam przyjemność znania skuta i Misia,

sprzęt śmiga i żadnych ukrytych wad.

Dzwoń do nie go bo to złoty chłop i na pewno podeślę ci więcej fotek na maila,

zachęć go żeby wypucował i poddał kosmetyce skuta przed fotkami :photo:

Opublikowano

I misioooo zna skut misia :)

Dzwoń wieczorami ok 20 najlepiej. Telefon na PW. Również podmianka z dopłatą na Twoją Agilitkę w grę wchodzi.

Opublikowano

Smoku na zlocie był jeden taki egzemplarz,jeśli się nie mylę to powozi nim Paulint z Lublina.

Opublikowano

Znajomy chce kupić coś 125ccm i znalazł taką ofertę:

http://otomoto.pl/ky...y-M4048297.html

Co sądzicie? Oprócz tego, że ten model nie był chyba dostępny w Polsce...

Ta szyba to chyba jakaś samoróba. Poza tym spoko temat- w sumie lepszy niż Agilyty, bo w większej budzie. Zważywszy na rocznik, nawet przebieg może być realny ok 10 tyś /sezon

Opublikowano

Ta szyba to chyba jakaś samoróba. Poza tym spoko temat- w sumie lepszy niż Agilyty, bo w większej budzie. Zważywszy na rocznik, nawet przebieg może być realny ok 10 tyś /sezon

ogłoszenie już nieaktualne

ale jeśli sie nie mylę to właśnie go kupiłem :)

co do szyby to masz rację, nie wiadomo co to jest, zorientowałem się dopiero po kupnie

co do przebiegu to serwisowany, jest książka serwisowa prowadzona do końca, niedawno miał przegląd :)

Opublikowano

Witam jestem zinteresowany tym ogłoszeniem http://otomoto.pl/yamaha-tmax-xp-500-M4004168.html

Cena wydaje się dziwnie niska dzwoniłem do gościa który informował mnie że motocykl ma tylko lekkie zarysowanie a silnik jest o.k . Czy widział już ktoś ten sprzęcik , ewentualnie może ktoś z okolicy może rzucic okiem na niego.

Opublikowano

Po pierwsze, to nie jest rocznik, jak napisano w ogłoszeniu 2006, tylko maksymalnie 2003. Roczniki od 2004 miały (w dużym skrócie) wtrysk, inne zegary, ABS (lub nie :D ), immo, trzy tarcze... Po lifcie zrobił się już po prostu inny skuter... A po drugie śmietnik jakich mało- "drobne ryski" - dobre :D... jak już tak wygląda optycznie, to mogę sobie wyobrazić stronę techniczną....

zalamka_zps108f7fba.jpg

  • Administrator
Opublikowano

Ten tmax jest z 2001 roku. Poza tym optyka nie wróży nic dobrego

Tap by dualsim.

Opublikowano

Cena zbyt atrakcyjna jak na ten przebieg i rocznik, poza tym sprzedający nic nie wspomina o bezwypadkowości skutera. Zadzwonił bym i wypytał o ilość kluczyków i książkę serwisową, obawiam się , że przy tej cenie Włoch zapomniał dać ;-).

Opublikowano

A i jeszcze ciekawa sprawa, skuter trzyletni z przebiegiem 7 tyś. i potrzebuje nowego kompletu opon. Czy to nie trochę dziwne ? W sumie mam tam nie daleko i jak ktoś bardzo chce to po niedzieli mogę podjechać pooglądać, tylko ja tam mogę być przed południem.

Opublikowano

Tylko oglądać :) ... Ktoś ten skuter wiózł przez pół Europy, ktoś nie robił tego za darmo, ktoś kupił przynajmniej opony... Cena widać jaka jest... Wystarczy wrzucić sobie ceny włoskie i sprawdzić ich pułap dla takiego SW-T z tym przebiegiem i wszystko jasne :D ... No ale cuda się oczywiście zdarzają, bardzo prosto- wystarczy w nie wierzyć :D ...

Opublikowano

Ja osobiście w bajki nie wierzę, ale kolega prosił o zasięgnięcie waszej opinii. Dzięki za odzew.

Opublikowano

Doradźcie proszę czy warto pchać się w coś takiego:

http://olx.pl/oferta/yamaha-majesty-125-CID5-ID6cPAt.html#9c8c197104

Sprzedawca twierdzi, że wymieniane było sprzęgło z dzwonem, pasek itp, wszystko na oryginałach Yamahy w serwisie tejże i że poza otarciami lakieru jest ok i jeździ bez zarzutu.

Trochę mnie to ciekawi i chętnie bym go zobaczył ale to jakieś chyba 85 km ode mnie więc nie wiem czy na darmo sens jechać...

  • Klubowicze
Opublikowano

Pomyśl... Sprzęgło z dzwonem po 15K kilometrów :clapping: (licznik kręcony na bank). Oznaczać by to mogło przebieg co najmniej cztery razy taki... Zostaje tylko organoleptycznie stwierdzić jego stan techniczny, bo nawet większy przebieg przy prawidłowej eksploatacji, nie oznacza kompletnego padła. Jednak myślę, że skoro przyszło wymieniać już elementy napędu, a licznik cofnięty, to skuter sprowadzono za grosze do połatania i puszczenia do ludzi. Nie zniechęcaj się jednak, bo sam kiedyś nabyłem 125-kę (Piaggio x8) nie bardzo zadbaną, ale dzielnie mi służyła trzy sezony i teraz jeździ nią kolega z Burgmanii w moim mieście i bardzo nadal sobie chwali. Trochę roboty to mnie kosztowało, ale można znaleźć za dobre pieniądze niezłą bazę "rozwojową"... Kupić i jeździć - taki sprzęt trudno kupić w dobrej cenie...

EDIT - lakier też nie wygląda na oryginalny... Warto zobaczyć stan plastików pod spodem...

Opublikowano

Sam mam taką Majkę, jeżdżę nią bardzo dużo jak na tą pojemność i dzielnie to znosi.Trochę przy niej porobiłem,ale teraz od praktycznie 2 lat do niej nie zaglądałem oprócz oleju i klocków. Mój też był malowany,plastiki połamane. Wszystko zależy od tego czy takie rzeczy Cię rażą czy Ci na tym nie zależy tak jak mi. Sprzęt ma jeździć i być sprawny technicznie,reszta to kosmetyka. Do Majesty 125 jest kupa tanich części używanych i dostaniesz praktycznie wszystko. Ja na obecnym silniku mam zrobione koło 20tys.km, sprzęgło i dzwon oryginalny.Nie zanosi się na wymianę.Paska jeszcze też nie wymieniłem a już by się przydało.Myślę,że za tą cenę ok 2500PLN to warto,ale tak jak kolega wyżej napisał trzeba sprawdzić stan techniczny.

Opublikowano

Dzięki za opinie :) Właśnie zależy mi na czymś w co nie włożę na dzień dobry kupy kasy, będzie jakoś jeździło i będę mógł spokojnie sobie przy tym dłubać. Wszystkie X9, X8 niby w super stanach, dbane, serwisowane itp kosztują już powyżej 5 000. A te tańsze są po ewidentnych dzwonach lub używane do orki w polu (sądząc po stanie).

Dobra wiadomość to dostępność części do Majki, a wiecie może jak jest z Aprilią Atlantic 125? W sensie eksploatacji, awaryjności, dostępności i cen części zamiennych?

Ale chyba jeśli nie będzie zanadto zdewastowana, zdecyduję się na Maję - podobno tylko lakier na plastikach ma w nieciekawym stanie... ale to w sumie estetyka, zrobi się.

  • Klubowicze
Opublikowano

Aprilka konstrukcyjnie jest zbliżona do Piaggio X8 (inne plastiki - nawet ładniejsze stylistycznie, jak na mój gust)). Silnik 125 jest trwały i ma spore rezerwy wytrzymałości, bo Francuzi wydusili z niego za pomocą doładowania, nawet 21 koników (Peugeot Satelis Compresor). Części jest na rynku sporo, tak używanych (plastiki, oświetlenie), jak i nowych (na przykład internetowy sklep RoBoGo)... Ceny atrakcyjne...

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...