Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Z przymrużeniem oka.


Jerzyk

Rekomendowane odpowiedzi

Co Wy na to?:

„Dlaczego ci inni nie odpowiadaj?(?) na drodze na gest powitania”?!

Nie wiem, jak koleżanki i koledzy, ale ja osobi?cie to nie mam w tym względzie podstaw do narzekania. Wprost przeciwnie, szereg razy przyłapałem się, ze to wła?nie ja jestem tym dopiero (!) drugim – czyli o odpowiadaj?cym na gest powitania. Tak wiec, jak co złe – to nie ja!

Zapożyczone z BURGMANUSA. Temat wzajemnych powitań na drodze kieruj?cych 200.

W wersji oryginalnej:

Top Ten Reasons Why Harley Riders Don't Wave Back

10. Afraid it will invalidate warranty.

9. Leather and studs make it too heavy to raise arm.

8. Refuse to wave to anyone whose bike is already paid for.

7. Afraid to let go of handlebars because they might vibrate off.

6. Rushing wind would blow scabs off the new tattoos.

5. Angry because just took out second mortgage to pay luxury tax on new Harley

4. Just discovered the fine print in owner's manual and realized H-D is partially owned by Honda.

3. Can't tell if other riders are waving or just reaching to cover their ears like everyone else.

2. Remembers the last time a Harley rider waved back, he impaled his hand on spiked helmet.

1. They're too tired from spending hours polishing all that chrome to lift their arms.

A poniżej wolne tłumaczenie:

10-głównych powodów: dlaczego harley’owiec nie odpowiada na gest powitania?

1. Po godzinach po?więconych polerowaniu tych wszystkich chromów s? zbyt zmęczeni aby unie?ć rękę;

2. Pamięta, jak ostatnio harley’owiec pomachał komu?, to nadział dłoń na szpic hełmu;

3. trudno mu ocenić, czy inni motocykli?ci akurat machaj? do niego, czy tylko – jak wielu innych - przysłaniaj? ucho dłoni?;

4. akurat wła?nie, czytaj?c instrukcję, doszło do niego, że H-D po czę?ci stanowi własno?ć Hondy;

5. był akurat w?ciekły, bo na zapłatę podatku od luksusu na nowego Harleya musiał po raz kolejny zaci?gn?ć dług hipoteczny;

6. nagły powiew wiatru mógłby pozrywać strupy(?) po ?wieżych tatuażach;

7. z obawy, że po zdjęciu ręki kierownica może wpa?ć w wibracje;

8. nie chce witać się z kim?, kogo motocykl jest już spłacony;

9. skóra i ćwieki powoduj?, że zbyt trudne jest uniesienie ręki;

10. z obawy, że to unieważni gwarancję;

c.d. - nast?pi (być może)

Odnośnik do komentarza

Ja odmachuje , czasem nawet ci co jeżdż? na ?cigacza odmachuj? !OK .

Z harleyowcami bywa różnie ale odnosze wrażenie ,że oni traktuj? skutery jak wielkie zło i patrz? na plastik z obrzydzeniem więc nie chc? mieć z nami nic wspólnego :huh: !OK .

Odnośnik do komentarza

Jak by pomachał, to by się przewrócił !OK , chopperowcy przeca stoj? karnie w korkach, bo nie wiedz?, że można pojechać pomiędzy katamaranami.

A tak w ogóle to poniżej godno?ci takiego H-Deka ( nie mylić z Dupkiem) jest machać skuterowcom, lub motocyklistom, bo między sob? nie ma sensu, i tak wieczorem spotkaj? sie w serwicie. !OK :huh:;)

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, ale mi większo?ć jak dotychczas odpowiada na pozdrowienie !OK !OK

P.s. Jednak mi również zdarzyło się parę razy nie odpowiedzieć na gest pozdrowienia ponieważ np. za póĽno :huh: je dostrzegłem.

Odnośnik do komentarza

Ja pozdrawiam wszystkich na drodze (na jedno?ladach) !scooter i zazwyczaj jest odpowiedĽ, jednak największ? radochę mam jak podnoszę r?czkę młodzikom na komarach i innych motorowerach i widzę ich zdziwienie a natępnie u?miech i błysk w oku :huh: hi hi,

aczkolwiek zbyt ambitnie pozdrawiaj?c innych sam parę razy starciłem pewne prowadzenie "sprzęta" i nie było to miłe... cóż nie zawsze jest możliwo?Ć odpowiedzi na pozdrowienie.

Co tam dużo gadaĆ, chcemy to pozdrawiajmy, nie to nie, ale fajnie jest czuĆ na drodze bratni? duszę.

P.S. Ci, którzy nie pozdrawiaj?, może nie znaj? tego zwyczaju ;).

przepraszam za literkę "Ć" !scooter

Odnośnik do komentarza
jak jezdze po miescie to wlasnie "wieksze" maszyny odmachuja, a 50 sporadycznie.... do tego stopnia, ze 50 juz nie macham... !scooter

To tak jak w górach na szlaku. Powinno się powiedziedzieć "cze?ć" lub "dzień dobry" napotkanemu tury?cie, ale w rzeczywisto?c jest taka, że jak pierwszy nie powiesz, niewielu napotkanych się odzywa. A najgorsze jest to, że zdarzaj? się przyopadki, że się ładnie ukłonisz i nie dostaniesz odpowiedzi... To rzeczywi?cie zniechęca...

Odnośnik do komentarza
Gość adslandrzej

Na szlaku zawsze cze?ć mówię,ale mam pytanko czy na szlaku nie powinien mowic pierwszy ten kto w dół schodzi,na 2oo nie jezdze bo prawka nie mam ale jak autem sie poruszam i jakies moto mnie wyprzedza to zawsze zjade i kierunkiem mrugne

Odnośnik do komentarza

rzeczywiscie z pozdrowieniami jest czasami roznie czasami sa tez warunki atmosferyczne lub drogowe niezbyt sprzyjajace albo predkosc lub zbyt maly "gest"fajnie jest jak sie zobaczy"czesc"ja sie osobiscie nie przejmuje brakiem pozdrowienia pracuje na codzien z roznymi ludzmi i sa tego rozne przyczyny.

Odnośnik do komentarza

Pozdrowienia sa bardzo przyjemne ja tez pozdrawiam wszytskie jedno?lady jak tylko mogę.

Byłem tydzień temu nad morze pojechałem samochodem i tak wypatrywałem jakiego? maxi jednak bez sukcesów same ?cigacze aż 3 dnia jak stałem w korku to z przeciwka dojarzałem piekna sylwetke burgmana 650 to tak sie ucieszyłem że wychyiłem się przez okno i zaczołem machać kolega tak sie ucieszył że szok :D to pewnie było dla niego miłe zaskoczenie

Odnośnik do komentarza

Często jad?c tras? katamaranem widz?c jad?cy z przeciwka motocykl a tym bardziej skuter podnoszę lew? rękę w gescie pozdrowienia.

Wiem, wiem powiecie że i tak nikt tego nie zobaczy, ale jest mi wtedy lepiej na duchu.

Wczoraj np. wracaj?c samochodem z Warszawy na objeĽdzie Nowego Dworu Gdańskiego widziałem jad?c? w kierunku stolycy grupkę paru motocykli któr? prowdził Golg Wing, a drugi był .....Burgman 400. Nie wiem kto to był ale rado?ć mi sprawiło tak? że jeszcze parę sekund trzymałem rękę za oknem samochodu.

Odnośnik do komentarza
Często jad?c tras? katamaranem widz?c jad?cy z przeciwka motocykl a tym bardziej skuter podnoszę lew? rękę w gescie pozdrowienia.

Hehe - ja też mam taki odruch. Czasami pozdrawiam mimo że mam zamknięta szybę !YES - dopiero po chwili to zauważam.

Pozdr

Odnośnik do komentarza

Będ?c w miejscowosci wypoczynkowej (katamaranem) zapragnołem Burgera .Gospodarz domu udostepnił mi SHL i piękny czerwonowypłowiały kask. .Na bezrybiu i rak ryba no to w drogę .Zrobiłem kilka km. a na przeciw mojego rumaka , cztery goldasy roczniki młode ulica w?ska.I ten ze szpicy od goldasów podnosi lew? rękę ,a zanim reszta . Wymienili?my pozdrowienia. Ludzie wiecie jak ja się czułem :D Trzeba mieć w sobie to co?,taki samowyzwalacz a nie potrójne ciemne okulary. !YES pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Haha wy Mi nie mówcie o pozdrawianiu innych na 2oo...

Miałem taki pewien przypadek w tym roku... Mianowicie jadę sobie jedszcze Burgerkiem do Krakowa...

Jest taki zadżebisty korek na 2 pasmówce wjazdowej do Kraka...

Pół przejechałem ?rodkiem...Nagle sobie my?lę "przecierz jadę do szkoły, to gdzie mi sie spieszy?"...

No i zjechałem w korek, coby jechać 5km/h z samochodami...

Jadę tak i jadę... Widzę w lusterku CBR'kę jad?c? srodkiem... No to wyci?gn?łem łapę lew?, coby Go pozdrowić i patrzyłem w lusterko... Go?ć przejechał, ja patrzę w przód a samochod przedemn? stoi... Wcisn?łem hamulce w chwili, kiedy wjechałem go?ciowi w tyłek :D:) ... Miałem na tyle szczę?cia, że przód zd?żył jeszcze zanurkować i wbiłem Mu sie pod zderzak, wyrywaj?c jedynie tablice rej.(fiat Brava), a w Burgmanie błotnik zarobił tylko parę delikatnych rysek... Go?ć nie burzył, ale powiedział, że mam mu załatwić nowa oprawkę, bo ta sie do niczego nie nadaje...

Jednak miałem NIELADA szczę?cie, gdyż to wszystko stało się naprzeciwko salonu Fiat'a...Podszedłem, zapytałem czy moge kupić oprawkę, naco go?ć jedn? wyj?ł i mówi, że nic nie płacę(gdyż to Ich materiał reklamowy)... hehe więc udało się wyj?c bez szwanku... Oczywi?cie go?ć kazał jeszcze Mi wymienić ramkę w Jego samochodzie(co zrobiłem, coby policji nie wołał...).

Jednak, jak zawsze powtarzam na innych forach... ZAWSZE macham, nie patrz?c czy kto? macha pierwszy... Nie macham pierwszy tylko go?ciom na sprzętach typu Simson, Romet, motorynka i Jawa... Gdyż w 90% s? to ludzie nie znaj?cy się na kulturze jazdy... Jednak widz?c takiego jad?cego z naprzeciwka, zawsze przygotowuje sobie luĽno rękę lew? na manetce, coby szybko odmachn?ć, jakby Mi kto? machn?ł pierwszy...

Skuterom(nawet tym chinolom, które też kupuj? ostatnio sami nienzj?cy sie na rzeczy ludzie) macham zawsze bez znaczenia czy kto? odmacha... Po prostu mam do skuterków sentyment i nie patrze na to, czy kto? odmachał czy nie...

Jak kto? nie odmachuje, to zawsze mówie, że jest WAŁ i tyle i że to nie ja wychodze na głupa...

Pozdrawiam, Kuba :D vel. Wypłosz !YES

Odnośnik do komentarza

Witam.

Widzę, że generalnie – poza pewnymi wyj?tkami – moje spostrzeżenia na temat kultury motocyklistów - u nas - nie jest tak fatalnie. Gotów jestem również zgodzić się, jeżdż?cy na ciężkich motocyklach potrafię należeć do czołówki w tym względzie.

brzoza2 Post: 17-08-2006, 17:51 

Zrobiłem kilka km. a na przeciw mojego rumaka , cztery goldasy roczniki młode ulica w?ska.I ten ze szpicy od goldasów podnosi lew? rękę ,a zanim reszta . Wymienili?my pozdrowienia. Ludzie wiecie jak ja się czułem  Trzeba mieć w sobie to co?,taki samowyzwalacz a nie potrójne ciemne okulary.  pozdrowienia.

Ale przypatrzmy się, jak problem jako?ci kultury w kontaktach z przywołan? powyżej grup? „jeĽdĽców” widz? maxi-skuterzy?ci na (prawie) antypodach.

Top Ten Reasons Why Gold Wing Riders Don't Wave Back

10. Wasn't sure whether other rider was waving or making an obscene gesture.

9. Afraid might get frostbite if hand is removed from heated grip.

8. Has arthritis and the past 400 miles have made it difficult to raise arm.

7. Reflection from etched windshield momentarily blinded him.

6. The espresso machine just finished.

5. Was actually asleep when other rider waved.

4. Was in a three-way conference call with stockbroker and accessories dealer.

3. Was distracted by odd shaped blip on radar screen.

2. Was simultaneously adjusting the air suspension, seat height, programmable CD player, seat temperature and satellite navigation system.

1. Couldn't find the "auto wave back" button on dashboard.

10-głównych powodów: dlaczego prowadz?cy Hondę Gold Wing nie odpowiadaj? na gest powitania?

1. Nie potrafi? odnaleĽć na desce rozdzielczej przycisku „automatycznego od-machiwacza”;

2. Bo akurat wła?nie ustawiali jednocze?nie przepływ powietrza, wysoko?ć siedzenia, program CD, temperaturę siedzenia, i system nawigacji satelitarnej;

3. ponieważ osobliwy sygnał na monitorze radaru wła?nie rozproszył jego uwagę;

4. ponieważ wła?nie prowadził trzy-kanałow? konferencję z maklerem giełdowym i z dealerem akcesoria (lub kim? innym ważnym w danym momencie);

5. był zaspany gdy inny motocyklista machał do niego;

6. automat do espresso wła?nie okazał się pusty;

7. wła?nie został o?lepiony przez refleks ?wietlny od szyby;

8. ponieważ cierpi na artretyzm a dopiero co pokonane 400 utrudniało mu uniesienie ręki;

9. z obawy, że mógłby co nieco przemrozić się gdyby zdj?ł na chwilę dłoń z ogrzewanej manetki;

10. nie był całkowicie pewny, czy inni – macaj?cy wła?nie – kierowcy witaj? się akurat, czy też być może wykonuj? jaki? obsceniczny gest;

Pozdrówka.

Odnośnik do komentarza

Temat pelen stereotypow :D , czasem zdarzy sie ze nie odmachnie kierowca podobnego pojazdu -> czytaj maxiskutera. Po drugie wszystko zalezy od czestotliwosci takiego machania, co innego droga oddalona od najblizszej metropolii o 200km, a co innego centrum miasta.

Ja macham kazdemu, nawet jesli bedze to "dziadek jadacy na ryby", niech sie cieszy, ze machnal mu ktos "na duzym motorze" :D .

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Moje doswiadczenie zaleza czym jade. Jesli jezdzilem Agility 125 ktora wyglada jak 50-tka machali mi glownie inni posiadacze 50-tek, reszta sporadycznie. Jadac C1 jestem ignorowany tylko przez posiadaczy duzych maszyn chopperow i posiadaczy szlifierek. Jadac Burgerem, moze 10 % ma w dupie gest pozdrowienia, no ale to juz raczej kultura wlasna - tez oczywiscie dotyczy to glownie posiadaczy chopperow :D. Swoja droga to smieszna grupa ludzi, jezdza glownie w weekendy, robiac moze 2-3 tys km rocznie i ciezko nazwac ich motocyklistami. Motocyklisci ktorzy jezdza od lat a zaczynali jeszcze w czasach gdzie jak ktos mial motocykl japonski byl posiadaczem odpowiednika mercedesa s klasy, nie tylko pozdrowia ale w razie potrzeby pomoga w trasie kazdemu innemu motocykliscie.

Odnośnik do komentarza

ja macham tylko kierowcom katamaranów za robienie miejsca w w?skich korkach, a ze w tym roku w Wawie wyjatkowa uprzejmo?ć panuje to mi machania wystarcza. Zwyczaj machania jest rozpowszechniony w dzikich krajach gdzie sie motocyklistów spotyka rzadko i naturalnie bedzie on zanikał w miare zwiekszania sie ilosci 200 na drogach.

Odnośnik do komentarza

Ja macham kazdemu, nawet jesli bedze to "dziadek jadacy na ryby", niech sie cieszy, ze machnal mu ktos "na duzym motorze" :P .

Ja bardzo często „macham” pozdrawiam wszystkich .

Jad?cych na Komarku :DB) Romeciku co jad? zamiast w kasku jad? w bereciku. :P

I jad?cego na Gold Wingu i Silver Wingu co mi tam bardzo to lubię.

Bardzo często jad?c przez Wsie małe Miasteczka pozdrawiam ludzi którzy przygl?daj? się

Skuterowi i mnie :) w ten sposób maj? nowy temat do rozmowy (kto to był ,kto).

:D

Odnośnik do komentarza

Macham zawsze i wszystkim, nie tylko tym na jedno?ladach. :P

Chociaż trochę dziwnie się czuję, jak widzę wyraĽnie skierowany we mnie wzrok motocyklistów i brak jakiejkolwiek odpowiedzi. :P

Odnośnik do komentarza

JeĽdziłem już różnymi sprzętami (enduro, naked, weterany), zawsze jako? nie było problemu ze wzajemnym pozdrawianiem. Teraz przyszła pora na brzydala - pewno tylko furmani rozwoż?cy węgiel będ? mi odmachiwać :P .

Odnośnik do komentarza
djquest1 Post: 14-08-2006, 11:52  

Ja odmachuje , czasem nawet ci co jeżdż? na ?cigacza odmachuj?  .

Slavequs Post: 20-08-2006, 16:02  

...dziwnie się czuję, jak widzę wyraĽnie skierowany we mnie wzrok motocyklistów i brak jakiejkolwiek odpowiedzi.

  Geni Post: 20-08-2006, 16:57  

...Teraz przyszła pora na brzydala - pewno tylko furmani rozwoż?cy węgiel będ? mi odmachiwać  .

No to teraz pora na prowadz?cych ?cigacze - jak ich kierowcy s? postrzegani gdzie indziej(?):

Top 10 Reasons Sportbikers Don't Wave:

10. They have not been riding long enough to know they're supposed to.

9. They're going too fast to have time enough to register the movement and respond.

8. You weren't wearing bright enough gear.

7. If they stick their arm out going that fast they'll rip it out of the socket.

6. They're too occupied with trying to get rid of their chicken strips.

5. They look way too cool with both hands on the bars or they don't want to unbalance themselves while standing on the tank.

4. Their skin tight-kevlar-ballistic-nylon-kangaroo-leather suits prevent any position other than fetal.

3. Raising an arm allows bugs into the armholes of their tank tops.

2. It's too hard to do one-handed stoppies.

1. They were too busy slipping their flip-flop back on.

10-głównych powodów: dlaczego jeżdż?cy ?cigacze nie odpowiadaj? na gest powitania?

1. Byli akurat zbyt zajęci zamykaniem swego kasku szczękowego;

2. Bo zbyt trudne jest wykonywać (jednocze?nie) stuppi tylko jedn? ręk?;

3. ponieważ uniesienie ramienia doprowadzi, że insekty mog? nawpadać do zbiornika (paliwa); - (tutaj, to się obawiam, ze my?lę, że w?tpię, czy wiem, co naprawdę amerykańscy maxi-skuterzy?ci mieli na my?li?! Więc, jakby co, to wszelka pomoc wskazana! Do dzieła - kto może);

4. (ich) przylegaj?cy do skóry obcisły, opływowy strój z kevlaru, nylonu i skóry kangura uniemożliwia przyjęcie pozycji innej niż fetalna (tłumaczenie, jako: fatalna – może być tu również akceptowalne – komentarz własny);

5. bo zbyt dobrze prezentuj? się z dłońmi na kierownicy – albo też: gnaj?c i stoj?c na zbiorniku („?ciga”) nie chc? stracić równowagi;

6. s? akurat zbyt zajęci prób? pozbycia się warstwy kurczaków (jaka oblepiła „?ciga”);

7. jeżeli wystawi? ramię zbyt szybko to wywichn? je sobie;

8. bo jechali?cie nie do?ć ?wietnym sprzętem;

9. ponieważ poruszaj? się/jeżdż? zbyt szybko, aby mieć dostateczn? ilo?ć czasu aby dostrzec cokolwiek i zareagować/odpowiedzieć;

10. nie jeĽdzili dostatecznie długo, aby wiedzieć czego oczekuje się od nich;

Odnośnik do komentarza

Mozna traktowac te 10 punktow tylko z przymruzeniem oka, ale propagowanie takich 10- cio punktowych list uwazam juz za mocno przesadzone :lol: .

Wystarczy pomyslec, co moznaby napisac o kierowcach maxiskuterow !guns ...

Odnośnik do komentarza

Proszę bardzo oto kilka propozycji autorskich:

1. Bo zajęty jest grzebaniem w schowkach pod kierownic?

2. Bo walczy o utrzymanie równowago na dziurach z tymi swoimi małymi

kółeczkami

3. Przez zachlapan? przeni? szybę nie wiedzi jak kto? nadjeżdża z przeciwka

4. Bo spi...

5. Bo zajęty jest cykaniem na komputerku pokładowym

6. A po co ma machac skoro i tak nikt nie uznaje go za prawdziwego motocyklistę?

7. Bo nie może pu?cić kierownicy i boi się shimmy

8. Bo zajety jest zakłasaniem nogi na nogę

9. Bo się zasłuchał we wbudowny zestaw audio

10. Bo ogl?da się za dupami

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

11. bo bawi sie regulacja wysokosci szyby jednoczesnie zmieniajac biegi na trip tronicu

12. bo patrzy w lusterko wsteczne czy kufer mu nie odpadl

13. bo nasluchuje czy pisk dochodzi z konczacego sie paska czy ze sprzegla

14. bo zastanawia sie po co jest obrotomierz w skuterze

15. bo zastanawia sie czy zrobic przerwe po 200 czy 300 km

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...