GadekW Opublikowano 21 Czerwca 2014 Opublikowano 21 Czerwca 2014 No nareszcie, warto było czekać na relacje. Czytało się z zapartym tchem i jednym ciągiem. Gratuluje samozaparcia i wytrwałości. Każdy choć raz w życiu chce przeżyć taką przygodę.. Brawo!!!!
Sympatycy Radoslav Opublikowano 21 Czerwca 2014 Sympatycy Opublikowano 21 Czerwca 2014 Wielkie dzięki Państwu za relację. Długo trzeba było czekać ale jest tego warta :clapping:
niceman Opublikowano 23 Czerwca 2014 Opublikowano 23 Czerwca 2014 Gratulacje dla wszystkich uczestników wyprawy za odwagę w realizacji marzeń :clapping: . Dziękuję również za profesjonalną, dziennikarsko-aptekarską relacje, od której nie mogłem się oderwać (jeszcze tam wracam... ). Jestem również pełen podziwu dla Sary i Piotra, bo wiem jak trudno spakować autko na wyjazd z trzema kobietami, co dopiero króla..... Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam aby ten wyjazd był preludium przed kolejnymi !scooter, gdyż czekam na ich relacje z niecierpliwością !piwko .
zenon Opublikowano 23 Czerwca 2014 Opublikowano 23 Czerwca 2014 Naprawdę super wyprawa przepiękne widoki.Pochwalić za extra relację z fotkami brawo
Klubowicze pazdzioch Opublikowano 23 Czerwca 2014 Klubowicze Opublikowano 23 Czerwca 2014 Super relacja szkoda że na Bałkanach nie mieliśmy takich literatów.
Sympatycy Anton Opublikowano 23 Czerwca 2014 Sympatycy Opublikowano 23 Czerwca 2014 Jedni mają literatów - inni literatki - no takie baby, co piszą artykuły! Nie te do nalewania (45%)
Sympatycy zdun13m Opublikowano 23 Czerwca 2014 Autor Sympatycy Opublikowano 23 Czerwca 2014 Ale mieliście za to literatki. Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka O uprzedził mnie Anton.
Klubowicze Jack Opublikowano 23 Czerwca 2014 Klubowicze Opublikowano 23 Czerwca 2014 A ja, pomijając literatki... , ale nawiązując do warunków pogodowych w jakich wracały Grupa Korsykańska i Grupa Czarnogórska, chciałem poradzić wszystkim, aby NIE JECHAĆ DO DOMU ZA WSZELKĄ CENĘ! Nawet będąc 200-300 km od celu lepiej i bezpieczniej zatrzymać się na nocleg. Sam to przerabiałem rok temu wracając z Czarnogóry. Warunki pogodowe były dużo lepsze (nie padało, temperatura pewnie z 6 st.), nie zatrzymałem się, dotarłem do domu ok. północy, ale były chwile, że ze zmęczenia i chłodu byłem całkowicie otępiały. Ja wiem: przecież jest już tak blisko do domu, już nie ma sensu się zatrzymywać... Ale wiadomo, że najwięcej wypadków zdarza się blisko domu. Pozdrawiam uczestników wszystkich tegorocznych wypraw i myślę już o następnej... Może jeszcze w tym roku ...?
Klubowicze pazdzioch Opublikowano 24 Czerwca 2014 Klubowicze Opublikowano 24 Czerwca 2014 Literatki były nie piszące. Jacek co kombinujesz chyba nie samotną wyprawę?
Klubowicze Jack Opublikowano 25 Czerwca 2014 Klubowicze Opublikowano 25 Czerwca 2014 Kombinuję, kombinuję. Coś tam chyba rozmawialiśmy w Topornii. Ale to na razie temat na PW.
smarciu Opublikowano 4 Lipca 2014 Opublikowano 4 Lipca 2014 Dopiero dziś przeczytałem z atencją całą relacje i przyznaję, że wyprawa super, dzięki za ciekawe opisy i piękne zdjęcia, życzę pomyślnych realizacji kolejnych wyjazdów
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się