Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Nasze plany mini-wypraw


ArtCho

Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze

A tak na marginesie, to tego typu wyprawa nie jest zgodna z formułą mini-wypraw. ;-)

oczywiście że jest jest to jednodniowa wyprawa.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Wojtku ... to nie Ty ustalasz jaka wyprawa jest zgodna i z jaką formułą ... na szczęście rządzi Prezes ...

Tak się akurat składa, że razem z Arturem jestem współtwórcą i pomysłodawcą tego tematu, więc mogę sobie dyskutować o jego założeniach i definicjach.

Mirek, nie wiem czy zauważyłeś, ale na końcu mojej uwagi jest uśmiech z przymrużeniem oka.

P.S. Prezes rządzi, oczywiście, m.in. w tej wyprawie, której jest organizatorem.

P.S.1. Elvis, ciekawy jest Ci się skończy opakowanie wazeliny.

Odnośnik do komentarza

Pogoda w DK wspaniała zero chmurki na niebie. Co prawda teraz jest tylko 9 stopni ale to się bardzo szybko zmieni. Powodzenia w mini maxi wyprawie.

P.S. Mirosławie i Wojciechu .... ?

Odnośnik do komentarza

Też życzę fajnego wypadu i zazdraszczam niesamowicie, sami wiecie że strasznie byłem napalony na taki wyjazd jak się pojawił tylko pomysł zorganizowania takowego.

Odnośnik do komentarza

jak się pojawił tylko pomysł zorganizowania takowego.

A gdzie on się pojawił? Bo nie znalazłem żadnej zmianki na forum

Odnośnik do komentarza

A gdzie on się pojawił? Bo nie znalazłem żadnej zmianki na forum

Wzmianki na forum nie było, ale kiedyś jak byliśmy w Nowym Warpnie na pierożkach to była o tym mowa.

Odnośnik do komentarza

A gdzie on się pojawił? Bo nie znalazłem żadnej zmianki na forum

No właśnie nie było, a może byłoby więcej chętnych, a tak, niektórzy po prostu już by nawet nie chcieli, bo pewnie czuliby się niepotrzebni itp.

Mam nadzieję, że nie powstaną u nas podfora, podgrupy i podcholerawiecojeszcze, jak to bywało w innych regionach PL i w rezultacie grupy się rozpadały...

Nasza grupa GZ jest silna i niech tak zostanie.

Odnośnik do komentarza

Pierwsza zasada podziemnego kręgu – o kręgu się nie mówi. Druga zasada podziemnego kręgu – o kręgu się nie mówi...

Odnośnik do komentarza

Pierwsza zasada podziemnego kręgu – o kręgu się nie mówi. Druga zasada podziemnego kręgu – o kręgu się nie mówi...

Trzecia zasada. A jak się mówi patrz zasada nr 1☺

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Nie da się tak zrobić, żeby wszyscy wiedzieli wszystko i wszyscy byli zadowoleni. :fireman2:

Sami wiecie, że czasem jest tak, że lepiej jechać mniejszą grupą, a czasem da się jechać większą. Poza tym wszyscy mamy w pamięci "zbiorowy" wyjazd na Burgmanię (no nie wszyscy byli zadowoleni z takiego formatu), a i wiem, że nie wszyscy lubią jeździć ze mną, bo ja cieszę się samą jazdą i nie mam potrzeby zwiedzania wszystkiego (takim kompromisem była nasza wyprawa na jesieni do Kostrzyna). Tak więc nie ma co robić scen! A i przypomnę "moje" mini wyprawy, kiedy to mieliśmy jechać jakąś grupą, a tuż przed wyjazdem okazywało się, że ktoś nie może itd. I nie mam o to pretensji! I dam jeszcze jeden przykład z życia: miałem dwie godzinki na jazdę od 17 do 19, rozpowszechniłem tę wiadomość. Umawiamy się na stacji: a ludzie zjeżdżają się do 17.30, w tym jedna osoba pomyliła stacje (zamiast na 123 w Lubieszynie, pojechała na 123 w Bezrzeczu). I znowu - nie mam pretensji, ale organizując wspólną wyprawę trzeba brać pod uwagę takie sytuacje. I myślę, że wiecie, iż organizacja takiego wyjazdu to spory stres? Ja wolę kiedy jest grupa 4-6 moto. Pamiętam jak na naszej wyprawie na Rugię miałem pytania: no to gdzie jemy? A skąd ja do cholery mam wiedzieć. Nie znam wszystkich lokali gastronomicznych na Rugii. I znowu nie mam o to pretensji, ale chcę powiedzieć, że jest to stresujące.

I prawie na koniec: mi się ta wyprawa na pierwszy rzut oka podoba, ale większość czasu to będzie chodzenie po Kopenhadze, a nie jazda na skuterze. I co checie czegóś takieguś? :frusty:

Mirek, Wojtek - :fish:

I w ogóle proszę nie zaśmiecać mi tematu!

Odnośnik do komentarza

Chłopaki, poczułem się wywołany do tablicy bo to ja jednak dołożyłem łyżkę dziekciu do tej beczki miodu. Faktycznie, Artur ma rację, skończmy te niepotrzebne dyskusje. Po prostu trochę smutno mi się zrobiło, bo strasznie się najarałem na taki wyjazd, ale poza tym nie będę do nikogo chował urazy ani nikogo nie chciałem urazić bo nie jest to w moim typie. Bawcie się dobrze i przecierajcie szlaki. Mam nadzieję, że korzystając z waszych doświadczeń uda się jeszcze zorganizować podobną wycieczkę. Pozdrawiam. Stukam się z Wami wirtualnie szklaneczką z drinkiem :-)

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Przykleiło się g*** o do kajaka i mówi: płyniemy ...

.

A jeśli idzie o wazelinę to pomyśl ile Ty jej zużyłeś zanim zostałeś niebieski ...

Ale o co chodzi?

Myślałem Elvis, że Ty jesteś jakiś inny, a Ty po prostu jesteś zakompleksiony i chorobliwie zazdrosny.

Przepraszam za OT w tym temacie i informuje oficjalnie, że definitywnie kończę wszelkie dyskusje z "kolegą" Elvisem.

Odnośnik do komentarza

Tymczasem nasi przedstawiciele GZ zajechali do Świnoujściad12af584baa90fdfabb5a6d962a0deac.jpg i zdążyli zamustrować 07e1dba708c6780ebfd74746d8b8c1d5.jpg

Minimi tradycyjnie zachowuje postawę zachowawczą, więc będzie spał na pokładzie obok szalupy, cca5e3fac02d0ac2a19ca97f325c9284.jpgopasany kołem ratunkowym. Ostrożność przede wszystkim...

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Fajna wyprawa... Juz zazdraszczam przelotu przez most, choc moze niezle dmuchac. W niedziele ma niestety byc podla pogoda. Uwazajcie na siebie.

Odnośnik do komentarza

A tu jeszcze ostatnia narada przed wyjazdem, ostatnie ustalenia i ostatnie ważne pytania:

- "kąpielówki spakowane?"a81595df233e234a66b9d5c76261c628.jpg

Odnośnik do komentarza

Rzelu wymiatasz jak dla mnie :)

Napisz coś jeszcze pliss :D

Tą panią w różowym kapucynie już gdzieś widziałem.

O, i czy już za dużo wypiłem, czy faktycznie jest tam dwóch Qrzyśków ?

Odnośnik do komentarza

O, i czy już za dużo wypiłem, czy faktycznie jest tam dwóch Qrzyśków ?

Też myślałem że to od procentów ale bałem się wychylić. QKrzysiek wie co robi, co dwie głowy to nie jedna a z promu trzeba zjechać rano ;-)

Odnośnik do komentarza

Tymczasem okręt naszych Odyseuszy z powodzeniem ominął rafy, Wilcze Stada U-bootów i dryfujące miny morskie. Bardziej niebezpieczny okazał się sklep wolnocłowy z tanim alkoholem, który w połączeniu z morskim powietrzem dał efekt łatwy do przewidzenia...189dd6598ab6575886c7cfd8b8da3347.jpg

Kontynuując podróż okazało się że nie ma sensu opuszczać pokładu, skoro bar jest na miejscu.2fac810d822b778c43027acf2ef592a9.jpg

Odnośnik do komentarza

Dojechany, wykapany, w sumie zaraz w łóżeczku. Dzięki, wielkie również dla Waldka i Joli, dwie pastylki tylenolu i wszystko gra

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

I my w domku, wszystkim uczestnikom bardzo dziękujemy za wspólna podróż, było jak najbardziej udana, tyle nowych przeżyć i doświadczeń. Jako grupa zwiadowcza wiemy co poradzić następnym chętnym i mam nadzieje że my też jeszcze tam pojedziemy. Jolu i Waldku bardzo dziękujemy za przyjęcie i ugoszczenie nas podróżników tak wcześnie, a śniadanie było to dla nas jak wisienka na torcie tej naszej mini wyprawy.

Odnośnik do komentarza

O tak, wiemy co doradzić, jeżeli ubrales się i myślisz, że to wystarczy w Skandynawii to znaczy, że jesteś goly. Weź jeszcze że dwie warstwy pod kurtkę i jedna pod spodnie oraz jedną na swoją lansiarska kurtkę extra. Doloz na spodnie z zewnątrz, ociepl głowę. Weź zapasowe rękawice i osłonę na nie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...