Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Wyjazd na Burgmanię jako "gość" (wyjazd i powrót w sobotę)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzięki chłopy ;)

Bilans dzisiejszego dnia:

- porysowany skut

- blamaż na gymkhanie ;)

- zgubiony telefon

- prawdopodobnie strzelony pasek rozrządu w 4oo

ale i tak było zajebiście :D

Opublikowano

Ja też wszystkim dziękuję za wspólny wypad, było świetnie:)

  • Klubowicze
Opublikowano

Pozdrawiam grupę sobotnią. Ja niestety musiałem wracać w sobotę rano. Widziałem Was - mijaliśmy się ok 8:30 gdzieś między Białobrzegami, a Przysuchą.

Opublikowano

To wszystko jasne, pytałem się właśnie sobotniej grupy kogo mijaliśmy po drodze :laughing:

Opublikowano

Ja też dziękuję za udaną wyprawę w Waszym przesympatycznym towarzystwie .... :)

Była okazja poznać nowe osoby, pooglądać skuty i pogadać na nie tylko skuterowe tematy....

Nie wiem, czy to wyjazd na pierwszy wyjazd na Burgmanię tak wpłynął na mojego B650, że po pierwszym tankowaniu spalanie wyniosło 4,6 l/100km, a z krótkiego odcinka po zatankowaniu na Lotosie i dojeździe do domu spadło poniżej 4l/100 km. Jak widać w grupie nie tylko raźniej, ale i oszczędniej, prawda Barteq !!!

Serdecznie Was pozdrawiam, a wieczorem wrzucę fotki z naszego wyjazdu, Maro

Opublikowano

Maro99, za pasję się trochę płaci ;)

Ale przyznam, że spalanie Xcitinga dzięki spokojnie (60-110km/h bez nagłych przyspieszeń i hamowań) przejechanej trasie spadło poniżej 5L co traktuję jako mój mały sukces :)

Opublikowano

Emzecik, wytłumacz, jak nasz wyjazd wpłynął na Twój pasek w 4oo, bo ja się jakoś nie mogę związku doszukać ... No chyba, że żona skorzystała z Twojej nieobecności i kręciła bączki pod blokiem? :P

Opublikowano

Również dziękuję grupie sobotniej za miłe towarzystwo i do zobaczyska na RWBN.

Opublikowano

Ha, a mi dzisiaj się rozwiązał problem stukania, brzęczenia, cykania itp itd które tak mnie drażniło w drodze powrotnej.

To jednak był brak tej jednej cholernej śrubki od wydechu.

Opublikowano

Czyli zdecydowałeś się na opcje poszukiwań zamiast stoperów :D

W sumie słusznie ;-)

Opublikowano
  W dniu 9.06.2014 o 19:52, Raven napisał(a):

To jednak był brak tej jednej cholernej śrubki od wydechu.

A ja myślałem, że tylko chińczyki śrubki gubią :)

Opublikowano

one nie gubią śrubek, one znaczą terytorium :)

Opublikowano

W zasadzie to tak się rozsiewają, wymagają do tego umiarkowanej temperatury i nawierzchni typu "dupotrzep" :)

Opublikowano

Ja przy filtrze powietrza mam taką co się systematycznie wykręca - mocuje tylny chlapacz z obudową filtra.

Ostatnio posmarowałem lekko gwint lakierem samochodowym, wkręciłem i mam spokój.

Opublikowano

Tu było trochę inaczej, śruba urwała się w połowie i niekoniecznie w Toporni.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...