pabloxl Opublikowano 6 Maja 2014 Opublikowano 6 Maja 2014 Do poczytania http://motocykle.onet.pl/skutery-o-pojemnosci-300-co-oferuje-polski-rynek/q15ec
power_777 Opublikowano 6 Maja 2014 Opublikowano 6 Maja 2014 "Sym GTS 300 to propozycja jednego z większych chińskich producentów skuterów, który specjalizuje się raczej w mniejszych „formach” – 50 i 125 cm³. Jak zauważymy, SYM GTS 300 wyglądem niczym nie ustępuje swoim konkurentom z Japonii czy Tajwanu" - z rzetelnością to ma niewiele wspólnego skoro autor Syma ulokował w Chinach.
Sympatycy SlawoyAMD Opublikowano 6 Maja 2014 Sympatycy Opublikowano 6 Maja 2014 Gdybym to ja miał spełnić kryteria wyboru, wybrałbym chyba cos takiego... http://otomoto.pl/kymco-xciting-250-jak-motocykl-M3994457.html Xciting 250 u nas jest niedostępny w sieci dilerskiej więc straszą, że kłopot z częściami i materiałami eksploatacyjnymi... Znajomy myśli nad takim sprzętem, bo rocznik, cena i wygoda jazdy jest nieporównywalna z mniejszymi średniakami i dowiadywał się wstępnie co i jak. Okazuje się że wszystko można zamówić, z tym że trzeba czekać. Nie dziwie mnie to, bo gdy miałem Piaggio X8 i zamówiłem plastiki podnóżków, też dwa tygodnie czekałem na przesyłkę...
Lucjan73 Opublikowano 6 Maja 2014 Opublikowano 6 Maja 2014 Gdybym to ja miał spełnić kryteria wyboru, wybrałbym chyba cos takiego... http://otomoto.pl/ky...l-M3994457.html Xciting 250 u nas jest niedostępny w sieci dilerskiej więc straszą, że kłopot z częściami i materiałami eksploatacyjnymi... Znajomy myśli nad takim sprzętem, bo rocznik, cena i wygoda jazdy jest nieporównywalna z mniejszymi średniakami i dowiadywał się wstępnie co i jak. Okazuje się że wszystko można zamówić, z tym że trzeba czekać. Nie dziwie mnie to, bo gdy miałem Piaggio X8 i zamówiłem plastiki podnóżków, też dwa tygodnie czekałem na przesyłkę... Ciekawe tylko jak to jeździ, gabaryty pięćsetki a serducho ćwiartka.
doman1000 Opublikowano 6 Maja 2014 Opublikowano 6 Maja 2014 Witam. W zeszłym roku miałem podobny problem. Jeździłem , szukałem , oglądałem i kupiłem skuter najstarszy ze wszystkich, ale dbany i serwisowany, salonowy . Tym cudem była Yamaha T-Max 500 rocznik 2001. Skuter zgrabny , bardzo zrywny i poręczny. Poruszam się nim po zakorkowanej Warszawie bez problemowo, Silnik 2 cylindry bajka, prowadzenie jak motocykl, jeżdże codziennie i nigdy jeszcze z nim nie było problemu. Wadą jest troche mały bagażnik pod siedzeniem, tutaj tylko kuferek ratuje sytuacje. Czasem lepiej zainwestować w coś starszego , ale sprawdzonego i zadbanego z pewnym pochodzeniem.
koyac Opublikowano 6 Maja 2014 Opublikowano 6 Maja 2014 Rok temu też miałem podobny dylemat. Ujeżdżałem Spacy 125, ale nostalgicznie brakowało mocy, choć zwrotność czasami rekompensowała ten ubytek. Latem 2013r. zamieniłem ją na większą koleżankę licząc, że spełni moje oczekiwania... no i w tym roku podjąłem decyzję, że chcę WIĘCEJ! 250-ka to prolog, niezależnie od okoliczności. Dziś myślę o minimum 400-ce lub nawet czymś topowym, choć jeżdżę głównie na trasie Pruszków-Warszawa. Sam osiągam po zimie ok. 84kg, żona nieustannie 49 kg jako 18-latka:) Powiem, ze ćwiartka na dwoje to jednak zawsze za mało.... Tak na marginesie, YP-ka jest do obejrzenia w Pruszkowie lub stolycy...(anons w odpowiednim dziale).
T0MEK Opublikowano 6 Maja 2014 Opublikowano 6 Maja 2014 Artykuł z Onetu rzeczywiście można sobie darować. Na zdjęciu MP3 o pojemności 400. A 300-ka wygląda zupełnie inaczej. Do tego autor narzeka na szerokość, co świadczy, że koło tego skutera nawet nie stał, bo MP3-ka jest WĘŻSZA od opisanej wcześniej Vespy. Szkoda czasu.
kitenation Opublikowano 9 Maja 2014 Opublikowano 9 Maja 2014 Ja napiszę dwa słowa o romecie, bo mam produkt tej marki (retro 125). Otórz z rometem jest tak z pudełkiem czekoladek... niektórzy jeżdżą i sobie chwalą, a inni (ja) stoją po 3-4 razy w sezonie w serwisie na naprawach gwarancyjnych. Z ciekawostek odnośnie jakości wykonania podzespołów, podam przykład ceny (z autoryzowanej sieci dilerskiej) podzespołu jaki był u mnie wymieniany ostatnio: Pompa oleju: 18 zł (SIC!) Łatwo sobie wyobrazić z czego jest zrobiona pompa wysokiego ciśnienia, która kosztuje tle co 6-ciopak przeciętnego piwa... Pozdrawiam, Piotrek
szczepanj23 Opublikowano 12 Maja 2014 Opublikowano 12 Maja 2014 Rometa miałem 125 SoftChoper nówka salonowa ( biegówka ) po roku zamieniłem na Kymco GDink i nie żałuję
Geni Opublikowano 13 Maja 2014 Opublikowano 13 Maja 2014 Pompa oleju: 18 zł (SIC!) Łatwo sobie wyobrazić z czego jest zrobiona pompa wysokiego ciśnienia, która kosztuje tle co 6-ciopak przeciętnego piwa... Odpowiem. Pompa wykonana jest w kosmicznej technologii z najnowszego chińskiego wynalazku: gównolitu. Co do mocy koledzy nie przesadzajcie. Nie każdy musi do niej czuć pęd i nie w każdym rodzaju pojazdu. Jeżeli założenie jest - łatwy w obsłudze i tani w użytkowaniu pierdopęd, to taki pojazd należy wybrać i kupić.
pawelecm Opublikowano 13 Maja 2014 Opublikowano 13 Maja 2014 Romet ostatnio wypalił z serią skuterów City. Nie było by w tym nic ciekawego, gdyby nie cena, bardzo wysoka cena jak na rometa. Najciekawiej wygląda White City 125 http://romet.pl/Moto,WHITE_CITY_125,20,633,13860,2014.html Czyżby romet zmienił półkę jakościową? Cena to sugeruje. Ale z drugiej strony kto kupi rometa za 6300zł, jak w tej cenie jest Kymco i to z kufrem gratis....
RONIN Opublikowano 13 Maja 2014 Opublikowano 13 Maja 2014 Jeżeli faktycznie ma 6,6 KM przy pojemności 124 cm3. to raczej nikt ;-)
pawelecm Opublikowano 13 Maja 2014 Opublikowano 13 Maja 2014 Z tą mocą to bym nie demonizował. Silnik to stary dobry gy6 125 lub 152 qmi jak kto woli. Zazwyczaj ma koło 7-8 KM. W Kymco jest ten sam silnik, inna jest tylko głowica. Ciekawy jestem jak jakość nowego Rometa. Z czystej ciekawości może zajrzę do salonu...
kitenation Opublikowano 18 Lipca 2014 Opublikowano 18 Lipca 2014 Powiem tak. Romet jakościowo jaki jest każdy widzi:) Aczkolwiek ja na moim retro zrobiłem prawie 7 k km od nowości i dawałradę. Co do nowej serii City. Fakt jest droga ale oglądałęm z bliska oba skutery i powiem tak: (przynajmniej jeśli chodzi o nadwozie, bo mechanicznie pewnie się wiele nie zmieniło). Tak jak romet latte sprawia wrażenie Chińskiej tandety (masakryczna jakość plastików i spasowania), tak Romet white city to jakby nie romet, jakby był robiony zupełni w innej fabryce - plastiki są przyjemne w dotyku i sprawiają wrażenie bardzo solidnych (nie gorszych napewno niż te w Kymco). Co do silniczka, fakt jest on słabiutki, ale pozwala spokojnie na rozpędzenie skuterka do 85-90 km/h (ważę 82 kg) spalając przy tym 2,5-3 l w zależności od stylu jazdy. Piotrek
morgan2000 Opublikowano 18 Lipca 2014 Opublikowano 18 Lipca 2014 Dobra ,znana,renomowana i pewna firma z tych,które podałeś to proponuję syzuki Burgmana,nawet jeśli miałby być używany.Moim zdaniem to jedyny sensowny wybur z tych wymienionych.
kitenation Opublikowano 18 Lipca 2014 Opublikowano 18 Lipca 2014 Nie chce być zwłośliwy i przepraszam z góry za ten komentarz ale wybÓr nie pochodi od bUrgmana Sroki, nie mogłem się powstrzymać
morgan2000 Opublikowano 18 Lipca 2014 Opublikowano 18 Lipca 2014 Na szczęście,kolego kitenation, rozmowa idzie mi lepiej niż pisanie
criskrakow Opublikowano 18 Lipca 2014 Opublikowano 18 Lipca 2014 Gdybym to ja miał spełnić kryteria wyboru, wybrałbym chyba cos takiego... http://otomoto.pl/ky...l-M3994457.html Xciting 250 u nas jest niedostępny w sieci dilerskiej więc straszą, że kłopot z częściami i materiałami eksploatacyjnymi... Znajomy myśli nad takim sprzętem, bo rocznik, cena i wygoda jazdy jest nieporównywalna z mniejszymi średniakami i dowiadywał się wstępnie co i jak. Okazuje się że wszystko można zamówić, z tym że trzeba czekać. Nie dziwie mnie to, bo gdy miałem Piaggio X8 i zamówiłem plastiki podnóżków, też dwa tygodnie czekałem na przesyłkę... Witam. W zeszłym roku miałem podobny problem. Jeździłem , szukałem , oglądałem i kupiłem skuter najstarszy ze wszystkich, ale dbany i serwisowany, salonowy . Tym cudem była Yamaha T-Max 500 rocznik 2001. Skuter zgrabny , bardzo zrywny i poręczny. Poruszam się nim po zakorkowanej Warszawie bez problemowo, Silnik 2 cylindry bajka, prowadzenie jak motocykl, jeżdże codziennie i nigdy jeszcze z nim nie było problemu. Wadą jest troche mały bagażnik pod siedzeniem, tutaj tylko kuferek ratuje sytuacje. Czasem lepiej zainwestować w coś starszego , ale sprawdzonego i zadbanego z pewnym pochodzeniem. Fajny wybór, tylko jak to się ma do zapotrzebowania na przewożenie plecaczka, ani Xciting 250, ani T-max do tego się nie nadają. Sam mam T-maxa i bardzo sobie chwale ale pasażer ma tam prze....ne na dłuższych trasach. A poza tym T-max 500 spali w mieście tyle że przestaje się opłacać. Ja by jednak szedł w Burgmana 400
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się