Był sobie pączek....

[wize60]

Do tych pięciu dołożyłem jeszcze 2 , to już starczy. Ale jak jestem głodny niestety nie usnę a maciek rośnie .Trzeba trochę przybastować.

[Frankie]

Potwierdzam że założenie było słuszne tylko 2 pączki

[pazdzioch]

Teraz dopiero zjadłem 2szt więcej nie mam bo wcześniej był u mnie Volvo.

[szczepanj23]

Rano do kawy 2 szt.1 szt służbowy w pracy ( od firmy ) i po pracy wciąłem 3 szt= 6 szt. ps ten w firmie był malutki

[Filippo73]

Ale mi smaka narobiliście. Wczoraj 4 i jeden, zaraz, do herbatki.

[MRobs]

Moje zapiski z wczoraj: 5 w fabryce i później 1+1/4 po powrocie do domu (młody zjadł 3/4 i ktoś musiał dokończyć ).

A w sobotę będziemy jeszcze smażyć całą górę pączków

[Rafi]

Po raz pierwszy, po wielu latach, zasmakowałem w służbowych pączkach. A że siedziałem długo po godzinach i mnóstwo ich zostało to tak dojadałem. Gdy wreszcie wróciłem do domciu i poczułem się niezaspecjalnie to policzyłem... i wyszło mi okrągłe 10 pączusiów przez cały dzień. Tak się zasłodziłem, że nie mogłem w ogóle pozbyć się smaku słodkości. Aby go przełamać w ruch poszły korniszony i kiszona kapusta... Co ja się odchorowałem ten tegoroczny TŁUSTY CZWARTEK !!! Powiem enigmatycznie, że noc z głowy... ;-(