Fotoradar zdjęcie mandat płacić, nie płacić?

[upiór]

A to ciekawe .

Nie miał bym nic przeciwko , aby kasiorka z tamtego roku powróciła , ale w cuda to ja nie wieżę .

[Crimson]

Rolą organu jest udowodnić wykroczenie. Obywatel nie ma obowiązku się samooskarżać. Dostałem pod koniec października list z wezwaniem do wskazania sprawcy wykroczenia z połowy września, który moim autem przejechał rzekomo na czerwonym świetle (ul. sobieskiego - Wawa). Nie było żadnego zdjęcia. Nie pamiętam tej sytuacji. nie mam obowiązku prowadzenia dziennika udostępnień mojego samochodu, nie mam też gwarancji, że osoba której udostępniłem nie dała auta osobie trzeciej. Napisałem pismo, wskazujące potencjalnych kierujących i tyle. Od tamtej pory się nie odzywają, ponoć niby mają rok. Jeśli skierują sprawę do sądu, to będę miał chociaż wgląd w materiał dowodowy.

[xavier23]

Nie wiem o co chodzi, ale w naszej okolicy usunęli fotoradar. Był bardzo czuły, na 40 był ustawiony na chyba 45 i robił również od tyłu. Nie do zauważenia przez obcych/przejezdnych. Od paru dni został usunięty. Co prawda nie był żółty i może wszedł jakiś przepis, że inne niż żółte nie mogą już stać?

[szczolkin]

niestety jest mi przykro....

po pierwsze - czytać o tym jak Straż Wiejska (a raczej lokalne władze, bo SM to tylko organ wykonawczy) traktują fotoradary jako źródło dochodów. To niestety fakt

po drugie - czytać jak to Polak potrafi zawstydzić fotoradar i zrobić wszystko żeby mandatu nie zapłacić... czyli pomimo tego, że wie doskonale, że przekroczył prędkość, to będzie szukał sposobu aby go nie płacić .... bo tyle jest nadużyć i bezprawnie zrobionych zdjęć...

to oczywiście dwa skrajne przypadki,

ale w obu przypadkach niestety jest za dużo

rzeczywistości

zastanawia mnie jak to jest, ze w innym kraju(uk) można wymalować kamery na jaskrawo żółty kolor, aby były widoczne z daleka, wymalować do tego poprzeczne linie, które pokazują na jakim odcinku kamera mierzy prędkość, dokładnie oznakować, które z kamer mierzą prędkość obecną a które średnią na danym odcinku, widziałem też mobilne kamerki w wanach ale i te miały wściekle widoczne informacje ze to mobilny radar

jak to jest, ze jestem zawodowym kierowcą i robię średnio ponad 100km dziennie i zdarza mi się przekraczać prędkość (bo każdemu - tak myślę się to zdarza)

jak to jest ze ten problem mnie nie dotyczy???

nie miałem nigdy żadnych punktów, ani mandatów za prędkość (jedynie za przekroczenie czasu parkowania)

myślę, że prawda leży po środku

i gdybym poruszał się po drogach w Pl na codzień to też migał bym się od mandatów którymi Straż Wiejska próbowała by zdobywać fundusze - jestem przekonany ze w Pl miałbym już kilka mandatów

przykro mi, że tak musi być, i ze nasze gadanie niewiele wpłynie na zmianę myślenia burmistrzów pasibrzuchów i mentalności samych kierowców za wszelka cenę uchylających się od mandatu

oczywiście podałem skrajne przypadki ale i tak za dużo jest ich przez co żyje się gorzej

ps. jest taki odcinek autostrady m24 od minimum 2 lat w przebudowie łączy ona London z Brighton (coś jak w Pl Warszawa - Trójmiasto) tam jest mierzona średnia prędkość na odcinku około 10 km i ograniczenie do 40mil/h i nie opłaca się spieszyć bo zdjęcie jak w banku. zarządca drogi wystawił wielką tablicę na której wyświetlana jest informacja typu: "w ubiegłym tygodniu nasza kamera zrobiła 85 zdjęć!! ZWOLNIJ!! " to wg mnie przemawia bo nie widać chęci zysku tylko troskę o bezpieczeństwo.

ale dosyć tego narzekania

pozdrawiam burgmaniaków

[smarciu]

W biznesie funkcjonuje takie narzędzie wspomagające zarządzanie jak benchmarking, może czas, aby nasi piękni i słowni zaczęli się uczyć od sąsiadów, ktorzy często juz przetestowali na sobie różne rozwiązania prawne i moznaby część mądrze skopiować u nas?