Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

OK. W temacie są 23 posty. Żaden nie odpowiedział na temat. Zaczęło się natomiast kombinowanie, jak nie zapłacić i dyskusja poszła słabym torem. Porównanie z mordercami, bardzo trafne. Nie bądźmy baranami, nie płaćmy za ewidentne wykroczenia, niech nam się udaje i niech nam daje satysfakcję. Nie będziemy gorsi od morderców.

  • Odpowiedzi 54
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • dr.big

    5

  • MAKI

    5

  • RONIN

    4

  • mysz75

    3

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Powiem tak, konstytucja gwarantuje prawo do obrony na każdym etapie procesu karnego. więc dla mnie brak zdjęcia na wezwaniu jest równoznaczny z podejrzeniem próby uzyskania nienależnych korzyści majątkowych.

Jak dostanę z fotką to od razu zapłacę, jak nie to zrobię każdy prawny ruch, aby tego nie zrobić i zgnębić nadawcę pisma.

Oczywiście niech każdy robi jak chce.

Ostatni mandat dostałem w 1994r. i to za jazdę motocyklem po plaży (Władysławowo - Jastarnia)

Opublikowano

Widzę, że temat się tu rozwinął... Dla mnie jest jasnym, że skoro ustalono "prawo", to ktoś to zrobił, czyli w dużym skrócie, ktoś się napracował, ktoś wziął za tą pracę pieniądze, ktoś jest za tą robotę odpowiedzialny. A skoro tak, to robota powinna być wykonana dobrze, bez luk i możliwości (jak czytam) bardzo łatwego podważenia tego prawa, wręcz ośmieszającego prawodawcę...

W moim odczuciu sytuacja jest następująca, stworzono jakieś tam przepisy, które legalnie można pozbawić ich znaczenia w świetle prawa i stąd moje pytanie jak reagować w momencie takiego obrotu sprawy...

Jeden zlewa wezwania, a drugi się procesuje... Są różne sposoby, ale skoro one funkcjonują, to znaczy że coś jest nie tak z ustalonymi przepisami i dlaczego się z nimi godzić ... ?

I dlatego moje pytanie (a nie nawoływanie do olewania) : czy są jakieś sposoby, aby w panujących realiach (to w końcu do nich ustanawia się prawo!) pokierować odpowiednio sprawą w ramach zaistniałej sytuacji?

PS. Dla zainteresowanych, w momencie otrzymania poważnego "rachunku" włącznie z punktami w Niemczech, każdy, podkreślam każdy, kto posiada ubezpieczenie adwokackie (no chyba że jest idiotą, wtedy nie), załatwia całą sprawę przez adwokata specjalistę od wykroczeń komunikacyjnych... I kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt % z tych spraw kończy się umorzeniem, a bo to laser był źle ustawiony, a to dwa pojazdy na focie, a to fotka zamazana, a to kąty się nie zgadzały, a to personel nie miał uprawnień do danego urządzenia i sto innych, podobnych. Takich których zwykły obywatel nigdy nie pozna i nie dowie się prawdy, bo tylko adwokat ma wgląd w akta sprawy... A kierowca sam? Dostanie rachunek (jak czytam czasami nawet bez zdjęcia :D ), pójdzie i zapłaci...

A później pomstuje na ustawione "kosze na śmieci" ...

  • Klubowicze
Opublikowano
  W dniu 3.02.2014 o 11:47, Flyman napisał(a):

Państwo to też Ty i ja. Już nawet nie wiem kto tu zaraża tą chorobą. Rządzący nas, czy my ich. Jakiej prawdy chcesz dociekać? Napisałem wyraźnie: Masz świadomość, że to TY złamałeś prawo, to zapłać! A nie, zaczyna się kombinatoryka. I przestań mi pisać, że nie chodzi o 300 pln tylko o uczciwość. Naprawdę uważasz, że to jest uczciwe, przemknąć przez miasto stówką, a potem patrzeć czy dostałeś propozycję mandatu, czy mandat? A może jest uczciwe udawanie durnia i stwierdzenie, że to nie ja, tylko ktoś z rodziny, ale nie powiem kto, bo takie mam prawo.

Chorobą zaraża właśnie nas Państwo ,bo to oni do końca nie wykładają kart na stół (nie wysyłają fotki ) ,a więc dlaczego Ja - obywatel tego państwa mam stać obojętny wobec Ustawodawcy ?staram się robić podobnie jak Oni !Jak bym był pewien że to Ja złamałem przepis, to bym może i zapłacił ale jak nie wiem kto ? to co- mam płacić ? Z tego co sprawdzałem na mapie to miejscowość ta nie jest miastem tylko wsią na trasie powiatowej .

Opublikowano

Właściciel pojazdu ma obowiązek wskazać sparwcę wykroczenia, czyli osobę, która w momencie zrobienia zdjęcia przez fotoradar prowadziła pojazd. Jeśli tego nie zrobi, to 500 zł grzywny, albo wniosek o ukaranie do sądu , a jeśli wskaże kogoś, to wskazana osoba otrzymuje grzywnę w takiej sumie, jak mówi tarafikator, oraz pkt karne. Opisują to przepisy Kodeksu Wykroczeń, ale jakie, to sami poszukajcie. Można iść do sądu, wtedy sąd ma gdzieś taryfikator, i daje z reguły mniejsze grzywny. Można jeszcze , przecież nie koniecznie jechał właściciel, bo powiedzmy, że jechał wasz kuzyn, albo inny członek rodziny z Białorusi, albo Rosji , albo kolega z Etiopii czy z Korei, bo studiuje w Polsce, i akurat daliście mu się przejechać, i co, no jak jechał to zgodnie z prawdą trzeba go wskazać, podać wszelkie dane osobowe jakie znacie, i adres zamieszkania , a niech go ścigają, co tam. Przedawnienie wykroczenia następuje po 12 miesiącach od jego wykrycia, a więc, w tym czasie musi dojść do ukarania sparwcy, jeśli nie, to jest umarzane. Można jeszcze przez roztargnienie, przecież obecnie życie tak szybko płynie, człowiek zapomina odebrać pocztę poleconą, akurat informującą, że cos tam fotoradar, no jesteśmy tylko ludzmi. No ale ja zawsze mówię, że należy iść zgodnie z literą prawa, i mandaty za wykroczenia należy płacić, tak jest uczciwie :laughing::angel:

Dodam, że jedynym skutecznym sposobem walki z fotoradarami, to jest jazda zgodna z ograniczeniami prędkości, ja to praktykuję, i mandacików nie płacę. Wyszłem z założenia, że podatki które płacę, wystarczą , dodatkowych danin nie potrzbuję płacić.

Opublikowano

1. Płacić / nie pałacić - zgodnie z wiedzą i sumieniem, przekroczyłeś płacić / nie przekroczyłeś walczyć.

2. Tak czy siak, zaistnaiała sutuacja nauczy zwracać uwagę na znak D-51.

3. Statystyki:

http://dlakierowcow....10_5grzbiet.pdf

niedostosowanie prędkości do warunków ruchu jest na TOP'ie.

4. Trochę humoru / propagandy

[media=]

[/media]
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Nie pamiętam na jakiej stronie w necie był apel ,,nie karmić fotoradarów"--czyli jeździć wg przepisów i nie dać zarabiać f-radarom na nowe f-radary

  • Administrator
Opublikowano

Trybunał Konstytucyjny będzie się zajmował tym zagadnieniem 12 marca.

http://trybunal.gov.pl/s/p-2713/

Dokumenty tutaj: http://otk.trybunal.gov.pl/orzeczenia/ezd/sprawa_lista_plikow.asp?syg=P%2027/13

Warto zobaczyć przy okazji jak odbywają się rozprawy przed TK ponieważ są one transmitowane w internecie.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Witam. Borykam się z podobnym problemem. Koło mojej miejscowości(Gniezno) grasuje straż gminna Niechanowo. Walą foty z przenośnego radaru ustawiając go na wlocie(dosłownie kilka metrów za tablica, lub na wylocie z miejscowości. Na mój rozum fotoradar stawiać się powinno tam gdzie jest potrzeba(szkoła, pełno ludzi itp) a nie na pustych drogach gdzie do infrastruktury mieszkalnej jest jakiś kilometr. Dlatego kiedy otrzymałem zdjęcie w szczerym polu z prędkości zmierzoną 91 km/h to nie wytrzymałem. A więc z moich dochodzeń:

- czas egzekucji mandatu to 1 rok, po tym czasie nara

- nie wolno wysyłać zdjęcia jeżeli nie można na jego podstawie zidentyfikować sprawcy wykroczenia. Zdjęcie jest dowodem w sprawie, a gdy się wysyła je domniemanemu podejrzanemu o wykroczenie łamie się prawo (mój przypadek strzał w plecy dostałem zdjęcie po sprawie)

-jeden z przedmówców pisał że jeżeli jesteś właścicielem pojazdu to jest taki paragraf że płacisz. Bzdura u nas nie ma jeszcze takiego przepisu

-polecam stronę 3obieg tam jest to wszystko opisane

I jeszcze jedno jeżeli wiem, że łamię przepisy to płacę mandat. Jeżeli jakiś cwaniak chce mnie naciągnąć stawiając radar w szczerym polu to przepraszam ale nie. A poza tym pieniądze z gminnych fotoradarów idą do kasy gminy i traktuje się je jako puszki do zarabiania pieniędzy. I te pieniądze idą na pierdoły a nie na poprawę bezpieczeństwa. Dlatego fotoradary powinna mięć policja może też ITD. Straż gminna i miejska powinna zająć się swoimi sprawami. Jest to wyłącznie moja opinia i nie mówię, że to ja mam rację. Jest to moje zdanie.

Ja swojego mandatu nie zapłaciłem i mam jeszcze 4 miesiące do 1 roku. I nawet pójdę do sądu a im tego nie zapłacę.

Pozdrawiam

  • Klubowicze
Opublikowano
  W dniu 3.02.2014 o 21:06, Skuti napisał(a):

Właściciel pojazdu ma obowiązek wskazać sparwcę wykroczenia, czyli osobę, która w momencie zrobienia zdjęcia przez fotoradar prowadziła pojazd. Jeśli tego nie zrobi, to 500 zł grzywny, albo wniosek o ukaranie do sądu , a jeśli wskaże kogoś, to wskazana osoba otrzymuje grzywnę w takiej sumie, jak mówi tarafikator, oraz pkt karne.

No to trochę się pobawię z ITD w kotka i myszkę .

Otóż :

Dowiedziałem się że od 01.01.2014 oskarżycielem w sprawie może być ITD , ale nigdzie tego nie znalazłem w necie . Postanowiłem - że jako obowiązek ( zgodnie z przepisami o ruchu drogowym ) wskażę osobę która prawdopodobnie prowadziła w danym czasie pojazd a nie jak Skuti napisał ,, wskazać sprawcę ". Tak też zrobiłem - napisałem że prawdopodobnie prowadziła moja żona i podałem jej pełne dane z nr.prawa jazdy i nr.dow. osob. włącznie . Teraz czekam na pismo które będzie skierowane do żony z zapytaniem czy potwierdza że to ona prowadziła w danym czasie pojazd . Żona odpisze im że nie pamięta czy w tym czasie to była ona i wskaże im następną osobę (moją córkę ) i wyśle . Tak będziemy się wysyłać i odpowiadać na pytania ,aż minie rok od popełnienia wykroczenia - a wtedy (po roku ) to mogą mnie pocałować w trąbkę .

Opublikowano

No i stało się!!!-płacimy,TK-nie będzie kombinacji typu,nie wiem kto prowadził itp.

Ale handel na CPN punktami dalej będzie alternatywą dla klientów lubiących szybką jazdę:)

Opublikowano

Ale ten Emil działa mi na nerwy :evil: Takie bzdury czasami opowiada że ręce opadają .

Opublikowano

A co Cię tak irytuje?

Opublikowano

skoli: Podasz jakies konkrety ?

Opublikowano

Szukanie na wszystko legalizacji zaczynając od płytki chodnikowej a kończąc na energii ładującej urządzenie, mierzeniu kątów, pionów itp. nie jest irytujące ??

Wystarczy nie przekraczać dopuszczalnych prędkości i nie będzie sprawy.

Opublikowano

W całym cywilizowanym świecie istnieją normy i legalizacje. W Norwegii nie ;) ?

To że ludzie dają się golić z kasy nawet bez ujrzenia zdjęcia, czyli dowodu, uważam za co najmniej dziwne. I nie chodzi tu o dyskusję o zachowanie prędkości, ale o prowadzenie całej sprawy w momencie wykroczenia.

Czy jak ktoś coś Ci wmawia bez okazania dowodu, to też zgadzasz się bez szemrania z zarzutami :) ? I czujesz się winny biegnąc "do okienka" aby zapłacić za "wykroczenie" którego de facto nie było?

PS: To tak jak ten "słynny policjant" stojący z szuszarka z nabitą wysoką prędkością kasujacy na nią po kolei wszystkich zatrzymanych kierowców przez dłuższy okres czasu :D ...

Opublikowano
  W dniu 18.03.2014 o 07:04, dr.big napisał(a):

W całym cywilizowanym świecie istnieją normy i legalizacje. W Norwegii nie ;) ?

To że ludzie dają się golić z kasy nawet bez ujrzenia zdjęcia, czyli dowodu, uważam za co najmniej dziwne. I nie chodzi tu o dyskusję o zachowanie prędkości, ale o prowadzenie całej sprawy w momencie wykroczenia.

Czy jak ktoś coś Ci wmawia bez okazania dowodu, to też zgadzasz się bez szemrania z zarzutami :) ? I czujesz się winny biegnąc "do okienka" aby zapłacić za "wykroczenie" którego de facto nie było?

PS: To tak jak ten "słynny policjant" stojący z szuszarka z nabitą wysoką prędkością kasujacy na nią po kolei wszystkich zatrzymanych kierowców przez dłuższy okres czasu :D ...

No właśnie oto chodzi. Jeżeli sprawą mandatów zajmuje się policja czyli organ do tego powołany to ok. Oczywiście jeżeli kożysta z urządzeń zgodnie z instrukcją. A to jak wskazuje wiele wpisów w internecie i mediach nie do końca ma miejsce. Bo skoro woadomo że żadna "suszarka" nie jest w stanie wskazac prędkości pojazdu w grupie to dlaczego tak robią. Ale nie otym mowa.Przeważnie fotoradarami zajmowały się staże miejskie gminne a oni to traktują jako maszynki do zarabiania pieniędzy. Podsumowując, co do pierwszego postu Biga 3-obieg i jego sposoby zdają, jak na razie egzamin.

Opublikowano
  W dniu 18.03.2014 o 07:04, dr.big napisał(a):

...

To że ludzie dają się golić z kasy nawet bez ujrzenia zdjęcia, czyli dowodu, uważam za co najmniej dziwne. I nie chodzi tu o dyskusję o zachowanie prędkości, ale o prowadzenie całej sprawy w momencie wykroczenia.

Czy jak ktoś coś Ci wmawia bez okazania dowodu, to też zgadzasz się bez szemrania z zarzutami :) ? I czujesz się winny biegnąc "do okienka" aby zapłacić za "wykroczenie" którego de facto nie było?

dr. big o czym mówisz ??

Widziałem kilka filmików Emila na YT i większość to tropienie ukrytych foto radarów i mierzenie kątów, temperatury i przejrzystości powietrza :(

  W dniu 18.03.2014 o 07:04, dr.big napisał(a):

W całym cywilizowanym świecie istnieją normy i legalizacje. W Norwegii nie ;) ?

...

W Norwegii również . Tylko nie słyszałem o takim samozwańczym obrońcy piratów drogowych :(

Wiele razy widziałem na drogach Skandynawii kontrole drogowe nastawione na prędkość. I uwierz ze często nie jesteś w stanie

wypatrzeć "snajpera" . Ale nikogo to nie bulwersuje tak jak w PL

Opublikowano

.

Opublikowano

Emila nie znam, nie widziałem i nie wiem nawet kto to jest.

PS. Dla mnie "obrońcą" mojej sprawy jest adwokat i o tym pisałem. Bo on ma wgląd w akta sprawy. Ale jak przychodzi mandat za prędkość lub czerwone światło, to przynajmniej widzę od razu załączone do niego zdjęcie*. Nie ma zdjęcia, nie ma dowodu, nie ma płatności. Proste.

A jeśli jest, to mogę się zastanawiać nad sposobem dalszego postępowania. Wolno mi :) .

Dlatego dziwię się, że można traktować ludzi jak podmiot do wydębienia pieniędzy. I to bez zachowania jakichkolwiek pozorów, bo o skrupułach nawet nie ma mowy.

*m. in. takie zdjęcie (a właściwie fota i 2 różne zbliżenia- twarzy i rejestracji) przychodzi z mandatem do zapłaty- jechałem jakieś 20km/h za szybko- tu płaciłem 30 euro. Rejestracje wymazałem ja.

foto_geschw1_zpsac5d4db1.jpg

Opublikowano

Nie wiem jak u naszych zachodnich sąsiadów ale jak do tej pory u nas wręcz nie wolno przysyłać zdjęcia jeżeli nie wiadomo kto jest sprawcą wykroczenia(uprości to ustawa która określi, że to właściciel odpowiada za pojazd). Zdjęcie jest dowodem w sprawie wykroczenia i tylko oskarżony ma prawo dostępu do akt sprawy(przy braku identyfikacji osoba do której wysyła sie prośbę o wsazanie sprawcy jest tylko domniemanym winnym wykroczenia i przysłałanie jej zdjęcia jest łamaniem prawa, a to może ucąć dalsze postępowanie)

Opublikowano

Ja tylko nie rozumiem jednego... Skoro jestem właścicielem pojazdu, to za niego odpowiadam. A skoro tak, to mam prawo zobaczyć, kto, jak i gdzie w moim samochodzie został sfotografowany za kierownicą... Osoby siedzące obok (jeśli są) zawsze zostają zamazane, aby nie było kłopotów ;) ... Widzę fotkę, która pomaga zidentyfikować kierowcę i wypełniam (zazwyczaj online- ale fotki też są online- dostaje tylko hasło) odpowiedni formularz. I sprawa załatwiona. To po kręcić z jakąś fikcyjną "ochroną danych"... No chyba, że wcale nie chodzi o przekroczenia i punkty, tylko o łojenie dodatkowej kasy. Nie podaję kto, bo nikogo to nie interesuje, wpłacam więcej i mam spokój :D . Odpowiedni przelew zrobiony i nikt nic nie wie... Wtedy jest to idealne rozwiązanie :D .

Ok, ja odpowiedzi na swoje pytania poniekąd otrzymałem. Dzięki za info i wypinam się z tematu :) .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...