Skocz do zawartości
Forum Burgmania

odpalania skutera zimą


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzisiaj sprzęt po pierwszej drobnej "wiosennej" jeździe.

Po poradzie kumpla użyliśmy dopalacza w postaci popularnego Plaka do kokpitów i silniczek zamruczał.

Zagrzany przez parę minut wrócił do garażu, ale jutro ma być znowu w plusie więc zaczniemy chyba powolutku sezon.

Opublikowano

:)

No ciepło się zrobiło. A ja dopiero przedwczoraj założyłem zimówki do samochodu ;) .

Ciekawe czy powrócą jeszcze mrozy.

Opublikowano

(...)A ja dopiero przedwczoraj założyłem zimówki do samochodu (...)

No popatrz, a ja na koniec października. I muszę się do teraz przyglądać jak gamonie na letnich po śniegu spod świateł nie mogą ruszyć i powodują korki...

PS. A letnie założę zależnie od pogody, pewnie w kwietniu. A nie w lipcu :Jumpy: ...

I żeby nie było OT... Skutera zimą nie odpalam, moto też nie, ale samochód już tak... Zeby przynajmniej on przez okres zimowy nie niszczał :msn-tongue: ...

Opublikowano

A ja jak odbierałem auto to nowe fabryczne zimówki wydałem i założyłem całoroczne Kleber Quadraxer bo leniwy jestem.

Drugi sezon lato - zima bez różnic w jeździe.

Opublikowano

Może nie w temacie,ale...

Mam odśnieżarkę z rozrusznikiem,mimo to nie używam bezmyślnie rozrusznika czy też linki do rozruchu,gdyby padło aku.Mowa o temp poniżej kilkunastu stopni.

Wykorzystuje alternatywne wyjście,mam dostęp do silnika i używam zwykłej opalarki do rozgrzania silnika,po kilku minutach podgrzewania pali na strzał :)

Może i Wam to pomoże do skutera bez żadnych ''psików''jako starter?-o oleju już nie wspomnę,kolega już się wypowiedzał w temacie.

Powodzenia.

Ps.Papciochu ty rzeczywiście koniecznie musisz przesmarować te linki hamulcowe bo do wiosny nie przetrwają,i jak razem gdzieś pośmigamy?- :chair:

Opublikowano

Po poradzie kumpla użyliśmy dopalacza w postaci popularnego Plaka do kokpitów i silniczek zamruczał.

hehe tak sobie czytam ten temat od początku i chciałem wspomnieć o sposobie z plakiem. Sam tak odpalałem gilerę runner co za żadne skarby nie chciała ruszyć, nie wiem jaki to ma wpływ na silnik, ale czasami awaryjnie pomaga.

mi aprilia pali dobrze nawet gdy jest -10 tylko w momencie rozruchu muszę trzymać lekko odkręconą manetkę gazu ( nawet w lecie), nie wiem czy to normalne, ale mam tak od zawsze- odkąd kupiłem. Dziwne pomimo, że silnik na wtrysku

przed chwilą odpaliłem aprilkę -8 na dworze ( stoi pod wiatą), temp w motocyklu pokazuje -10;) zapaliła za 3 obrotem wału po jakiś 3 tyg stania;)

  • Sympatycy
Opublikowano

Witejcie roztomili , postanowiłem trochę napisać w temacie . Stara szkoła w moto , na zimę zalać cylinder olejem , wkręcić starą świecę , ciekawe jak się tego oleju pozbyć przy uruchamianiu

pewne jak w banku katalizator zatkany . Takie sposoby były dobre 40 lat temu , na zimę w silniku wymienia się olej , mała przejażdżka i odstawiamy motor na sen zimowy . Nowy olej działa

jak balsam dla wnętrzności silnika , jeszcze nie zakwaszony a przepłukał wszystkie zakamarki . Można odpalać sprzęta ale po to by machnąć kilkadziesiąt kilometrów aby woda z kondensacji

zdążyła odparować z oleju . Nie jest korzystne zagrzewanie silnika na postoju a to dlatego że zawsze jest to za krótko a czas dojścia silnika do odpowiedniej temperatury jest wydłużony a i tak

jeden proces rozruchu na zimno jest faktem dokonanym , więc jest to bez sensu . Zresztą róbta jak chceta . Pozdro .

  • Klubowicze
Opublikowano

Świat nie stoi w miejscu i to co stosowało się 20-30 lat temu przy rozruchu konserwacji itp nie ma żadnego przełożenia na obecne czasy.Jak motorek nie chce odpalić nie zachęcajcie go do tego różnymi dostępnymi mieszankami wybuchowymi tylko zaprowadźcie do lekarza czyli do dobrego mechanika.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

czy jest jakiś sposob na odpalenie Burgmana jak akumulator jestrozładowany do zera na pych się nie da kopki brak to jak? pozdrawiam .

Opublikowano

Kable rozruchowe i "pomoc" z innego akumulatora...

:) ->

b808974681bfa6f6.jpg

.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Witam,

najlepiej na zimę wyjmować aku z motocykli i skuterów.

Przechowywać w pokojowej temperaturze.

Za to na początku sezonu takie postępowanie gwarantuje odpał maszyny od pierwszego razu.

Opublikowano

Podobnie jaki i to, że odpowiednio traktowany aku (nie wystawiany tygodniami na siarczyste mrozy oraz doładowywany w miarę potrzeby- tak aby nigdy nie był całkowicie wyładowany!) podziękuje nam dłuuugim okresem bezproblemowej pracy.

PS. Stosując tą zasadę w swoich pojazdach, nie pamiętam, kiedy ostatnio padł mi aku.

PS2: Raz wyładowane do całkowitego zera aku nadaje się w zasadzie do wymiany, bo nigdy nie osiągnie pojemności aku "zdrowego" :D . Może być nawet takie nowe, "używane ze 3 razy" ;) , wystarczy jeden "black out" i po sprawie :D ...

Opublikowano

Witam,

najlepiej na zimę wyjmować aku z motocykli i skuterów.

Przechowywać w pokojowej temperaturze.

Za to na początku sezonu takie postępowanie gwarantuje odpał maszyny od pierwszego razu.

Niestety takie działanie kończy się czasami problemami z wariującym komputerem po tak długiej przerwie bez prądu, imho lepiej doładowywać aku w skuterze.

Opublikowano

No Ronin tu mógłbym się sprzeczać. Wyciągam (lub odłączam- bo nie chce mi się tachać 100Ah) regularnie na zimę akumulatory i jak do tej pory nie miałem problemów. A robię to od wieeelu lat na okres zimowy- zwłaszcza w moto... Co prawda nie robię tego w pojazdach naszpikowanych komputerami, tysiącem czujników i nie wiem czym jeszcze, ale taki Tmaxik to pryszcz :) ...

Opublikowano

Po wyjęciu na zimę akumulatora w swoim byłym B400 miałem wiosną duuuuże problemy z ogarnięciem alarmu. Totalnie zgłupiał

Opublikowano

Alarm oryginalny? Jaki producent?

Opublikowano

Ronin ma włoski skuter z La Centralina Italiana pod siedzeniem ;).

B.T.W.

Wiem o czym gadam, bo sam obcuję z wytworem włoskich inżynierów/artystów operetkowych (niepotrzebne skreślić).

Opublikowano

Alarm oryginalny? Jaki producent?

Założony przy zakupie Burgmana w Piasecznie. Nie wiem czy oryginalny. Małe niebieskie piloty. Meta...coś tam jeśli dobrze pamiętam.

Opublikowano

No Ronin tu mógłbym się sprzeczać. Wyciągam (lub odłączam- bo nie chce mi się tachać 100Ah) regularnie na zimę akumulatory i jak do tej pory nie miałem problemów. A robię to od wieeelu lat na okres zimowy- zwłaszcza w moto... Co prawda nie robię tego w pojazdach naszpikowanych komputerami, tysiącem czujników i nie wiem czym jeszcze, ale taki Tmaxik to pryszcz :) ...

Nie ma o co się sprzeczać ;-). Nie miałem na myśli swojej GPtki bo ona takich przerw nie miewa ;-), ale właśnie we włoszczyznach słyszałem o takich przypadkach, a sam to doświadczyłem przez moment po odpaleniu Aprilii Scarabeo 500 po długiej ziemie, przez parę minut trochę wariowała, alarm również, na szczęście po kilku minutach odczekania sytuacja powróciła do normy.

Opublikowano

@Bogart58: Pewnie Meta System, czyli nie jakiś szrot... Aż dziwne, że były z nim problemy... Ja z Patrolline nie mam żadnych po dłuższym odłączeniu- podłączeniu aku...

Opublikowano

Nigdy nie wyciągam

Vespa trzy zimy, zawsze na wiosnę przekręcam kluczyk i odpalam w ciagu sekundy

:)

No ale stoi w średnio ciepłym i suchym garażu

Wcześniej Xciting podobnie, ale po drugiej zimie aku padł, widać Tajwan

;)

Wcześniej Yamaha Majesty 125, też bez problemów

Wszystkie w.w moto miały alarmy Patrol Line a Vespa alarm fabryczny

Opublikowano

W Integrze nie mam zainstalowanego alarmu /mam tylko blokadę tarczy hamulcowej z alarmem/ a więc akumulator na zimę wędruje do ciepłego pokoju.

  • 2 lata później...
Opublikowano

Alarm przy odłączonym akumulatorze na kilka miesięcy może zwariować nawet dobrej jakości , tak samo zaprogramowane kluczyki potrafią się same rozkodować długo nie używane. Znam takie przypadki z własnego doświadczenia i opowieści. Natomiast jesli chodzi o niektóre SAMOSTARTY na bazie eteru to nie mam z nimi najlepszych doświadczeń, pomagają ale nie zawsze i silnik na starcie chodzi jak by mial z ram wyskoczyć by czasem pozniej zgasnąć. Lepiej jak to wczesniej poruszone było podgrzać silnik albo powietrze zasysane. W dieslach samostart działał lub nie a popularny kopeć zadziałał zawsze. Tu tylko ze wzgledu na plastikowe obudowy filtra proponuje alternatywne źródło ciepła zamiast pochodni ze szmaty na kiju.

Opublikowano
Dnia 1.09.2014 o 14:45, morgan2000 napisał:

Witam,

najlepiej na zimę wyjmować aku z motocykli i skuterów.

Przechowywać w pokojowej temperaturze.

Za to na początku sezonu takie postępowanie gwarantuje odpał maszyny od pierwszego razu.

Tak jest.! Aku powinien właśnie zimować w dodatnich temperaturach.

 

Zimowanie skuterów wałkowaliśmy wiele razy... Czytam i nie znalazłem żadnej informacji o dodatkach do paliwa. Jeśli pozostawicie paliwo to pamiętajcie, że już po kilku miesiącach dochodzi w nim do rozpadu cząstek.

Hmmm... A potem zdziwienie na wiosnę: "skuter nie ma mocy", " dymi z rury wydechowej" itp...

 

Nie zapominajcie o stabilizatorze do paliwa (dodany odpowiednio wcześniej) który przedłuża prawidłowe właściwości paliwa do nawet roku.

Moje skutery zawsze po dobrze zimowanym aku i dolanym stabilizatorze paliwa odpalały na wiosnę na cyknięcie  nigdy nie dymiły i miały swoją moc.

Poszukajcie na forum "zimowanie skutera".

 

Co do specyfików do odpalania: nie używałem.! Bo nie miałem nigdy takiej potrzeby.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...