Gość maxell Opublikowano 18 Listopada 2013 Opublikowano 18 Listopada 2013 Nigdy nawet słowa nie usłyszałem, że ma coś przeciwko. Czasem nawet ze mną pojeździ. Nigdy nie czułem jakiegoś niepokoju z jej strony. Samochodem przy prędkościach rzędu 180-200 km/h cisza, nigdy nie usłyszałem słowa "zwolnij" ani późniejszych komentarzy co do stylu czy sposobu jazdy. Może to kwestia zaufania, a może jest jej po prostu wszystko jedno
andi.nb Opublikowano 18 Listopada 2013 Opublikowano 18 Listopada 2013 Nigdy nawet słowa nie usłyszałem, że ma coś przeciwko. Czasem nawet ze mną pojeździ. Nigdy nie czułem jakiegoś niepokoju z jej strony. Samochodem przy prędkościach rzędu 180-200 km/h cisza, nigdy nie usłyszałem słowa "zwolnij" ani późniejszych komentarzy co do stylu czy sposobu jazdy. Może to kwestia zaufania, a może jest jej po prostu wszystko jedno Moja też tak ma
Raven Opublikowano 18 Listopada 2013 Opublikowano 18 Listopada 2013 Moja trochę marudzi przy RVBN, że późno, ciemno itp, ale pomimo zaliczonej miesiąc temu stłuczki i ostatnio wywrotki (ot taka czarna seria), po której skuter został zakwalifikowany do "szkody całkowitej", znalazła odpowiednie słowa pocieszenia mówiąc "kupisz sobie nowy". Pomijając cel ukryty tj fakt, że ma pełen dostęp do 4oo w sezonie, to rozumie kobitka, że faceci muszą mieć swoje "zabawki". :)
Gość maxell Opublikowano 18 Listopada 2013 Opublikowano 18 Listopada 2013 W nocy też nigdy nie miałem problemów z "wyjściem na skuter", ale to już pewnie niektórzy zauważyli
Sympatycy Anton Opublikowano 18 Listopada 2013 Sympatycy Opublikowano 18 Listopada 2013 Przywitanie, mej przyszłej wdowy po motocykliście - to: nie wywaliłeś się? Sama ze mną - plecaczek - nie usiądzie! Autem, bez problemów. Nawet 220 kmh. Kiedyś nas policjant zatrzymał. Wysiadam, witam się i pytam: - za szybko jechałem? - nie, za nisko pan leciał!
wesley Opublikowano 18 Listopada 2013 Opublikowano 18 Listopada 2013 Przywitanie, mej przyszłej wdowy po motocykliście - to: nie wywaliłeś się? Sama ze mną - plecaczek - nie usiądzie! Autem, bez problemów. Nawet 220 kmh. Kiedyś nas policjant zatrzymał. Wysiadam, witam się i pytam: - za szybko jechałem? - nie, za nisko pan leciał! jak wyszło spotkanie u Ciebie?
Jerry_R Opublikowano 18 Listopada 2013 Opublikowano 18 Listopada 2013 Nigdy nawet słowa nie usłyszałem, że ma coś przeciwko. Czasem nawet ze mną pojeździ. Nigdy nie czułem jakiegoś niepokoju z jej strony. Samochodem przy prędkościach rzędu 180-200 km/h cisza, nigdy nie usłyszałem słowa "zwolnij" ani późniejszych komentarzy co do stylu czy sposobu jazdy. Może to kwestia zaufania, a może jest jej po prostu wszystko jedno He he, podobnie u mnie Moze z 1 wyjatkiem - na 2oo jezdze tylko sam albo z synem. Moja trochę marudzi przy RVBN, że późno, ciemno itp, ale pomimo zaliczonej miesiąc temu stłuczki i ostatnio wywrotki (ot taka czarna seria), po której skuter został zakwalifikowany do "szkody całkowitej", znalazła odpowiednie słowa pocieszenia mówiąc "kupisz sobie nowy". Pomijając cel ukryty tj fakt, że ma pełen dostęp do 4oo w sezonie, to rozumie kobitka, że faceci muszą mieć swoje "zabawki". :) Dokladnie, ona wie, ze masz swoj rowerek, na ktorym czasem sie wywrocisz i tyle, moze inaczej by bylo w przypadku motocykla W nocy też nigdy nie miałem problemów z "wyjściem na skuter", ale to już pewnie niektórzy zauważyli Chyba obaj jestesmy rekordzistami pod tym wzgledem PS: sluchalem z lekkim niedowierzaniem - jak Cie nie tak dawno zatrzymali za predk. w 4oo. Ostatnio jechalem 4oo do Gdyni, wczesnym ranem (dla mnie noca) - policjant przywital mnie suszarka z 110kmh - na zabudowanym. Ponoc gosc strzelal 3 razy i za kazdym razem bylo wiecej... A ja - nie wiem jak to sie w ogole stalo... Ech...
Gość maxell Opublikowano 18 Listopada 2013 Opublikowano 18 Listopada 2013 Ja w sumie mandaty tylko za prędkość zbieram. Inna sprawa, że WRD tak na prawdę niczym innym poza prędkością i czasem kierowaniem ruchem się nie zajmują. Chociaż nie, raz za BUS PAS dostałem, ale zrobiłem to bezczelnie i nie wypadało im za mną nie pojechać Ale prędkość to najłatwiejszy i w sumie bezproblemowy wynik. A wyniki muszą być.
Sympatycy szorstki Opublikowano 19 Listopada 2013 Sympatycy Opublikowano 19 Listopada 2013 Moja tylko 3 dni nie odzywała się do mnie jak zakupiłem Włoszkę. Potem Jej przeszło i czasem nawet ze mną pojeździ. Na warszawską "szarańczę" Jej nie zabieram, bo mógłby jej się znudzić obecny, chłodno - obojętny stosunek do tematu pzdr
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się