Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

  • Sympatycy
Opublikowano

Witam wszystkich po dłuższej przerwie :)

Piszę w tym dziale acz sprawa związana jest ze skuterem.

Ostatnio zauważyłem, że mam problem z pokonywaniem wybranych odległości używając kończyn dolnych, do tego stopnia, że pewnego dnia musiałem się zatrzymać (ból kolana był nie do zniesienia). Na moje ciało nagle zaczęła bardzo mocno działać grawitacja. Po upewnieniu się, że jestem unieruchomiony i sam sobie nie poradzę poprosiłem kierowcę fabrycznego aby zawiózł mnie na ostry dyżur :) . W trakcie wizyty u szamana okazało się, że mam kolano wypełnione grubo ponad poziom cieczą, którą należy szybko odpompować. Oczywiście nie zgodziłem się ponieważ słyszałem, że jest to bolesne doświadczenie ale szaman pocieszył mnie, że jak tego teraz nie zrobię to i tak do niego wrócę z jeszcze większym bólem i całkiem sztywną noga. Dodał jeszcze, że ból jest uzależniony od tego kto wykonuje zabieg.Trochę się z nim droczyłem ponieważ się bałem :baby: ale w pewnym momencie się zdenerwował mówiąc i tu cytat ,,Proszę pana męska decyzja ściąga pan gacie czy nie" No w tym momencie mimo pytania, które dawało mi wybór to już tego wyboru nie miałem :fireman2: . Szaman kazał mi się położyć i rozluźnić :blink: Podczas wykonywania zabiegu przez Pana Doktorka :fireman2: okazało się, że słowa ,, ból jest uzależniony od tego kto wykonuje zabieg" okazały się kluczowe :ninja: tak bolało, że już byłem po tamtej stronie.To takie krótkie wprowadzenie, a jeszcze jedno bo bym zapomniał zabieg był wykonany w poniedziałek, a ja do tej pory nie mogę stanąć na nogę dalej boli.

Teraz moje pytanie, czy ktoś z Was miał wykonywany taki zabieg i czy to ma tak długo boleć? Nie można stanąć na nogę tyle dni po odciągnięciu płynu czy to norma?. Od tego kuśtykania zaczyna mi chrupać druga noga... jak żyć?

Opublikowano

siema ja to miałem chyba z 4 lata do tyłu też sciągali mi wode z kolana to było w Szczecinie i miesiąc zwolnienia dostałem a potem 3 lata spokoju i ponownie to samo decyzja lekarza artroskopia kolana czyli czyszczenie kolana bez krojenia tylko widoczne 3 dziurki narkoza była miejscowa jedna noc w szpitalu (oczywiście zabieg prywatnie 2500 z NFZ czekanie do 2 lat) potem rechabilitacja 2 tygodnie(masaże,gimnastyka ,chłodzenie miejscowe) i od roku spokuj

Opublikowano

Siema

Cały czas Cię napierdziela ? Daj znać , mam kontakt do tego ortopedy , co mówiłem . To nie jest normalne że tak się dzieje . Robiłeś już usg kolana ?

  • Sympatycy
Opublikowano

No to mnie Kurczak pocieszyłeś oj.

Radi nie robiłem jeszcze USG , odezwę się do Ciebie później.

Opublikowano

Też miałem parę lat temu taki przypadek. Lecz u mnie bezboleśnie. Tj. lekarz wbił igłę ze strzykawką bez "pompki" i zlał naciskając kolano. Do dziś problemu nie mam, lecz czasami czuję że się zaczyna coś dziać to wtedy...... okład z kapusty (liści) zbitej jak schabowy na kolano wieczorem i z rana już wszystko ok. Polecam, wyciąga niesamowicie. Śmieszne ale prawdziwe. Polecam.

  • Sympatycy
Opublikowano

Wiem, wiem słyszałem tak właśnie robię od kilku dni ale to chyba bardziej na opuchliznę działa bo ból dalej jest jak stanę na wyprostowanej nodze, a raczej próbuję stanąć.

Opublikowano

Był czas, kiedy tego typu zabiegi miałem systematycznie (raz na kwartał). Sam zabieg był w zasadzie bezbolesny (progi bólu są też różne). Zawsze po ściągnięciu płynu z kolana, wracała tam mała dawka blokady, także nigdy po zabiegu nie czułem bólu i poruszałem się normalnie. Koniecznie trzeba zdiagnozować powód pojawienia się płynu i zacząć leczyć farmakologicznie. Jak się zaniedba to... stół. A kolano na stole to już prawdziwa ruletka. Albo się uda, albo się nie uda.

śmigaj natentychmiast do dobrego orto lub, co jest bardzo możliwe, do reumatologa.

  • Sympatycy
Opublikowano

Z kolanem jak już się coś dzieje to nie ma żartów. Moje doświadczenia nie są przyjemne. Najpierw kontuzja na nartach (zablokowanie stawu) i zabieg operacyjny. Bardzo długa droga do jako takiej sprawności. Po kilkunastu latach gra w tenisa i kolano powiedziało dość. Płyn w kolanie a następnie stan zapalny zrobily ze mnie na dłuższy czas inwalidę. Ortopedzi, prześwietlenia, rehabilitacja, pieniądze i nic - tylko gorzej. Dopiero artroskopia i usunięcie częściowe łąkotki postawiła mnie na nogi. Teraz jak czuję, że coś jest nie tak zasuwam do rehabilitanki na krioterapię, kilka zabiegów i wszystko wraca do normy. Najważniejsze żeby nie dopuścić do stanu zapalnego, a jak już się zapali to konieczny antybiotyk.

Opublikowano

Nie bede pisal wypracowania na ten temat,bo to bez sensu,mam "reperowane"oba kolana,pracuje dosc intensywnie ruchowo,itd.Najwazniejsze w tym temacie jest znalezienie PRZYCZYNY kontuzji,a to jest zadanie dla lekarza,czyli musisz wykazac sie konsekwencja dzialania,inaczej nie dotrzesz do"mety"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...