Burgman 650 - czy warto?

[Rafi]

No i dwa tygodnie śmigania za mną i mogę powiedzieć, że absolutnie Warto było założyć progresy... Różnica do fabrycznych nastawień niesamowita. Jestem mega zadowolony. Co zaś się tyczy patentu Mirka na zwiększenie pojemności zbiornika to działa i owszem, ale zablokowałem sobie przy okazji pływak, a nie tak miało być... Wiem, że to trochę spartoliłem, bo inni nie mają takiego problemu. Mam nadzieję, że wystarczy przekręcić lekko pompę paliwa... No i oczywiście trzeba uważać, żeby nie tankować do oporu, bo inaczej ucieka paliwo, niedużo, taki spodeczek powiedzmy, przez odpowietrzenie. Raz szkoda paliwa, dwa środowiska. Zatem muszę poćwiczyć nalewanie paliwa i je opanować. Ale efekt główny i zamierzony jest osiągnięty jak najbardziej. Wczoraj przy jeździe miejskiej tankowałem przy przebiegu 250 km i pokazywało ok.3 l paliwa w zbiorniku. Wlazło 13.83 l.

teraz w poniedziałek daję kanapę do przeszycia. Ciekawy jestem efektu...

Aby trzymać się tematu wątku: ZDECYDOWANIE WARTO!!! Chodzi oczywiście o AN650. Jeszcze żadne 2oo nie sprawiały mi takiej frajdy i nie chciałem żadnego tak usprawniać i dopieszczać, pomimo że Król i tak bije je na głowę. Warto!