Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

osobiscie proponuje tayota yaris 1,3 bezynka 0 awarii o kazdej porze dnia siadasz i jedziesz

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Dawid Wawa

    17

  • Barteq

    10

  • Lucjan73

    7

  • dr.big

    5

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

osobiscie proponuje tayota yaris 1,3 bezynka 0 awarii o kazdej porze dnia siadasz i jedziesz

Przecież Dawid napisał że kupił Agile :)

Opublikowano

David na temat napraw twojego auta proponuję założyć oddzielny temat, tu doradzamy nt kupna a nie reanimacji ;-)

Opublikowano

sory sie zagapilem

Opublikowano

Nie, nie. Ja proponuję udać się na forum Opla (może nawet istnieje forum Agilii) i tam dalej "walczyć". U nas na forum nie ma co wprowadzać takich tematów.

Opublikowano

Ok. Zakup dokonany więc naprawy wykraczają poza wątek. A Toyota Yaris rzeczywiście bardzo bezawaryjny samochód. Tyle tylko że xa 3000 takiego nie kupię. :)

Dzięki za porady. Przydały się.

Opublikowano

Dawid faktycznie warto uderzyć na forum Opla. Ludzie tam pewnie są bardziej oblatani w temacie mechaniki. A już na pewno wiedzą gdzie zdobyć części.

Opublikowano

Dawid szerokosci i bezawaryjnosci

Opublikowano

naprawa tego pęknięcia pewnie będzie ze 100zł kosztowała- jeśli się da , wymiana-wklejenie szyby, 150 min , nikt Ci nie da na nią raczej gwarancji. za 400 spokojnie z wstawieniem będziesz miał i to nie żadne nord glasy tylko pilkingkton.

Po tych opisach usterek na nie wiem czy jest sens pchać kasę w to auto, części może i tanie, ale robocizna też kosztuje, samo zawieszenie na jakotakich częściach to pewnie z 800-1200zł, no chyba, że na najtańszych ale to będziesz robił wszystko znowu za kilka miesięcy najpóźniej.... a gdzie robocizna, + jeszcze geometria itp... zresztą nie wiadomo, czy buda nie była za mocno zdzwonowana, i czy jest sens to robić w ogóle

Może gdybyś sam się z tym bawił, jeździł po graty i sam je montował to może by podłatał jakoś ten wynalazek. Ale do tego trzeba mieć trochę wiedzy, narzędzia- zwłaszcza do zawieszeń i hamulców, jakiś kanał, lub dobry podnośnik. Nie mówię, że to wiedza tajemna, ale robienie zwieszenia w samochodzie, wymaga trochę wprawy, czasami z jedna śrubą człowiek męczy się pół dnia... poza tym wymaga to przede wszystkim czasu, którego Ty jak się domyślam nie masz zbyt wiele . Oprócz tego jeszcze jakiegoś przyzwoitego kompletu narzędzi - tez trochę grosza

A gdzie jeszcze hamulce, przypuszczam, że jak auto jest tak wyeksploatowane , to pewnie tez wymagają co najmniej przejrzenia, a rozrząd?

Wiesz to że jakiś Twój znajomy miał opla i był ok to nie świadczy, że każdy inny opel taki jest. Tu dużo zależy od samego stanu, jak i silnika ( ople mają niektóre jednostki wybitnie awaryjne, ale są też takie nie do zajechania np słynne ośmiozaworówka 2.0 115km, ale to inna bajka)

Pomijam już kwestię mechaników, którzy liczą sobie za robotę też wcale nie mało...

  • Klubowicze
Opublikowano

Ok. Zakup dokonany więc naprawy wykraczają poza wątek. A Toyota Yaris rzeczywiście bardzo bezawaryjny samochód. Tyle tylko że xa 3000 takiego nie kupię. :)

Dzięki za porady. Przydały się.

Kto Ci powiedział że Yarisy są bezawaryjne?Po 90 tys km.standardowe usterki to -wymiana silnika ,brak sprzęgła,spalony agregat klimatyzacji,pompa wody.Ok 120 tys km-do wymiany katalizator i piasty tylne wraz z wiązkami.To tyle na temat Yarisa.Do Agili są dosyc tanie graty a i obsługa tego pojazdu nie jest skomplikowana a juz napewno niech nie zagląda na Forum opla bo tak Ci w głowie namieszają że nigdy go nie naprawisz,tam co drugi to znakomitej klasy fachowiec garażowy i takie bzdury wypisują że aż się płakać ze śmiechu chce czytając ich wypociny.

Opublikowano

Dzięki @krzytro .

Swoją pozytywną opinię na temat Yaris wziąłem z poszukiwań, selekcji, wyboru jakie przeprowadzałem rok temu gdy zaplanowałem zakup samochodu tylko jeszcze nie wiedziałem jaki kupić. Czytałem rankingi bezawaryjności, a także.opinie.kierowców. Yaris, o ile dobrze pamiętam, była w czołówce bezawaryjnych malutkich aut, a ja właśnie na malutkie pierwsze auto się zdecydowałem.

Doceniam że Ty @krzytro z wyrozumiałością podchodszedłeś do mojego zakupu, mimo Twojego zdecydowanego odradzania tego egzemplarza.

Miałem wczoraj do Ciebie przyjechać ale muszę poczekać tydzień do wypłaty na naprawy w tej Agili. Na razie stoi u mnie pod dachem, czeka na fundusze, a w międzyczasie szukam tanich części. I są tanie części, ale jest jeden element, którego tanio nie mogę znaleźć: rura wlewu benzyny. Niestety tego elementu brak w tym samochodzie. Na baku tylko gumowa złączka do tej rury i tyle. Zatkałem ten wlot, ale tak jeździć nie mogę bo w razie wypadku od razu benzyna wyleje się i tragedia gotowa. Dlatego na razie tego samochodu nie.używam. Dzwoniłem już na szrot na.Strażackiej i do Brwinowa i niestety nie mają tej rury. W serwisie kosztuje ona ponad 400 zł. Ponoć element ulegający korozji. Poza tym przy wymianie najlepiej wypłukać też bak bo syf może w nim być jako ze wlot był niezabezpieczony. I filtr wymienić.

  • 2 lata później...
Opublikowano

Odświeżam temat.

Od tygodnia jestem w I fazie "szczęśliwości", czas pomyśleć o II. Budżet to 20 tys. albo po wsparciu małym kredytem 30 000, w zależności od podaży. Rok - minimum 2008, manual. Celuję w benzynę (benzynę+LPG), minivana albo SUV-a. Pojazdem chcę śmigać głównie na dalsze wypady, odwiedziny znajomych, wakacje z rodziną. Do roboty śmigam Felką :)

Żadnych "wynalazków ". Typy: w wersji wyżyłowanej np. Duster, w ekonomicznej np. Scenic.

Jeżeli macie coś uczciwego w głowie, proszę o sygnał.

Najchętniej okolice W-wy.

Opublikowano

koyak,

przy Twoich założeniach z SUV'ów zostają Kia Sportge, Hyundai Tucson,Chevrolet Captiva,może coś jeszcze uda się trafić jak np Nissan Qashqai.

Sam w zeszłym roku szukałem SUV'a i nastawiałem się na Hyundaia SantaFe II, fajny samochód,ogromny bagażnik,ale w Polsce sprzedawany jedynie diesel,którego nie chciałem.Przejechałem się nawet tym dieslem,nie było źle,ale jakoś mam awersje.Przejechałem się również benzyną 2,7 z automatem i po tym odpuściłem bo straszny muł,wolny 4 biegowy automat.Szukałem benzyny 3.3 ,ale to same sprowadzone z USA czyli po wypadkach.

Trafiłem w końcu na fajny samochód, jeździ się super,ale ten nie występuje ze skrzynią manualną. Za to ma coś ze skutera czyli skrzynię bezstopniową CVT :) i silnik 3.5 litra V6- Nissan Murano 2006r. z polskiego salonu.Rzadkość, bo większość ich jest ze Stanów. Za te pieniądze co chcesz wydać sam wybrałbym Hyundaia Tucson'a albo Captivę. Z minivanów nic nie polecę bo nie mam rozeznania.

Opublikowano

Na komfort posiadania takiego Murano 3.5 litra V6, w dodatku w benzynie, to trzeba miesięcznie min. 2 średnie krajowe przynosić :). A mi jednak sporo brakuje....

Po wstępnym rozeznaniu rynku widzę, że bezczelność sprzedawców-handlarzy nie ma granic! Szok! Kupić coś uczciwego to dziś pewnie porównywalne ze szczęściem wygranej w Lotto... Szukam dalej:)

Opublikowano

Jakby to była sama benzyna to też bym nie miał szans na jazdę tym autem, jazda na LPG to przy dzisiejszych cenach w zależności od sposobu jazdy od 18zł\100km do 25zł\100km.

Ja handlarzy omijam szerokim łukiem, kupuję od osoby prywatnej i to też sprawdzam, np. wklepując jego numer tel. w google. Wtedy staje się wszystko jasne czy sprzedaje okazyjnie czy ma jeszcze 20samochodów do sprzedania.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...