Czerwone światło nie dla motocykli-niestety w Newadzie

[pawel332]

Jak można wyczytać na V10 pl jazda taka jest możliwa od dziś legalnie.

link do tematu http://www.motocykle...iwe,104342.html

[marek_m]

Od 1.01.2012 w Illinois (za wyjątkiem Chicago). Klik

Jest też projekt wprowadzenia tego prawa w całym kraju.

[Gość maxell]

Ja tam uważam, że to dobry pomysł, chociaż może nie będzie się sprawdzał w każdej sytuacji.

Ileż to razy jeżdżąc w nocy po mieście zdażyło mi się czekać długie minuty na zmianę świateł, szczególnie przy lewoskręcie.

Myślę, że z odrobiną rozsądku i czujności pomysł jak najbardziej słuszny.

Bo w końcu czym innym jest przejazd przez krzyżówkę na żywioł na czerwonym, w godzinach szczytu, a czym innym taki lewoskręt w środku nocy.

Chociaż biorąc pod uwagę, że w niektórych stanach nie ma obowiązku jazdy w kasku, to może wcale nie chodzi o "ułatwienie życia", tylko o jego skrócenie

[marek_m]

To jest pokłosie wprowadzenia sterowania światłami przy pomocy pętli indukcyjnych - często nie wykrywają obecności motocyklisty i stąd "konieczność" jechania na czerwonym.

[Gość]

Musimy pamiętać, że dzieli nas przepaść, jeśli chodzi o kulturę jazdy w tych regionach. Region Polski nie jest dobry dla takich przepisów.

[Gość maxell]

Polska w ogóle nie jest dobrym miejscem dla motocyklistów.

[LWfilip]

Ano nie jest bo nawet pogodę mamy do d...y . A tak na poważnie, całkiem dobry pomysł. Amerykanie są narodem bardzo praktycznym. Jeśli pętle nie wykrywają motocykli i innych mniejszych pojazdów to obowiązują i tak znaki drogowe.Zwyciężyła "amerykańska tradycja", która pozostawia wolny wybór kierowcy. Jeśli ktoś tego nadużyje i wymusi pierwszeństwo to zginie. Może to dobra metoda aby nauczyć ludzi większej rozwagi. Ten przepis wcale nie stawia kierowców motocykli ponad innymi. Raczej pośrednio bardziej ich dyscyplinuje. Mają pewne prawo. Teraz tylko pytanie. Czy będą umieli z tego prawa, rozsądnie korzystać?? Myślę, że sobie poradzą. Dla mnie, dobry pomysł.

[Gość]

Zawsze mnie dziwiło, że potrafią się «dogadać» na skrzyżowaniach. Wyobrażacie sobie u nas skrzyżowanie, gdzie wszystkie cztery ulice zaopatrzone są w znak STOP. Na skrzyżowanie wjeżdża pierwszy ten, który pierwszy do niego dojechał i się zatrzymał. Za wodą to działa. U nas by się pozabijali.

[LWfilip]

O to mi właśnie chodzi. Amerykanie (wielki brat) doszli do wniosku, że można pozwolić na taki ruch. Obserwowali, na pewno , jakiś czas, co się stanie. Robili symulacje. Wyszło, że w tym szaleństwie jest metoda. Mają wielkie autostrady. Nie można już budować większych bo to i tak nie pomaga na korki. Kombinują teraz (od dawna) z organizacją ruchu. Na drodze ma być przepływ pojazdów. Nawet jeśli z tego powodu będzie kilka wypadków to i tak nie wiele więcej niż tradycyjnie. Bo ludzie, na czerwonym, śmigają po skrzyżowaniu pod każdą szerokością geograficzną. Tak myślę.

[dr.big]

Nevada... To ten stan który jest tylko minimalnie mniejszy od Polski i w którym żyje "aż" 2,7 miliona ludzi*? Hmmmm, to faktycznie natłok skrzyżowań ze światłami tam mają, no może poza Las Vegas ...

To tak jak Illinois, poza Chicago to czarna dziura ... Niech wprowadzą ten przepis właśnie w Chicago, Nowym Jorku lub innym dużym mieście- wtedy będzie można dyskutować o sprawdzeniu się w zurbanizowanym terenie... A nie na jakiejś pustyni ...

* Nevada 9 osób na kilometr kwadratowy, Polska 123 osoby na km2.

[marek_m]

Nevada... To ten stan który jest tylko minimalnie mniejszy od Polski i w którym żyje "aż" 2,7 miliona ludzi*? Hmmmm, to faktycznie natłok skrzyżowań ze światłami tam mają, no może poza Las Vegas ...

To tak jak Illinois, poza Chicago to czarna dziura ... Niech wprowadzą ten przepis właśnie w Chicago, Nowym Jorku lub innym dużym mieście- wtedy będzie można dyskutować o sprawdzeniu się w zurbanizowanym terenie... A nie na jakiejś pustyni ...

* Nevada 9 osób na kilometr kwadratowy, Polska 123 osoby na km2.

Jest też projekt wprowadzenia tego prawa w całym kraju.

[dr.big]

Wiem, wiem, czytałem , dlatego napisałem, niech to wprowadzą wszędzie i wtedy zobaczymy, a nie tylko na pustyniach, w lasach, górach i innych (być może uroczych) zakątkach tego wielkiego kraju.

PS. Nie wiem czy nie łatwiej jest wprowadzić pętle indukcyjne reagujące na jednoślady. Bo ja nie zauważyłem np. w De ich nie działania, tak więc się chyba da. I po co wprowadzać jakiś nieład w stopniowaniu pojazdów? On może na czerwonym, a ty nie ... Lepiej zabrać się za właściwe montowanie właściwych urządzeń... A nie stawianie jakiegoś USA za przykład dla europejskiego kraju...

[marek_m]

Wiem, wiem, czytałem , dlatego napisałem, niech to wprowadzą wszędzie i wtedy zobaczymy, a nie tylko na pustyniach, w lasach, górach i innych (być może uroczych) zakątkach tego wielkiego kraju...

Problem dotyczy w zasadzie wyłącznie obszarów o niskim zaludnieniu, bo tylko tam motocyklista ma szansę znaleźć się na skrzyżowaniu samotnie i co za tym idzie wpaść w "pułapkę pętli indukcyjnej". Na zatłoczonych skrzyżowaniach wielkich miast problem nie występuje, więc dywagacje są bezprzedmiotowe.

[Patryk]

Można zawsze spróbować

mając "wyczucie chwili".

Pętla indukcyjna to nie jedyne rozwiązanie (bariery podczerwieni, detektory ruchu, kamery z detekcją ruchu itd....oraz mechaniczne wzorem przejść dla pieszych włączniki wymuszające zmianę świateł tylko że usytuowane na jezdni), a skoro 4oo to nie jedyni użytkownicy drogi to rozwiązanie winno być - reagujące na każdy pojazd.

Na południu Włoch (Neapol) wielokrotnie widziałem przejazdy na czerwonym 2oo oraz równie często 4oo. Włosy się jeżą na głowie, nawet w perukach :-) i pozostają niezapomniane wrażenia z jazdy samochodem - nigdy więcej.

[przemas]

Problem dotyczy w zasadzie wyłącznie obszarów o niskim zaludnieniu, bo tylko tam motocyklista ma szansę znaleźć się na skrzyżowaniu samotnie i co za tym idzie wpaść w "pułapkę pętli indukcyjnej". Na zatłoczonych skrzyżowaniach wielkich miast problem nie występuje, więc dywagacje są bezprzedmiotowe.

I tu byś się zdziwił. Zapraszam do Warszawy, np. na Puławską i lewoskręt w Gajdy...

[Gość maxell]

Nie tylko Puławska, takich miejsc jest pełno, a w nocy czasem to w ogóle nie idzie skręcić w wielu miejscach.

[przemas]

Wiem, dlatego napisałem "np". Wymieniony lewoskręt po prostu testuję regularnie.

[Gość maxell]

Wiem, dlatego napisałem "np". Wymieniony lewoskręt po prostu testuję regularnie.

Wiesz, ja się tu bardziej odniosłem do wypowiedzi marka_m, który twierdzi, że tylko obszary mało zaludnione, ale nie chciałem już poprawiać.

Czasem nawet jak widzę na krzyżówce monitoring a sięgnę do przycisku dla pieszych to tak sobie pomagam, wtedy szybko się zmienia

[marek_m]

Wszystko fajnie, ale dywagacje dotyczyły decyzji władz stanowych USA, w odniesieniu do terenów o niskim zaludnieniu.

Problemy warszawskie, o których piszecie występują również w 3Mieście i pewnie wielu innych miastach polskich, ale u nas nikt się tym nie zajmuje (chyba).