Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

OKI my ruszamy i Migiem gonimy Miga prosimy o przygotowanie domku pozdrowka i do zobaczenia na miejscu :);)

Jak tu przygotować domek jak dopiero jutro wycieczka z Ukrainy go opuszcza też mają zachcianki. No nic jakoś ich puchamy z ukrainkami a anie przytulimy do siebie. Co to będzie jak żona Miga się o wszystkim dowie tylko nie mówcie jej o tym .

Ps. Godzina 17:45 a jeszcze ich nie mam pewnie gdzieś zabalowali. Czekamy dalej.

  • Odpowiedzi 363
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • pilot

    36

  • Ania

    15

  • subaru gtb320

    15

  • Anton

    11

Top użytkownicy w tym temacie

  • Klubowicze
Opublikowano

Jak wyjechali o 14 to dojadą 19-20

Tak że jeszcze masz chwilkę czasu na piwko ;)

  • Sympatycy
Opublikowano

No ja niestety znów nie dam rady dojechać ;)

Bawcie się dobrze.

  • Sympatycy
Opublikowano

osz ty. Orzechu jeden. ;)

  • Klubowicze
Opublikowano

udanej zabawy dla wszystkich ;) ... ja też nie dojadę tym razem :)

Opublikowano

ja tez zycze dobrej udanej zabawy.... no i slonecznej pogody wypijcie jakie piwko za moje zdrowie pozdrawiam

Opublikowano

Migu dojechał czekamy na Anie i Krzyśka. Migu swój pobyt rozpoczoł od cytrynówki chyba chce kogoś przekupić bo ukrainki nie chcą go przyjąć więc szuka przyjaciół wśród Burgmaniaków.

Opublikowano

Dzisiaj dojechalem do Buska Zdroju. Z rana pozwiedzam okolice i po poludniu powinienem zawitac.

Opublikowano

Dzisiaj dojechalem do Buska Zdroju. Z rana pozwiedzam okolice i po poludniu powinienem zawitac.

Panie panowie miłego pobytu w Bieszczadach i szerokości .

P.S.

Pogodę macie murowaną :fireman2: .

Opublikowano

Jutro rano wyjezdzamy pewnie sie troche powloczymy bedziemy po poludniu. Do zobaczenia. W ostatniej chwili zdecydowani. Czy w tym roku Migu bedzie wital przyjezdzajacych?

Opublikowano

A ja jadę ze Zbychem:)

  • Sympatycy
Opublikowano

Migu zaczal witac wszystkich juz wczoraj. A my (jako pierwsi przybyli) witalismy jego:). Wszystko skonczylo sie w...saunie!!! i trwalo do 2-giej nad ranem. Aaaale, w srode przyjechal Pilot z falily-service a za nimi cala ciezarowka sprzetu na zlotowe atrakcje! Wszystkim galy wyszly na wierzch!!!! Takich "Bieszczad" jeszcze nie bylo. Powiem krotko...Kto nie przyjedzie-ten kiep...

  • Klubowicze
Opublikowano

Foczka - Ty mnie nie denerwuj :frusty: i tak bez takich wpisów żałuję że nie mogę być w Bieszczadach :)

Opublikowano

Foczka - Ty mnie nie denerwuj :frusty: i tak bez takich wpisów żałuję że nie mogę być w Bieszczadach :)

I ja też podpisuje się pod tym żalem dwoma rękoma 36_1_38.gif

  • Sympatycy
Opublikowano

Ja tylko krzyknę :frusty: Bawcie się dobrze i wiedzcie że Wam zazdroszczę :)

  • Klubowicze
Opublikowano

Zazdroszczę Wam pobytu w Bieszczadach ale "co się odwlecze to nie uciecze" w przyszłym roku jak nic nie pokrzyżuje mi planów pojadę w Bieszczady i z Wami się spotkam, a słowo "kiep" nie przystaje do naszej bajki Maxi skuterowej i nie ma w naszym słowniku .... :)

  • Klubowicze
Opublikowano

... a słowo "kiep" nie przystaje do naszej bajki Maxi skuterowej i nie ma w naszym słowniku .... :)

Wikipedia podaje na hasło "Kiep":

W dzisiejszej polszczyźnie kiep funkcjonuje w znaczeniu archaicznego określenia na osobę głupią, a w szczególności łatwą do oszukania, oraz w zupełnie nowym znaczeniu, jako niedopałek papierosa. W tym ostatnim znaczeniu inaczej się odmienia, tj. kiep, kiepa, kiepy. W znaczeniu głupiec natomiast mamy kiep, kpa, kpy.

No cóż ja też "kiep" - "Doktorku" nie ma co się denerwować !!!

Opublikowano

Juz na miejscu hi hi

Opublikowano

Przykro nam, ale nie udało nam się tym razem :confused:( i nie dojedziemy na zlot. :) Pozdrawiamy wszystkich Burgmaniaków i ich plecaki. Do zobaczenia!

Opublikowano

Wczoraj dojechali prawie wszyscy. Prawie bo niestety nie obyło się bez awari ale pomimo tego kierownik skuta i tak dołączyć ma do nas. Ognisko integracyjne mam nadzieje zintegrowało przyjezdnych zlotowiczów ale jak to bywa przy ogniskach paru najbardziej krewkich się pobilo. Musiałem interwaniować wraz z ekipą wspierającą aby czasami ich rozdzielić . Obyło się bez przelewu krwi a po walkach walczący padli sobie wramiona. Walkę wieczoru stoczyli Krzytro i Ściemniacz. Krzytro z opuszczoną głową zszedł z pola walki bo został pokonany po dogrywce. I wten sposób zakończył się ich spór.

  • Klubowicze
Opublikowano

:clapping: czytam i jakoś nie wierze, czy to jakaś metafora czy 1 kwietnia :). Jedna taka prośba, no wsadzili byście chociaż jakieś maluteńkie foto, co by nam (odmieńcom co być nie mogli) nie było tak smutnawo :msn-cry:

Dobrej zabawy no i z tego co czytam grzecznej :boxing:

  • Administrator
Opublikowano

Proszę uprz...

avu8yje9.jpg

Opublikowano

Jak po dogrywce, to czemu z opuszczoną głową? Brawa dla obu zawodników ;)

Opublikowano

to może przeciwników napisz.

  • Sympatycy
Opublikowano

Ale Wam zazdroszczę.

Musze powiedzieć że jak przeczytałem tekst Pilota to mi szczena opadła

:Jumpy: ale jak niżej zobaczyłem zdjęcia to mało się nie zlałem ze śmiechu. :msn-wink: Super kawał.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...