Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Mini wczasy w Karpaczu oraz wycieczką w Pradze


Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze
Opublikowano

Jak w temacie .

W dniach 10-15.08.2013- postanowiliśmy Ja czyli( MAKI i moja Calineczka oraz Moplic i jego Nina ) wybrać się na przejażdżkę na 2oo do Karpacza z wycieczką w Pradze.

W skrócie :

- zrobiono ok.1800 km.

- zużyto ok 90l. Pb-95 na kwotę ok.500 PLN

- za noclegi zapłacono 700PLN (70pln. x 5dni x 2 osoby )

- wydatki na bary, muzea , i inne gadżety ok.600PLN

Suma :Wydano ok.1800 PLN na dwie osoby

A oto skrót wydarzeń !

Dzień Pierwszy – Sobota 10.08

https://maps.google....8&via=1&t=m&z=6

Wyjazd 7.30 z Ełku Suzuki Burgman AN 650 oraz Gilera GP800 . Pogoda pochmurna z przejaśnieniami do momentu pierwszego tankowania w Markach k.Warszawy . Zaczęło padać ! Po zatankowaniu i wypiciu kawy krótka decyzja – Jedziemy w deszcz czy czekamy na przejaśnienie ? Szkoda czasu ! Jedziemy ! No i tak jechaliśmy aż do m. Rychwał . Tam zatrzymaliśmy się na zasłużoną strawę . Po posiłku (deszcz przestał padać ) udaliśmy się w dalszą podróż . Do Karpacza dojechaliśmy na 20.00 dzięki nowej Moplica nawigacji pod sam pensjonat o nazwie Karpaczówka . Tam zostaliśmy przywitani przez przemiłą Panią Gospodynię gorącą kolacją. Po posiłku - rozmowy przy piwku i planowanie zajęć na dzień następny . I tutaj na wysokości zadania stanął Moplic który okazał się idealnym planistą i tzw.KO . Zgodnie stwierdziliśmy że niedzielę przeznaczamy na piesze zwiedzanie Karpacza i okolic ażeby po 750 km.podróży w siodle rozprostować przeszczepy.

Dzień Drugi – Niedziela 11.08

Ranek przywitał nas piękną pogodą .Po śniadanku o 9.30 wybraliśmy się na zwiedzanie Karpacza oraz wzgórza Kopa i Klasztoru Wanga . Po obiadokolacji ok.godz.19.30 poszliśmy na spacer szlakiem barów i pubów. W międzyczasie nasz KO Moplic zaproponował że na poniedziałek możemy pójść na Śnieżkę i jak czasu starczy to na wycieczkę 2oo do muzeum miniatur w Kowarach.

Dzień Trzeci – Poniedziałek 12.08

Oczywiście pogoda przepiękna . Tak jak zaplanowano dzień wcześniej – tak uczyniono . Pobudka 7.00 śniadanko i wymarsz na Śnieżkę . No i ten wymarsz zapamiętam długo ! OOjjj długo !!Do dzisiaj mięśnie bolą !Dobrze że z powrotem zjechaliśmy wyciągiem krzesełkowym na wzgórze Kopa , bo nie wiem co by było na drugi dzień. Ale warto było .Wycieczka trwała do 15.00 .Po obiadku ok.16.30 wyruszyliśmy na 2oo do Kowar do Muzeum Miniatur oraz Jeleniej Góry i ok . 21.00 byliśmy już w pokojach , siedząc przy winku i piwku planowaliśmy zabezpieczenie czasu na wtorek . Aaa nie trzeba było planować ! bo na wtorek zaplanowana była wycieczka do Pragi.

Dzień Czwarty – Wtorek 13.08

Jak wcześniej zaplanowano – po śniadanku ok 6.30 wyjazd do Pragi . Cały dzień pieszo zwiedzanie starówki oraz spacer po moście Karola .Praga jest przepiękna. Kupiłem 500 KCZ za 90 PLN i to w zupełności starczyło na słodycze , alkohol i jakieś tam drobnostki . O 20.30 byliśmy na miejscu w Karpaczu . Zjedliśmy obiadokolację i przy małym co nie co , plany na dzień ostatni na środę .

Dzień Piąty – Środa 14.08

Dzień ostatni przeznaczyliśmy na zwiedzanie zamku Czocha , zapór oraz miasteczka Kargula i Pawlaka Lubomierza . No i niestety ok 16.00 trzeba było przerwać zwiedzanie , gdyż mojemu Burgmanowi znowu skończyły się klocki. Okazało się że po 900km. klocki Ferodo zdarły się do gołych blach. Na szczęście w dobie XXI w. podzwoniłem do kilku sklepów w Jeleniej Górze no i w czwartym z kolei sklepie udało mi się znaleźć klocki do mojej maszynki. Po przyjeździe na wskazany adres okazało się że sklep ma też serwis , a więc przy okazji klocuszki zostały wymienione i dalej można było kontynuować zaplanowaną wycieczkę. Ok 21.00 skończyliśmy zwiedzanie ziemi Jeleniogórskiej .

Po powrocie do kwatery spożyliśmy co nie co i przystąpiliśmy do pakownia toreb i kufrów , gdyż niestety wszystko co dobre to i się szybko kończy i w czwartek trzeba wracać do domów .

Dzień Szósty – czwartek 15.08

Skoro świt , o 7.00 zjedliśmy śniadanko i ok.8.00 wyruszyliśmy 740 km. w drogę powrotną do domu. O godz.19.30 przy pięknej słonecznej pogodzie byliśmy w domku.

Osobiście jestem zadowolony z mini wczasów ! Dzięki za wspólnie spędzony czas Moplicowi i jego żonie .Ten czas wspólnie spędzony pozostanie na długo w mej pamięci .

P.S.

Wszystkim polecam pensjonat Karpaczówka ! Boo !! Jest Miła obsługa ! Wyśmienite jedzonko ! Ceny na każdą kieszeń ! (70 PLN ze śniadaniem i obiadokolacją ) , a przy samym pensjonacie nartostrada !

Sorki zdjęcia wstawię póżniej . (edycja: https://plus.google.com/photos/118112875699351934587/albums/5913791608157337665)

Opublikowano

Fajna wycieczka i relacja .Pozdrawiam wszystkich uczestników .

Opublikowano

Piękna wycieczka, w Pradze bylem dziesiątki razy, ale zawsze robiłem trasę, przez Kudowę Zdrój, może czas przejechać sie właśnie przez Karpacz.

  • Klubowicze
Opublikowano

Po zdjęciach widać, że świetnie się bawiliście. :D

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

eeech. fajna wyprawa i apetyczna relacja!!!

zdjęcie nr 15 - pięęękneee

  • Sympatycy
Opublikowano

@MAKI - nic dodać, nic ująć. Raport jak w .................... na dywaniku :)

Podoba mi się zdjęcie numer 31 :)

Białowłosa myła nóżki?

  • Klubowicze
Opublikowano

Krzysiu - masz u mnie mistrza za fotę nr 31 ;) .

  • Klubowicze
Opublikowano

Zdjęcie nr.31 - pokazuje jak wyglądają stopy gdy w 2oo zabraknie klocków ;)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zazdraszczam...kocham góry, w przyszłym roku zaplanuję wakacje w Karpaczu, tak mnie natchnęliście...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...