Pan rypak Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Opublikowano 7 Sierpnia 2013 W czasach kryzysu nadejszła wiekopomna chwila na wyprawę Rypaka. Po zakupie mojego AN650,akcesoriów,ubrania itd, niewiele pozostało do wydania(mam nadzieję że moja karta to wytrzyma) Postanowiłem więc wybrać opcję pod namiotem w miejscach których jeszcze nie byłem(Mazury,Hel) Dzień pierwszy i drugi. -Mazury(Giżycko-nocleg)+jednodniowa trasa objazdowa Dzień trzeci. -Hel(nocleg) Dzień czwarty. -wyjazd do Darłówka(po drodze zwiedzanie okolicznych ''kurortów nadmorskich'' Dzień piąty. -może Bornholm?(ponoć dwa razy w tygodniu wypływa prom) Kolejnych dni nie planuję,scenariusz wyprawy napiszę pogoda i bankomat:) Zapraszam chętnych do udziału w wyprawie lub spotkanie na trasie. Jestem pod tel.602-624-671 W załączeniu trasa przejazdu i adres pobytu w Giżycku. Wyruszam w czwartek(08-08)ok.7-8 rano. https://maps.google.com/maps?saddr=Dziadowa+K%C5%82oda,+Polska&daddr=52.4984182,19.6507907+to:Gi%C5%BCycko,+Polska&hl=pl&ie=UTF8&ll=54.015838,21.379395&spn=0.834318,2.433472&sll=37.0625,-95.677068&sspn=35.957999,77.871094&geocode=FXHHDQMdYzQOASnnbqwshgUQRzH1Nmn82LWvnA%3BFfIPIQMd5tgrASmTA7wu33kcRzFKLYcqEZOYMw%3BFbWHOAMdTiJMASkPvUAP34fhRjGMhNKfAoXEQg&oq=gi%C5%BCycko&mra=ls&t=m&z=9&via=1 nocleg http://borowo.prv.pl/
GrzechoCnik Opublikowano 8 Sierpnia 2013 Opublikowano 8 Sierpnia 2013 Co tak wcześnie wyruszasz? Miałeś w następnym tygodniu! Trudno, nie spotkamy się w Chałupach ale przyjemnego wypoczynku życzę.
Klubowicze arturas Opublikowano 8 Sierpnia 2013 Klubowicze Opublikowano 8 Sierpnia 2013 Obleciałem niedawno całe wybrzeże na 2oo. Miłe wspomnienia i już mi się marzy powtórka. W temacie planowania rejsu na Bornholm (z Kołobrzegu) masz kpl. informacji - terminy i cennik pod adresem http://www.kzp.kolobrzeg.pl/rozklad-rejsow - nie robią problemów z zabraniem 2oo, a nawet całej ekipy.
GrzechoCnik Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 A jednak dzisiaj w południe spotkaliśmy się z Rypakiem koło campingu Polaris. Fotke wstawie jak znajdę sposób i czas. (Edit: fota wstawiona w kolejnym poście)
Pan rypak Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Wyprawa Rypaka,dzień pierwszy. Pakowanie mandżuru we wczesnych godzinach i wyjazd 08-08(czwartek)ok.8.20.(mapka w załączeniu) W drodze analiza zabranego bagażu(zapomniałem spodni motocyklowych- były potrzebne na trasie w kolejnych dniach). Przejazd w średnim tempie(80-120km/h) aby móc podziwiać widoki po trasie(krótki postój nad j.Jeziorsko),trasa mało wymagająca, długie proste, mało winkli-dopiero na Mazurach pojawia się banan na ustach, widoki, winkle i zacienione miejsca gdzie odpoczywam od upału. Trzy postoje na tankowanie, posiłek i zmianę ubrania(spodnie zamieniłem na spodenki- upał 38C) Przyjazd do Giżycka ok.17.00,widząc grupę motocyklistów zjeżdżam na ORLEN, krótka pogawędka i zmieniam pobyt na PTTK WILKASY piękne miejsce na wypoczynek po długiej podróży. Camping położony nad jez.Niegocin, piękna marina żeglarska oddalona od Giżycka ok.3-4km. Zakupy w markecie(tuż przy campingu),rozbicie namiotu i czas na integracje z sąsiadami. Sąsiedzi bardzo rozmowni i pomocni(Białystok był liderem)grupa zapaleńców na rowerach i mój ulubiony JUREK motocyklista z żoną. Zostałem zaproszony na kolację przez Jurka i jego żonę do przyczepy campingowej. Kolacja przepyszna z karkówką w tle i rozmowami na różne tematy, przerwana chwilową burzą i odłączeniem prądu. Po kolacji zwiedzanie mariny i karczmy gdzie grali muzę na żywo. Ps, camping położony idealnie(zejście do plaży, marina, market za płotem) Minusem jest brak papieru w WC i opłata za natrysk 10pln. Zdjęcia postaram sie dodać do końca tygodnia. CDN. https://maps.google....s&t=m&z=9&via=1 zdjęcia. https://plus.google.com/photos/102901431509870805137/albums/5915764621791089345?authkey=CKKsmJaGi4T61wE
Pan rypak Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 21 Sierpnia 2013 https://maps.google.com/maps?saddr=Wilkasy,+Olszty%C5%84ska,+Polska&daddr=K%C4%99trzyn,+Polska+to:%C5%9Awi%C4%99ta+Lipka,+Polska+to:Mr%C4%85gowo,+Polska+to:Miko%C5%82ajki,+Polska&hl=pl&ie=UTF8&ll=53.94073,21.476898&spn=0.417913,1.216736&sll=54.002926,21.489258&sspn=0.41729,1.216736&geocode=FYIaOAMd4IRLASlxKY30OYjhRjHd1O6iQNutVA%3BFZokOQMdQChGASkpphj5WjriRjHc0aUwyfIBgA%3BFZ1cOAMdzLpDASnBW4vHwj7iRjFTBYI0Sn4q-w%3BFeDmNQMdKRZFASn5SeOr3RniRjECYQsD0AkRmg%3BFc72NAMdLCRJASkrTl4j2vXhRjFoJKHmlYwJXg&oq=wilkasy&mra=ls&t=m&z=10 Dzień drugi i trzeci. Pobudka o 7.00,Poranna toaleta, śniadanie i pakowanie mandżuru. Wybrałem dość krótką trasę(w załączeniu) z uwagi na kapryśną pogodę i zapowiadane opady. Zwiedzanie zaczynam od Giżycka, most obrotowy, wieża ciśnień, marina żeglarska, Twierdza Boyen (gdzie akurat odbywał się festiwal Hip-Hopu). Po zaliczeniu głównych atrakcji w Giżycku udaje się w kierunku Kętrzyna, aby zobaczyć ruiny kwatery Hitlera ‘’Wilczy Szaniec’’ Docieram na miejsce po 11.00.Parking bezpłatny(może tylko dla motocykli?)udaje się na miejsce zbiórki osób, które szukają przewodnika(5pln od osoby-opłata dobrowolna)po zebraniu grupy ok.25 osób wyruszamy na zwiedzanie. Szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś więcej niż wysadzone bunkry,(mimo że robią wrażenie swoją wielkością) przez wycofujących się Niemców, ale przewodnik nadrobił wszystko rzetelną wiedzą historyczną i opowieściami, których w książkach nie wyczytamy. Następna w kolejności Święta Lipka zwana ‘’Częstochową Północy’’ gdzie tylko z parkingu zapoznałem się z architekturą obiektu. Szkoda mi tylko parkingowego, który został zrugany przez księdza za to, że zrobił mi zdjęcie i nie pobrał za to opłaty(gdzie tu miłosierdzie?) Dalej udaje się w kierunku Mikołajek do campingu ‘’Wagabunda’’, który polecam wszystkim odwiedzającym Mikołajki. Przepięknie położony na skraju miasta nad jez. Mikołajskim w sąsiedztwie Puszczy Pilskiej. Przybyłem na miejsce ok. 16.00 rozbicie namiotu(35pln za dobę,natryski, maszynki elektr w cenie i papier w toal)zakupy w pobliskim markecie i czas na integracje z mieszkańcami ośrodka. Plan zwiedzania Mikołajek w godz. wieczornych pokrzyżował deszcz, który następnego dnia usidlił mnie na kolejną dobę. Pakowanie mandżuru w sobotni poranek i spoglądanie na ciemne chmury sprawiło, że wybrałem się na zwiedzanie Mikołajek, co zresztą wyszło mi na dobre gdyż po dwóch godzinach spadł deszcz, który usidlił wszystkich w namiotach, campingach i domkach. Przemoknięty wracam ze zwiedzania Mikołajek gdzie odbywały się regaty dziennikarzy(nikogo znanego niestety nie zobaczyłem) Kimanie w przesiąkniętym namiocie nikomu radości nie sprawia, więc udaje się do pomieszczenia zwanego jadalnią gdzie jest ciepło i sucho. Moim śladem udaje się sporo mieszkańców campingu i mile spędzamy czas np. oglądając przez okno grających w deszczu górników ze Śląska, którzy na bogato(zamówili sobie prosiaka z ogniska za 2tys)bawili się na ośrodku. Po 19 ustała ulewa i sąsiedzi, którzy przybyli nad ranem z Gdańska(Marcin i Dorota) wypełzli z namiotu. Zapoznanie i jak tu powiedzieć?. Znowu trafiłem na motocyklistęJ Przebywanie w ich towarzystwie rekompensuje mi czas spędzony w deszczowy dzień. Razem wybieramy się na spacer po Mikołajkach rozmawiając o podróżach motocyklowych i ogólnych. Na trasie naszego spaceru Dorota znajduje niespodziewanie banknot 20pln(przynajmniej jakaś osłoda dla niej za tą pogodę-zdjęcie mam) W klubie ’’Nautilus’ ’ma dziś występ NORBI, więc przymierzamy się na wejściówkę, ale coś długo nie słychać, że ma zamiar wystąpić a jest już ok.23.00, więc wracamy na camping. I tak zakończył się dzień trzeci. CDN.-zdjęcia do końca tygodnia. zdjęcia. https://plus.google.com/photos/102901431509870805137/albums/5915787007718529761?authkey=COyzqp66_aWhvwE
slawek10 Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Fajna wyprawa ,myslę o takiej za rok
Pan rypak Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Dzień czwarty. Pobudka ok.7.00,prysznic,toaleta,pakowanie mandżuru(na śniadanie brakło czasu). Pożegnanie z Marcinem i Dorotą oraz innymi mieszkańcami ośrodka i dalej w drogę na Hel. Dalszą drogę zaplanowałem przez Ruciane- Nida,aby tam dotrzeć musiałem pokonać drogę(raczej ścieżkę rowerową 4-5km) do przeprawy promem przez jez. Mikołajskie do miejscowości Wierzba. Przyjazd na prom ok. 10.00 i oczekiwanie na przypłynięcie promu z drugiej strony. Prom dociera na miejsce ok.10.20 i pakuję się na prom wraz z parą rowerzystów i jednego sam.Osobowego. Po dotarciu dopinam podpinkę do kurtki(kolejna chmura deszczowa)i jadę dalej na Ruciane. Po drodze napotykam koniki ze stacji badawczej PAN, które nie bojąc się ludzi zaglądają swoimi łbami nawet do samochodów(zdjęcia tylko ogólne niestety). Docieram do Ruciane-Nida gdzie tankuję do pełna i dalej na Mrągowo i Hel. Na trasie S7 zjeżdżam na Orleana,(kawa,kanapki) spotykając motocyklistę z Gdyni, który poleca trasę przez port Gdynia z uwagi na możliwe korki do Redy, Pucka. Przychyliłem się do zaleceń kolegi i wjeżdżam do portu Gdynia(brak zdjęć,pośpiech-a szkoda) dalej bocznymi drogami do Pucka i na Hel. Ostatnie tankowanie we Władysławowie i szukanie noclegu na Półwyspie Helskim. Zdecydowałem, że jadę do końca, czyli Helu i tam będę szukał noclegu. Docieram do celu ok.17.00 i udaję się na camping Helcamp gdzie rozbijam namiot. Szybkie rozbicie przemokniętego namiotu i wypad do marketu(oddalony ok. 400m) po zakupy na kolację i śniadanie. Zapoznanie z sąsiadami(jedna pani przyjechała z kotem rowerem z Wrocławia pociągiemJ,przemiła osoba i kot też)pozostali sąsiedzi mało rozmowni. Po kolacji szybkie obejście Helu(tylko deptak i port)krótki pobyt w karczmie z muzą na żywo i powrót na camping. Dzień piąty. Pobudka ok.8.00,toaleta,śniadanko i przymiarka do zwiedzania okolicznych atrakcji. Sąsiadka poprosiła o pomoc w pompowaniu tylnego koła w swoim rowerze, nie wypadało odmówić i przy okazji wybrać parę groszy z bankomatu. Podjeżdżam do pana, który wynajmuje rowery i proszę o pompkę do roweru. Klient ochoczo zaprasza pod garaż(ma kompresor)i proszę bardzo,usługa kosztuje 1.50Pln hehe, daje mu 2pln i reszty nie wydaje(w górach by sam napompował i życzył szerokiej drogi-ot takie te nasze nadmorskie kurorty. Udaję się na plaże(początek lub koniec Polski-jak, kto woli)po drodze napotykam umocnienia, baterie artyleryjskie obrony wybrzeża, dalej nową promenadą do portu.. W porcie spotykam wędkarza ze Śląska, pół godzinna pogawędka na tematy ogólne i przy zejściu do fokarium rozstajemy się w dobrych humorach. Odwiedziny w fokarium(opłata 5pln),foki mało aktywne i leniwie pozowały do zdjęć. Powrót na camping i po drodze obiadokolacja w smażalni ryb(tusza z dorsza)-poszalałemJ Przygotowania do spania(ciemne piwko) i słuchanie Niemieckich melodii(Niemka na rowerze w międzyczasie rozbiła namiot obok mojego,)które niosły się po polu namiotowym. I tak zakończył się dzień piąty C.D.N-i zdjęcia też. zdjęcia z dnia czwartego i piątego. https://plus.google.com/photos/102901431509870805137/albums/5916117474317612705?authkey=CNa81uH9p9SuXw trasa przejazdu. https://maps.google.com/maps?saddr=Miko%C5%82ajki,+Polska&daddr=Popielno,+Polska+to:Ruciane-Nida,+Polska+to:Mr%C4%85gowo,+Polska+to:Ostr%C3%B3da,+Polska+to:Gdynia,+Polska+to:mrzezino+to:Hel&hl=pl&ie=UTF8&sll=37.0625,-95.677068&sspn=35.957999,75.234375&geocode=Fc72NAMdLCRJASkrTl4j2vXhRjFoJKHmlYwJXg%3BFTYsNAMdAQRKASn7Y0xR0vbhRjFGZ5aVGMjYKQ%3BFbaBMgMdH6xIASk9JW4ZYvnhRjEhWxEEiMC17A%3BFeDmNQMdKRZFASn5SeOr3RniRjECYQsD0AkRmg%3BFS1XMwMde6MwASkFkvW4v2QdRzHMyCyBT-4hyA%3BFWrkPwMd7cAaASmJ1x4HRaH9RjE2ZiOJmfni3g%3BFXrvQQMd7DUZASll-dOvzq_9RjHhZ7cUciPKPA%3BFfxBQQMdoOAeASmrikCwKQT9RjHqaJ3wqYTlZg&mra=ls&t=m&z=8
Pan rypak Opublikowano 25 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 25 Sierpnia 2013 Koleżanki i koledzy,zdjęcia z(relacji dnia pierwszego) już dodane:)-pierwsze dodane moje zdjęcia:)proszę o wybaczenie za jakość. Zdjęcia z dnia drugiego i trzeciego dodane. Kolejne dni w realizacji(może jeszcze dziś) Dzień szósty. Pobudka ok.8.00,dalej standard i pakowanie mandżuru. Mam już taką wprawę, że robie to do 15min. Cel kolejnego pobytu obrałem dwa dni wcześniej(Łeba) z uwagi na znajomych, których chciałem odwiedzić. W drodze do Łeby odwiedzam Grzechotnika przy campingu Polaris, krótka pogawędka, pamiątkowe zdjęcia i dalej do Łeby. Przejazd przez Rozewie gdzie zjeżdżam zobaczyć latarnie, niestety kolejka na 40min,kilka zdjęć i dalej przez Jastrzębią Górę, Karwię, przed którą robie kilka zdjęć prawie na plaży-dalej się nie dało wjechać burkiem mimo zakazu. Ujechałem jakieś 10-15 km i ulewa, która przemoczyła mnie prawie do gaci(jechałem w dżinsach).Schowałem się pod drzewem, ale za wiele nie pomogło. Po kilkunastu minutach pojawia się upragnione słońce, w którym podczas postoju susze ubranie. Po dotarciu do Łeby poszukuje kwatery(camping wykluczony-muszę gdzieś wysuszyć ubranie). Obdzwaniam kwatery, które ogłaszają się na każdym kroku i nicL Wykonuje telefon do znajomych, których zamierzam odwiedzić i pojawia się światełko w tunelu(90pln za pokój 2-osobowy),nie poddaje się i szukam dalej mimo pewnej kwatery. Napotykam dwóch rowerzystów z tabliczką ’’wolne pokoje’’ zaczepiam panów i prowadzą mnie do ośrodka ‘’OAZA’’na ul.10 Marca, który polecam. Mają wolny pokój jednoosobowy z łazienką za 50pln(doba) na dwa dni(do czwartku),biorę z bananem na ustach(za pole namiotowe płaciłem ok.35pln). Jest okazja na wysuszenie ubrania i pławienie się w luksusach(w porównaniu do campingu). Prysznic krótka drzemka i wyruszam na miasto(ostatnio byłem tutaj 10lat temu). Łeba prawie nie do poznania patrząc na 10letnią karencje. Po spacerze obiadokolacja w smażalni ryb i powrót na kwaterę. Wieczorem spotkanie ze znajomymi i tańce do północy. Dzień siódmy. Pobudka ok.9.00(tel z pracy) i dalej w kimono(za oknem opady deszczu). Z ośrodka wyruszam ok.15.00 na spacer po plaży i obiad. Wieczorem krótki wypad po zapiekankę i piwo,(mecz Polskiej reprezentacji) i ostatnia noc w pościeliL C.D.N Trasa przejazdu. https://maps.google....&mra=ls&t=m&z=9 zdjęcia. https://plus.google.com/photos/102901431509870805137/albums/5916849052536616449?authkey=CPX8zOr3ssmt8wE
GrzechoCnik Opublikowano 25 Sierpnia 2013 Opublikowano 25 Sierpnia 2013 Gdyby poprzedni link nie działał to wstawiam tu fotkę Rypaka w Chałupach. Trzeba to jasno powiedzieć, że tylko jednośladami da się poruszać w okolicy Władysławowa. Korki od/do tego miasta w niektórych godzinach są ogromne.
papcioch Opublikowano 26 Sierpnia 2013 Opublikowano 26 Sierpnia 2013 No dobra, chronologię zdarzeń naprawiłeś, to teraz jeszcze zmień napis z "Dzień czarty." na "czwarty" albo "czarci".
Pan rypak Opublikowano 26 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 26 Sierpnia 2013 Papcichu ty to potrafisz przekonać.Już poprawiłem na dzień siódmy-pod Niemiecką melodie:) Grzesiu dzięki za to zdjęcie,chyba jedyne na którym jestem tak uchachany. Zdjęcia z dnia czwartego i piątego dodane. Zostały trzy-cztery dni do końca wyprawy.
Pan rypak Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Dzień ósmy. Pobudka ok.8.00 dalej standard. Pożegnanie ze znajomymi i wyruszam do Kołobrzegu. Trasa niby prosta, ale korki na drogach z uwagi na długi weekend. W miarę szybko pokonuje zakorkowaną drogę do Mielna i dalej na Sarbinowo gdzie robie sobie postój na obiad(dorsz jak zwykle) i krótkie zwiedzanie. Po obiedzie dalej na Kołobrzeg port, gdzie zamierzam kupić bilety na Bornholm. Po dotarciu okazuje się, że takich jak ja(na ostatnią chwilę) jest sporo. Niestety brak wolnych miejsc na piątek,sobotę(dopiero na niedzielę, ale bez motocykla). Niepocieszony(moja wina-mogłem przynajmniej telefonicznie wcześniej zrobić rezerwacje) udaje się na poszukiwanie campingu. Znajduje ‘’Camping Baltic’’ gdzie robie rezerwacje na jedną noc. Camping oddalony od plaży o 300 m o wysokim standardzie(opłata 28pln/doba) Szybkie rozbicie namiotu,zakupy w markecie(100m) i wypad na plaże, posmakować słońca, którego mi brakowało podczas wyprawy. Po trzech godzinach leżenia plackiem na plaży wracam do ośrodka, gdzie rozgrywam kilka setów w tenisa stołowego z panami, którym się wydaje, że mogą więcej hehe. Ogrywam towarzystwo z uśmiechem na twarzy i udaje się na kolacje(biwakową). Po kolacji dalej na plaże(zachód słońca-przegapiłem) i spożywanie napojów energetycznych.. Dalej wiadomo, cisza nocna-mimo, że Niemcy byli sąsiadami było cicho,bez melodii. Zdjęcia. https://plus.google.com/photos/102901431509870805137/albums/5917222175494772657?authkey=CNqI4eDwtsC1Mg trasa przejazdu. https://maps.google.com/maps?saddr=%C5%81eba,+Polska&daddr=Mielno,+Polska+to:Sarbinowo,+Polska+to:Ko%C5%82obrzeg,+Polska&hl=pl&ie=UTF8&sll=37.0625,-95.677068&sspn=35.957999,75.234375&geocode=FbWSQwMdWOMLASnPSQChLHj-RjHjesaz6igtNQ%3BFfTwOwMdDRf1ACmr0vWw4i0ARzFJF9YA5L4iVg%3BFaPEOwMdEn_zACkrCB68KDAARzGpBeQTbaNEaQ%3BFa2oOgMdI8jtACkfV8IsmBUARzENwBT_nAKrNA&oq=koobrzeg&mra=ls&t=m&z=9
Pan rypak Opublikowano 1 Września 2013 Autor Opublikowano 1 Września 2013 Dzień dziewiąty,dziesiąty i jedenasty. Wstaje ok.8.00-dalej standard. Udaje się do Przybrodzia-Powidz(jezioro) gdzie wypoczywają moi bliscy(kuzynostwo) na campingu w Przybrodziu. Nie spiesząc się w słoneczny dzień, robie postój w karczmie k.Bobolic. Potrawy przepyszne(szkoda, że nie zrobiłem zdjęć, karczma przy głównej trasie na Kołobrzeg, właściciel karczmy dokumentuje wizyty znanych(z TV) osób w swoim lokalu(trochę ich było!) Kryszak, Grabowski, Gruza, Kwiatkowska, kabarety rozmaite. Po 40min postoju dalej na Gniezno, przez które będę przejeżdżał w drodze na Powidz. Trasa monotonna, ale szybka, z jednym tankowaniem po trasie i przerwą na papierosa. Przybywam na miejsce ok.16.00(Powidz-Przybrodzie) rozbijam namiot(miałem już zarezerwowane miejsce) obiad i zapoznanie się z campingiem. Opłata za camping 28pln(2 doby)skromnie, ale czysto, braki w dostępie do ciepłej wody. Generalnie odpoczynek, plaża(upragnione słońce) tańce, potrawy z grilla i integracja z sąsiadami( a byłoby, co opowiadać hehe-jedna Polka, która pomieszkuje w Berlinie chciała mnie skumać ze swoimi córkami) historia nie do opisania w skrócie. W sobotę udajemy się na marinę podziwiać żaglówki startujące w regatach a wieczorem wracamy na tańce. W niedzielny poranek pakowanie mandżuru,(co by w upale się nie pocić)i wypad na plaże, na której spędziłem czas do 16.00. Obiad z grilla,pożegnanie z rodzinką i powrót do domu. Powrót do domu trochę utrudniony przez korki(długi weekend+ maszyny rolnicze). Docieram na miejsce ok.20.00. Podsumowanie. Wyprawa udana, bankomat nie odmówił wypłat, poznałem swoje możliwości podróżowania na 2oo i ciekawe osoby o podobnych zainteresowaniach. Przejechane 1900km ze średnim spalaniem 5.2l. Pozostało jeszcze spotkanie w Bieszczadach(w środę wyruszamy ze Smarciem, Papciochami i Maćkiem-trasa przez Słowacje) i koniec dłuższych wypadów w tym roku. Do zobaczenia na trasie. Mapka do Powidza https://maps.google.com/maps?saddr=Ko%C5%82obrzeg,+Polska&daddr=Karlino,+Polska+to:Bobolice,+Polska+to:Gniezno,+Polska+to:Powidz,+Polska&hl=pl&ie=UTF8&sll=37.0625,-95.677068&sspn=35.957999,75.234375&geocode=Fa2oOgMdI8jtACkfV8IsmBUARzENwBT_nAKrNA%3BFWZ8OAMdJEPyACmreVRECEkARzH2LMcmxH7XUw%3BFXxJNwMdlhv9ACn3EgXwEZUBRzHf_BtrBWUNcw%3BFY2eIQMdQkoMASlze9gSFZEERzFygWKUvDiB9g%3BFQjEHwMdL20RASnZfC-VS7gERzHsGHUeqXT6_Q&oq=powidz&mra=ls&t=m&z=7 Trasa do domu. https://maps.google.com/maps?saddr=Powidz,+Polska&daddr=Pyzdry,+Polska+to:Pleszew,+Polska+to:Dziadowa+K%C5%82oda,+Polska&hl=pl&ie=UTF8&sll=53.294103,16.751281&sspn=3.395282,9.404297&geocode=FQjEHwMdL20RASnZfC-VS7gERzHsGHUeqXT6_Q%3BFVAPHAMd4O0NASljUzHai9sERzEAXl2269x0PQ%3BFQjgFwMdr2gPASl1O6C9xy0FRzGjZsHOo4rJ4Q%3BFXHHDQMdYzQOASnnbqwshgUQRzH1Nmn82LWvnA&oq=dziadowa&mra=ls&t=m&z=8 Zdjęcia. https://plus.google.com/photos/102901431509870805137/albums/5917966842731659793?authkey=CKXOisKZoaygQg
smarciu Opublikowano 15 Września 2013 Opublikowano 15 Września 2013 Wreszcie znalazlem czas zeby przezytac recke z wyjazdu Jakie plany na przyszly sezon?
Pan rypak Opublikowano 15 Września 2013 Autor Opublikowano 15 Września 2013 Plan jest,ale brak konkretów. Alpy i Chorwacja(2 tyg)oczywiście pod namiotem:)
smarciu Opublikowano 16 Września 2013 Opublikowano 16 Września 2013 Ten pomysl mi sie podoba. Zamierzasz znow samotnie, czy w ekipie? Bo nie ukrywam, ze gdyby terminowo podpasowalo to chetnie bym sie wybral tam lub w strone Rumunia/Bulgaria (troche jazdy po zakretach, troche zwiedzania, plazowania i powrot).
Pan rypak Opublikowano 17 Września 2013 Autor Opublikowano 17 Września 2013 Aż takim samotnikiem to nie jestem:)myślałem o Was ale jest za wcześnie na planowanie urlopu. Ale możemy sobie pomału układać plan wyprawy:)
smarciu Opublikowano 17 Września 2013 Opublikowano 17 Września 2013 Spoko, bliżej terminu się zgadamy w szczegółach.
Pan rypak Opublikowano 20 Października 2013 Autor Opublikowano 20 Października 2013 Szczegóły kolelnej wyprawy w 2014(czerwiec)w dziale ''DOLNOŚLĄSKIE'' Mam nadzieję że w grupie(Papciochy,Smarcie,Misie i inni)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się