Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Taki mnie naszedł problem(ik). Wiele razy byłem łapany przez organy ścigania za przekroczenie.Może wszystkiego 3 razy coś dałem Za każdym razem to była sugestia.Pytania .oj chyba dużo pan jeździ? 2 razy straszono mnie punktami choc dopiero miały wejść! Raz pan przez lornetkę widział rzeczy niesłychane i chciał dać mandat 1400. Tyle że na pewno nic z tych rzeczy nie robiłem.Pokazałem mu swoją "blachę" .Nie organy ścigania ale jakaś inspekcja ( nie ITD !) Od razu zwątpił i puścił.

A teraz ścigają drogówkę z Łowicza- 10 chłopa.Znaczy wszyscy...miałem z nimi do czynienia rok temu.Przyjąłem mandat, droga pusta,las ale tabliczka z obszarem zabudowy była.Tak nachalnegobłagania o łapówkę nie spotkałem.Może bym i dał ale byłem goły zupełnie.Tylko karta do bankomatu.A jak Wasze spotkania ?

Sorry to nie ten dział.Proszę adminów o przeniesienie do offtopu.

Opublikowano

Wiele razy mnie zatrzywywali, wiele razy płaciłem mandat ale nigdy się nie spotkałem, żeby mi coś sugerowali. Może za grzecznie wyglądam? :)

Opublikowano

Jeśli chodzi o drogówkę, to się mocno poprawiło, mając na względzie lata poprzednie. Już dawno nie spotkałem się z propozycją jedno, dwu czy nawet trzyznaczną. Sam się boję, więc generalnie nie mam przykładów korupcji z ostatnich lat. Ale ja jestem spokojny i praworządny kierowca. W ostatnich 3 latach — jeden mandat za prędkość (300pln), jeden za jazdę na miękkim dowodzie miesiąc po terminie (100pln) i jeden za ominięcie setki tirów i skręt na rondzie nie z tego pasa (100 pln).

Opublikowano

potwierdzam słowa Flymana, zwłaszcza w dużych miastach coraz trudniej znaleźć biorących policjantów, w małych mieścinach łatwiej, pewnie dlatego problem Łowicza ;-)

Opublikowano

no to ja się przyznam ...

raz spotkałem policjanta który twardo obstawał przy mandacie ...

gość wymusił na mnie pierszeństwo to pognałem za nim ale ja prawym pasem a on lewym

no i za wzniesieniem nadziałem się na radar

sierżant zapytał gdzie tak gnam to mu wytłumaczyłem jaka była sytuacja i że winny się wywinoł bo z lewego pasa go nie ściągli

po zapytaniu gdzie pracuję by mnie puścił ale przypomniało mu się że jest z niezwykle ambitnym szeregowym więc powiedział :

- jak jego przekonasz to możesz jechać

ale młodego nie dało się przekonać bo stwierdził że za mniejszą prędkość karzą a ja w dodatku mam dziecko nie zapięte

dopiero 30 lat jeżdże zawodowo więc może jeszcze spotkam jakiegoś policjanta który nie bierze ...

Opublikowano

Ja kiedyś dawałem jak tylko mogłem.

Jeżdżę bardzo dużo, bo kilkaset km dziennie i dletego często mam z drogówką do czynienia.

Od jakiegos czasu jednak widzę, że się chłopaki mocno boją o swoją pracę i nie chcą nic.

Udaje mi sie jednak z nimi dogadać i bardzo rzadko płacę mandaty. Traktują mnie ulgowo jak pokazuję stan przebiegu mojego 1,5 rocznego samochodu ( 150 000 km ). Jak chłopaki stoją na motocyklach to jeszcze nigdy nie zapłaciłem. Nie będę ukrywał, że zamiast dowodu rejestracyjnego dawałem naszą kartę klubową wywołując fajną atmosferę i od razu było OK. Nie mam osobiście nic do Polcji.

Opublikowano

A ja nigdy nie dawałem bo za krótko śmigam. Ale chętnie bym przyjął jakąś sumkę bo sprzedajny jestem. Nikt nie daje. Szkoda.

Przyznajecie się do łapownictwa. Toć to sodomia i gomoria czyli przestępstwo.

Gość Bartheez5
Opublikowano

Nawiązując do tematu , kiedyś usłyszałem bardzo fajne zdanie z ust kolegi po fachu .........lepiej brać te XXXXXzł co miesiąc 1-go i spać spokojnie , a gdy pewnego dnia o 6-ej rano rozlegnie się dzwonek u twoich drzwi to możesz być pewien że koledzy przyszli z butelką DO CIEBIE ,a nie PO CIEBIE......

Jak w każdym środowisku są te białe owce i czarne , mam nadzieję że ci drudzy bardzo szybko znikną z polskich dróg. Także czasy się zmieniają idzie do ,,Lepszego ,,.........

Opublikowano

Prawo jazdy od 30 lat. Na szczęście nigdy praca nie była powiązana z koniecznością ciągłej jazdy. Dlatego raptem marne pół miliona km za mną. Łącznie 6 zatrzymań, z czego 3 zapłacone mandaty. Reszta skończyła się na pouczeniu. Nigdy nie wręczyłem. Nigdy nie sugerowałem, że chciałbym wręczyć. Nigdy "nie byłem sugerowany"...

Opublikowano

To ja Wam sprzedam patent. Kiedyś zatrzymali mnie za jakąś pierdółkę w 4oo, zawracanie na zielonej strzałce w lewo chyba. Wiedziałem że nie mam punktów żadnych więc grzecznie poprosiłem o mandacik, a panowie bardzo dawali do zrozumienia że nie warto bo jak się juz dostanie punkty to potem lecą itp itd. Ja dalej swoje, piszcie mandat bo się spieszę. Spojrzeli po sobie, oddali dokumenty i kazali jechać.

Otóż rzecz w tym, że nie była to drogówka, mieli takie bardziej szturmowe kamizelki. Dopiero poźniej ktoś bardziej wtajemniczony mi wyjaśnił, że jeśli zwykły patrol wlepi komuś mandat, ma potem masę papierkowej roboty-nie ich działka itp. Tak więc - jeśli za drobne przewinienie zatrzyma was nie-drogówka, zaryzykujcie prośbę o mandat, bo przypuszczalnie chcą w łapę. Potem tylko w odpowiedzniej chwili można poprosić o pouczenie żeby im ułatwić wycofanie się i kieszeń zostanie nienaruszona :)

Opublikowano

E.T. ktoś Ci źle wytłumaczył, nie ma znaczenia czy drogówka czy inny policjant wlepi Ci mandat i tego i tego obowiązuje ta sama procedura.

Opublikowano

ja jeżdżę ok 150-200 km dziennie, 4-5 dni zawodowo, 1-2 rekreacyjnie - także cały tydzień na kołach; korupcji finansowej brak z moich spostrzeżeń, nagminne natomiast jest ulgowe traktowanie "swoich" czyli funkcjonariuszy służb mundurowych, tego akurat świadkiem byłem wiele razy łącznie z puszczaniem ścigacza 170/60 w zabudowanym bez przeglądu z kierownikiem mundurowym, mnie raz "puścili" ale też tylko dlatego, że skojarzyli mnie ze znajomym funkcjonariuszem, z którym faktycznie miałem coś do czynienia, ogólnie wychodzę z założenia, że lepiej trzymać się przepisów, niż wystawiać na próbę przedstawicieli władzy, najczęściej mandaty mi groziły kiedy poruszałem się pieszo... Ogólnie też nie mam nic do Policji, ale teraz, gdy trudno o pracę ta grupa mocno się trzyma razem. Braniem łapówek nie ryzykują, emerytura po 15 latach kusi bardziej w obecnej sytuacji gospodarczej kraju.

Opublikowano

widzę że większość uważa że to kierowcy wychodzą z propozycją "załatwienia sprawy"

a tak nie jest

całkowicie zgadzam się z kolegami którzy nigdy nie spotkali się ze słowami policjanta "i co z tym zrobimy"

po prostu te osoby nie wzbudzają zaufania a doświadczony policjant to od razu wyczuje

mnie osobiście wkurza jedynie jak policja sama prowokuje sytuację

żona miała taką sytuację że jechała pomału i na skrzyżowanie wjechała na zielonym świetle

a za nią jechał radiowóz

za skrzyżowaniem ją zatrzymali i stwierdzili że przejechała na czerwonym !

żona powiedziała że puki był widoczny sygnalizator to świeciło się zielone a jak za nią zmieniło się na czerwone to oznacza że tylko oni przejechali bez powodu na czerwonym

glęndzili o dogadaniu ale ona twardo że mają pisać do sądu a sąd ściągnie nagranie z monitoringu i sprawę wyjaśni

no to ją puścili nawet nie sprawdzając dokumętów

a mistrzostwo świata to policja we vektrze na A4 przed Wrocławiem

zmiennik wracał z Wrocka a że on nigdy się nie śpieszy to jechał 100-110km/h

upewnił się że nikt nie jedzie to na lewy pas i wyprzedza 3 TIRy

jak mu został jeden to w lusterku widzi szybko zbliżającą się vektrę

byli daleko a już poganiali go światłami długimi

nie dał się sprowokować to kontrola trwała pół godziny i na koniec chcieli mu dać mandat za to że pasażer siedzący z tyłu powinien siedzieć po prawej lub lewej a nie NA ŚRODKU kanapy !!!

na szczęście nie mieli wątpliwości że wszyscy mieli zapięte pasy

myśla że temat byłby lepszy jak opisywalibyśmy w nim spotkania z ludzkimi i myślącymi policjantami

takimi co umią zrozumieć konkretną sytuację i odstąpić od ukarania mimo że wina jest ewidentna

Opublikowano

, emerytura po 15 latach kusi bardziej w obecnej sytuacji gospodarczej kraju.

I troszeczkę z innej mańki po 15 latach kokosów nie ma to tylko 45% pensji z średniej z ostatnich trzech miesięcy zarabiając 2000 emerytura 900zł. Aczkolwiek fakt że jak ktoś pomyślał to mając 35 lat może już być emerytem. Ale każdy sam sobie sterem żeglarzem okrętem

A swoją drogą nigdy nie dałem, i nikt na mnie nie wymuszał dania. A w dzisiejszych czasach nawet bał bym się zaproponować bo jeszcze zamkną za próbę wręczenie albo w papierach nasmrodzą.

Opublikowano

I troszeczkę z innej mańki po 15 latach kokosów nie ma to tylko 45% pensji

Nie przesadzaj, nie 45% a 40% jeśli coś piszemy to miejmy wiedzę, co piszemy proszę !!! Resztę przemilczę. Pozdrawiam.

arirok, ogólnie się z Tobą zgodzę.

Opublikowano

Nie przesadzaj, nie 45% a 40% jeśli coś piszemy to miejmy wiedzę, co piszemy proszę !!! Resztę przemilczę. Pozdrawiam.

arirok, ogólnie się z Tobą zgodzę.

Przepraszam za wprowadzenie w błąd ale jakoś tak mi się utrwaliło to 45%. a więc w poprawiając poprzedni swój wątek to 40% z 2000 to emeryturka 800zł (szału nie ma)

  • Klubowicze
Opublikowano

Przepraszam za wprowadzenie w błąd ale jakoś tak mi się utrwaliło to 45%. a więc w poprawiając poprzedni swój wątek to 40% z 2000 to emeryturka 800zł (szału nie ma)

No jeśli o emerytach mundurowych to trzeba dołożyć ,że od 1.03.2013 wszyscy nowo wstępowani w szeregi mundurowej sfery budżetowej - będą musieli na min.emeryturę służyć 25 lat otrzymując 60% uposażenia z ostatnio zajmowanego stanowiska i mało tego! emeryturę będzie mógł dostać po ukończeniu 50 roku życia -A więc ? w mundur trza się przyodziać mając 25 lat ,bo jak wstąpisz w szeregi jako 20 latek to jeszcze 5lat będziesz musiał dorobić w cywilu alboo będziesz musiał chorować.

Podsumowując :

Nikomu w policji nie opłaca się i nie będzie się opłacało być skorumpowanym bo można okazję stracić na całe życie (mowa o przyszłej emeryturze ) - wyrzucą z pracy bez prawa do emerytury mundurowej .

Opublikowano

co Wy o tych emeryturach ?

znajomy mówi że u niego na komisariacie zatrudniło się kilku policjantów którzy kiedyś służyli a następnie wyjechali za granicę dorobili się i teraz wrócili i "działają" na całego i nikt nie martwi się o emeryturę

wierzycie że łapówka to paczka chipsów ?

  • Klubowicze
Opublikowano

znajomy mówi że u niego na komisariacie zatrudniło się kilku policjantów którzy kiedyś służyli a następnie wyjechali za granicę dorobili się i teraz wrócili i "działają" na całego i nikt nie martwi się o emeryturę

wierzycie że łapówka to paczka chipsów ?

dobrze napisałeś - Kiedyś służyli czyli dorobili się emerytury (większej lub mniejszej ) ,a teraz pracują jako cywilni pracownicy budżetówki za 70% średniej krajowej - szansy nie dają młodym na pracę - tylko wykorzystują dawne znajomości i blokują stanowiska . No ale niestety to jest wina systemu i przepisów w jakich jesteśmy zmuszeni żyć ( oszczędności , oszczędności - tylko czemu w tym kierunku! )

Opublikowano

zależy gdzie i jacy są przełożeni; GENERALNIE się nie opłaca, przynajmniej obecnie u mnie w mieście, natomiast kilka lat temu też poleciał cały komis do wymiany, i to wcale nie RD, tylko "patrolówka", bo mieli odgórne przyzwolenie, wpadli jak wpadł przełożony, ale to już "na grubo szło"; generalnie na poziomie kontroli drogowej branie łapówek to głupota, naprawdę wiele do stracenia, a faktycznie finansowo obecnie najlepiej pójść do Policji w wieku 25 lat :) z tym, że tam też trafiają ludzie "z powołaniem", którzy na to jakoś szczególnie nie patrzą, bo po 25 latach będą służyć w tak wysokim stopniu, że zarówno płaca jak i satysfakcja z wykonywanej na danym stanowisku pracy trzymają funkcjonariuszy w formacji

Opublikowano

emeryturę będzie mógł dostać po ukończeniu 50 roku życia

A nie po 55 roku życia??

  • Klubowicze
Opublikowano

A nie po 55 roku życia??

sorki ! cyferki się pomyliwszy - po 55 roku życia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...