Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Zmiana na większy :)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Miałem nie dawno DT. Na miasto super sprzęt.Bagażnik spory a jak dodać kufer to już rewelacja. Małe koła, fakt ale drugi to niski środek ciężkości i dość niska waga. W korkach też daje radę, trzeba się przyzwyczaić do jego szerokości. Spalanie tak jak wcześniej było pisane miasto: 4-4,2 l, trasa 3,0-3,4.

Chętnie bym go widział swoim garażu nadal ale wygrały dłuższe wycieczki i sprzęt bardziej pod nie teraz jest.

Opublikowano

Sugerowałem juz pewnemu użytkownikowi na forum Downtowna 125i którego mam od 2 lat, jeśli szukasz skutera głównie do jazdy "po mieście",naprawdę daje radę nawet w "zwariowanej" W-wie. Spalanie 3,4l - 3,8l/100, karoseria i podwozie identyczne z 300 - tką. Wczesniej miałem A/C 125 na 16' też było w pożądku tylko troszkę za słabe, Downtown to już moim zdaniem zupełnie inna liga. Swoją drogą do silniczka GY6 takiego jak w A/C jest stosunkowo sporo niedrogich tuningowych części np. Naraku więc jeżeli ktoś chce się pobawić w przeróbki to jest tu spory potencjał. Na Agility miałem wrażenie że jadę jak na małym lekkim motocyklu podwozie i hamulce naprawdę miały sporą rezerwę a DT to już typowy skuter. Czsami można trafić w dobrych pieniądzach Aprilie Sportcity lub Derbi Rambla albo Yamahe X-city, to propozycje typowo miejskie na wiekszych kołach podobnie jak A/C i proponowany Ci wcześniej People GT.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Jezdzilem DT i People i zdecydowanie People. Chyba ze masz 170cm to na DT bedzie Ci wygodnie.

Też mialem dylemat -DT czy People. Wygląd DT o wiele bardziej mi przypadł do gustu

ale przestraszyłem się wspominanej przez wielu kolegów malej przestrzeni na nogi ( mam 185 cm ) . Okazało się , że mieszczę się bez problemu . O żadnym zahaczaniu o kierę nie ma mowy. Siedziało mi się wygodnie , jazda też ok ....ale prowadzenie, elastyczność i komfort jazdy na 16-stkach a także niższa cena sprawiły , że dosiadam People ;) .

Opublikowano

Na pewno kup sobie "wiekszą" pojemnoś z zapasem nawet na jazdę po mieście. Co do nadwozia wybranych to chyba jak na przejazdy do 20 minut dziennie to chyba nie ma bardzo znaczenia. Mam krótkie doświadczenie na 250 cm i przejazdy dwa razy dziennie miasto/ trasa do 50 km (około 40 minut). Zrobiłem bąd kupując 250 i brakuje mi czasami mocy (zwłaszcza na A2). Nie posłuchałem kolegów co proponowli 400 lub 500 cm bo przecież 250 to też "duźo" Skończy się u ciebie tak jak u mnie że pojeżdzisz sezon i czegoś bedzie brakowało. A jak poczujesz blusa na trasach to 125 bedzie "słabiutkie" z kolegami na wyjazdach nie wspominając doładunek plecaczka i wypad nad wodę.

Moja przygoda zaczeła się od 50 cm (słaby nawet bez blokady) i po sezonie już jeżdziła córka

  • Klubowicze
Opublikowano

Miałem okazję pojeździć DT na zlocie w Malborku, gdzie Kymco udostępniało jazdy próbne trzeżwym "zlotowcom" :rolleyes1: Miałem wtedy Piaggio X8, które jest dość twardym skuterem (przednie zawieszenie), ale kiedy ruszyłem po trelince ze stadionu na miasto, przekonałem się, że może być coś twardszego od X8... Niemniej kiedy pojeździłem trochę dłużej po mieście, sprzęt bardzo mi się spodobał. Krzesełkowa pozycja jest w obu podawanych modelach, z lekkim plusem dla DT, że można na trasie "zadrzeć" nogi na jakiś czas, by zmienić pozycję bez przerywania podróży i pozwolić doprowadzić krew w ugniatane przez kanapę cześci czterech liter. Nie wiem w jakim stanie jest większość dróg w Krakowie (byłem dwa razy, ale tylko przejazdem), ale jeśli w podobnym do Wrocławia, to można plastiki pogubić w TD :clapping:

Sam wiem, że z czasem rośnie potrzeba mocy, a TD ma jej sporo i w dotatku potrafi zaskoczyć przy ruszaniu ze świateł, szczególnie w rytmie miejskim Stop & Go, co często przytrafia się w centrach miast...

Niemniej obstaję przy TD, bo prócz design'u (jest niesamowity w swojej bryle i szczegółach), to owiewka da ci sporo radości w chłodniejsze dni i deszczowe powroty z pracy... A i motocyklisci "pożyczą" szerokości, bo TD już poważnie wygląda...

Opublikowano

kkuligowki,

Co do pojemności to już wiem, że nie będzie to 125 tylko coś więcej :) Tak jak pisałem, generalnie jeżdżę po mieście i to głównie śródmieściem, więc ze względu na ruch prędkości żadne. Ale zdaje sobie sprawę, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i dlatego myślę o czymś około 300 :) Z drugiej jednak strony nie chcę przesadzić, bo bardzo ważne jest dla mnie spalanie (zaraz odezwą się głosy krakowski centuś :) ), ale ja używam 2oo jako alternatywy dla auta w zatłoczonym mieście i również bardzo ważne dla mnie jest ograniczenie kosztów związanych z paliwem. Jeśli natomiast chodzi o nadwozie, to też wyżej pisałem, o niebo bardziej leży mi DT.

SlawoyAMD

Ja zaś nie miałem okazji być we Wrocławiu :( i bardzo tego żałuję, Nie raz słyszałem jak piękne to miasto.

Ale wracając do tematu - drogi u nas to tragedia, nie wiem z czym to porównać. W instrukcji mojego skuterka jest napisane - "używać na utwardzonych i równych nawierzchniach" - to ja nie powinienem go nawet z garażu wyprowadzać :(

"Sam wiem, że z czasem rośnie potrzeba mocy, a TD ma jej sporo i w dotatku potrafi zaskoczyć przy ruszaniu ze świateł, szczególnie w rytmie miejskim Stop & Go, co często przytrafia się w centrach miast..." - z opisów wynika, że People wypada jeszcze lepiej - większy moment obrotowy.

Jeśli chodzi o design, to podpisuję się pod tym co napisałeś, jest jak dla mnie niesamowity :)

Oglądałem jeszcze SYM'a 250. Też mi się podobał. Duży, można nogi wyprostować. Niestety nie miałem okazji się do niego przymierzyć

Opublikowano

Ja traktuje mojego DT właśnie jako alternatywę dla samochodu . Pomimo , że mieszkam w Tarnowie który nie jest metropolią to w godzinach szczytu mogę urwać 20-20 min wracając z pracy . Nie wiem czy jezdziłeś 125 ale ja od początku byłem zaskoczony jej osiągami . Teraz mam rolki pulleya i na starcie tak do 80 spokojnie robię YP 250 .Max to 125-130 licznikowo . Wiem że to nie 3setka ale jeśli Ci chodzi o spalanie to jest mniejsze o ok litrę co daje 25% a poza tym zobacz że na allegro można kupić używaną 125 kilka tyś taniej . Na trasę na pewno lepsza by była 300 ale ja 90% czasu jeżdzę w mieście . Wygląd jest poza dyskusją - jak dla mnie najładniejszy skuter na rynku .

Opublikowano

Nie miałem okazji jeździć 125.

Jest jeszcze jedno "ale" co do 125 - czy to nie jest gaźnik? Jednak wolę coś na wtrysku. Zniechęca mnie konieczność regulacji gaźnika co jakiś przebieg :) Chyba, że się mylę i czegoś nie wiem :)

Opublikowano

prędzej sprzedasz ten skuter niż zaczniesz majstrować przy gaźniku

Opublikowano

Witam jestem nowy na tym forum .

A może dasz się namówic na coś takiego

http://www.burgmania.net/index.php?option=com_content&view=article&id=738:test-hondy-pcx-125&catid=31&Itemid=101〈=pl

Posiadam taki skuter od roku,kupiłem nowy w 2012 roku.Nie mogię nic złego o nim powiedzieć a jeżdżę motocyklami od 40 lat i jest to mój 15 motocykl.Najbardziej jestem zadowolony podzczas tankowania średnia spalania to 2,3 l/100.

Opublikowano

PCX bedzie jeszcze rozsadniejszy, jak w pojawi sie wersja 150 z C-ABS.

Sa do niego dostepne zamienniki kanap z oddalonym zadupkiem.

Opublikowano

Jerry-R a może masz namiary na te kanapy z oddalonym zadupkiem.

Opublikowano

Jeśli głównie na miasto to moim zdaniem People ze względu na szerokość i znacznie lepszą pozycję do manewrowania między samochodami. Po Krakowie jeżdżę tylko samochodem ale mam wrażenie, że w szczególności w centrum jest mniej miejsca niż w Wawie, więc każdy centymetr mniej ma znacznie. Mój sprzęcik ma 71 cm szerokości i wielokrotnie się przekonałem, że to ma duże znaczenie m.in. objeżdżając DT 300. Co do silnika to wg. mnie 300 jest super bo o ile przy ruszaniu do powiedzmy 60 km/h w mniejszej pojemności będzie podobnie to na jakiejkolwiek obwodnicy to jest inna bajka ;), spalanie chyba też :msn-cry:. Nie wiem ile palą 300-tki Kymco, moja 150-tka pali ok 3-3,2 l/100 km przy jeździe w zasadzie wyłącznie po Wawie na dystansach do 10-ciu kilometrów, więc pewnie litr mniej niż 300-tka.

Opublikowano
Jerry-R a może masz namiary na te kanapy z oddalonym zadupkiem.

Tak:

http://www.powerbypc...tag-selles.html

Przed ewentualnym zakupem, dopytalbym sprzedawce m. in. o ile zwieksza sie odleglosc na nogi oraz jaki to ma wplyw na przestrzen pod siedzeniem.

Gosc na forum ADV Rider kupil takie i pisze, ze zyskal 1 cal:

016vpi.jpg

Jeśli głównie na miasto to moim zdaniem People ze względu na szerokość i znacznie lepszą pozycję do manewrowania między samochodami. Po Krakowie [...] w szczególności w centrum jest mniej miejsca niż w Wawie, więc każdy centymetr mniej ma znacznie.

Jesli wasko - to Honda VISION 110 (67 cm), czy Yamaha XENTER (69 cm).

People, Honda SH - cos posrodku - ok. 75-76 cm.

Downtown - krowa 81.50 cm.

Opublikowano

W PCX da się przerobić kanapę samemu, kiedyś już to opisywałem, trochę dłubania jest ale faktycznie zyskuje się ok 1cal, wpływu na przestrzeń pod siedzeniem nie ma żadnego.

Opublikowano

Skoro mowa o szerokości i właściwościach jezdnych to może Piaggio MP3 warte jest rozważenia? Szerokość 74,5cm ale optyczne wygląda na wiele, wiele, więcej (taka gruba na dole jest MP3-ka), do tego 2 koła z przodu co powoduje że łatwiej go zauważyć i mam wrażenie, że kierowcy 4oo jakoś lepiej traktują takie dziwactwo.

Właściwości jezdne "poduszkowca" zostały opisane tutaj: http://www.burgmania.net/index.php?option=com_content&view=article&id=733:piaggio-mp3-250ie&catid=26〈=pl (stamtąd określenie "poduszkowiec", ale potwierdzam - wszelkie nierówności temu skuterowi niestraszne (ew. mniej straszne :clapping:).

400-ka ma spalanie (niestety) około 4.5 l/100km, nie wiem jak mniejsza 250-ka, ale frajda z jazdy i zainteresowanie / banan na twarzy innych kierowców bezcenne (normalnie ludzie w samochodach się oglądają i pokazują sobie nawzajem co jedzie z tylu).

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

Chorowałem na Downtowna ale kupiłem People . Trochę zrywniejszy a te 5 cm szerokości mniej sprawiają, że jest poręczniejszy w mieście. Ten z kolei nie jest w stanie wepchnąć się tam gdzie Agility City , który jest jeszcze węższy ( 2 cm) i krótszy . Dzięki temu łatwiej go "złamać " i przeskoczyć na sąsiedni pas . Robiłem testy na trasie Gdańsk-Gdynia . W popołudniowych korkach People i Agility potrzebowały tyle samo czasu , Downtownem zazwyczaj trwało to 3-5 min dłużej. Gdy ruch był słabszy People i DT szły równo a Agility zostawał ale nie więcej niż 2-3 min . To uśrednione wyniki z kilkunastu przejazdów . Szerokość w korkach naprawdę ma znaczenie , nawet te marne 2 cm :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...