21-23 czerwiec 2013 r. Zlot Motocyklowy na Fortach w Srebrnej Górze.

[smarciu]

21-23 czerwiec 2013 r. Zlot Motocyklowy na Fortach w Srebrnej Górze na Dolnym Śląsku.

"Największa górska twierdza w Europie tylko do dyspozycji motocyklistów. Zapierające dech w piersiach widoki, niesamowita historyczna budowla i pole namiotowe wśród drzew tworzą niepowtarzalną atmosferę zlotu. Możliwość zwiedzenia potężnego fortu z przewodnikiem w stroju z epoki i świetna zabawa na jedynym takim zlocie w Polsce!

Koncerty, konkursy, fajerwerki, lampiony, i inne atrakcje." tak się chwalą na stronie organizatora: www.motozloty.pl

Wjazd: 50zł / 30zł (pole namiotowe, zwiedanko, gadżety / tylko zwiedzanko)

Może warto tam się wybrać? Może ktoś już był?

Jeślli ktoś z nas ma doświadczenie w takich moto-biwakach, to proszę o podzielenie się refleksjami, sugestiami, etc.

Dojazd z Wrocława ciekawą trasą:

Dla chętnych dodatkowa pętelka widokowo-zakrętowo-górska:

http://goo.gl/maps/GILWS

Dzierżoniów-Głuszyca Górna-Nowa Ruda-Srebrna Góra

[Pan rypak]

Ja się piszę na dzień dzisiejszy(kolega potwierdził że może się zamienić na moją zmianę)

Proszę dodawać zgłoszenia bo się rozmyślę.

Grzechotniku jak to czytasz to zapraszam na nocleg dzień przed wyjazdem i z powrotem.

W-wa-D.Kłoda i jedziemy na Srebrną Górę.Możesz odwiedzić córkę we Wrocku.

[smarciu]

I fajnie to przynajmniej nie bede tam sam Ma ktos namiot co sie zmiesci w schowku pod kanapa? przydalby sie ktos z doswiadczeniem w moto-biwakowaniu

Sent from Tapatalk

[Pan rypak]

Namiot mam ale muszę potrenować jak go ulokować.

[papcioch]

Kurcze, chopy - to już teraz... Mam malutki namiocik na dwa ludzie. Można tam spać w trójkę, ale testowałem to jedynie z dwoma dziewczynami drobniejszej postury. Wyrośniętym chłopakom będzie bardzo ciasno. No dobra, zaczynam się pakować - małżonka dała mi wolne .

[smarciu]

Jutro poszukam jakiegos w Decatlonie, zeby sie zmiescil pod kanape, chyba ze zapakuje na kanape jakbym jechal sam.

Sent from Tapatalk

[Pan rypak]

Panowie,jakoś damy radę

Aby tylko nie padało.Pacio widzę ma pomysł na spanie(dwie laski) postawie ci browara za jedną

[Bosy]

Jutro poszukam jakiegos w Decatlonie, zeby sie zmiescil pod kanape, chyba ze zapakuje na kanape jakbym jechal sam.

Sent from Tapatalk

Dwa lata temu na Malbork kupiłem coś takiego

ale teraz tego nie widzę w ofercie internetowej...

Pieknie weszło mi do kufra Shad 42L.

Do tego http://www.decathlon...id_8195174.html

[papcioch]

Smarciu - tylko bierz namiot z przedsionkiem na 3 skutery .

Już mój namiot z karimatą leży w garażu. Może powinienem go sprawdzić przed wyjazdem, bo ostatnio, kilka lat temu młody go używał... ale mi się nie chce. Będzie przygoda z niespodzianką.

Panie Rypak... to się chyba nazywa stręczycielstwo... A skoczymy jeszcze w piątek do Czech po piwo? Orzeszki w gorzkiej czekoladzie mi się skończyły.

[smarciu]

Bosy: dzieki za podpowiedz z karimata.

Rozumiem Papciochu, ze proponujesz wyjazd w piatek?

Jesli o mnie chodzi to spoko, choc celowalem w sobotni poranek.

Sent from Tapatalk

[papcioch]

Toż sam napisałeś, że zlot trwa od piątku do niedzieli, a dokładnie, cyt: "21-23 czerwiec 2013 r.". No tom gotów, właśnie jestem pod działaniem Holby i dalej pełen entuzjazmu na myśl o czekającej przygodzie.

[Pan rypak]

I ja jestem gotów na piątek ale po 15.00 wyjazd z Wrocka.

Tylko muszę wiedzieć w czwrtek do 15.00!!!

Namiot mam i już znalazłem(3 osobowy) także laski paciocha mi się zmieszczą)))-będzie gorąco,mam nadzieję.

Jutro odbieram śpiwór i wszystko gotowe na wyjazd,ogórki też zabieram:)

Co do stręczycielstwa papcio to przeleje ci na konto jak nie chcesz się napić naszego krajowego piwa(popieram co Polskie)mimo że Czeskie też dobre,a orzeszki to masz zawsze przy sobie,wystarczy jak laski(te dwie) obleją je gorzką czekoladą heh.

[papcioch]

OK, jestem otwarty niczym tyrolska na biwaku. Nie wcinajcie obfitego obiadu, to w Bielawie wpadniemy na super pstrąga z rusztu. Kąpielówki to strój obowiązkowy do aquaparku na niedzielny powrót. W ramach pokuty to jeszcze drogę krzyżową w Bardzie możemy zaliczyć.

No to godzinę wyjazdu dostosowujemy do możliwości kolegi R. Jeszcze jakby kolega R. podał trasę swego przejazdu przez nasz piastowski gród, to dostosujemy punkt koncentracji naszych jednostek bojowych. Bo jakby kolega R. postanowił olać obwodnicę, to zapraszam do mnie na kawę przedwyjazdową i takie tam inne rytuały podróżne.

[macieklew]

No Ptaszeczki, widzę, że organizacja pełna parą ! Ja w ten weekend muszę zadbać o Małżonkę, bo od dwóch weekendów mnie nie widziała w domu więc czas nieco przystopować z wyjazdem, a niestety nie możemy jechać razem ze względu na psa, może nawiedzę Was w sobotę na 2-3 godziny, ale nic pewnego, w razieco jesteśmy na łaczach telefonicznych a ekipie życzę super zabawy i liczę na relację foto po powrocie ! ps. cos nie widzę ani zdjęć ani filmików z Burgmanii !!!!!!

[Pan rypak]

W piątek godz.15.00 kończę pracę na Bielanach i mogę startować pod warunkiem że w czwartek mi potwierdzicie.

[papcioch]

Już chciałem teraz potwierdzić swój udział, ale coś bardzo upierasz się przy czwartkowym potwierdzaniu, no to potwierdzę w czwartek.

[Pan rypak]

Mciek skontaktuj się z misiem co do odwiedzin na zlocie(deklarował że może wpadnie z Eweliną)

Ponoć wszystko ustalone(Smarciu nie odzwonił)-wyruszamy w piątek po 15.00 z Bielan Toyota.

Smarciu i Pacio proszę o ptwierdzenie.

Ps.Co do namiotów,ja mam 3 osobowy który zabieram.Jeżeli macie problem z bagażem to się zmieścimy w moim(ale co z tymi laskami papciocha?)obcym nie oddam!!!

[smarciu]

Panowie sorki, że nie odzywałem, byłem dość pochłonięty okolicznościami przyrody, co widać tu i z głowy mi wyleciało, że mam oddzwonić. Ogólnie wszystko tam wylatuje z głowy, reflektuje po czasie...

Jutro potwierdzę, choć mógłbym już dzisiaj, że widzimy się o 15-tej w piątek. Papciochowe obietnice laski na miejscu mnie ostatecznie przekonały

Zatem lecę jutro po namiot i karimatę.

[papcioch]

No to się naczekałem, ale skoro już czwartek, to potwierdzam swoją bytność w piątek o 15-tej pod bielańska Toyotą.

No chyba, że jakiś kataklizm będzie to nie...

[smarciu]

Sprawdziłem pogodę i chyba nam ciepła wystarczy:

http://www.meteoprog.pl/pl/weather/SrebrnaGora/#2

Do zobaczenia jutro ok. 15tej pod japońskim saloonem.

[Pan rypak]

NOOOOO to wszystko jasne i potwierdzone:)

Będę gotowy jutro na łowy-mam na myśli laski papciocha

[papcioch]

Papcioch to jeszcze o własnych siłach chodzi i laskami się nie podpiera. Nordic walking też nie uprawia. Oj wysoko mi poprzeczkę postawiłeś, a czy w tym wypadku przysłowie "na bezrybiu..." też obowiązuje? Jest jeszcze szansa, że upał przytemperuje Twoją potencję - mam taka nadzieję - najwyżej będę spał z tyłkiem przy ziemi/ścianie.

[smarciu]

Papcioch to jeszcze o własnych siłach chodzi i laskami się nie podpiera. Nordic walking też nie uprawia. Oj wysoko mi poprzeczkę postawiłeś, a czy w tym wypadku przysłowie "na bezrybiu..." też obowiązuje? Jest jeszcze szansa, że upał przytemperuje Twoją potencję - mam taka nadzieję - najwyżej będę spał z tyłkiem przy ziemi/ścianie.

W nocy ma być 20-23 stopnie, rozwazałem rezygnacje z namiotu i spanie pod gołym niebem, ale w ostatniej chwili wysupłałem parę dodatkowych groszy na jedno z poniższych szaleństw, coś z tej trójki czempionów trzeba wybrac help!

http://www.tesco.pl/...bowy-dome-tesco

http://www.go-sport....oty-173/andes-2

http://www.jula.pl/n...uosobowy-955029

Proponuję dopisać, co bierzemy jako wyposażenie dodatkowe oprócz standardów (propozycje poniżej):

- czapka i koszulka burgmaniowa,

- kapielówki, ręcznik, klapki, bo na powrocie jedziemy na jakis aquapark w Bielawie ,

- latarka czołówka, żeby trafić z imprezy do (jakiegoś) namiotu,

- zabezpieczenie skutera (linka, łańcuch, kajdanki, etc.),

- gotówka na wejściówkę 50zł, plus kieszonkowe na strawę, napoje i inne atrakcje,

- pałatka na noc, mata lub sianko pod głowę, koc gaśniczy do przykrycia rozgrzanych czerwcowym słońcem,

- lekkie buty na zmianę (klapki/sandały/trampki etc.)

- przybory oralne: szczotka, pasta, kubek, woda,

- jak ktoś wierzy, ze tam będzie prysznic może zaryzykować mydło,

- sakiewka do paska na dokument/gotówkę/aparat foto,

- szprej na robactwo, olejek (z pestek malin) na słońce, ew. maść na szczury,

- chusteczki higieniczne, nawilżane lub haftowane,

- łachy na zmianę (od razu mówię, że się nie zamieniam),

EDIT:

- papier toaletowy w listkach lub listki z drzew,

- własne jedzenie, pulpety, ogórki,

- zimne piwo ze sklepu,

- prysznic turystyczny,

- buty pełne na deszcz i błoto,

- przeciwdeszczkówki,

- klapki pod prysznic,

[Pan rypak]

jeżeli chodzi o namiot to rzuciłbym monetą-jakość podobna.

ale z tego co podałeś wybrałbym go-sport i jule.

co do toalety to słyszałem że szaleństwa tam nie ma:(być może będziemy chodzić w krzaki.

paciu możesz być otwarty jak ''tyrolska'' i tak nie jesteś w moim typie:) ale uważaj na innych bo wiesz jak jest,wpadniesz komuś w oko i klops!!

[papcioch]

W Suzuki na Kamiennej widziałem WC chemiczne do zabudowy po siedzeniem w Burgmanie. Świetny patent, bo niby sobie siedzisz, a swoje robisz. No ale trzeba było o tym wcześniej pomyśleć.

Jeżeli chodzi i żelazko turystyczne, to mogę zabrać wraz z przetwornicą na 230V, to sie koszule wyprasuje na wieczorne balety. A ten prysznic, Smarciu, to bierz koniecznie i nie będzie trzeba po polu latać gdy owieczki przyjdą.