Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja korzystam z FB bo większość znajomych go używa i jak potrzebny jest kontakt to można prosto się skomunikować (na sms albo email dłużej czeka się na odpowiedź niż przez czat na FB, przynajmniej wiadomo że ktoś w danej chwili ma otwartą przeglądarke i FB), ja głównie utrzymałem konto bo potrzebowałem informacji co na uczelni się dzieje. Drugą sprawą to jest tworzenie grup i komunikowanie sie z wybranymi znajomymi bezpośrednio. Ja sie przekonałem do FB jak kilka razy trafiłem na jakieś fajne wydarzenia które były publikowane przez znajomych (np. kiedyś była informacja o zwiedzaniu tuneli II lini metra)

P.S. można by było założyć grupe burgmania na FB tylko nie wiem czy miało by to sens bo konkurencja dla forum by urosła !NOT

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • dr.big

    3

  • szorstki

    3

  • Artix

    2

  • Bulba

    2

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Posiadam konto na FB, ale jestem tam niezwykle rzadkim gościem... Nie lubię paplać o wszystkim i niczym, zwłaszcza z ludźmi których osobiście nie znam. Zdecydowanie wolę tracić czas na "Burgmanii" lub innym portalu motoryzacyjnym bo to przynajmniej sprawia mi trochę radości...

Opublikowano

Witam!

FB podobnie jak NK pomysł jak skutecznie w dodatku na własne życzenie inwigilować społeczeństwo posiadam ale nie korzystam.Pozdrawiam!

Opublikowano

Konto na FB założyłem. Ale czuję ... wstręt / niechęć do tego systemu. Jakoś tego nie czuję. Wszystko co potrzebuję w zakresie komunikacji, jest w mailach, SMS/MMS, telefonie. Może mi łatwiej, bo za telefon nie płacę :-) z racji profesji.

Zauważyłem, że łatwiej się z ludźmi poznać, jeśli coś opowiem o sobie. Im więcej, im wylewniej, tym wzbudzam większe zaufanie i łatwiej jest namówić drugą stronę do autoprezentacji (dla wielu to pewnie mało odkrywcze). A wówczas można z tej znajomości lepiej skorzystać. W każdym tego słowa znaczeniu.

ALE

Jak dużo o sobie napiszę / pokażę na FB, to informacje te pozostają dostępne dla wszystkich. A czasem w niektórych relacjach wolę pozostawać incognito. I następuje konflikt. Jak się opiszę na FB, to przestaję mieć możliwosć dawkowania informacji przed niektórymi, bo jestem na FB, LinkedIn, GoldenLine itd. Z kolei konto bez autoprezentacji - jest mojm zdaniem do dooopy. Albo się otwieram, albo nie zaczynam w ogóle. A tu - na FB, ani to nie za dobre, ani to nie za dobre. Obydwa wyjścia mają wady.

Nie leży mi ten system...

No i właśnie: konto mam, porozpisywałem się tam, a potem co się dało, pokasowałem. Takie niedorozwinięte to konto.

Wolałbym, żeby FB nie istniał.

Opublikowano

Byłem zalogowany. Wstawiłem fotkę moją z Hołkiem jedna pani chciała dołączyć do moich znajomych ,żona jak zobaczyła to wszystko wyczyściła.

Opublikowano

Dla nas "dziadków", FB to obce środowisko, w którym bywamy, ale na ogół nie czujemy się dobrze. Dla pokolenia "on-line" FB to naturalne środowisko, w którym czują się jak ryby w wodzie.

My jesteśmy analogowi, oni są cyfrowi. My chodzimy do kina na filmy dwugodzinne, oni siedzą na YT, my kupujemy albumy, oni kupują piosenki. My mieliśmy kumpli z podwórka, klasy lub ze studiów. Oni mają kumpli rozsianych po całym świecie. Bez FB byłoby ciężko.

Część z nas sobie z tym radzi, ale jesteśmy tzw. imigrantami - tzn. przyuczeni, ale wywodzący się z innej rzeczywistości. Oni są tzw. drugim pokoleniem - urodzeni w nowych realiach.

Świat się zmienia. :)

Opublikowano

Mam konto na NK. FB nie a na NK od czasu do czasu...

Opublikowano

A ja nie mam NK ani FB i mieć nie będę :)

Opublikowano

Mordo Ksiazka to zlo wcielone.

Mam na nia duza alergie.

Nic wiecej nie napisze, bo pare osob mogloby sie poczuc gleboko dotknietych :)

Opublikowano

Pytanie o korzystanie z FB skojarzylo się mi z pytaniem o stosowanie prezerwatywy.

Ci ,którzy stosują chwalą,reszta jest przeciw.

Ja nie mam konta i tak zostanie.

Opublikowano

Ja chyba jestem już za stary , nie bawi mnie to i nie mam czasu . Bardziej wolę " tradycyjne narzędzia".

  • Klubowicze
Opublikowano

Korzystam z facebooka od samego początku jego zaistnienia i jestem z niego zadowolony :)

Opublikowano

Korzystam ale nie do końca mi to odpowiada. Może to już mój wiek zbytnio nie podnieca się czymś takim jaki jest facebook :kwasny:

  • Sympatycy
Opublikowano

Fascynacja NK była na początku, konto założyłem i kilku znajomych ze szkoły znalazłem, jednak w ogólnym rozrachunku okazało się, że nie ma to większego sensu więc od dawna nie zaglądam.

Jeżeli chodzi o FB to konto posiadam, choć kiedyś sobie mówiłem, że mieć nie będę. Na dzień dzisiejszy wykorzystuje je głównie jako źródło informacji i ciekawostek z kilku kont powiązanych z interesującymi mnie portalami lub do szerzenia np. idei skuteryzmu przez pokazywanie znajomym kilku zdjęć z Burgmanii.

W kwestii inwigilacji wiele zależy od tego co samemu chce się o sobie powiedzieć za pośrednictwem tego typu portali i mam wrażenie, że najwięcej informacji o nas i tak ujawniamy korzystając z wyszukiwarek internetowych.

  • Klubowicze
Opublikowano

Podobnie jak Arecki i Abach NK używałem przez pewien czas do komunikacji ze znajomymi , teraz przeskoczyłem na FB bo większość znajomych ma tam konto i mogę się z nimi komunikować, co do wolnego czasu który pożerają to wieczorami tak po 21 jeszcze chwilkę znajduję .:kwasny:

Opublikowano

Miałem konto na NK, strasznie trudno było to zlikwidować - trzeba prosić PT Adminów, żeby łaskawie twoje dane usunęli i już z nich nie korzystali.

Konto na FB służy mi wyłącznie do tego, żeby córka mogła mnie pierwszego zaprosić do znajomych - to był warunek założenia przez nią konta. Tak jak napisał marek_m: młode pokolenie korzysta z tego tak, jak my korzystaliśmy z trzepaka/huśtawki/cotamktomiał na podwórku...

Pozdrawiam

Marcin S.

PS. A propos inwigilacji - przypomnieliście mi, że trzeba zajrzeć na FB zinwigilować córę... M.

Opublikowano

Nie jestem ekshibicjonistą.

Na NK nadal mam konto. Obecnie zaglądam tam rzadko. Wśród znajomych mam tylko osoby z moich klas - jak sama nawa wskazuje.

Na FB założyłem sobie fanpejdża do działalności pobocznej, bo zrezygnowałem z przedłużania opłat za domenę. Niestety jakoś kasy z tego nie mam.

Ale tak właściwie to FB służy mi tylko to sprawdzania czy dzieci są na czacie, bo to oznacza że nie są tak bardzo zajęte i można do nich zadzwonić, bez zebrania opierniczu (Anton) że się przeszkadza. Smutne ale prawdziwe.

I tak właściwie to do kontaktów rodzinnych powinienem mieć osobne konto a do działalności osobne - ale to chyba mnie przerasta, bo skąd znaleźć czas na obsługę tych kont?

  • Klubowicze
Opublikowano

Nie jest mi to do niczego potrzebne i wbrew opinią że jak nie masz konta to nie żyjesz ja nadal żyję i mam się dobrze.

Opublikowano

uważam za nieporozumienie wstawianie fotek ze sobą w roli głównej :clapping:

nigdy tego nie zrobiłem i dziwię się, że niektórzy to robią

chyba chcą do tabloidów :)

a co do wiadomości to są inne sposoby

email, imesage i inne portale dla profesjonalistów

facebook raczej kojarzy mi się z młodzieżą

a dobre uczelnie mają swoje serwery i swoje powiadomienia

  • Klubowicze
Opublikowano

Kiedyś założyłem konto na NK, bo chciałem odnaleźć starych znajomych, z którymi straciłem kontakt. Po jakimś czasie próbowali się ze mną zaprzyjaźnić jacyś dziwni ludzie, "znajomi znajomych", z którymi ja nie za bardzo miałem ochotę się znać. Odniosłem też wrażenie, że niektórzy chcieli jakieś interesy ze mną robić. Wymiksowałem się z tego, i dziękuję. Facebuk? Co to jest Facebuk?! :D

  • Sympatycy
Opublikowano

Nie jest mi to do niczego potrzebne i wbrew opinią że jak nie masz konta to nie żyjesz ja nadal żyję i mam się dobrze.

Jestem podobnego zdania, dlatego NK i FB omijam szerokim łukiem.

  • Klubowicze
Opublikowano

NK już dawno dla mnie umarła. Właściwie po jedynym spotkaniu klasowym. FB mam i używam przede wszystkim do kontaktu z rodziną za granicą i znajomymi, którzy ... też są na FB. Nie widzę w tym nic złego. Bez przesady.

Ale widzę, że jestem w mniejszości, ale co tam. Miało być szczerze :clapping:

Opublikowano

Skasowałem fb w 09roku. Nie mam ochoty otwierać swojej prywatności przed obcymi ludzmi. A kontakt ze znajomymi- są telefony, albo ktoś jest znajomym i sobie zadzwoni, spotka się raz na jakiś czas ,albo nie. Nie wiem po co ciągnąć znajomości na siłę, z kimś kogo się widziało kilka lat temu. Nie lubię zdjęć z, dziubkami, na tle 50" tv czy samochodów, palm....co mnie obchodzi gdzie ktoś obcy jeździ. Mnie obchodzi gdzie ja pojadę i z kim;)

Opublikowano

Mam Fb "od zawsze". Skype i fb mam aktywne non stop na fonie wiec dziala jak sms a raczej mms. Poza tym Google+, MSN i Line. W każdym inna grupa kontaktów. Czasem używam innych spolecznosciowek. Bywa ze kontaktuje się kilkaset razy dziennie łącznie przez wszystkie portale :clapping:

Opublikowano

(...)Ale widzę, że jestem w mniejszości, ale co tam. (...)

W żadnym wypadku zakładając ten temat nie miałem na myśli, aby podzielić ludzi na "facebookowców" lub "niefacebookowców" :) . Po prostu interesuje mnie ten trend.

PS. Już kilkakrotnie (tendencja ta rośnie- czyli są jakieś impulsy?) spotkałem sie z zapytaniami znajomych typu: mogę umieścić zdjęcie, na którym widniejesz, na FB? Zazwyczaj nie mam nic przeciwko, jednak spotkałem się i z takimi osobami, które prywatnych fotek sami nie umieszczają, oraz kategorycznie nie życzą sobie zamieszczania ich w internecie, Nawet "w tle" zdjęcia...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...