Czy Waszym zdaniem to możliwe...?

[tomekmoroz]

Witajcie. Szukam możliwości zamiany odremontowanego Piaggio X9 Evo 125cm3, 2003r. na to samo ale 500cm3. Jakieś porady jak do tego podejść? W moim skuterku łącznie z malowaniem wymienione zostało mnóstwo rzeczy. Długo opisywać. Napęd (wszystko oryginał), płyny, oleje, połamane plastiki (nie spawane). Jeżdżę i się cieszę. Przepraszam, że w tym dziale piszę ale nie mogę napisać jeszcze w dziale ogłoszeń. Pozdrawiam.

[Maly Książe]

Wątpię, aby ktoś chciał zamienić skuter w tej samej budzie, na taki sam tylko z mniejszym silnikiem. Sprzedać, dołożyć i kupić 500, chyba dużo prościej

[Gość maxell]

Jedynie możesz spróbować w jakimś komisie ewentualnie, ale oczywiście z dopłatą z Twojej strony.

To, że coś tam wymieniłeś, naprawiłeś itd wcale nie wpływa na zwiększenie jego wartości

[tomekmoroz]

Maxell, nie zgodzę się z Tobą. Nie wiedziałem, że skuter z połamanymi lusterkami, plastikami i zużytym napędem kupujesz w tej samej cenie co elegancko wyszykowany i odnowiony.

Książe Ty akurat masz rację. Też myślałem o kupnie X9 500cm3 do podremontowania i ewentualnie liczyłem się z dopłatą. Wiadomo, że sprzedaż byłaby pewniejsza i potem gospodarowanie gotóką w zakupie ale czasami jak znam przypadek kolega szukał dla żony maxiskutera i znalazł duży silnik z dużą ilością uszkodzeń a po prostu okazał się za duży i zadowoliła się wymianą na mniejszy. Pozdrawiam.

[LWfilip]

Po remoncie sporej części kasy nikt Tobie nie odda. Ale masz rachunki wiec jesteś bardziej wiarygodny niż komis. Sprzedaj i dozbieraj jeszcze funduszy na nowy sprzęt. Prościej. Oczywiście to wcale nie musi się nie udać. Może faktycznie ktoś chętny się znajdzie. Może inny, większy skuter? Niekoniecznie taki jak Ty chcesz.

[Gość maxell]

Maxell, nie zgodzę się z Tobą. Nie wiedziałem, że skuter z połamanymi lusterkami, plastikami i zużytym napędem kupujesz w tej samej cenie co elegancko wyszykowany i odnowiony.

Chyba mnie kolego nie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że wymienione elementy czy naprawione nie zwiększają wartości. Po prostu jest warty tyle ile każdy inny w podobnym stanie.

To tak jakbyś kupując do niego opony za 1000 zł chciał za niego 1000 więcej. Bądźmy realistami, nikt Ci więcej nie da niż cena rynkowa, tylko dlatego, że założyłeś nowe plastiki. Bardziej się patrzy pod kątem tego, dlaczego plastiki były wymieniane i nie są oryginalne.

[tomekmoroz]

Nie chcę maxell się z Tobą droczyć ale rzeczywiście mnie nie zrozumiałeś. Mi też nie chodzi o to, że jak coś dokupię to o tyle podwyższę wartość. Po prostu jak wcześniej pisałem został doprowadzony do stanu używalnośći i wypiękniony i teraz mogę go sprzedać w cenie pięćsetki w stanie dużo gorszym (z dopłatą lub nie). Bardziej obrazowo Ci nie wytłumaczę. Pozdrawiam.

[szorstki]

(...)nikt Ci więcej nie da niż cena rynkowa,(...)

Cena "rynkowa" w naszym kraju oznacza zazwyczaj pordzewiałego ulepa z kręconym licznikiem

i zdjęciami na alledrogo robionymi "na mokro". Widziałem ostatnio 2 x9 500 Evo w "rynkowej"

cenie 6kPLN

A wracając do tematu, polecam próbować równolegle możliwości sprzedaży 125-tki (szansa jest)

jak i zamiany na 500 (marne szanse). Dodam jeszcze, że X9 125 i 500 to zupełnie inne sprzęty

różniące się wieloma elementami, nie tylko silnikiem ale i zawieszeniem, ramą i niektórymi plastikami.

Tomekmoroz, skoro piszesz o X9 125 Evo, to czemu w profilu wybrałeś XEvo 125 ? To są 2 różne

skutery, a XEvo w 2003 nie był jeszcze produkowany.

pzdr

[tomekmoroz]

Tomekmoroz, skoro piszesz o X9 125 Evo, to czemu w profilu wybrałeś XEvo 125 ? To są 2 różne

skutery, a XEvo w 2003 nie był jeszcze produkowany.

pzdr

Przepraszam za pomyłkę. Jak go kupowałem "podniecenie" przerosło wiedzę. Stąd pomyłka w profilu. Oczywiście do poprawy. Co do różnicy między 125 a 500 to jest oczywista. Pozdrawiam.

[Gość maxell]

Nie chcę maxell się z Tobą droczyć ale rzeczywiście mnie nie zrozumiałeś. Mi też nie chodzi o to, że jak coś dokupię to o tyle podwyższę wartość. Po prostu jak wcześniej pisałem został doprowadzony do stanu używalnośći i wypiękniony i teraz mogę go sprzedać w cenie pięćsetki w stanie dużo gorszym (z dopłatą lub nie). Bardziej obrazowo Ci nie wytłumaczę. Pozdrawiam.

Czyli podsumowując mówiliśmy o tym samym na dwa różne sposoby

Próbuj go po prostu sprzedać, dołożysz różnicę i kupisz 500-tkę.

Chociaż w tej cenie masz jeszcze Yamahę Majesty 400. Może nie upieraj się tak przy Piaggio

[tomekmoroz]

Jak na razie jestem zakręcony na punkcie PIAGGIO. Małżonka już też zaczyna na coś takiego chorować. Może mi przejdzie kiedyś i wtedy siądę na BURGMANA 650 co jest moim na razie nieosiągalnym celem.

[siekier01]

Ja mam propozycje kolego. Poszukaj na portalach X9 500 w nieciekawym stanie albo raczej godne Twojej uwagi i zaproponuj zamiana, moze cos Ci sie trafi. Mi sie kilka razy udalo i nie chwalac sie z karzyscia dla mnie.

[marek_m]

Decydując się na zamianę bardzo zawężasz sobie pole. Mało tego, że kandydat do zamiany musi mieć skuter jaki sobie wymarzyłeś, to jeszcze Twój skuter musi stać się jego wymarzonym. Łatwiej trafić szóstkę w Lotto.

Sprzedaj swój skuter w najlepszej możliwie cenie i poszukaj tego wymarzonego.

[tomekmoroz]

Decydując się na zamianę bardzo zawężasz sobie pole. Mało tego, że kandydat do zamiany musi mieć skuter jaki sobie wymarzyłeś, to jeszcze Twój skuter musi stać się jego wymarzonym. Łatwiej trafić szóstkę w Lotto.

Sprzedaj swój skuter w najlepszej możliwie cenie i poszukaj tego wymarzonego.

Masz rację marek_m. Na pewno trudniejsze to jest niż iść z gotówką na giełdę albo allegro.

[marek_m]

Masz rację marek_m. Na pewno trudniejsze to jest niż iść z gotówką na giełdę albo allegro.

Trudniejsze, to mało powiedziane.

[Gość klauzero]

Szansy upatrywałbym tylko wśród osób, które liczą na względy ekonomiczne takiej zamiany, bo jest to rezygnacja z osiągów dla wymiernych oszczędności paliwa i ewentualnie łatwiejszego przeciskania się w korkach więc szansa jest

Ja podążam inna drogą... Zwiększam z każdą maszyna pojemność silnika. Aktualnie wystawiam moje Kymco Xciting w którego dodatki zainwestowania była spora kasa i nawet nie łudzę się ze coś z tych nakładów zwróci się przy sprzedaży.