hałas na burku

[xavier23]

Witam.

Czy ktoś pomoże i zasugeruje co i jak w temacie hałasu w Burku An400 X?

Skuter zakupiłem pod kątem dobrej osłony przed wiatrem w stosunku do moto na dłuższych trasach, i jest naprawdę dobrze z wyjątkiem głowy. Pomimo różnych konfiguracji deflektora, próbach w 3 różnych kaskach (co prawda najtańszych, z Lidla, coś ala Tiger i niemiecki orzeszek) hałas psuje całą zabawę. Próbuję stosować stopery do uszu+kominiarkę, ale nie pomaga to zbyt wiele, a za to jest uciążliwe, stopery czasem się rozczelniają, za każdym postojem wyjmowanie itd. Czy to wina rzeczywiście tanich kasków czy mam się przyzwyczaić że jest głośno i szarpie łepetyną powyżej 90 w burgmanach 400?

Wpadłem na pomysł żeby zamienić Burka na inny, z lepszą aerodynamiką szyby i osłon, ale nie mam pojęcia czy coś takiego znajdę? Stąd proszę o pomoc i podpowiedzi co mam robić? Bo wozić by się chciało, ale szkoda słuchu.

[naviliss]

Szczerze powiem mam 400 model K3 (2003r) i kask otwarty nie najwyższych lotów bo Naxa i jak jeżdżę to jakoś mi za bardzo nie szumi. Jeśli masz wersje wcześniejszą burgmana K1 lub K2 to rzeczywiście tam osłona od wiatru jest mniejsza bo kilkoma się przejechałem, ale według mnie jest nieznaczna różnica. Jak chcesz super osłonę od wiatru to dodatkowo zainstalowałbym akcesoryjną szybę Givi. Czytałem opinie ze sporo pomaga.

[moro]

Wysoka szyba turystyczna i szum wiatru masz z głowy

[xavier23]

A da ktoś się przejechać na Burgmanii'13 parę metrów (dosłownie 100) z wysoką szybą żeby sprawdzić różnicę?

[przemas]

... i szarpie łepetyną powyżej 90 ...

Istotne może być to co napisałeś powyżej.

Jeśli głównym problemem jest właśnie szarpanie kaskiem, to lepiej szybę skrócić, niż podwyższać.

Jakiś czas temu zdjąłem deflektor z szyby mojego burka, bo dosyć miałem już szarpania kaskiem i dudnienia. Stopery świetnie wyciszają szum wiatru opływającego kask ale nie dudnienie wywołane przez turbulencje... Rezultat: jest lepiej i deflektor poszedł do lamusa (a najchętniej skróciłbym jeszcze oryginalną szybę...).

Proponuję prosty test:

W czasie jazdy przy ok. 90-100 km/h, na pustej i prostej drodze, ostrożnie unieść się (ewentualnie usiąść na oparciu) i wystawić kask powyżej linii szyby. Jeśli poczujesz różnicę na plus to rozważ rozwiązanie jak powyżej.

Alternatywa to propozycja moro, ale szyba musi być naprawdę wysoka. Dużą wadą tego rozwiązania jest konieczność patrzenia na drogę poprzez szybę - jazda w deszczu albo (jeszcze gorzej) tuż po deszczu to masakra...

[Geni]

Są dokładnie dwa sposoby rozwiązania tej kwestii.

Oba nie są pozbawione oczywiście wad.

1) Krótka szyba + dobry kask. Szyba regulowana deflektorem, zabezpieczająca klatkę piersiową przed naporem powietrza i kierująca odpowiednią część powietrza na kask. Zalety: wygoda do mniej więcej 180km/h, brak zwiększonej podatności na podmuchy wiatru, dobrze działająca wentylacja w kasku, brak turbulencji, brak ograniczenia widoczności, refleksów powodowanych przez szybę. Wady: deszcz padający bezpośrednio na szybę kasku, hałas.

2) Długa szyba - Zalety: Zabezpieczenia przez wiatrem i deszczem. Wady: gorąco w gorące dni, ograniczona widoczność w deszczu, a przy deszczu i w nocy praktycznie jej brak, turbulencje wyczuwalne przez kierowcę, a na pewno wyczuwalne przez pasażera, gawałtowniejsza reakcja maszyny na podmuchy wiatru np. przy wyjeżdżaniu z lasu na otwartą przestrzeń lub przy mijaniu ciężarówek jadących z przeciwka.

Generalnie, jak nie chcę, żeby mi wiało, to jadę samochodem. Na motocyklu/skuterze nie wymagam pełnej izolacji od warunków zewnętrznych, od tego mam dobre ciuchy.

Dodam jeszcze, że wysoką szybę miałem w maxi dwa razy, wprawdzie żaden z nich nie mógł poruszać się z wysokimi prędkościami przelotowymi jednak w jednym przypadku miałem do czynienia z turbulencjami, które powodowały zmęczenie karku, a w drugim ze zniekształceniem obrazu przez szybę i brakiem widoczności w deszczu.