Potrzebna pomoc lub porada

[kiwaczek1122]

Witam

Zwracam się do wszystkich o pomoc lub poradę .15 kwietnia tego roku miałem w Jabłonnie mocną obcierkę .W wyniku czego mój skuter mocno ucierpiał połamane owiewki i bardzo porysowane ,jak również ucierpiały zegary .Skuter wstawiłem do serwisu A.S.O. Kymco i zażądałem bezgotówkowej naprawy .Obsługa A.S.O Kymco bardzo fachowa i rzeczowa i nie było by problemu żeby nie to że rzeczoznawca i likwidator szkody z Ubezpieczalni Risk łamie prawo i ma gdzieś opinię wystawioną opinię jak również wycenę wystawioną przez A.S.O. Według prawa miał 30 dni na całkowitą likwidację szkody a dopiero w 35 dniu rozpoczął dialog z serwisem .Serwis wycenił szkodę na 5000 tys a ubezpieczyciel wypłacił 1000 zł brutto i uważa sprawę za zakończoną .Nie dość że w wyniku zdarzenia drogowego jestem poszkodowany to czuję się bezradny wobec likwidatora z Risku .Może jest ktoś kto miał podobną sprawę z tym ubezpieczycielem albo ktoś kto pomoże napisać pozew do sądu bo oczywiście mam zamiar dochodzić swoich praw na drodze sądowej .

Bardzo proszę o pomoc i poradę w tej sprawie !!!!!!!

[limmp1]

najpierw napisz odwołanie ,jak nie pomoże spróbuj przez firmę windykacyjną,potem dopiero sprawa sądowa,spróbuj porozmawiać z forumowiczem Roni z burgmanii

[Gość]

Walczę właśnie z Riskiem o rzetelną wycenę (samochód) szkody. Niezależny rzeczoznawca sądowy wycenił na 8000, a oni zaczęli od 1500, potem 2500 i już po 120 dniach mam 3400.

Z sądem to nie jest zły pomysł, ale będzie się toczył strasznie długo. Proponuję złożyć skargę do Komisji Nadzoru Finansowego.

https://www.knf.gov.pl/dane_wspolne/Serwis_konsumenta/pomoc/skarga_na_zaklad_ubezpieczen.jsp

To jest chyba jedyna instytucja, której się fi#ty ubezpieczeniowe boją. Sprawa jest szybsza i bardziej bolesna dla likwidatora.

Tu masz podstawę prawną.:

art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.),

[Bosy]

Obawiam się Flyman, że skarga do KNF w tej sytuacji niewiele da. Komisja jest niestety "bezzębna" wobec ubezpieczycieli w kwestiach indywidualnych, związanych z przekroczeniem czasu wypłaty lub zaniżoną wyceną. Karana jest może jedna sprawa na tysiąc, a kary nałożone przez KNF są tak małe (w całym 2012 r. najwyższa wyniosła 30 tys. zł, a kar było kilka), że ubezpieczyciele płacą je bez problemu i dalej robią swoje.

Ponadto zwracam uwagę, że KNF nie ma tak naprawdę ustawowego obowiązku odpowiadania na skargę. Z reguły zwracają się do ubezpieczyciela z wezwaniem do udzielenia wyjaśnień i nawet nie odpowiadają skarżącemu. Co najwyżej wezwą ubezpieczyciela do "usunięcia nieprawidłowości polegającej na naruszeniu ustawowego terminu wypłaty odszkodowania"

[Gość]

Bosy, nie wiem jak się skończy ta sprawa, ale poprzednia (skuterowa) zakończyła się niezła sraczką ubezpieczyciela. Byli tak mili i ulegli, że mi ser z dzioba wypadł. Wypłacili wszystko bez zająknięcia i jeszcze się dopytywali, czy aby na pewno to wszystko i czy nie mam już roszczeń.

[ciesu]

Ja wiem tyle, że firmy ubezpieczeniowe są miłe, gdy zawiera się ubezpieczenia, a gdy mają cokolwiek wypłacić to pojawia się problem... :-(

Kiwaczek - czy wypłata (likwidacja szkody) ma mieć miejsce z polisy OC sprawcy czy z Twojego AC??

[pawel332]

Zwróć sie do rzecznika ubezpieczonych po to jest ta instytucja powołana.http://rzu.gov.pl/

[kiwaczek1122]

Ja wiem tyle, że firmy ubezpieczeniowe są miłe, gdy zawiera się ubezpieczenia, a gdy mają cokolwiek wypłacić to pojawia się problem... :-(

Kiwaczek - czy wypłata (likwidacja szkody) ma mieć miejsce z polisy OC sprawcy czy z Twojego AC??

Likwidacja mojej szkody odbywa się z O.C sprawcy .

najpierw napisz odwołanie ,jak nie pomoże spróbuj przez firmę windykacyjną,potem dopiero sprawa sądowa,spróbuj porozmawiać z forumowiczem Roni z burgmanii

W związku z tym że podpisałem pełnomocnictwo serwisowi i zdecydowałem się na naprawę bezgotówkowo to serwis prowadzi moją sprawę i z tego co widzę to naprawdę walczy nie tylko o moją sprawę ale i o swoje pieniądze .Za każdy dzień postoju po 30 dniu nalicza opłaty parkingowe w wysokości 50 zł doba .Pisali już nie jedno odwołanie i nic na nich nie działa ,w ogóle nie odpowiadają na żadne meile . Pisałeś również o windykacji a potem o sprawie sądowej czy nie powinno być odwrotnie ,najpierw wyrok a potem windykacja ?

Zwróć sie do rzecznika ubezpieczonych po to jest ta instytucja powołana.http://rzu.gov.pl/

Tak masz rację ale rzecznik ubezpieczonych to tylko instytucja doradcza i niema żadnych mocy sprawczych ,już do nich dzwoniłem przyznali mi rację poradzili drogę sądową i tyle .

[pawel332]

Faktycznie źle to ujełem , ( poza tematem-ale jest tam dużo informacji dość rzetelnie i w jasny sposób wyjaśnione )

[ciesu]

A sprzęt jest już naprawiony a serwis nie chce go wydać, bo nie rozliczył się z nim ubezpieczyciel, czy stoi niezrobiony i czekają na akceptację kosztorysu naprawy?

[limmp1]

Windykacja poprowadzi tobie temat reprezentując nawet cię w sądzie,a jak masz uszczerbek na zdrowiu to dla nich idealny temat uderz do RONIEGO z forum,ogarnie temat,przechodziłem temat z autem,w sądzie temat do wygrania tylko zajmie to dużo czasu

[kiwaczek1122]

A sprzęt jest już naprawiony a serwis nie chce go wydać, bo nie rozliczył się z nim ubezpieczyciel, czy stoi niezrobiony i czekają na akceptację kosztorysu naprawy?

Dokładnie tak, sprzęt jest rozebrany i serwis nie godzi się na kwotę którą wypłacili to jest 1000 zł brutto .Za rozebranie sprzętu do pierwszych oględzin i za parkowanie serwis wystawił już fakturę ok 700 zł ..Rzeczoznawca z Risku nawet podważa kwotę przedniej owiewki która orginalna kosztuje np 349 zł a według Risku 174 zł i tu można wymienić całą listę którą Risk podważył oczywiście tnąc koszty ceny uszkodzonych elementów o 50%.

Windykacja poprowadzi tobie temat reprezentując nawet cię w sądzie,a jak masz uszczerbek na zdrowiu to dla nich idealny temat uderz do RONIEGO z forum,ogarnie temat,przechodziłem temat z autem,w sądzie temat do wygrania tylko zajmie to dużo czasu

OK na pewno skorzystam ,dzięki !!!!!!!!!

[ciesu]

Dokładnie - tak jak napisał Limmp1!!

Skorzystaj z doświadczonego biura odszkodowawczego... Skoro została uznana wina sprawcy, to prawo jest po Twojej stronie, tylko może Cię to kosztować dużo cierpliwości i czasu... W najgorszym wypadku, aby korzystać ze skutera w tym sezonie będziesz musiał wyłożyć kasę z własnej kieszeni, naprawić wszystko na fakturę a później bujać się do sądu z nimi... Ale wtedy zapłacą Ci z odsetkami... Dobrze jest mieć opinię niezależnego rzeczoznawcy, np z PZM. To zawsze jest dla sądu dodatkowy, ważny kwit.

Mieszkasz niedaleko od Łodzi, jeżeli chciałbyś namiar na profesjonalnego rzeczoznawcę PZM, lub na biuro odszkodowawcze, to służę pomocą i zapraszam na PW. Myślę, że do rzeczoznawcy możesz tylko zatelefonować, a ten już wyjaśni Ci dokładnie, co i jak :-)

Pozdrawiam!!!

[Gość klauzero]

Ja bym nie odpuszczał, zasada jest prosta... zaproponować jak najmniej i liczyć, że się uda. Czasem po jednym odwołaniu dostajemy dokładnie to co powinno być za pierwszym razem. W rzecoznawcę bym się nie bawił, bo trzeba za niego zapłacić z własnej kieszeni. Odwoływałem się w sumie 2 razy, zawsze pozytywnie. Ostatnio z 600zł stanęło na 2600zł zgodnie z wyceną ASO, tylko że był to samochód i Allianz.